Skocz do zawartości

Gruntowy akumulator ciepła inaczej


nydar1957

Recommended Posts

Napisano
Dom parterowy tegoroczny,niepodpiwniczony z poddaszem nieużytkowym w konstrukcji szkieletowej.Izolacje :fundament10cm,posadzka na gruncie 15cm,ściany 30cm,sufit 18cm,dach 38cm,szyby w oknach U=o,8.Uzupełnianie strat ciepła przewidziane jest przez ogrzewanie podłogowe,zasilane z bufora 1500L.Bufor z kolei ładowany jest,w lecie z kolektora słonecznego wbudowanego w izolację połaci dachu(kąt nachylenia 17 o,wystawa południowa),w pozostałym okresie z kominka z płaszczem wodnym i awaryjnie grzałkami elektrycznymi 2 x 3KW z II taryfy.Pod chudziakiem umieszczona jest wężownica PE\AL,zasilająca nadmiarem ciepła z kolektora gruntowy akumulator ciepła o pojemności 224tony piasku.W akumulatorze umiejscowione jest 20mb.rury fi 110,zasilającej dom w świeże powietrze.Rura podłączona do na zewnątrz umieszczonego rekuperatora szare ścieki - powietrze.Rekuperator pobiera powietrze z 20mb.GWC,zakopanego wzdłuż fundamentów.Zasada działania systemu.Kolektor słoneczny(30m2)w okresie od maja-września ładuje nadmiarem ciepła akumulator gruntowy.Swieże powietrze podgrzane wstępnie w GWC odbiera ciepło z rekuperatora szarych ścieków(ok4-5KW\dobę),następnie przechodząc przez gruntowy akumulator,odbiera ciepło w nim zgromadzone ,zasilając dom podgrzanym powietrzem.Temperatura regulowana jest bajpasem z zewnętrznej czerpni.Rozprowadzenie świeżego powietrza prowadzone jest w izolacji posadzki.Zużyte powietrze wyprowadzone jest przez sufit do poddasza nieużytkowego i dalej grawitacyjnie na zewnątrz.W całym układzie nie przewidziałem rekuperatora powietrza,ponieważ poddasze potraktowałem jako bufor zabezpieczający pomieszczenia użytkowe przed stratą ciepła.Na poddaszu nastąpi obniżenie temperatury,ale w okresie zimowym nie zakłóci to ciągu grawitacyjnego.Zakładam,że taki układ transportu ciepła i powietrza spowoduje obniżenie strat ciepła do gruntu i przez dach prawie do zera.Koszty:kolektor słoneczny wraz z wężownicą w gruntowym akumulatorze ok.1200zł,rekuperator szarych ścieków z rurami GWC ok.1800zł.
Co sądzicie o takim rozwiązaniu,czy mam spodziewać się problemów.
Pozdrawiam.
Napisano
Liczyłem tą obórkę i te dwie krówki. Wyszło mi ,że potrzeby mojej rodziny to litr mleka/dzień a więc dwie krówki to zbyt wiele .Inwestycja w obórkę -nieopłacalna.Jak już zacząłem liczyć ,to policzyłem ,że pompa ciepła to 50-70tyś.zł.,że rekuperator to ok.15tyś.zł.,że kolektor słoneczny to następne 15-20tyś,zł.Podliczyłem i wyszło mi,że te cuda technologii budowlanej to 80-105 tyś.zł.Ja na te"proekologiczne" cuda wydałem 3tyś.zł. +bufor ciepła 6tyś.zł.Za małą część tego co zaoszczędziłem w przyszłym roku pojadę do Meksyku,w następnych latach jeszcze nie wiem.Na pewno Afryka i Azja.A za resztę Skandynawia,zawsze o tym marzyłem.
Pozdrawiam.

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Ostatnio wchodzę na poddaszę pod wieczór, a nagle się zachmurzyło, drzwi na przestrzał otwarte. Ubieram podkoszulek i nie wiem o co chodzi, bo podkoszulek mokry. Patrzę na higrometr, a tu 89%. Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka
    • Dobrze, ze się w końcu dowiedziałeś. Przecież mrówki mają "mszycowe" farmy (albo fermy) i nie dadzą ich tknąć, bo mają darmową spadź, żarelko do oporu. Ja od dawna kleję lepem pnie wszystkich drzew i co się tylko da. To taka taśma, dwustronnie klejona. Jedna strona klei do drzewa (korę pnia trzeba w tym miejscu delikatnie zrównać, żeby szparami nie przechodziły pod spodem) i dookoła pociągnąć pasek, taki na 5 centymetrów. A wtedy warstwy wierzchniej żadna mrówka nie przejdzie. I po zawodach. Na rok jest spokój.     Nie skłaniaj się. Mnie schły gałązki wiśnio-czereśni. Wyszukałem gdzieś, ze to szkodnik, którego larwy żyją pod warstwą kory i stamtąd szkodzą. I ze walka z nimi jest bardzo trudna. Wiec drzewka poszły pod siekierę i mam spokój. U Ciebie też może być coś, co mieszka w ukryciu.  
    • Są układy do sterowania żyrandolem na dwóch przewodach + PE oddzielny (nawet w sklepie AVT są), więc nie ma problemu. 
    • Zrobiłem dziś doświadczenie ekologiczne. Zabrałem z Katalpy dwie żywotne larwy biedronki i przeniosłem na słoneczniki zaatakowane mszycami. W momencie zaczęły mszyce pożerać. Dwie minuty. Mrówki które o mszyce dbają, w momencie je zaatakowały. Tak agresywnie, że larwy biedronki okaleczone odpadły z rośliny jedna po drugiej. Wniosek? Tępić mrówki! Tępić! Nie ma z nich w ogrodzie pożytku.
    • Jeżeli autora pytania to interesuje to można z tego zrobić układ w którym:  - lampy I i II będą zapalane i gaszone wspólnie (obie równocześnie) z każdego z trzech miejsc A, B, C; - lampa III będzie zapalana i gaszona niezależnie od lamp I oraz II z każdego z tych trzech miejsc.  To by wymagało zastosowania dwóch podwójnych łączników schodowych oraz podwójnego łącznika krzyżowego.  Jeżeli jest tym zainteresowanie to rozrysuję i opiszę układ połączeń.  Próbowałem jeszcze rozrysować układ z z potrójnymi łącznikami schodowymi i krzyżowymi, z lampami I i II zapalanymi i gaszonymi osobno, ale tu coś mi żył przewodów brakuje.  
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...