Skocz do zawartości

Palenie w kotle na ekogroszek, ogólna zasada działania


Recommended Posts

Witam, jestem posiadaczem kotła Tlinger'a 25kW (tłokowy). Męczę się z ustawieniami od pary tygodni. Przy obecnych ustawieniach zasobnik (ok 120 kg groszku) starcza mi na 3 dni. Chciałbym zrozumieć ogólna zasadę działania.

Czy kocioł pobiera mniej paliwa jeżeli wyłączy mu się podawanie w trybie podtrzymania?

Obecnie kocioł w trybie praca (temp kotła<temp nastaw) podaje paliwo co 2 minuty, dmuchawa na 10/20 biegu.
W trybie podtrzymania nie podaje paliwa i dmucha na 15s co 10minut (dmuchawa 7/20).
Temperatura pieca 50*C.
Popiołu nie ma dużo, brak spieków, więc wypalanie paliwa niemal w całości.

Co mogę jeszcze poprawić? Czy wyłączenie podawania w trybie podtrzymania to dobry pomysł?

PS: Wyczytałem gdzieś, że czasem pomaga uszczelnienie bocznych wylotów w "ruszcie". To prawda?

Proszę o pomoc, pozdrawiam icon_biggrin.gif
Link do komentarza
Ja mam 35kW też tłokowca i mam zasobnik mały na 2 worki czyli 60kilo. Starcza mi na 2 niecałe doby. Więc zdaje mi się, że twój zjada troszke więcej.

Ja mam takie nastawy które już od 2 lat zmieniam i testuje

podawanie paliwa 1:30
przerwa w podawaniu 30 sek
dmuchawa 6/10
przepalanie po 16minutach
czas przepalania 1 minuta

Link do komentarza
Cytat

Chciałbym zrozumieć ogólna zasadę działania.


Nie za bardzo jest tu wiele do rozumienia , niestety .
Ogólnie ujmując tłokowce jak dla mnie to kiepski wynalazek .
Sam nie posiadam , ale oglądałem to cudo u sąsiada . Kopci to cholerstwo jak diabli powodując odkładanie ogromnych ilości sadzy na wymienniku (sadzy nie pyłu ) , co powoduje konieczność czyszczenia tego na okrągło . Sąsiad dwa razy w ciągu zimy właził na dach czyszcząc komin bo się z tego cholerstwa zatykał . Cały komin ma uświniony na czarno i przległy dach .
Dziwię się jakim cudem takie cuś ma jakieś atesty ekologicznego spalania .
Reasumując jak Ci ktoś doradził zakup tego sprzęciku to możesz mu śmiało gębę obić . icon_biggrin.gif
Nie wykluczam jednak że są jakieś inne konstrukcje a ja o tym nie wiem , może też są jakieś inne systemy spalania w tych tłokowcach np. z odwróconym ciągiem powietrza , może mnie więc ktoś oświeci . Bo w sumie działanie tego i spalania na ruszcie opiera się na zasadzie co jakiegoś (ustawialnego) czasu dosypywania garstki wągla na ruszt .
To powoduje że zanim ten wągiel nie rozpali się do czerwoności to kopci jak diabli . Można to przyrównać do ciągłego rozpalania na nowo małego ognia . A jak wiadomo nawet piec retortowy przy rozpalaniu kopci .
Link do komentarza
Kotły węglowe pracujące w trybie automatycznym powinny pracować przynajmniej z minimalna temperaturą zalecaną przez producenta z reguły 65 - 70 st. C, co z kolei wymaga współpracy z zewnętrznym wymiennikiem ciepła. Efekt
dużego zużycia paliwa jest prawdopodobnie spowodowany znacznym zanieczyszczeniem wymiennika kotła - przy niskiej temp. pracy pokrywa się sadzą, co znacznie ogranicza przekazywanie ciepła do instalacji.
Link do komentarza
Kolego , podtrzymanie to też grzanie . Jak wyłączysz podawanie to Ci ogień zgaśnie .
Podtrzymanie różni się tym od trybu praca że w większych odstępach czasowych podaje wągiel i dmucha . A wszystkim steruje sterownik na podstawie zadanej temperatury wody w kaloryferach lub temperatury powietrza w pokoju ( jeżeli masz czujnik pokojowy ) .
Wyłącz to podawanie i napisz co się stanie . icon_lol.gif
Link do komentarza
palenisko nie wygasa, po zmniejszeniu temp poniżej ustawionej zasypuje i podpala groszek na bieżąco,

jezeli wyłącze podawanie w podtrzymaniu piec nie reaguje kiedy nie jest to konieczne,
gdy włącze podawanie, tłok podaje w ustawionym odstepie czasu niezależnie od temperatury, stąd moje pytanie o sens podawania paliwa w podtrzymaniu
Link do komentarza
No właśnie , czyli prawdopodobnie o wiele krócej jest w trybie podtrzymania i przechodzi szybciej w stan pracy , bo podtrzymanie to też grzanie ,jak już pisałem . Dla Ciebie może to skutkować większym zużyciem węgla , albo niczym czyli status quo . Mam na myśli zużycie węgla .
No dobra , a jak Ty to teraz widzisz , mniej pali ? .
Link do komentarza

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • @retrofood Teraz zajmuje się prawą stroną kuchni (zdjęcia: kuchnia_prawa_strona.jpg/kuchnia_prawa_strona_2.jpg), gdzie mam ściankę działową 6 cm(bez tynku), chciałbym tu zastosować płytkie puszki lub bardziej prawdopodobnie nadtynkowe gniazda ukryte w meblach. Zastosowałem tu rurki RLM 16 mm, ponieważ nie wiem jeszcze jak ostatecznie będzie wyglądała moja kuchnia. Po pierwszych materiałach dot. instalacji dowiedziałem się, że najlepiej robić ją jak ma się już wybraną kuchnię, niestety nie mam na to czasu i nie wyobrażam sobie, że w środku remontu będę wybierał kuchnię, więc nastawiłem się tutaj na elastyczność. Jak już będę miał większe rozeznanie w kuchniach, to będę wprowadzał przewody... Niektórych pewnie nie wprowadzę. Natomiast w każdą rurkę wsadzę swojego pilota. Pytanie tylko czy prowadzenie przewodów można uznać za prawidłowe, wychodzą z górnej strefy? I tak od lewej mamy: - Przewód do roboczych gniazdek (w blacie), który będzie koło zabudowanego pionu, wyjście będzie pod blatem. - Ewe. zabudowany ekspres do kawy. - Przewód 12/24 V światła nadblatowe LED w dole górnych szafek. - Ewe. zabudowana mikrofalówka. - Podłączenie górnego sprzętu AGD w zabudowie (pion/komin/słupek), koncepcja jest taka, że nie wiem jeszcze na jakiej wysokości on się znajdzie. I dzięki rurce mogę w dowolnym miejscu go wyciągnąć (przy dostawaniu się do tego miejsca przewód będzie wycofany) i zainstalować gniazdko nadtynkowe. - Przewód 12/24 V dolna strefa LED, pod dolnymi szafkami. - Podłączenie dolnego sprzętu AGD w zabudowie (pion/komin/słupek) prawdopodobnie zmywarka.
    • 1. Poszukać lokalu o lepszym standardzie.   2. Wspomnieć  właścicielowi, że będziesz musiał poszukać innego mieszkania z powodu grzyba.   3. Kupić farbę przeciwplesniową, pomalować. https://allegro.pl/oferta/farba-przeciw-plesni-i-grzybom-galvi-9810352181   4. Kupić osuszacz na prąd, lub pochłaniacz wilgoci do łazienki i wymieniać co pewien czas wkłady. https://allegro.pl/oferta/duzy-pochlaniacz-wilgoci-osuszacz-powietrza-xxl-pilot-led-cichy-90w-2200-ml-14869498575   5.Pozostawiać klamkę w oknie w pozycji  rozszczelnienia - mikrowentylacja okna.     6. Wypić z co najmniej 10 schnapsów  i ręcznie wytłumaczyć szwabowi.  
    • Mieszkam na stałe w Niemczech, tu nie ma niestety takiego prawa…
    • Czyli jest to łazienka wygospodarowana w jakimś fragmencie innego pomieszczenia? Bo wg. prawa budowalnego łazienka bez wentylacji nie ma prawa istnieć. Właściciel takiej samoróbki jak to sobie wyobrażał funkcjonowanie takiej łazienki? IMHO - ty, jako wynajmujący powinieneś, zgodnie z prawem olać temat i zażądać naprawy od właściciela mieszkania. Bo zwalczanie grzyba to nie jest bieżące utrzymanie. To wada lokalu. Piszesz pismo o usunięcie usterki.
    • Czesc!Masz rację, elewacja drewniana to świetny wybór, który dodaje uroku każdemu domowi.Przy wyborze drewna warto zwrócić uwagę na jego odporność na warunki atmosferyczne oraz sposób konserwacji.Architekt pomoże dobrać odpowiedni gatunek i kolor, co jest kluczowe dla estetyki. ;)
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...