Skocz do zawartości

Borowina na działce,dobrze czy źle?


rustin

Recommended Posts

Ziemię mam darmową i nawet nie wiem kiedy mi przywiozę. 10 wywrotek przywieźli mi ziemi takiej z pól,gliniastej,trochę z piachem to jest ok już wyrównane. A wczoraj przywieźli 5 wywrotek takiej czarnej ziemi, jakby smołą sklejoną. Zastanawiałem się co to jest, po ekspertyzach z innymi okazało się , że to borowina(torf) i moje pytanie. Jak ta ziemia się sprawuje na działce? Czy normalnie trawa na tym będzie rosła i wodę przepuszczała? Czy dać to gdzieś w kąt pod jakiś garaż czy tam co nic nie będzie,tylko trawa? Najlepiej by mi pasowało w koło domu teraz rozsunąć ziemię tylko czy to dobry pomysł?
Link do komentarza
Rozsyp ten torf( o ile to jest torf a nie czarnoziem) po działce a potem go przemieszaj z ziemia rodzimą za pomocą glebogryzarki albo ciągnika z agregatem. Bo sam torf może okazać się za "silny" ,jeżeli to czarnoziem to nie ma potrzeby mieszania go z gruntem rodzimym,ale też można .

A co do Twojego pytania to trawa będzie rosła i to super,o to nie musisz się martwić icon_smile.gif
Link do komentarza
To torf jak się kruszy.
U mnie kilku znajomych dawało torf aby wzmocnić ziemię bo klasa V - VI i to zarówno na trawnik jak i na ogródek.
Spokojnie możesz go dać. Zresztą poszperaj w necie co o torfie piszą , będziesz miał wiedzę zgłębioną icon_biggrin.gif
Link do komentarza
Cytat

Torf absolutnie nie nadaje się jako podłoże pod jakiekolwiek budowle - znikoma nośność i wysoka kwasowość.


Tylko nikt tu nie chce nic budować na torfie icon_wink.gif
Cytat

Torf nie jest również odpowiedni pod trawy - wymaga wymieszania z piaskiem i odkwaszenia.


Wymieszania potrzebuje to nie ma wątpliwości ale czy odkwaszenia? jak już pisałem wyżej znajomi nawieźli torfu na swoje działki i trawa jak i warzywa rosną dobrze bez odkwaszania,może zbieg okoliczności.
Link do komentarza
  • 3 tygodnie temu...
  • 1 miesiąc temu...
Panowie mam pytanie tego typu czy na tym torfie/borowinie będzie rosła trawa? Ziemia jest fajna, ładnie wszyskto wyrównane ale jak popadał deszcz to nie da się wejść na działkę. Nie dlatego, że jest mokro tylko tak się lepi do butów , że masakra. Zastanawiam sie jak to zarośnie trawą czy narazie jakimiś chwastami to będzie normalnie można chodzić.
Link do komentarza
  • 2 miesiące temu...

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Nie widać żeby siadał. Przynajmniej patrzę po chudziaku że jest na tym samym poziomie
    • Duży błąd. Moja zona przez lata prowadziła tematy remontów w spółdzielni i mówi, że w takiej sytuacji winniście wszyscy iść na zebranie najpierw osiedlowe, a później Walne i wyrzucić zarząd na zbity pysk. U nas w mieście miałbyś o zrobione za darmo.   Przede wszystkim balkon najczęściej traktowany jest jako element elewacji, a więc część wspólna, dlatego niezależnie od własności mieszkania, zarządza nim ten, kto zajmuje się elementami wspólnymi. A to o czym Ty piszesz, to są bardzo rzadkie przypadki i raczej nie w spółdzielniach a w wyjątkowych wspólnotach. Dlatego pytałem o zarządzającego budynkiem. W spółdzielni to niemożliwe.
    • Przyjrzyj się jak mają zrobione to zabezpieczenie, porozmawiaj z właścicielami balkonu...   Rozmawiaj w spółdzielni... może planują jakieś remonty i może to uwzględnią w swoich planach...   Balkon - o ile nie jest to inaczej w akcie notarialnym sformułowane - jest własnością spółdzielni i ona powinna wadę usunąć...   Nie bardzo wiem dlaczego nie ma na tych balkonach okapników blaszanych zamontowanych pod wylewką na balkonie... A na Twoim balkonie, za balustradą widać obróbkę blaszaną?   Wszystkie  balkony, które remontowałem u nas, mają obróbkę blaszaną i co najwyżej była potrzeba wymiany blachy, co wiązało się z ingerencją w płytę balkonową, dodatkowym doszczelnianiem, nową - albo fragmentem nowej wylewki i ponownym układaniem płytek na podłodze balkonu... Tym powinna zająć się firma, zatrudniona przez spółdzielnię, albo inny wykonawca, który wystawi fakturę, a spółdzielnia rozliczy tę fakturę... W moim przypadku spółdzielnia miała jakieś ryczałty, zwracane mieszkańcom...   O ile Spółdzielnia nie będzie chciała z jakichś tam powodów zadziałać, i jak będziesz już tam na własną rękę coś kombinował - po zakomunikowaniu tego zarządcy budynku - możesz zamontować (lub to zlecić) kapinos - pas blachy wzdłuż krawędzi "sufitu" balkonu, wystający na zewnątrz balkonu, z małym spadkiem i doszczelniony od zewnątrz silikonem dekarskim...  Do tego potrzebna będzie dość długa drabina, z której dostaniesz się na wysokość balkonu na drugim piętrze... albo zwyżka - tak byłoby najbezpieczniej...  
    • Spółdzielnia mieszkaniowa, podejrzewam że będą mieli gdzieś, u mnie w bloku większość balkonów tak wygląda że są łuszczenia na sufitach , to samo na osiedlu, raczej mieszkańcy sami ogarniają we własnym zakresie 
    • A więc najlepiej byłoby leczyć przyczynę, a nie objawy. Tak jak wspomniałem w poście #2. Trzeba uniemożliwić napływ wody na powierzchnię sufitu balkonowego. Kto administruje budynkiem?   Być może jest to temat do rozwiązania przez Administratora.
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...