Skocz do zawartości

Gres na schodach zewnętrznych


Recommended Posts

  • 2 miesiące temu...
Gość mhtyl
Napisano
Cytat

Witam,

Mój fachowiec, za położenie gresu bierze 50 zł jeśli chodzi o stopień. w przypadku podestu 40-50 zł za metr kwadratowy


A ja sadziłem,że jeżeli zakłada się temat to z pytaniem ,bynajmniej w tym dziale a nie aby się pochwalić.
Nie rozumiem tego tematu - sorki.
Napisano
Cytat

Witam,

Mój fachowiec, za położenie gresu bierze 50 zł jeśli chodzi o stopień. w przypadku podestu 40-50 zł za metr kwadratowy



Niestety nie polecam gresu na schodach zewnętrznych to "jazda bez trzymanki" zimą .
Napisano
Podejrzewam, że za 50 zł jakość wykonania będzie nie najlepsza.
Otóż w skład prawidłowego układania gresu na zewnątrz wchodzą następujące czynności:

Gruntowanie tradycyjnym gruntem
Nałożenie 1-2 warstw izolacji 2 składnikowej.
Ułożenie gresy na wysoko elastycznym kleju(od 50 zł wzwyż za 25 kg)
Zafugowanie najlepiej fugą epoksydową dwuskładnikową
Silikonowanie narożników wewnętrznych uszczelniaczem np Fugabella Eco PU

Widziałem już wiele nieprawidłowo wykonanych okładzin zewnętrznych. Po 1-3 latach wszystko do wymiany. I wtedy niestety narzekanie na wykonawcę, zazwyczaj bardzo taniego.
Profesjonalne wykonanie zaczyna się od 100-120 zł za metr kwadratowy i 120 zł metr bieżący stopnia. I takie wykonanie trwa, nie da się wiele przyspieszyć.
Pozdrawiam.
Napisano
Cytat

Podejrzewam, że za 50 zł jakość wykonania będzie nie najlepsza.
Otóż w skład prawidłowego układania gresu na zewnątrz wchodzą następujące czynności:

Gruntowanie tradycyjnym gruntem
Nałożenie 1-2 warstw izolacji 2 składnikowej.
Ułożenie gresy na wysoko elastycznym kleju(od 50 zł wzwyż za 25 kg)
Zafugowanie najlepiej fugą epoksydową dwuskładnikową
Silikonowanie narożników wewnętrznych uszczelniaczem np Fugabella Eco PU

Widziałem już wiele nieprawidłowo wykonanych okładzin zewnętrznych. Po 1-3 latach wszystko do wymiany. I wtedy niestety narzekanie na wykonawcę, zazwyczaj bardzo taniego.
Profesjonalne wykonanie zaczyna się od 100-120 zł za metr kwadratowy i 120 zł metr bieżący stopnia. I takie wykonanie trwa, nie da się wiele przyspieszyć.
Pozdrawiam.



Fachowiec, który mi to kładł to mój dobry znajomy, a gruntowanie robiłem wcześniej samodzielnie. Na kleju również nie oszczędzał i to ja go kupowałem, więc nie komentuj jak nie znasz sytuacji!!!
Napisano
Cytat

Fachowiec, który mi to kładł to mój dobry znajomy, a gruntowanie robiłem wcześniej samodzielnie. Na kleju również nie oszczędzał i to ja go kupowałem, więc nie komentuj jak nie znasz sytuacji!!!




Zazwyczaj narzeka się na znajomych.
,,Na kleju również nie oszczędzał i to ja go kupowałem"- brzmi jak metoda na sukces. Od tego jest technologia.
Nie użył izolacji dwuskładnikowej.
Sytuacji nie znam bo nie podał pan żadnych szczegółów.

Zabrzmiało jak: kupiłem mercedesa s klasa , dałem jedynie 8 tysięcy.
Napisano
Cytat

Zazwyczaj narzeka się na znajomych.
,,Na kleju również nie oszczędzał i to ja go kupowałem"- brzmi jak metoda na sukces. Od tego jest technologia.
Nie użył izolacji dwuskładnikowej.
Sytuacji nie znam bo nie podał pan żadnych szczegółów.

Zabrzmiało jak: kupiłem mercedesa s klasa , dałem jedynie 8 tysięcy.



nie będę się wdawał w polemikę bo szkoda na to czasu. schody przygotowałem wcześniej, on tylko kładł płytki bo akurat nie mam do tego ręki. A jakbyś zobaczył jak sa położone równiutko to by ci szczena opadła. możesz sobie stanąć na wprost fugi i widać , że płytki są położone równiutko.
Gość stach
Napisano
Cytat

[...] możesz sobie stanąć na wprost fugi i widać , że płytki są położone równiutko.


Przecież to jest standard, to ma to być powodem "opadania szczeny" icon_question.gif icon_idea.gif icon_question.gif icon_eek.gif
Napisano
Cytat

Przecież to jest standard, to ma to być powodem "opadania szczeny" icon_question.gif icon_idea.gif icon_question.gif icon_eek.gif



Chciałeś powiedzieć chyba, że to powinien być standard. Nie wierzę, że nie widziałeś płytek położonych, że tak ogólnie to określę krzywo ?
Napisano
Cytat

Chciałeś powiedzieć chyba, że to powinien być standard. Nie wierzę, że nie widziałeś płytek położonych, że tak ogólnie to określę krzywo ?


Jakie to ma znaczenie skoro i tak wszystkie odpadną? Bez technologii to można wewnątrz(nie do końca), na zewnątrz odpada wszystko.
Gość stach
Napisano
Cytat

[...]Nie wierzę, że nie widziałeś płytek położonych, że tak ogólnie to określę krzywo ?


Te były położone NIESTANDARDOWO icon_lol.gif
Gość stach
Napisano
Cytat

Fajne określenie. Będę go używał ( mam pozwolenie?) , zamiast mówić oklepane "jak oni to sp.." Jan.


Używaj śmiało icon_lol.gif i przy okazji życzę i Tobie i wszystkim inwestorom, aby okazja do takiego sfotmułowania trafiała się jak najrzadziej icon_lol.gif
Napisano
Cytat

Ja mam nad schodami daszek więc mam problem z głowy icon_smile.gif


Witam
Akurat zgadzam się z Animusem - ja też mam daszek nad schodami i niestety zimą nie miałam problemu z głowy lecz z kieszeni bo musiałam dokupować taśmy antypoślizgowe bo nie tylko o śnieg niestety chodzi .
Pozdrawiam
Napisano
Cytat

Witam
Akurat zgadzam się z Animusem - ja też mam daszek nad schodami i niestety zimą nie miałam problemu z głowy lecz z kieszeni bo musiałam dokupować taśmy antypoślizgowe bo nie tylko o śnieg niestety chodzi .
Pozdrawiam



to na stopniach nie masz stopnic ?
Napisano
Cytat

to na stopniach nie masz stopnic ?


Nie o stopnie chodzi, ale o ten pierwszy duży od drzwi i w zimie jedzie się na nim, że ho ho, a stopnice przy zacinającym śniegu tez na wiele się nie zdają niestety :-( (to wiem od znajomych - bo ja mam tylko taki jeden stopień - podest)
Chociaż i tak nie zmienia to faktu, że mimo wszystko jestem z moich schodów zadowolona i nie zamieniłabym ich na inne, ale podejmowałam decyzję w miarę świadoma myślałam, że daszek załatwi sprawę, ale niestety musiałam kupić jeszcze taśmy..
Napisano
Cytat

Nie o stopnie chodzi, ale o ten pierwszy duży od drzwi i w zimie jedzie się na nim, że ho ho, a stopnice przy zacinającym śniegu tez na wiele się nie zdają niestety :-( (to wiem od znajomych - bo ja mam tylko taki jeden stopień - podest)
Chociaż i tak nie zmienia to faktu, że mimo wszystko jestem z moich schodów zadowolona i nie zamieniłabym ich na inne, ale podejmowałam decyzję w miarę świadoma myślałam, że daszek załatwi sprawę, ale niestety musiałam kupić jeszcze taśmy..



Ja zanim kupiłem to pytałem się znajomych czy się ślizgają zimą i kupiłem taki sam jak oni tylko w innym kolorze.
Napisano
Cytat

Ja zanim kupiłem to pytałem się znajomych czy się ślizgają zimą i kupiłem taki sam jak oni tylko w innym kolorze.


A przezimowałeś już z nimi?
Napisano
Cytat

U Ciebie był kłopot z tym, ze było ślisko, czy też miałaś jakieś pęknięcia ?


Nie mam żadnych pęknięć, gres trzyma się super i super wygląda, jest odporny nawet na moje dzieci, a to duży sukces icon_wink.gif

Po prostu gdy jest mokry to jest śliski i to bardzo, mimo, że jest chropowaty.
Napisano
Cytat

Nie mam żadnych pęknięć, gres trzyma się super i super wygląda, jest odporny nawet na moje dzieci, a to duży sukces icon_wink.gif

Po prostu gdy jest mokry to jest śliski i to bardzo, mimo, że jest chropowaty.




Ok. Można żartobliwie powiedzieć, ze jest dobry na teściową icon_smile.gif
Napisano
Cytat

W żadnym wypadku teściowa rozbije płytki ,wstanie ,otrzepie się i pójdzie dalej .


o to to i jeszcze pół podjazdu zdewastuje icon_lol.gif

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Oczywiście, że nie było. Dlatego dawni budowniczowie (i inni konstruktorzy) stosowali wysoki tak zwany współczynnik bezpieczeństwa. Obrazowo mówiąc, dzisiaj jeśli potrzebna jest wytrzymałość belki rzędu 1 Tony, to dają współczynnik k =1,5, czyli belkę wytrzymującą 1,5 Tony. Bo belka z wyższą wytrzymałością byłaby zbyt droga. Natomiast  kiedyś w budownictwie dawano co najmniej współczynnik k=3 do 5-ciu (na wszelki wypadek), a dla konstrukcji np. lotniczych ten współczynnik wynosił 10. Tym się różnią dawne czasy od współczesności.
    • Nie, nic sie na zawaliło i nic sie nie zawali. Będzie wszystko zrobione tak jak być powinno po prostu. Ja osobiście uwazam, ze kiedyś  nie było dokładnych narzędzi do wymiaru nośności. Kiedyś budowano domy z "dużym" zapasem. Takich domów jak te i wyremontowanych po "cichu" stoją tysiące na wioskach i mają sie bardzo dobrze. Ale tak jak napisałem, dziękuję za wszystkie odpowiedzi na ten temat.     Ale tak, zgadzam się z kolegą wyżej o kierownikach. Prawdopodobnie nakazałby odkopać fundamenty i zburzyć cały dom do fundamentów w najlepszym wypadku
    • I goo...zik z tego by było. Od lat 80-tych, albo 90-tych na studiach budowlanych nie uczą postępowania z obiektami historycznymi w których wykorzystano materiały naturalne i miejscowe (na które nie ma obecnie żadnych norm), więc na rynku nie ma ani specjalistów od takich remontów, ani kompetentnych kierowników budów. Nie ma też konstruktorów potrafiących przeprowadzić stosowne analizy. Właśnie niedawno czytałem wywiad z panią profesor, specjalistką od budownictwa dawnego, która wspominała różne głupoty współczesnych speców budowlanych, stosujących do zabytków metody wymyślone dla betonu.   Dlatego nie histeryzuj, dawni budowlańcy mieli swoje metody, o których goowno wiemy, a które powodują, że piramidy wciąż stoją, tak samo jak akwedukty.
    • Zawaliło się wszystko??? Ile zabitych?
    • Witam, temat już jest nieaktualny, dziękuję za wskazówki. Można go zamknąć bądź usunąć.
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...