Skocz do zawartości

Zus, legalni i nielegalni wykonawcy, wolna konkurencja


berenger

Recommended Posts

Napisano
Taka analiza tego co napisał „mistrz” i tego przykładu – jego wpisy jako cytaty na niebiesko, dane:

Firma :
Pracujący szef, 2 pracowników o stawce 2000 na rękę.

Przychód:
55x 25 zł= 1375 zł 28 h na jedno zlecenie średnio przez jednego pracownika , jak pracuje 160 na miesiąc to wykona 5.7 zleceń.

Czyli przychód wyniesie :
Łącznie 28 godzin roboczych(optymistycznie). 40 godzin na tydzień x 4 = 160 h/ 28 = 5,7 pokoju na miesiąc x 1375 zł = 7837 zł

Koszty naliczone w tej firmie:
Wypłata przy 12.5 zł na godzinę= 2000 zł dla pracownika netto, 2850 z ZUSEM
2 pracowników x 2850= 5700
5700 + ZUS właściciela firmy= 6580 zł
paliwo i amortyzacja, 2 pace, 4 maski, 3 wiaderka, amortyzacja mieszalnika itp. (700)


Czyli dochód firmy to:
Zostaje 557 zł na rękę dla pracującego szefa.

Ale nie jest to prawdą, bo zaniżone zostały koszty pracy, bo przy 2000zł na rękę wynoszą one około 3.200zł.

Analiza:

Gdyby szef sam pracował, to dochód firmy wyniósłby około 6.200zł,
Przy 1 zatrudnionym pracowniku, dochód firmy, około 3.000zł
Przy 2 zatrudnionych pracownikach, dochód firmy – 200zł , czyli firma poniosła stratę.
Ale jak obaj pracownicy będą pracowali, czyli szef zabezpieczy im front robót, to nawet jeśli szef nie będzie pracował, to firma osiągnie dochód w wys. około 6.900zł.

Analizując ten przykład, można łatwo zauważyć, że w tym przypadku, zupełnie nie opłaca się zatrudniać pracowników, bo największy dochód, przy najniższych kosztach stałych (tylko ZUS szefa) przynosi własna praca.
Bo to nie ZUS generuje koszty, tylko pracownik (etat).
Napisano
Cytat

Gdyby szef sam pracował, to dochód firmy wyniósłby około 6.200zł,


Analizując ten przykład, można łatwo zauważyć, że w tym przypadku, zupełnie nie opłaca się zatrudniać pracowników, bo największy dochód, przy najniższych kosztach stałych (tylko ZUS szefa) przynosi własna praca.



analizując dalej - cudza praca a nie ponoszenie jej kosztów (czytaj: oszukać biorąc zaliczkę ) jest jeszcze bardziej opłacalna i nie wymaga nawet własnej pracy icon_smile.gif

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Drewniane bramy garażowe jak i ogrodzeniowe, to elementy, które nie tylko pełnią funkcję użytkową, ale również znacząco wpływają na estetykę domu. Aby cieszyć się pięknym wyglądem drewna przez wiele lat, warto zadbać o odpowiednią ochronę powierzchni. Jako ekspert w pracach wykończeniowych, polecam produkty firmy Osmo, a w szczególności lazury olejne. Dlaczego? Ochrona drewna od środka – lazury Osmo wnikają głęboko w strukturę drewna, zabezpieczając je przed wilgocią, promieniowaniem UV oraz pękaniem. Trwałość i odporność na warunki atmosferyczne – produkty Osmo zapewniają długotrwałą ochronę, nawet przy dużym nasłonecznieniu czy opadach deszczu. Łatwość aplikacji – lazury olejne Osmo nakłada się łatwo pędzlem, wałkiem lub natryskowo. Pozwalają na równomierne wykończenie i naturalny wygląd drewna. Piękny efekt dekoracyjny – dostępne w szerokiej gamie kolorów, umożliwiają zachowanie naturalnej faktury drewna lub nadanie mu wyrazistego odcienia. Jak malować drewniane bramy lazurą Osmo? Przed malowaniem dokładnie oczyść powierzchnię drewna, usuń kurz, zabrudzenia i stare powłoki, jeśli są uszkodzone. Nałóż pierwszą cienką warstwę lazury pędzlem wzdłuż słojów drewna. Po wyschnięciu (zwykle kilka godzin) można nałożyć drugą warstwę, aby wzmocnić ochronę i kolor. Przy konserwacji wystarczy czasem tylko odświeżyć wierzchnią warstwę, nie trzeba szlifować całej powierzchni.  
    • Wątpię w możliwość takiej ingerencji w elewację budynku z lat pięćdziesiątych...   Czekam na spełnienie mojej prośby   
    • Opanujmy emocje. Proszę!   Były do tej pory zloty forumowiczów w najróżniejszych miejscach. Często odległe, czasem bliżej. Nie pamiętam takich w okolicach Gdańska, ale często w Beskidzie zimowe, często pod Warszawą te letnie. Raz miałem bliżej raz dalej. Pamiętam jak daleko mieli niektórzy, pędzący pół Polski znad morza. To nie problem przecież.   Zdarzają się tak rzadko ostatnio (chociażby przez pieprzoną pandemię) że nie warto się naparzać z chętnymi do wzięcia w nich udziału. Ja tam z przyjemnością spotkam się z wszystkimi starymi uczestnikami, a jeszcze bardziej z tymi którzy będą po raz pierwszy. Nie róbmy sobie wstrętnie.    
    • Ptasia kupa niestety nie nadaje się jako hydroizolacja.   Ten beton trzeba skuć, oczyścić z wszystkich warstw aż  do konstrukcyjnej płyty.  Zrobić hydroizolacje "na taśmach". Zaślepić całkowicie styropianem wnękę z lewej strony, to miejsce upierdliwe, przedłużyć parapet aż do/za barierki. Za te barierki trzeba odprowadzić wodę.  Na płycie może uda  się ułożyć jakąś minimalną izolację cieplną.    Potrzebny dobry fachowiec od hydroizolacji.   Ze zdjęć nie widać też żadnych obróbek blacharskich. Czy jest możliwość pozbyć się tej betonowej balustrady? Ona bardzo utrudni  prace, będzie generować nieszczelności.    Na bank można tam kręcić "Usterkę".      
    • Nie jesteś moim problemem, spij spokojnie. 
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...