Skocz do zawartości

Status działki problem


erol

Recommended Posts

Napisano
Cytat

Nie zgadza się także powierzchnia. Sprzedający sprzedaje działkę 12ar. W geoportalu jak i na wypisie z rejestru również jest to działka 12ar



Bo i może, te trochę ponad 2 ary jest w drodze ?

Skoro nie ma KW dla działki o obecnym numerze, to ta KW jest prawidłowa - zwłaszcza że podano jej nr. w ewidencji.
Służebność (jaka by nie była) musi być "załatwiana" w trybie notarialnym i z wpisem w KW.

Droga konieczna - procedura sądowa.


Ps. Powierzchnię tej działki (1.421m2) , przyjęto z planu sytuacyjnego z 1946r, natomiast w międzyczasie było szereg korekt i dokładniejsze mapy.
Napisano
Dzięki za cierpliwe porady. Sporo mi się rozjaśniło. Za 2 tygodnie umówiłem się z właścicielem, jest w trakcie przepisywania własności na siebie (teraz jest na matkę). Być może przy okazji coś załatwił w sprawie tej drogi.
A co byś radził w przypadku gdyby jednak stan prawny był taki jak w KW? Kupić działkę i bawić się później w załatwianie dojazdu czy nie zawracać sobie tym głowy?
Napisano
Niech przy okazji skoryguje nr. działki.

A tak na marginesie - właściciel będzie musiał zapłacić podatek dochodowy, bo do czasu nabycia (przez niego) działki , a jej sprzedażą nie upłynie 5 lat.

Droga konieczna, to dość prosta procedura sądowa.
Napisano
Właściciel tą działkę tylko przepisze na siebie. On nie będzie jej kupował. W takim przypadku też obowiązuje 5letnia "blokada" sprzedaży?

A czy w tej procedurze sądowej nie będą uczestniczyć wszyscy właściciele (25)? To może być dość uciążliwe i raczej ciężko wykonalne. Niektórzy mieszkają za granicą
Napisano
Nabycie nie jest (nie musi być) kupnem, a podatek naliczą (19%) od całej uzyskanej przy sprzedazy kwoty, bo koszt nabycia wyjdzie 0 zł (no moze jakieś drobne za notariusza)

Nie ma takiej procedury "przepisanie na siebie".

Jeśli już to w formie darowizny od matki jej części, jeśli jest współudziałowcem (jest umieszczony w KW).

Ale jak znam życie (i patrząc po wpisach) , to drugim jest ojciec.
Ale jeśli ojciec nie żyje, to przed darowizną, postępowanie spadkowe.
  • 3 tygodnie temu...
Napisano
Czekam jeszcze na odpowiedź z Dyrekcji Dróg i warunki zabudowy będą kompletne. O ile wyrażą zgodę. Natomiast dostałem odpowiedź z Górnictwa i nie będę mógł podpiwniczyć domu ze względu na tereny gazonośne. Teraz pytanie - czy piwnica jest potrzebna? Rezygnować z działki z tego powodu? Nie ukrywam, że chciałem częściowo podpiwniczyć dom, chociażby na kotłownie
Napisano
Cytat

Czekam jeszcze na odpowiedź z Dyrekcji Dróg i warunki zabudowy będą kompletne. O ile wyrażą zgodę. Natomiast dostałem odpowiedź z Górnictwa i nie będę mógł podpiwniczyć domu ze względu na tereny gazonośne. Teraz pytanie - czy piwnica jest potrzebna? Rezygnować z działki z tego powodu? Nie ukrywam, że chciałem częściowo podpiwniczyć dom, chociażby na kotłownie


Piwnica zawsze się przyda ale jest to kosztowne pomieszczenie. Ja zrezygnowałem z niej z przyczyn finansowych.
Jeżeli na tej działce nie możesz budować z piwnicą to podejrzewam ,że na jakimś wkoło terenie gdzie występuję te tereny gazonośne też nie będziesz mógł wybudować domu z piwnicą.
Wiesz tak to jest,jak jedno pasuje to drugie już nie koniecznie ale do wszystkiego idzie się dostosować icon_biggrin.gif
Napisano
Tak, w około nikt nie może mieć piwnicy. Tylko czy przeniesienie np kotłowni na poziom mieszkalny nie będzie problemem? W sensie zadymiony, zasyfiony dom? Czy cały ten popiół nie będzie się "nosił" do pomieszczeń mieszkalnych? Znajomy ma kotłownię w piwnicy i jak dosypuje węgla to dym się wydostaje i chcąc nie chcąc piwnica jest przez jakiś czas zadymiona. Obawiam się tego w domu
Napisano
Cytat

Tak, w około nikt nie może mieć piwnicy. Tylko czy przeniesienie np kotłowni na poziom mieszkalny nie będzie problemem? W sensie zadymiony, zasyfiony dom? Czy cały ten popiół nie będzie się "nosił" do pomieszczeń mieszkalnych? Znajomy ma kotłownię w piwnicy i jak dosypuje węgla to dym się wydostaje i chcąc nie chcąc piwnica jest przez jakiś czas zadymiona. Obawiam się tego w domu


Po pierwsze znajomy nie ma pojęcia o paleniu, dym tylko powinien się pojawić przy rozpalaniu a potem już jeżeli się rozpali to dymek jak już się pojawi to znikomy.
A jak ludzie maja kominki w salonie? Ja to nazywam kotłownią w salonie icon_biggrin.gif i nie narzekają na syf i sadzę w domu.
Ja mam kotłownie na poziomie parteru i zapewniam ,że nic takiego nie ma miejsca.
Aby nie kolidowała Tobie i mieszkańcom to umieść ją w domu od strony podwórka i aby miała wejście od środka (nie będziesz przecież zimą w mrozy wychodził z domu aby dołożyć do pieca) i wyjście na zewnątrz oraz zamontuj sobie umywalkę w kotłowni i nic do środka nie będziesz wnosił.

W jakim rejonie czy województwie mieszkasz?
Napisano
O rozpalanie mi chodziło w przypadku znajomego. Potrafi dość dobrze przydymić przy rozpalaniu. Myślałem całkowicie odciąć kotłownię,tak by wchodzić np tylko od garażu. Obawiam się, że jak zrobię drzwi do kotłowni też od mieszkania to,że ten dym z rozpalania będzie przechodził na pomieszczenia mieszkalne właśnie przez te drzwi.
Mieszkam na podkarpaciu
Napisano
Cytat

O rozpalanie mi chodziło w przypadku znajomego. Potrafi dość dobrze przydymić przy rozpalaniu. Myślałem całkowicie odciąć kotłownię,tak by wchodzić np tylko od garażu. Obawiam się, że jak zrobię drzwi do kotłowni też od mieszkania to,że ten dym z rozpalania będzie przechodził na pomieszczenia mieszkalne właśnie przez te drzwi.
Mieszkam na podkarpaciu


Jak może dym przedostać do pomieszczenia?
Chyba ,że piec będzie non stop otwarty, bo innego wyjścia nie widzę.
Zapewne piec będziesz miał co najmniej ze sterownikiem i dmuchawą a w tym przypadku to aby dom zadymić to tylko na własne życzenie icon_biggrin.gif
Uwierz mi na słowo, pale w takim piecu i bez względu na pogodę czy to zima czy lato,a latem jest zazwyczaj słaby ciąg w kominie dym a raczej dymek pojawia się tylko przy rozpalaniu i to tylko z komina icon_smile.gif
Pytałem gdzie mieszkasz bo w mojej okolicy jest podajże największy magazyn podziemny gazu i pomyślałem ,że tu się masz zamiar budować icon_smile.gif
  • 1 miesiąc temu...
  • 1 miesiąc temu...
Napisano
Sprawa jest prawie sfinalizowana. Tzn facet dostał decyzję sądu, działka jest już jego przez zasiedzenie. W przyszłym tygodniu idziemy do notariusza i działkę kupuję. Panowie, mam takie pytanie bo dostaję różne opinie. Na tej działce nie można mieć piwnicy, więc kotłownia będzie na tym samym poziomie co parter. I teraz jak to się ma do ogrzewania? Znajomy mówi mi, że najlepiej żeby było grawitacyjnie, czyli u mnie do kitu, że piec nie będzie niżej. Nie bardzo to ogarniam, po co piec ma być niżej? Druga sprawa, ponoć jak braknie mi prądu i pompka przy piecu przestanie działać to może wywalić piec i zagotować wodę. I będę musiał mieć UPS, specjalnie do pompki. Czy ktoś mnie straszy czy faktycznie mogę mieć takie problemy, co zrobić, żeby się ich ustrzec?

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Pytałem dlatego, ze do przenośnych lepszy jest przewód z oplotem bawełnianym, taki jak przy żelazkach, Ale do stacjonarnego ten może być. 
    • Dzięki za szybką odp. To jest zwykły piekarnik do zabudowy (Whirlpool), więc stacjonarny.
    • Podsumujmy sytuację, bo nie jestem pewien czy dobrze rozumiem. Jeżeli coś jest inaczej to proszę o sprostowanie. Ciśnienie i przepływ wody zimnej są wystarczające.  Zbyt niskie jest ciśnienie i/lub przepływ wody ciepłej. Tu proszę o doprecyzowanie - jest mały strumień wody pod dobrym ciśnieniem, czy duży strumień wody pod zbyt niskim ciśnieniem? Jak jest przygotowywana woda ciepła? Bo z opisu wnioskuję, że jest ona jakoś centralnie podgrzewana w budynku, jednak nie jest wystarczająco ciepła i dopiero na poddaszu dogrzewa ją do wystarczającej temperatury elektryczny podgrzewacz.    Układ jest więc nieco dziwny, ale tak zrozumiałem opis.  Trzeba przede wszystkim sprawdzić jakie jest ciśnienie i jak duży jest strumień wody przed tym podgrzewaczem. Jeżeli przed podgrzewaczem, na jego przyłączach jest wszystko w porządku to problem tkwi w podgrzewaczu. On może bardzo zmniejszać strumień (przepływ) wody i jej ciśnienie. To typowa cecha modeli przepływowych. Jak się to ustali to można myśleć co robić dalej.
    • Nie chodzi mi nawet o formalną ekspertyzę, ale o to żeby temu przyjrzał się konstruktor. Bo o ile płytkie rysy nie są zmartwieniem, to głębokie pęknięcia mogą stanowić już poważny problem. A na odległość nikt tego nie jest w stanie sprawdzić.  Warstwa wyrównująca ze styrobetonu lub jakiegoś innego betonu z lekkim kruszywem (keramzyt, perlit) jak najbardziej może być. Trzeba tylko pilnować pewnej minimalnej grubości bo takie lekkie betony są słabe. Próby wyrównywania dużych nierówności samym styropianem zdecydowanie odradzam, tego się faktycznie nie da zrobić dobrze. Co jest na dole, jakie są pomieszczenia poniżej tego stropu? Bo od tego oraz źródła ciepła zależy na ile skutecznej izolacji cieplnej potrzebujemy. Jeżeli i tak są tam pomieszczenia ogrzewane, zaś ciepło zapewnia kocioł to izolacja cieplna może być słaba, po prostu strop będzie się nieco bardziej nagrzewał i część ciepła oddawał ku dołowi. Wtedy wystarczy styrobeton, bez warstwy styropianu.  Przy czym nawet w tym wariancie dałbym folię budowlaną na styrobeton. Jako warstwę rozdzielającą go od jastrychu. Na to rury ogrzewania podłogowego, na nie siatka stalowa i jastrych. Dzięki siatce dość cienka warstwa jastrychu będzie pewniejsza, a tu raczej nie będzie można zbytnio go pogrubiać ze względu na masę. Ale dopuszczalne obciążenie to właśnie powinien określić wezwany konstruktor.  Przy okazji uprzedzam, że mocowanie rur, gdy pod folia nie ma styropianu jest nieco upierdliwe. Ale się da to zrobić. Dajemy dwie warstwy w miarę grubej folii i spinki wbijamy w nią pod skosem. 
    • Może i więcej, bo metr przewodu to jakieś 4 PLN, a wtyczka w sklepie 3,95 PLN.
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...