Skocz do zawartości

Budowa naszego LK 712


Recommended Posts

Napisano

Witam.

Czytałam forum jako gość jak zmagaliśmy się z papierzyskami- równo półtora roku :-(
Zalogowałam się jak mieliśmy już pozwolenie na budowę
No a teraz postanowiłam na pamiątkę założyć dziennik budowy :icon_biggrin:

Może zacznę od tego, że nasz domek będzie projektu LK 712. Wybraliśmy go nie tylko ze względu wizualnych, ale też idealnie pasował nam do działki. Działkę mamy swoją, przez którą biegnie rura z wodą i oby ją ominąć potrzebowaliśmy domu długiego i koniecznie z małą ilością okien z tyłu, gdyż widok byłby na płot betonowy;-/ ..no cóż taka działka, że musieliśmy ten płot z tyłu postawić.
Projekt jest po przeróbkach, np. zrezygnowaliśmy z okien dachowych, zostawiliśmy tylko w łazience na górze. Na klatce schodowej dodaliśmy okno itd, no ale o tym może później, na bieżąco..
Mąż buduje dom sam ze swoim tatą, który jest murarzem, także koszty robocizny nam nie straszne. :icon_lol::icon_lol:

Obecnie czekamy aż wyschnie strop i mąż weźmie urlop , i działamy dalej. No mąż działa, bo ja buszuję po internecie i sklepach i planuję wystrój :icon_redface::icon_redface: no żeby nie było że się lenię, to dodam, że mamy małego smyka dla którego ten domek budujemy, a który wymaga opieki 24 na 24 bo ma niecałe 10 m-cy. :icon_biggrin::icon_biggrin:

A oto fotorelacja z budowy:

DSC01446.jpg

DSC01446.jpg

Gość mhtyl
Napisano
No to powodzenia życzę i będę zaglądał podpatrywać jak idą postępy w budowie.
W razie czego to i poradzić też mogę icon_biggrin.gif
Napisano
mhtyl, kachna_30 fajnie was tu widzieć. Okres budowy jak najbardziej ekscytujący, tym bardziej że jeszcze 2 tyg i ruszamy dalej icon_mrgreen.gif Teraz mieszkamy z teściami, więc jak najszybciej byśmy chcieli wynieść się na swoje. Plan jest taki : wprowadzić się na Boże Narodzenie 2013, albo Wielkanoc 2014 icon_wink.gif
  • 2 miesiące temu...
Napisano
To plan taki jak nasz z tym, że u nas na działce póki co stoi garaż. icon_biggrin.gif

Powodzenia Wam życzę z całego serca. icon_smile.gif I łączę się w bólu mieszkania z teściami. Ja już też mam dość.
  • 5 tygodnie temu...
Napisano
No i jestem icon_razz.gif

Budowa ruszyła do przodu. Niestety nie w tym terminie co chcieliśmy .. ale na szczęście ruszamy dalej icon_lol.gif
Na chwilę obecną mamy zalany strop-odach, i dach przygotowany pod blachodachówkę.
Mamy już okna, 2 bramy garażowe,no i drzwi wejściowe. Tak naprawdę, to już byśmy mogli montować, ale chcemy najpierw pokryć dach. Ekipa przychodzi w poniedziałek za tydzień.

No i zdjęcia-skromnie, bo tylko dwa. Reszta będzie jak pokryją dach icon_lol.gif

DSC01446.jpg

DSC01446.jpg

Napisano
Koszty budowy do tej pory to:

19 625 PLN ( koszty tj. projekt, podział działki, odpis działki, notariusz, płot z tyłu domu, itp.)
83 965 PLN ( drzewo, materiały budowlane, 2 bramy garażowe, podłączenie wody, materiały na dach włącznie z rynnami, zaliczka na okna )

czyli do tej pory wydaliśmy : 103 590 PLN

Do końca roku wydamy jeszcze :
- ok 5000 PLN dla robotników na dach
- 12 500 PLN dopłata za oka i montaż
-5080 PLN ostatnia faktura za dokupienie pustaków, cięcie łat, kleju, cegły klinkierowej na komin itp
czyli stan surowy zamknięty wyniesie nas ok 126 170 PLN

Chyba o niczym nie zapomniałam icon_razz.gif Mam to rozpisane bardziej szczegółowo, ale myślę że w ten sposób będzie w porządku.
Napisano
Cytat

Chyba o niczym ie zapomniałam icon_razz.gif Mam to rozpisane bardziej szczegółowo, ale myślę że w ten sposób będzie w porządku.



Dla mnie w porzadku; informacja pogladowa jest, a jak ktos bedzie bardziej zainteresowany, to pewnie zapyta o szczegoly icon_smile.gif

oj dziewczyny... Wy to mnie z tymi cenami brutalnie sprowadzacie na ziemie. My oszczednosci mamy 100 000 zl i tak mi sie marzylo, zeby za to zrobic SSO... ale jak tak czytam te wszystkie dzienniki to czarno to widze, oj czarno.
Napisano
U nas od wczoraj ekipa działa już na dachu. Na garażu zafoliowane i położone łaty i kontrłaty, ale już pojawił się problem- musimy dokupić łat- ale tylko ok 100 m, więc luzik, ale gorszy problem jest taki, że za mało nam zamówili blacho dachówki i musimy dokupić, a to jakieś 1000 zł więcej wyjdzie. Na dodatek to pomyłka nie nasza, a firmy która nam robi dach-mam nadzieję że to będzie jedyna ich pomyłka icon_evil.gif

kachna 180 tyś to też ładny wynik, tym bardziej że płaciliście ekipie za postawienie SSO itd, my robimy sami.

Solange chyba 100 tyś nie starczy, ale ja wiem...a sami będziecie budować, czy ekipa?
Napisano
Cytat

Solange chyba 100 tyś nie starczy, ale ja wiem...a sami będziecie budować, czy ekipa?



bedzie system mieszany icon_biggrin.gif dach na pewno oddam w rece specjalistow. z fundamentami mysle, ze poradzimy sobie sami. mury albo sami, albo moj kolega, ktory ma firme (ale jakis rabacik naliczy icon_wink.gif). No i podkreslam, ze to ma byc SSO, bez stolarki otworowej.

a wiesz, z ta "pomylka". dziwne, ze zawsze myla sie na niekorzysc. jakie zycie byloby piekne, gdyby przyszedl pan majster i powiedzial: prosze bardzo, 1000 zl oddaje, bo pomylilem sie w obliczeniach... mowi sie trudno, w zasadzie biorac pod uwage koszty calosci, to ta kwota, to kropla w morzu, ale jednak boli. oby to byla pierwsza i ostatnia skucha.
Napisano
...No i okazało się, że reszta blacho dachówki będzie dopiero w przyszłym tyg icon_cry.gif a ja myślałam że w przyszłym tyg to już okna będą wstawiać icon_razz.gif no i 1200 zł trzeba dopłacić icon_evil.gif

Solange Trudno powiedzieć.... na moje niefachowe, ale ciut doświadczone swoją budową oko, to jak sami będziecie stawiać fundamenty i mury, to powinno wystarczyć 100 tyś.
Napisano
Przeglądałem dziś jeszcze raz Twój dziennik i co mnie zaniepokoiło to in instalacja kanalizacyjna na tej fotce https://forum.budujemydom.pl/static/gallery/monthl...20808_thumb.jpg
za dużo rur łączy się w pobliżu. Może to nie będzie się zapychać ale odstępy powinny być większe i a przede wszystkim nie zgrupowane w jednym miejscu zejścia kilku rur. Wiem,ze teraz to już musztarda po obiedzie ale gdyby coś w przyszłości Ci się zapychało to w pierwszej kolejności tam bym zaglądał. Czy rewizje masz założoną? Ja założyłem jedną na pionie w kotłowni a druga na zewnątrz między domem a szambem.
Napisano
Hmmm...jak to wytłumaczyć ci, żebym nie nagadała głupstw, bo tylko troszkę się na tym znam icon_redface.gif U nas za rewizję, będzie robiła gruba rura w kotłowni, a prawdziwą rewizję będziemy mieli jak nam podłączą kanalizację.
Mam nadzieję, że nie będzie nam się zapychało icon_eek.gif Rozprowadzenie kanalizacji pod chudziakiem robił mąż samodzielnie, a nie jest fachowcem, więc pewnie dlatego tak to wygląda, o ale jak to powiedziałeś musztarda po obiedzie icon_razz.gif
Napisano
Cytat

Hmmm...jak to wytłumaczyć ci, żebym nie nagadała głupstw, bo tylko troszkę się na tym znam icon_redface.gif U nas za rewizję, będzie robiła gruba rura w kotłowni, a prawdziwą rewizję będziemy mieli jak nam podłączą kanalizację.


Rewizja to jest taki trójnik z tym że boczne odejście jego jest zakręcane. To jest rewizja ,że w razie potrzeby odkręcasz i masz dojście do rury, można w to włożyć np żmijkę do czyszczenia rur.W tej kotłowni to na pewno rura 110 i na niej jest ta rewizja.
Napisano
mhtyl dzięki za wyjaśnienie. Tak myślałam że to o to chodzi icon_wink.gif

Ekipa od okien przyszła już dzisiaj icon_lol.gif icon_mrgreen.gif

A oto efekty; kolejno :

-jadalnia od zewnątrz i pokoje dziecinne u góry;-)
-jadalnia z salonem od wewnątrz
-okna w kuchni
-tutaj widać ile mamy położonej blachy od frontu, bo z tyłu jest już a całym domu icon_lol.gif
..a oto najmłodszy inwestor bada ściany u babci za pomocą szczoteczki do zębów icon_lol.gif icon_lol.gif icon_lol.gif

DSC01446.jpg

DSC01446.jpg

DSC01446.jpg

DSC01446.jpg

DSC01446.jpg

Napisano
Witam! My też szykujemy się do budowy Lk712. Jesteśmy ciekawi wprowadzonych zmian w projekcie. Liczymy że pod postem będziecie opisywać kolejne etapy budowy i wklejać zdjęcia. Dla nas to super lektura. Czekamy na wasze przemyślenia i uwagi.
Napisano
Blacha dojechała, także od jutra kończą dach icon_biggrin.gif

kachna skąd ja to znam icon_rolleyes.gif mi też chcieli wmówić, że jest mi to zbyteczne :bandit:

a.k. fajnie, a kiedy zaczynacie? Jeżeli chodzi o przeróbki, to zrezygnowaliśmy z okien dachowych ( zostawiliśmy tylko jedno w łazience ). Była to trafna decyzja, bo w pokojach jest jasno, także naszym zdaniem były zbyteczne. Dodaliśmy okno na klatce schodowej. Zmienialiśmy "coś" w kominach went. bo w projekcie "coś" się nie zgadza, ale "co", to muszę dopytać męża i dopiero napiszę, bo nie pamiętam o co tam chodziło..zrezygnowaliśmy ze spiżarki-efekt?-kuchnia fajna-duża, a spiżarkę zrobię na jednej ścianie-dla mnie spiżarka będzie dodatkową ozdobą kuchni. Nie mamy schowka pod schodami. Dlaczego? Bo będziemy robić schody drewniane,niezabudowane, stwierdziliśmy że ładniej będzie to wyglądało-co z tego wyjdzie zobaczymy, w każdym razie funkcję schowka przejmie częściowo kotłownia, bo jest spora. Z powodzeniem jakieś szczotki można tam przechować. To chyba tyle? Jak mi się coś przypomni, to a pewno napiszę.


.


Napisano
Właśnie kończymy uzbrajać działkę. Zaczynamy budowę wczesną wiosną. My też chcemy zrezygnować ze spiżarki przy kuchni. Zastanawiamy się tylko czy robić drzwi z kuchni do przedsionka? Z tym oknem na klatce schodowej to dobry pomysł. W ogóle o tym nie pomyśleliśmy a to przecież konieczne. No i te kominy! Nam też coś w nich nie pasuje. Daj znać co z nimi zrobiliście. Czy chodziło wam tylko o brak wentylacji w kuchni i górnych pokojach? Czy możne jeszcze o coś innego. No i te okna dachowe. Jak rozumiem u was na strychu nie ma w ogóle okien. Czy tak? My myśleliśmy, żeby zamiast dachowych dać od szczytu domu. A co do okien w pokojach to cały czas się zastanawiamy. Jak jest usytuowany wasz dom? Chodzi mi o kierunki i jego naturalne naświetlenie? I jeszcze jedno jak oglądam wasze zdjęcia to wydaje mi się że na powierzchowni domu macie stropodach. Czy tak?

Przepraszam za chaotyczną wypowiedź ale moja rezolutna 3-latka domaga się zabawy icon_biggrin.gif Dziękuję za podpowiedzi i czekam na jeszcze. Cieszę się że znalazłam ten blog. Wreszcie jakoś tak realnie widzę ten nasz dom. Pozdrawiam.
Napisano
Właśnie o brak wentylacji nam chodziło. Poza tym w projekcie okap od kuchenki znajduje się po tej stronie co okna, my chcieliśmy na ścianie na przeciwko, więc musieliśmy poprowadzić nową wentylację od okapu w kuchni i całego pomieszczenia.

Wejście do kuchni z przedsionka...hmmm, nam też się to nie podobało. Problem rozwiązaliśmy tak, że zmniejszyliśmy przedsionek i drzwi teraz wychodzą na korytarz icon_razz.gif

U nas na poddaszu zrezygnowaliśmy z wszystkich okien dachowych ( oprócz łazienki z wiadomych przyczyn), reszta pozostała bez zmian.

Tak, mamy stropodach icon_razz.gif

Fajnie, że budujecie taki sam domek. Można się wymienić doświadczeniem i przemyśleniami icon_biggrin.gif Powosdzenia wam życzymy icon_biggrin.gif
  • 1 rok temu...
Napisano
Troszkę mnie nie było icon_redface.gif Może napiszę co u nas...Jeszcze niestety nie wprowadziliśmy się;-( Jesteśmy na etapie kładzenia płytek ( w łazience już są icon_lol.gif ) montowania drzwi itd. No i niestety pieniążków nam nie wystarczy żeby wykończyć wszystko...wchodzimy na dół, góra musi poczekać.. Czekamy na kanalizację, mają na wiosnę już nas podłączyć, mieli podłączyć w grudniu, no ale jak to zwykle bywa..opóźnienia i jakieś poprawki itd.. czekamy cierpliwie icon_razz.gif
Później wstawię jakieś zdjęcia, teraz poczytam co u was, bo mam duuuże zaległości icon_redface.gif Pozdrawiam

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Od dołu folia paroizolacyjna bezpośrednio pod płyty g-k, chociaż jeżeli zaraz nad nimi jest OSB to i tak para wodna zbytnio przez nią nie przejdzie. Bardziej mnie zastanawia całość od góry, bo skuteczność wentylacji przestrzeni z wełną będzie bardzo słaba, gdy zostawimy 2 cm poziomej szczeliny pomiędzy wełną i płytą OSB, płyty też rozsuniemy po 2 m. Bezpieczniej byłoby od góry ułożyć deski i pomiędzy nimi zrobić odstępy po 2 cm. Płyty to jest jednak duża ciągłą powierzchnia. 
    • Po pierwsze, skoro to podłoga na legarach to jak wygląda sprawa z konstrukcją i izolacją tej podłogi? Ile tam jest lub będzie izolacji? Czy rurki mają być zalane w warstwie jastrychu? Po drugie, skoro w tej łazience jest dość chłodno to czym jest teraz ogrzewana? Jakimś grzejnikiem? Na ile gorąca woda do niego trafia? Wtedy będzie można ocenić jaką ma moc. Po trzecie, mam nadzieję, że podłogówka ma tu uzupełniać ogrzewanie grzejnikiem, nie je całkowicie zastąpić? Bo prawdopodobnie w takiej słabo izolowanej łazience nie będzie w stanie tego zrobić. Ta łazienka jest mała, powierzchni z podłogówką będzie tam więc ok. 1,5 m2. Nawet naprawdę mocno grzejąca podłoga (jak na podłogówkę) nie odda więc do pomieszczenia więcej jak ok. 200-300 W mocy. To mało, jako jedyne źródło ciepła się nie sprawdzi. Przy okazji, dlaczego nie zaplanowano ogrzewania pod prysznicem? Po czwarte, nie wiem czy warto w takiej łazience męczyć się z robieniem wodnej podłogówki. Efekt ciepłej podłogi z powodzeniem zapewniłaby tam elektryczna mata pod płytkami. 
    • Tego nie wiem, ale kiedyś wydawało mi się, że pozyskiwanie drewna wyłącznie zimą wynikało raczej z cyklu rocznego życia na wsi, po prostu w pozostałych porach roku nikt nie miał na to czasu, ale kiedy dorastałem wujek wyprowadził mnie z błędu. Owszem, czasem zdarzało się pozyskiwać drzewa w innych porach roku, były przecież wiatrołomy po burzach, czasem jakieś drzewo było nagle potrzebne na jakiś gospodarczy plot, ale takiego, letniego drewna nikt nie stosował na elementy konstrukcyjne. Zima ma jeszcze tę zaletę, ze szkodniki wtedy śpią i drewno z zimowej obróbki daje gwarancje, ze nie zostało zarobaczone w drodze z lasu przez tartak do odbiorcy. A suche, odkorowane drewno już nie jest tak przystępne dla robactwa.
    • Podobno nawet faza księżyca miała znaczenie, ale jakie, to sam z ciekawości chciałbym się dowiedzieć. Nasze krokwie są z poszczególnych klocków, czyli nie tak jak teraz, że tnie się z jednego grubego na kilka krokwi, tylko nasze są po prostu cienkie z oflisem, są takie co mają niewięcej niż 10cm średnicy, a mimo to dachówkę betonową przez jakieś 60 lat utrzymały. Po zamontowaniu okna dachowego musiałem podciąć dosłownie 1-2cm na długość pół metra, bo płyta GK by nie weszła. I tak sobie myślę, 5 minut roboty. Cieliśmy te 3 krokwie chyba z 3 godziny i jeden łańcuch musieliśmy wymienić na świeżo zaostrzony, bo nie brał już w ogóle. Te krokwie dokończyły mi tą piłę, która za swojego żywota ścięła chyba z 50 kubików. Sprzęgło się rozleciało. Poskładałem, ale na następny raz przy gałęziach już był amen. Jak teraz wkręcałem haki pod płyty, to wkrętarkę trzeba było mocno trzymać. Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka
    • Na marginesie wspomnę, że kiedyś drzewo na budowę było ścinane wyłącznie w zimie, inaczej mówiąc w okresie kiedy ustawało krążenie soków wewnątrz drzewa. I tylko takie drewno było używane. Oczywiście, dzisiaj tej zasady nikt nie przestrzega, ale jeśli ktoś będzie to czytał i przygotowywał się do budowy, to polecam o tym pamiętać. Stolarze i cieśle mówili, ze drewno zimowe ma lepszą jakość niż to z okresu wegetacji. 
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...