Skocz do zawartości

Co powinna zawierać umowa z wykonawcą?


Recommended Posts

Napisano

Dobrze sformułowana umowa pomoże uniknąć konfliktów w trakcie budowy. Jeśli więc potencjalny wykonawca próbuje zbyt wiele rzeczy precyzować "na gębę" lub twierdzi, że na dokładniejsze uzgodnienia "przyjdzie czas później" – powinno nam się zapalić światełko ostrzegawcze.


Pełna treść artykułu pod adresem:
https://budujemydom.pl/budowlane-abc/budowa-krok-po-kroku/a/16408-co-powinna-zawierac-umowa-z-wykonawca

Napisano
Zawarcie umowy z wykonawcą to podstawa przy tak ważnej inwestycji .Nie zawarcie umowy bądź źle sformułowana umowa ,może przysporzyć wiele kłopotów dla inwestora jak i wykonawcy. Wykonanie umowy najlepiej zlecić prawnikom.
Napisano (edytowany)
Artykuł nie porusza podstawowej kwestii, którą powinna zostać ujęta w umowie na roboty budowlane. Mianowicie - na jakiej podstawie będą one prowadzone, czyli dokumentacji budowlanej. Celowo używam terminu"dokumentacja", ponieważ "projekt budowlany" - dokument, który jest podstawą uzyskania pozwolenia na budowę, z definicji nie jest (nie musi być) wykonany w zakresie umożliwiającym budowanie.
Potocznie mówiąc umowa z wykonawcą powinna wyjaśnić kwestię projektu wykonawczego i nadzoru autorskiego. No i opisywać dokładność prac, żeby mieć jakieś podstawy do odbioru jakościowego - dzisiaj żadne normy budowlane nie obowiązują, o ile nie zostaną powołane w umowie. Edytowano przez adam_50 (zobacz historię edycji)
Napisano
W swojej praktyce stosuję umowę przygotowaną przez siebie. Określa ona szczegółowo zakres prac, sposób ich wykonania, użyte materiały, terminy rozpoczęcia, zakończenia, grafik płatności (a co za tym idzie odbiorów), i przede wszystkim gwarancję, bo daję dużo dłuższą niż standardowe 2 lata.

Bardzo słusznie poruszyłeś kwestię projektu. Projekt budowlany to nie jest projekt wykonawczy i przed podpisaniem umowy odbywam wizję lokalną i dopiero po niej rozpoczynam rozmowy dotyczące podpisania umowy. Strzecharstwo ma to do siebie, że wiedza na temat wykonania poszczególnych elementów nie jest tak powszechna jak np. wykonanie pokrycia blachą czy dachówką.

Przed podpisaniem umowy wyjaśniam inwestorowi w jaki sposób zamierzam (powinno się) wykonać poszczególne elementy styczne ze strzechą (kominy, wentylacje, konstrukcje okna itp.) oraz elementy wykończeniowe (kalenica, podokienniki, zabezpieczenia). Niestety umowa nie zawiera oczywistych, dla mnie, zasad sztuki budowlanej, bo musiała by mieć format książkowy icon_wink.gif

Tu jest po części pole do popisu dla firm które próbują w trudnych czasach konkurować ceną, choć łamane są też podstawowe zasady wykonania strzech (bywa, że są próby ustanawiania ich na nowo!!!).

Z uwagi na to, że moja strona firmowa dość dokładnie opisuje technologię, a opublikowane zdjęcia i filmy z realizacji ukazują jeszcze więcej szczegółów często skonfliktowane strony chcą abym rozsądził spór. Po bliższym zapoznaniu się ze sprawą zwykle okazuje się, że strzecharz realizując pokrycie jechał po bandzie bez skrupułów (strzecha wiązana ocynkiem, trzcina nie wiadomo skąd, ale na oko koszona przy rowie - nie na plantacji, kominy wymurowane jak dla blachy czy dachówki, podobnie opierzenie podokienniki jak na zdjęciu które niedawno publikowałem w dziale "Galeria fuszerki", dwie, trzy kończące warstwy strzechy obcięte dla wygody zamiast zagięcia i przywiązania na przeciwległej połaci). Jednym słowem praca dla "sztuki" czyli dla wyglądu przez pierwszy rok, a może i nie.

Można by pomyśleć, że jak najbardziej inwestor ma rację odmawiając wypłaty należności (zwykle tylko końcowej płatności!). Ale muszę być bezstronny - wczytując się w umowę widzę, że cena jest ustalona na poziomie 50% wartości, brak jakichkolwiek szczegółów dotyczących sposobu wykonania, że o rozwiązaniu detali nie ujętych w projekcie budowlanym nie wspomnę. Cóż - mówiąc opisowo: "umowa na zakup samochodu za połowę ceny Mercedesa". Inwestor myślał, że kupuje Mercedesa, a wykonawca szukał najtańszego samochodu... Jeden chce zarobić, a drugi wykonać pokrycie jak najtaniej, tylko zapomnieli swoje oczekiwania zawrzeć w umowie, tak aby wszystko było jasne od początku!

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Jeśli szukacie sposobu na dekoracyjne i trwałe wykończenie drewnianych podłóg, mebli czy ścian – warto zwrócić uwagę na bejce olejne OSMO. To produkty, które zdobyły uznanie zarówno wśród profesjonalistów, jak i użytkowników domowych ceniących naturalne składniki, jakość oraz ekologiczne podejście do wykończenia wnętrz. Czym jest bejca olejna OSMO? Bejca OSMO to profesjonalny, barwiony podkład do drewna na bazie naturalnych olejów roślinnych. Dzięki brakowi wosków w składzie, bejca daje ogromne możliwości w zakresie intensywności koloru – od delikatnego podkreślenia struktury drewna po intensywne, nasycone barwy. Co istotne, nie tworzy na powierzchni warstwy lakieru – pigmenty wnikają głęboko w drewno, wyrównując jego odcień i podkreślając naturalne usłojenie. Gdzie można stosować bejcę? Bejce OSMO przeznaczone są wyłącznie do zastosowań wewnętrznych, idealnie sprawdzą się na: drewnianych podłogach, deskach i parkietach, stopniach schodów, blatach, meblach, ścianach i sufitach z drewna, a także na zabawkach dziecięcych i przyborach drewnianych – po wyschnięciu są całkowicie bezpieczne i przyjazne środowisku. Jak działa? Bejca sama w sobie nie jest pełnoprawnym wykończeniem – to etap barwienia, który należy zabezpieczyć woskiem twardym olejnym OSMO. Takie połączenie daje nie tylko wyjątkowy efekt wizualny, ale również trwałość i odporność na codzienne użytkowanie. Dlaczego warto? Naturalne składniki: cztery rodzaje oczyszczonych olejów roślinnych i wysokiej jakości pigmenty. Możliwość pracy z utwardzaczem – istotne dla profesjonalistów. Idealne do przestrzeni komercyjnych, gdzie czas to pieniądz – powierzchnia może być gotowa do użytku już następnego dnia. Ogromna paleta kolorów – od klasycznych odcieni drewna po nowoczesne, designerskie barwy. Podsumowanie Bejce olejne OSMO to doskonałe rozwiązanie dla tych, którzy szukają naturalnych i trwałych produktów do barwienia drewna. Ich elastyczność, ekologiczny skład oraz profesjonalne właściwości użytkowe czynią je wyborem godnym uwagi – zarówno w domach, jak i w przestrzeniach komercyjnych.
    • Albo tylko znajdował się w miejscu, obok którego uderzył piorun. Bo piorun może zabić również z dalszej odległości, to zależy od okoliczności wyładowania atmosferycznego.  A do artykułu polecam ten temat   Jak sprawdzić, czy instalacja odgromowa jest niezbędna?
    • Komentarz dodany przez Paweł: Zgadza się, uderzenie pioruna jest rzadkie, ale nie niemożliwe. Wczoraj ogłoszono śmierć Auduna Groenvolda, norweskiego olimpijczyka w narciarstwie dowolnym, który został uderzony przez piorun podczas wycieczki do domku letniskowego.
    • W Polsce każdego roku burze powodują szkody warte miliony złotych. Zniszczone urządzenia, pożary dachów i porażenia prądem to realne skutki, które dotykają nie tylko właścicieli domów na odludziu. Czy wiesz, że piorun może spalić sprzęt, nawet jeśli uderzy kilometr od twojego domu? Sprawdź, jak skutecznie i tanio zabezpieczyć dom przed burzą. Pełna treść artykułu pod adresem: https://budujemydom.pl/instalacje/instalacja-odgromowa/a/116255-piorunochron-chroni-dom-przed-burza
    • Komentarz dodany przez inżynier Mirek: Niestety w artykule zapomniano o podstawowym zadaniu jaki ma spełniać dach - szczelność, pełna ochrona przed warunkami atmosferycznymi, przede wszystkim opadami, aby wnętrze budynku było bezpieczne. Każdy wie, że obecnie układane dachówki, blachodachówki, blacha czy inne pokrycia dachowe nie są szczelne. Zwłaszcza w narożach, koszach praktycznie nie ma szans na szczelne wykonanie pokrycia. Dlatego ważne jest aby pod tą dachówką, blachą, blachodachówką wykonać w 100% szczelną warstwę. Niestety membrany paroprzepuszczalne nie nadają się do wykonania takiej szczelnej izolacji. Mają bardzo małą odporność na promieniowanie UV, przeważnie 2-3 miesiące, a najlepsze do 6 miesięcy. To nic w porównaniu do pap czy membran bitumicznych, które mają odporność na kilka a nawet kilkanaście lat. Poza tym podczas układania takiej membrany paroprzepuszczalnej często dochodzi do naderwań, rozdarć, które ciężko załatać. A poza tym trzeba pamiętać, że każda membran jest przebijana przez setki gwoździ, którymi przybijamy kontrłaty i łaty. A każde przebicie membrany paroprzepuszczalnej gwoździem to dziura, która jest potencjalnym miejscem przecieku wody. Przy papach nie ma takiego problemu - gwóźdź przebija papę, ale bitum uszczelnia się wokół tego gwoździa i nie ma zagrożenia, że woda będzie przeciekała. A co do paroprzepuszczalności to oczywiście jest ona ważna i potrzebna, ale tylko w niektórych przypadkach. Ogólnym założeniem jest, że izolacja termiczna nie może być narażona na zawilgocenie. Skoro od strony pomieszczenia ocieplenie jest chronione folią paroizolacyjną, która ma za zadanie nie przepuszczać wilgoci, pary wodnej to izolacja termiczna jest dobrze chroniona od spodu (od strony wnętrza budynku). A od góry ? No właśnie, żadna membrana paroprzepuszczalna nie ochroni izolacji termicznej przed wilgocią a nawet wodą. Potrzebna jest szczelna izolacja, która daje 100% gwarancji szczelności. Dlatego stosowanie membrany paroprzepuszczalnej montowanej tylko na krokwiach to igranie z wilgocią. A zawilgocona izolacja termiczna to strata ciepła, bo wilgotna izolacja termiczna przepuszcza ciepło. A to kosztuje. Więc to, że deskowanie i dobra papa czy membrana bitumiczna nieco zwiększają koszt budowy, to w bardzo krótkim czasie ten koszt zostaje odrobiony przez oszczędność na ogrzewaniu. I na koniec coś, co żadna membrana paroprzepuszczalna nigdy nie wytrzyma. Chodzi o ostatnio występujące gwałtowne burze i mocne porywy wiatru. Nie ma roku abyśmy w mediach nie widzieli tragedii ludzi, którzy doświadczyli zerwania dachu. Jak wygląda zerwany dach wykonany w wersji ekonomicznej to chyba każdy widział. Zerwana dachówka, blacha, membrany paroprzepuszczalnej praktycznie nie ma, widać strzępy ocieplenia. A deszcz pada i zalewa wnętrze. Tragedia. Natomiast dach wykonany w technologi pełnego deskowania po zerwaniu dachówek, blachy pozostaje sprawny i nadal zabezpiecza wnętrze przed deszczem. Takie pełne deskowanie z dobrą papą czy membrana bitumiczną jest praktycznie drugim dachem. Czy wobec tego stać nas na ekonomiczny dach z membraną paroprzepuszczalną? Czy jednak lepiej wybrać bezpieczne rozwiązanie dachu z pełnym deskowaniem i papą lub membraną bitumiczną? Odpowiedź jest prosta. Każdy potrafi wskazać bezpieczne rozwiązanie.
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...