tonyw Napisano 8 sierpnia 2012 #1 Napisano 8 sierpnia 2012 Witam.Mam taki problem z budową. Dostałem warunki zabudowy od gminy na szerokość elewacji frontowej do 17,5 metra, w projekcie domu szerokość elewacji to 18,2 m. Zleciłem zmienienie i adaptację projektu, uzyskanie pozwolenia na budowę oraz prowadzenie budowy jednemu inżynierowi. Uzyskał on pozwolenie na budowę. Jednak gdy mam już stan surowy zamknięty trochę późno spostrzegłem że projekt nie jest zmieniony i nadal jest w nim 18,2 m. czy pomimo tego że uzyskałem pozwolenie na budowę grożą mi jakieś konsekwencje, czy nie będę miał problemów z odbiorem budynku?
Afrodytaa Napisano 8 sierpnia 2012 #2 Napisano 8 sierpnia 2012 Pozwolenie, pozwoleniem, ale warunki zabudowy są inne.Pozwolenie uzyskałeś,bo twój "inżynierek" miał dobre kontakty w budowlance.Czyli są dwie opcje:pierwsza - albo sprawdzili projekt i przegapili ten wymiar druga - nie sprawdzili i pozwolenie wydali tak jak leciNatomiast w pozwoleniu na budowę istnieje zaznaczone tłustym drukiem :zatwierdzam projekt budowlany"Czyli urząd sam sobie zaprzeczył...a wiesz co to oznacza...?Oni mogą sie pomylić...tobie tego nie wolnoMam nadzieje, że podpisałeś umowę z "inżynierkiem".
tonyw Napisano 8 sierpnia 2012 Autor #3 Napisano 8 sierpnia 2012 Cytat Pozwolenie, pozwoleniem, ale warunki zabudowy są inne.Pozwolenie uzyskałeś,bo twój "inżynierek" miał dobre kontakty w budowlance.Czyli są dwie opcje:pierwsza - albo sprawdzili projekt i przegapili ten wymiar druga - nie sprawdzili i pozwolenie wydali tak jak leciNatomiast w pozwoleniu na budowę istnieje zaznaczone tłustym drukiem :zatwierdzam projekt budowlany"Czyli urząd sam sobie zaprzeczył...a wiesz co to oznacza...?Oni mogą sie pomylić...tobie tego nie wolnoMam nadzieje, że podpisałeś umowę z "inżynierkiem". oczywiście że umowy nie mam. ale co mam teraz zrobić z tym fantem. czy będzie problem przy odbiorze budynku.i co mam robić w tej sytuacji.
bajbaga Napisano 8 sierpnia 2012 #4 Napisano 8 sierpnia 2012 W zasadzie sprawdzać będą tylko zgodność wykonania z projektem – chyba, że na mapce sytuacyjnej jest pokazany front 17,5m i (lub) związane z tym odległości od granic są mniejsze niż ustawowe, zwłaszcza dla ścian z otworami okiennymi lub (i) drzwiowymi. 1
Barbossa Napisano 9 sierpnia 2012 #5 Napisano 9 sierpnia 2012 j.w. Cytat ......Mam nadzieje, że podpisałeś umowę z "inżynierkiem". czemu używasz tak protekcjonalnego określenia?nie przesadzasz, he?
Afrodytaa Napisano 10 sierpnia 2012 #6 Napisano 10 sierpnia 2012 Cytat czemu używasz tak protekcjonalnego określenia?nie przesadzasz, he? Bo uważam, że taki błąd jest niedopuszczalny.
bajbaga Napisano 10 sierpnia 2012 #7 Napisano 10 sierpnia 2012 Cytat Bo uważam, że taki błąd jest niedopuszczalny. To prawda, tyle, że adresatem raczej inwestor, bo nie sprawdził za co zapłacił. Przecież ten projekt musiał być w sposób widoczny (nawet dla laika) „poprawiony”. Inwestora nie interesowało kosztem czego jest krótszy dom ? Nie interesowała go mniejsza powierzchnia, a być może, że i inny rozkład, pomieszczeń ? Nie uzgadniał tego z projektantem ?Nie uważasz, że zbyt dużo tych znaków zapytania ?
Afrodytaa Napisano 10 sierpnia 2012 #8 Napisano 10 sierpnia 2012 Cytat To prawda, tyle, że adresatem raczej inwestor, bo nie sprawdził za co zapłacił. Przecież ten projekt musiał być w sposób widoczny (nawet dla laika) „poprawiony”. Inwestora nie interesowało kosztem czego jest krótszy dom ? Nie interesowała go mniejsza powierzchnia, a być może, że i inny rozkład, pomieszczeń ? Nie uzgadniał tego z projektantem ?Nie uważasz, że zbyt dużo tych znaków zapytania ? To prawda, dużo pytań bez odpowiedzi. Mnie by bardzo interesowało jak sie ma zmniejszenie bryły budynku w stosunku do planowanych pomieszczeń. Ale dla laika w początkowej fazie budowy nie jest łatwe czytanie projektu i gdyby mi wtedy ktoś, komu zapłaciłam powiedział, że jest poprawione, to czemu miałabym nie wierzyć?Ja również zostałam z błędnym projektem, i gdybym wierzyła i dokładnie tak jak w projekcie wyznaczała miejsca na przęsła wywiązki, to ostatnie przęsło miałabym w środku szczytu. Tylko trzeźwe myślenie uchroniło mnie od popełnieniem takiego błędu. I co? To też moja wina, że wcześniej nie wiedziałam, że to jest błędne? My budujemy sami, bez kredytu, powoli, mamy wiec czas na pewne rzeczy. Jeśli ktoś buduje szybko, łatwiej jest coś przeoczyć.Po prostu mam złe doświadczenia i może stąd taki mój osąd. Proszę wybaczyć, ale uważam, że jeśli się za coś bierze pieniądze, to wykonuje się swoją pracę najlepiej jak się potrafi. W tym przypadku chyba jednak tak nie było.
Recommended Posts
Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować
Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz
Utwórz konto
Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!
Zarejestruj nowe kontoZaloguj się
Masz już konto? Zaloguj się.
Zaloguj się