michał82 Napisano 5 sierpnia 2012 #1 Napisano 5 sierpnia 2012 witam mam pewien problem wykonałem instalacje wodną na zgrzewanie podczas próby niedokręcony był korek i trochę kapało ale szybko go dokręciłem po jakimś czasie spojrzałem na licznik i po woli ale szedł do przodu Zapytałem hydraulika co może być powiedział że przeciek albo powietrze więc założyłem na parterze i piętrze po jednym zaworze żeby odpowietrzyć co prawda powietrze buchnęło ale licznik jak chodził tak chodzi To dalej rozkułem chudziak szukając przecieku był co prawda minimalny ale zgrzałem to a licznik nic kręci się gdzieś ucieka około 0,8 litra na godzinę hydraulik mówi że ustabilizuje się to jak woda będzie w ciągłym obiegu jak będę mieszkał w nowym domu CO wy na to doradżcie mi coś uprzedzając pytanie licznik też wymieniłem na nowy dzięki
bajbaga Napisano 5 sierpnia 2012 #2 Napisano 5 sierpnia 2012 Hydraulika trzeba było wymienić – nie licznik.A próbę szczelności instalacji, ten orzeł (niewymieniony), zrobił ?
michał82 Napisano 5 sierpnia 2012 Autor #3 Napisano 5 sierpnia 2012 tak i wszystko było a instalacja odkryta była koło miesiąca więc jakies plamy by było widać
bajbaga Napisano 5 sierpnia 2012 #6 Napisano 5 sierpnia 2012 Czyli nie było, a teraz masz skutki. Powinno być tak: http://www.instsani.webd.pl/wodszcze.htm A skoro nie było, to (teoretycznie) dodatkowymi kosztami związanymi z nieszczelnością instalacji, powinieneś obciążyć orła.
michał82 Napisano 5 sierpnia 2012 Autor #7 Napisano 5 sierpnia 2012 Cytat Czyli nie było, a teraz masz skutki. Powinno być tak: http://www.instsani.webd.pl/wodszcze.htm A skoro nie było, to (teoretycznie) dodatkowymi kosztami związanymi z nieszczelnością instalacji, powinieneś obciążyć orła. i co tarza mam zrobić czy rzeczywiście może tak być że dopiero ustabilizuje sie jak woda pójdzie w obieg i będzie użytkowana doradz
zbigmaz1 Napisano 5 sierpnia 2012 #8 Napisano 5 sierpnia 2012 Cytat i co tarza mam zrobić czy rzeczywiście może tak być że dopiero ustabilizuje sie jak woda pójdzie w obieg i będzie użytkowana doradz Jak ci się ustabilizuje przeciek? Sam się zatka? Niech teraz ten magik (bo nie hydraulik) szuka dziury, potem będzie za późno i zwali koszty na ciebie. To 0,8 L na godzinę to całkiem sporo i powinno być gdzieś widać. Nie zwlekaj tylko popędzaj tego rzeźbiarza.
bajbaga Napisano 5 sierpnia 2012 #9 Napisano 5 sierpnia 2012 Prawidłowa próba szczelności – da właściwą odpowiedź i spokojny sen.
Gość mhtyl Napisano 5 sierpnia 2012 #10 Napisano 5 sierpnia 2012 To czemu nie robił próby przed wylaniem posadzek i tynkowaniem?Po tynkach i po wylaniu posadzki też można zrobić po to aby przekonać się czy nie zostało coś mechanicznie uszkodzone i wtedy hydraulik byłby "czysty" gdyby przed było ok z po wszelakich późniejszych pracach był przeciek.Jeżeli masz stelaż podtynkowy to szukaj w pobliżu niego albo tam gdzie coś wierciłeś ,kułeś to są potencjalne miejsca gdzie mogło dojść do uszkodzenia.
zbigmaz1 Napisano 5 sierpnia 2012 #11 Napisano 5 sierpnia 2012 Cytat Prawidłowa próba szczelności – da właściwą odpowiedź i spokojny sen. Próbę szczelności już wykonała woda Teraz trzeba rozkuwać i szukać gdzie ten rzeźbiarz dał d...y .Przy takim ujściu 0,8L/h to dość sporo wody. Musi kapać i to dobrze. Nawet jak wykona taką próbę jak jest w podanym linku, to przy takim upływie wody i to pod mniejszym ciśnieniem ją dyskwalifikuje. Najważniejsze żeby zrobił to od razu , bo inaczej będzie płacił dwa razy. On płaci za dobrze wykonaną instalację, a nie że ona sama się uszczelni. To nie kanalizacja że gó...o zatka dziurę Tyle wody jak wycieka to powinno być gdzieś widać, powinien być ślad.
michał82 Napisano 5 sierpnia 2012 Autor #12 Napisano 5 sierpnia 2012 pisałem że rozkułem miejsce gdzie idą rury i przecież taki wyciek byłby widoczny a jest cały czas jest sucho
zbigmaz1 Napisano 5 sierpnia 2012 #13 Napisano 5 sierpnia 2012 Cytat pisałem że rozkułem miejsce gdzie idą rury i przecież taki wyciek byłby widoczny a jest cały czas jest sucho Jeżeli licznik się kręci to musi być upływ, czyli dziura. Przeglądnij całą instalację, od licznika do każdego odbiornika, zaworu ....A może w kiblu (jak masz zamontowany) nie jest dobrze ustawiony pływak i przecieka?
michał82 Napisano 5 sierpnia 2012 Autor #14 Napisano 5 sierpnia 2012 całą instalację przejrzałem ze 100razy mam założone 2 zawory a reszta to korki
zbigmaz1 Napisano 5 sierpnia 2012 #15 Napisano 5 sierpnia 2012 Cytat całą instalację przejrzałem ze 100razy mam założone 2 zawory a reszta to korki I co? Ściany suche? rury suche? na całej długości od licznika? A licznik się obraca? Tak nie może być, musiałeś pominąć jakiś odcinek, przejście przez ścianę, strop lub coś podobnego. Może być tak że woda wchodzi w mur czy posadzkę i dopiero po pewnym czasie wyjdzie jak jej pojemność się skończy. Dopóki pije to tego nie widać a jak już będzie miało dość to wypłynie. Licznik wymieniłeś (tak mi się wydaje że pisałeś) to powinien być dobry. Nie ma cudów, sam z siebie nie będzie się kręcił
michał82 Napisano 5 sierpnia 2012 Autor #16 Napisano 5 sierpnia 2012 licznik cały czas się nie kręci tylko raz na parę minut jest minimalne przesunięcie i tak co parę minut może powietrze gdzieś tam zostało i tak kręci bo gdyby rura była uszkodzona to by było widać i słychać jeszcze jedno na parterze mam puszczony plastik na zgrzewanie a póżniej mam przejście na miedż 15 i 18 i to prowadzi na piętro
Gość mhtyl Napisano 5 sierpnia 2012 #17 Napisano 5 sierpnia 2012 Cytat licznik cały czas się nie kręci tylko raz na parę minut jest minimalne przesunięcie i tak co parę minut może powietrze gdzieś tam zostało i tak kręci bo gdyby rura była uszkodzona to by było widać i słychać jeszcze jedno na parterze mam puszczony plastik na zgrzewanie a póżniej mam przejście na miedż 15 i 18 i to prowadzi na piętro Gdyby było powietrze to powstała by poduszka powietrzna i to tak jakby było wypełnienie, zapowietrzenie nie ma nic do ubytku.Tak czy inaczej sprawa do Archiwum X
bajbaga Napisano 6 sierpnia 2012 #18 Napisano 6 sierpnia 2012 Jeszcze raz – zrób tą próbę szczelności. Wbrew temu co napisano wyżej, odpowie Ci ona na pytanie, czy instalacja jest szczelna, bo robi się ja przy ciśnieniu 1,5 razy wyższym niż te maksymalne w sieci.Jest jeszcze możliwe, że masz „cofki” w sieci, a nie masz zainstalowanego zaworu zwrotnego.Przy braku poboru wody, powietrzu w instalacji i różnicy ciśnień w wodociągu, taki powolny ruch wodomierza jest możliwy.
zbigmaz1 Napisano 6 sierpnia 2012 #19 Napisano 6 sierpnia 2012 Cytat Jest jeszcze możliwe, że masz „cofki” w sieci, a nie masz zainstalowanego zaworu zwrotnego.Przy braku poboru wody, powietrzu w instalacji i różnicy ciśnień w wodociągu, taki powolny ruch wodomierza jest możliwy. Próba szczelności musi być zrobiona bo tak jak piszesz jest to większe ciśnienie i pokaże błędy.Natomiast to co piszesz o braku zaworu zwrotnego wydaje się błędne, na pewno będą wahania ciśnienia i licznik będzie kręciłw jedną i drugą stronę ale on pisze że ucieka 0,8 L/h Ucieka czyli ja przyjmuję że na liczniku cały czas jest dodawane zużycie. Cytat ... a licznik nic kręci się gdzieś ucieka około 0,8 litra na godzinę hydraulik mówi że ustabilizuje się to jak woda będzie w ciągłym obiegu jak będę mieszkał w nowym domu CO wy na to doradżcie mi coś uprzedzając pytanie licznik też wymieniłem na nowy dzięki Czyli jest upływ, tak to rozumiem.
bajbaga Napisano 6 sierpnia 2012 #20 Napisano 6 sierpnia 2012 Wodomierz do tyłu się nie kręci i nie odlicza.Jeśli nie ma wycieków, to te „nadliczenia” (najprawdopodobniej) pojawiają się „skokowo”.
zbigmaz1 Napisano 6 sierpnia 2012 #21 Napisano 6 sierpnia 2012 Cytat Wodomierz do tyłu się nie kręci i nie odlicza.Jeśli nie ma wycieków, to te „nadliczenia” (najprawdopodobniej) pojawiają się „skokowo”. Mój się kręci Sprawdzone zanim zostało zaplombowane
Gość mhtyl Napisano 6 sierpnia 2012 #22 Napisano 6 sierpnia 2012 Cytat Wodomierz do tyłu się nie kręci i nie odlicza.Jeśli nie ma wycieków, to te „nadliczenia” (najprawdopodobniej) pojawiają się „skokowo”. A tu się Rysiu mylisz, podłączyłem odwrotnie stary wodomierz pod szlaufa aby to sprawdzić i dał radę - licznik się cofa.
bajbaga Napisano 6 sierpnia 2012 #23 Napisano 6 sierpnia 2012 Nie będę się upierał, u mnie nie liczyły do tyłu, przy „wstecznym” ruchu wody, a szkoda, bo zmniejszyłbym zuzycie CWU Również, te najnowsze nie powinny – zwłaszcza przy minimalnych przepływach do tyłu, bo do przodu liczą przepływy już od 0,1l/h.
Gość mhtyl Napisano 6 sierpnia 2012 #24 Napisano 6 sierpnia 2012 To musisz stary zregenerować,oddać do legalizacji i sprawa z głowy a nie nowe jakieś gów...a kupujesz i zakładasz
bajbaga Napisano 6 sierpnia 2012 #25 Napisano 6 sierpnia 2012 Mam nowe – radiowe i przydziałowe (SM).
zbigmaz1 Napisano 6 sierpnia 2012 #27 Napisano 6 sierpnia 2012 Mój chociaż może się kręcić to i tak się nie kręci bo jest zamontowany zawór zwrotny.
bobiczek Napisano 6 sierpnia 2012 #28 Napisano 6 sierpnia 2012 doraźnie może by pomogło zmniejszenie ciśnienia sieciowego - przez zastosowanie zaworu który to redukuje.Zakładałeś taki reduktor ciśnienia ? Cytat A tu się Rysiu mylisz, podłączyłem odwrotnie stary wodomierz pod szlaufa aby to sprawdzić i dał radę - licznik się cofa. ja kiedyś na starym spróbowałem powietrzem - też zawijał nieźle - a strumień tylko z odkurzacza był/Po co to robiłem???a tak se...zeby se samemu coś sprawdzić
Gość mhtyl Napisano 6 sierpnia 2012 #29 Napisano 6 sierpnia 2012 Cytat Mój chociaż może się kręcić to i tak się nie kręci bo jest zamontowany zawór zwrotny. Zawór zwrotny antyskażeniowy to dziś chyba jest standard i wymóg aby przypadkiem nie skazić wody wodociągowej.
zbigmaz1 Napisano 7 sierpnia 2012 #30 Napisano 7 sierpnia 2012 Cytat Zawór zwrotny antyskażeniowy to dziś chyba jest standard i wymóg aby przypadkiem nie skazić wody wodociągowej. Mój hydraulik nie założył mi takiego. Jak kilka razy zabrakło wody i przypadkiem dotknąłem rury doprowadzającej zimną do budynku to była ona ciepła. Cofała się woda ciepła ze zbiornika CWU. Strata bo trzeba było jeszcze raz grzać. Po tej akcji mała przeróbka i już jest założony.
Gość mhtyl Napisano 7 sierpnia 2012 #31 Napisano 7 sierpnia 2012 Cytat Mój hydraulik nie założył mi takiego. Jak kilka razy zabrakło wody i przypadkiem dotknąłem rury doprowadzającej zimną do budynku to była ona ciepła. Cofała się woda ciepła ze zbiornika CWU. Strata bo trzeba było jeszcze raz grzać. Po tej akcji mała przeróbka i już jest założony. To nie kwestia hydraulika założył czy nie ,ja tak miałem to ujęte w projekcie i przy odbiorze z wodociągów też na to zwracali uwagę.A zawór zwrotny to mi założył hydraulik przed bojlerem aby woda się nie cofała.A co do tego zaworu antyskażeniowego to ja mam go zamontowanego przed licznikiem na rurze zasilającej .
zbigmaz1 Napisano 7 sierpnia 2012 #32 Napisano 7 sierpnia 2012 Cytat To nie kwestia hydraulika założył czy nie ,ja tak miałem to ujęte w projekcie i przy odbiorze z wodociągów też na to zwracali uwagę.A zawór zwrotny to mi założył hydraulik przed bojlerem aby woda się nie cofała.A co do tego zaworu antyskażeniowego to ja mam go zamontowanego przed licznikiem na rurze zasilającej . Ja mam stary budynek poniemiecki i hydraulika była chyba robiona bez projektu Co do antyskażeniowego to wodociągi jak podłączały wodę i zakładały licznik to takiego nie założyli. Było to lat temu 14. Do tamtego czasu była studnia i pompa, tak miał poprzedni właściciel. Ja to sobie założyłem sam ten zwrotny i regulacji ciśnienia.
Gość mhtyl Napisano 7 sierpnia 2012 #33 Napisano 7 sierpnia 2012 Kiedyś może nie kładli na to nacisku,ja niem zaworu do regulacji ciśnienia,ale może w przyszłości założę.U kolegi zaczęły przeciekać krany i chciał już je wymieniać ale ktoś mu podpowiedział o ciśnieniu i faktycznie było bardzo wysokie. Zgłosił to do wodociągów a oni założyli mu zawór ciśnieniowy gratis i kranów nie musiał wymieniać
zbigmaz1 Napisano 7 sierpnia 2012 #34 Napisano 7 sierpnia 2012 Cytat Kiedyś może nie kładli na to nacisku,ja niem zaworu do regulacji ciśnienia,ale może w przyszłości założę.U kolegi zaczęły przeciekać krany i chciał już je wymieniać ale ktoś mu podpowiedział o ciśnieniu i faktycznie było bardzo wysokie. Zgłosił to do wodociągów a oni założyli mu zawór ciśnieniowy gratis i kranów nie musiał wymieniać U mnie też chcieli założyć ale musiałbym czekać aż 2 tygodnie a już mi zabezpieczenia ciekły. Zrobiłem prowizorkę z wypuszczeniem tego poprzez węże do kanału a dwa dni później (gromadzenie materiałów i czasu) sam założyłem
skraburski Napisano 31 sierpnia 2012 #35 Napisano 31 sierpnia 2012 Cytat U mnie też chcieli założyć ale musiałbym czekać aż 2 tygodnie a już mi zabezpieczenia ciekły. Zrobiłem prowizorkę z wypuszczeniem tego poprzez węże do kanału a dwa dni później (gromadzenie materiałów i czasu) sam założyłem u mnie wyciek byl pomimo tego, ze licznik nie krecil sie, ale wilgoc wyszla spod posadzki na sciany i u siasiada pietro nizejnieszczelnosc mialem na trojniku i to na szczescie zaczalem szukanie od tego miejsca, proba cisnieniowa wykazala nieszczelnosc, a bylo to 3 lata po wprowadzeniu sieszczerze wspolczuje szukania :(
bobiczek Napisano 31 sierpnia 2012 #36 Napisano 31 sierpnia 2012 no niestety - zgadzam się że będzie problem.O ile odkryjesz szybko - nie będzie ingerencji w kafelki - pół biedy...Ale kurcze jak będziesz musiał gotową podłogę skuwać żeby naprawiać - to już będzie mało fajne...
zbigmaz1 Napisano 1 września 2012 #37 Napisano 1 września 2012 Cytat no niestety - zgadzam się że będzie problem.O ile odkryjesz szybko - nie będzie ingerencji w kafelki - pół biedy...Ale kurcze jak będziesz musiał gotową podłogę skuwać żeby naprawiać - to już będzie mało fajne... michał82 się od trzech tygodni nie odezwał i nie wiadomo czy już jest sprawa rozwiązana czy nie. Może już ma dobrze?
Recommended Posts
Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować
Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz
Utwórz konto
Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!
Zarejestruj nowe kontoZaloguj się
Masz już konto? Zaloguj się.
Zaloguj się