Skocz do zawartości

Historia edycji

demo

demo

Mnie w zasadzie ten standard wykończenia za bardzo nie dziwi, bo to raczej norma. Oni pracują na pieniądze i nie mogą poświęcić więcej czasu na dopieszczenie wszystkich detali, bo ile by to zajęło czasu a następne fuchy i kasa czekają. Rach ciach załatwić szybko i lecimy dalej, czy jakoś tak.  Fachowiec który długo dłubie przy jednej robocie mniej zarobi, więc trza się spieszyć a tym bardziej jak szef pogania i na zegarek patrzy. Ja tam zawsze po fachowcach musiałem wiele rzeczy poprawiać i dopieszczać bo chciałem mieć zrobione idealnie a oni niestety nie mają czasu na takie fanaberie. Pewnie są też tacy którzy zapewniają najwyższy standard wykończenia ale to też kosztuje, a inwestor niestety nie za bardzo jest skłonny ponosić koszty takiego działania, bo ma być dobrze i tanio. Do tego ci ludzie to często osobniki nie tak dawno od pługa oderwani i estetyka wykonania to dla nich pojęcie tyleż obce co i obojętne.

Odbarwienia po rozpuszczalniku raczej nie da się niczym usunąć, chyba jedynie przez polerowanie pastą polerską, ale można je nieco zamaskować zwykłą pastą do podłóg.

Ostatnie zdjęcie to chyba ściana jest krzywa i listwa nie przylega do niej na całej długości, tragedii nie ma wystarczy wcisnąć trochę gipsu, to zamaskuje krzywiznę, bo co innego można zrobić. Tak wysokiej listwy nie da się dogiąć po całej krzywiźnie ściany, jeśli takie występują. To nie plastelina.

demo

demo

Mnie w zasadzie ten standard wykończenia za bardzo nie dziwi, bo to raczej norma. Oni pracują na pieniądze i nie mogą poświęcić więcej czasu na dopieszczenie wszystkich detali, bo ile by to zajęło czasu a następne fuchy i kasa czekają. Rach ciach załatwić szybko i lecimy dalej, czy jakoś tak.  Fachowiec który długo dłubie przy jednej robocie mniej zarobi, więc trza się spieszyć a tym bardziej jak szef pogania i na zegarek patrzy. Ja tam zawsze po fachowcach musiałem wiele rzeczy poprawiać i dopieszczać bo chciałem mieć zrobione idealnie a oni niestety nie mają czasu na takie fanaberie. Pewnie są też tacy którzy zapewniają najwyższy standard wykończenia ale to też kosztuje, a inwestor niestety nie za bardzo jest skłonny ponosić koszty takiego działania, bo ma być dobrze i tanio. Do tego ci ludzie to często osobniki nie tak dawno od pługa oderwani i estetyka wykonania to dla nich pojęcie tyleż obce co i obojętne.

Odbarwienia po rozpuszczalniku raczej nie da się niczym usunąć, chyba jedynie przez polerowanie pastą polerską, ale można je nieco zamaskować zwykłą pastą do podłóg.

Ostatnie zdjęcie to chyba ściana jest krzywa i listwa nie przylega do niej na całej długości, tragedii nie ma wystarczy wcisnąć trochę gipsu, to zamaskuje krzywiznę, bo co innego można zrobić. Tak wysokiej listwy nie da się dogiąć po całej krzywiźnie ściany, jeśli takie występują, To nie plastelina.

demo

demo

Mnie w zasadzie ten standard wykończenia za bardzo nie dziwi, bo to raczej norma. Oni pracują na pieniądze i nie mogą poświęcić więcej czasu na dopieszczenie wszystkich detali, bo ile by to zajęło czasu a następne fuchy i kasa czekają. Rach ciach załatwić szybko i lecimy dalej, czy jakoś tak.  Fachowiec który długo dłubie przy jednej robocie mniej zarobi, więc trza się spieszyć a tym bardziej jak szef pogania i na zegarek patrzy. Ja tam zawsze po fachowcach musiałem wiele rzeczy poprawiać i dopieszczać bo chciałem mieć zrobione idealnie a oni niestety nie mają czasu na takie fanaberie. Pewnie są też tacy którzy zapewniają najwyższy standard wykończenia ale to też kosztuje, a inwestor niestety nie za bardzo jest skłonny ponosić koszty takiego działania, bo ma być dobrze i tanio. Do tego ci ludzie to często osobniki nie tak dawno od pługa oderwani i estetyka wykonania to dla nich pojęcie tyleż obce co i obojętne.

Odbarwienia po rozpuszczalniku raczej nie da się niczym usunąć, chyba jedynie przez polerowanie pastą polerską, ale można je nieco zamaskować zwykłą pastą do podłóg.

Ostatnie zdjęcie to chyba ściana jest krzywa i listwa nie przylega do niej na całej długości, tragedii nie ma wystarczy wcisnąć trochę gipsu, bo co innego można zrobić, tak wysokiej listwy nie da się dogiąć po całej krzywiźnie ściany, jeśli takie występują.

demo

demo

Mnie w zasadzie ten standard wykończenia za bardzo nie dziwi, bo to raczej norma. Oni pracują na pieniądze i nie mogą poświęcić więcej czasu na dopieszczenie wszystkich detali, bo ile by to zajęło czasu a następne fuchy i kasa czekają. Rach ciach załatwić szybko i lecimy dalej, czy jakoś tak.  Fachowiec który długo dłubie przy jednej robocie mniej zarobi, więc trza się spieszyć a tym bardziej jak szef pogania i na zegarek patrzy. Ja tam zawsze po fachowcach musiałem wiele rzeczy poprawiać i dopieszczać bo chciałem mieć zrobione idealnie a oni niestety nie mają czasu na takie fanaberie. Pewnie są też tacy którzy zapewniają najwyższy standard wykończenia ale to też kosztuje, a inwestor niestety nie za bardzo jest skłonny ponosić koszty takiego działania, bo ma być dobrze i tanio. Do tego ci ludzie to często osobniki nie tak dawno od pługa oderwani i estetyka wykonania to dla nich pojęcie tyleż obce co i obojętne.

Odbarwienia po rozpuszczalniku raczej nie da się niczym usunąć, chyba jedynie przez polerowanie pastą polerską, ale można je nieco zamaskować zwykłą pastą do podłóg.

demo

demo

Mnie w zasadzie ten standard wykończenia za bardzo nie dziwi, bo to raczej norma. Oni pracują na pieniądze i nie mogą poświęcić więcej czasu na dopieszczenie wszystkich detali, bo ile by to zajęło czasu a następne fuchy i kasa czekają. Rach ciach załatwić szybko i lecimy dalej, czy jakoś tak.  Fachowiec który długo dłubie przy jednej robocie mniej zarobi, więc trza się spieszyć a tym bardziej jak szef pogania i na zegarek patrzy. Ja tam zawsze po fachowcach musiałem wiele rzeczy poprawiać i dopieszczać bo chciałem mieć zrobione idealnie a oni niestety nie mają czasu na takie fanaberie. Pewnie są też tacy którzy zapewniają najwyższy standard wykończenia ale to też kosztuje, a inwestor niestety nie za bardzo jest skłonny ponosić koszty takiego działania, bo ma być dobrze i tanio. Do tego ci ludzie to często osobniki nie tak dawno od pługa oderwani i estetyka wykonania to dla nich pojęcie dość obce i obojętne.

Odbarwienia po rozpuszczalniku raczej nie da się niczym usunąć, chyba jedynie przez polerowanie pastą polerską, ale można je nieco zamaskować zwykłą pastą do podłóg.

demo

demo

Mnie w zasadzie ten standard wykończenia za bardzo nie dziwi, bo to raczej norma. Oni pracują na pieniądze i nie mogą poświęcić więcej czasu na dopieszczenie wszystkich detali, bo ile by to zajęło czasu a następne fuchy i kasa czekają. Rach ciach załatwić szybko i lecimy dalej, czy jakoś tak.  Fachowiec który długo dłubie przy jednej robocie mniej zarobi, więc trza się spieszyć a tym bardziej jak szef pogania i na zegarek patrzy. Ja tam zawsze po fachowcach musiałem wiele rzeczy poprawiać i dopieszczać bo chciałem mieć zrobione idealnie a oni niestety nie mają czasu na takie fanaberie. Pewnie są też tacy którzy zapewniają najwyższy standard wykończenia ale to też kosztuje, a inwestor niestety nie za bardzo jest skłonny ponosić koszty takiego działania, bo ma być dobrze i tanio.

Odbarwienia po rozpuszczalniku raczej nie da się niczym usunąć, chyba jedynie przez polerowanie pastą polerską, ale można je nieco zamaskować zwykłą pastą do podłóg.

  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • dżwięk z drogi odbija się od domu, dzięki czemu jest głośno na tarasie - znaczy głośniej - bo masz dwa dźwięki - bezpośredni i odbity. Jeśli masz taras zadaszony, to tym bardziej hałas się nawarstwi. Nie wiem, jaki masz taras - ale spróbuj zasłonić go od strony tego dźwięku bezpośredniego z drogi i sprawdź natężenie dźwięku. Jeśli będzie ciszej, to spróbuj odsłonić go, ale wytłumić - nawt jakąś plandeką czy kocami powieszonymi przed ścianą, od której może się odbić ten dzwięk (jesli jest zadaszony, może odbijać się od sufitu czy co tam masz nad nim). A jak sprawdzisz - to będziesz wiedział, czy warto zrobić wytłumienie sciany tarasu bezodbiciowe. Lub sufitu nad tarasem. Loggie otwarte ażurowe balkonowe -  są np. świetnymi zbieraczami i wzmacniaczami dźwięku z ulicy.   Taras nakryty jest takim odpowiednikiem loggii.
    • Pamiętam swoją pierwszą i ostatnią noc w Nowej Hucie, jak kombinat szedł pełną parą całą dobę i tramwaje też jeździły całą dobę, nie spałem chyba do 3ciej w nocy. Także jak człowiek się przyzwyczai do ciszy, to potem w drugą stronę raczej sporo gorzej. Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka
    • Chodzi o usztywnienie konstrukcji. Nasza więźba ma już 60 lat i jest z cienkiego drewna ciosanego, odpornego na złamania, ale jest bardziej elastyczna niż z krokwi np 7×22cm. Koszt niewielki, bo na pokój 28m2 to raptem 600zł, a jak się mam martwić, że za parę lat spękają połączenia na płytach, to uważam to za słuszne rozwiązanie. Poza tym jak z tych krokwi wystają tylko haki, to dużo łatwiej jest najpierw połączyć wszystkie OSB i na to przykręcić GK, bo bez tego to już wyższa szkoła jazdy i ja w swoim przypadku sobie takiego rozwiązania bez OSB nie wyobrażam, gdzie obydwa skosy są w inną stronę krzywe, a ściany się rozchodzą na prawie 10 centymetrów. Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka
    • Oraz pory dnia i roku, godziny, pogody, ciśnienia atmosferycznego itd., itp., etc. W sumie zgadzam się, że takich danych nie ma. Nigdzie. Bo takie badanie kosztują krocie, a każde wyniki da się podważyć, wiec nikt nie ryzykuje.
    • Nie licz na to, że wyciszysz działkę do tych 35 - 40 dB w takim miejscu zlokalizowaną... Nawet kilkumetrowej wysokości ekran akustyczny - taki, jakie stawiają przy drogach szybkiego ruchu - nie załatwi tego Mieszkam 250 m od eSki, oddziela mnie od niej pas szerokości około100 m lasu mieszanego i słyszę każdy niemal pędzący pojazd (nie mówię o motocyklach z "ulepszonymi" wydechami ) - ekranu nam nie postawili... Około 700 m od okien jest linia kolejowa Warszawa - Lublin, od niej również "oddziela" nas pas ze 150 m szerokości lasu, również mieszanego... Słychać każdy przejeżdżający skład pociągu - o godzinie  +- 23:40 przejeżdża skład 43 wagonów z węglem Zupełnie inaczej słychać samochody i pociągi w suche dni, a inaczej "po rosie", gdy powietrze jest mocno wilgotne - wtedy wydaje się, że jeżdżą one tuż pod oknami Zaznaczam, że las jest mieszany, bo jest różnica zimą, a miesiącami, gdy są gęste liście na drzewach... Nie mierzyłem natężenia hałasu, ale BYŁ on mocno zauważalny w pierwszych tygodniach zamieszkania - po jakimś czasie przestaje się słyszeć te hałasy, przestają być zauważalne, przeszkadzające i uciążliwe... czasami się je słyszy, ale ucho przyzwyczaja się... Można próbować odgradzać się parkanami, szpalerami tui, czy innych roślin, ale i tak trzeba będzie zaakceptować pozostałe szumy i odgłosy...   Albo szukać innej lokalizacji     Podejrzewam, że takie dane uzyskasz tylko doświadczalnie dla określonej lokalizacji...
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...