alegoryczna Napisano 7 października 2014 #51 Napisano 7 października 2014 Mnie nurtuje jedna kwestia - czy budowlańcy naprawdę nie potrafią wykonywać swojej pracy bez strzelenia sobie z rana browarka/kielicha? Jakiś czas temu pewien znajomy znajomego znajomych, budowlaniec z własną firmą, budował mi budynek gospodarczy - do pracy nie mam żadnych zarzutów, ale browar z rana musiał być.
viawrean Napisano 9 lipca 2015 #52 Napisano 9 lipca 2015 Pomaga na zakwasy i nawadnia ;p Swoją drogą mnie kiedyś trzeźwi fachowcy wstawili w domu okna bez izolacji. chyba wolę robotę z piwkiem
Gość mhtyl Napisano 9 lipca 2015 #53 Napisano 9 lipca 2015 Cytat Swoją drogą mnie kiedyś trzeźwi fachowcy wstawili w domu okna bez izolacji. chyba wolę robotę z piwkiem To się ciesz bo po pifku wstawili by Ci same skrzydła bez ramy.
tixon Napisano 24 lipca 2015 #54 Napisano 24 lipca 2015 Wystarczy pooglądać program "usterka" zeby wiedziec jakich fachowców w Polsce mamy ;]
kornisz Napisano 1 maja 2016 #55 Napisano 1 maja 2016 Cytat Zgadzam sie,trzeba każdemu patrzeć na rece bo inaczej możemy sie bardzo rozczarować. Poza tym ja zawsze wybieram dobrych fachowców z polecenia kogoś znajomego,to bezpieczna i pewna metoda. Ja miałem u siebie przy remoncie tak, że robił facet "złota rączka" wszystko. generalnie narzekać nie mogę, np. właśsnie płytki położone super. Ale ponieważ wychodził w trakcie roboty u mnie, i wiem, że w międzyczasie robił inną fuchę. Oczywiście nie miało to dla mnie większego znaczenia, ale płytki w łazience były ułożone super tam, gdzie było widać, a np. z górnej strony półek były nierówno wycięte, fuga na dwa palce. Niby nie widać, ale dobra roboa to raczej taka, w której jest dbałość o szczegóły.
halina156 Napisano 4 maja 2016 #56 Napisano 4 maja 2016 Cytat Popieram i tak powinno wyglądać motto prawdziwego fachowca . Klient życzy sobie CO a fachowiec wie JAK Ale klient nauczony doświadczeniem z "fachowcami" czuje się zobowiązany do patrzenia każdemu pracownikowi na ręce. W sumie nie jego wina .
Marlen Napisano 6 maja 2016 #57 Napisano 6 maja 2016 Wszyscy dobrzy wyjechali za granice, u nas zostali albo pseudo albo ok.I trzeba uważać, żeby trafić na ok.
miloszGR Napisano 27 czerwca 2016 #58 Napisano 27 czerwca 2016 Dziwi mnie fakt, że tak zwani fachowcy wciąż robią fuszerkę. Przecież to jedna z najstarszych zasad głosi, że klienta oszukuje się tyko raz. A potem dziwą sie tacy fachowcy, że pracy nie ma, jak każdemu idą i robią byle jak.
ultramaryna Napisano 13 lipca 2016 #59 Napisano 13 lipca 2016 Już miałam z takimi do czynienia, nigdy więcej... ;/
SkyWalker Napisano 21 lipca 2016 #60 Napisano 21 lipca 2016 Jakie ja miałem przejścia z "fachowcami" to szkoda w ogóle mówić. Mógłbym o tym książkę napisać. Teraz staram się unikać lub jedynie z polecenia. Co ja się nerwów najadłem to moje. Kiedyś miałem taką sytuację, że przyszedł gościu robić remont w garderobie. Miał zamocować stelaż aluminiowy na ścianie, do którego później miały iść półki i wieszaki. Była to cienka ścianka, bo z grubszego karton-gipsu czy czegoś takiego. Oczywiście nasz ekspert wziął duże wiertło i przewiercił się na drugą stronę - dokładnie w tym miejscu, gdzie była szafeczka RTV z telewizorem. Co się stało? Oczywiście dziura w TV...
pomyslove Napisano 12 sierpnia 2016 #62 Napisano 12 sierpnia 2016 Też kiedyś miałam do czynienia z takimi fachowcami. Nie dość ,że źle położyli płytki to jeszcze byle jak poskładali szafę.
Gość stach Napisano 12 sierpnia 2016 #63 Napisano 12 sierpnia 2016 Jak Ci źle położyli płytki, to po co ich dopuściłeś do składania szafy ???
Ewafajer Napisano 18 czerwca 2021 #64 Napisano 18 czerwca 2021 Dnia 9.11.2012 o 13:38, Kathy napisał: No niestety, mnóstwo fachowców wyjechało za granicę i ci co zostali albo robią badziewie albo bardzo się cenią. A z płytkami to temat rzeka, też się użerałam wiekami z moją ekipą. Miałam w pewnym momencie wrażenie, że sama bym zrobiła lepiej ;) Co to za ekipa? Bo w sumie nie wiemy, kogo się
dorotea_n Napisano 19 lipca 2021 #65 Napisano 19 lipca 2021 Oj też użerałam się w poprzednim mieszkaniu z ekipą od kładzenia płytek... Ostatecznie co się dało poprawili,ale w niektórych miejscach nadal była tragedia o to po negocjacjach zeszli sporo z ceny, chociaż tyle...
Recommended Posts
Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować
Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz
Utwórz konto
Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!
Zarejestruj nowe kontoZaloguj się
Masz już konto? Zaloguj się.
Zaloguj się