Skocz do zawartości

działka bez dostępu do drogi


Gość

Recommended Posts

Napisano
Co zrobić, jeśli kupiło się działkę budowlaną bez fizycznego albo prawnie zagwarantowanego dostępu do drogi publicznej?
Napisano
Zarówno sprzedający ma prawo sprzedać jak i kupujący może kupić nieruchomość, która nie ma fizycznego albo prawnie zagwarantowanego dostępu do drogi publicznej. Brak możliwości dojazdu do działki nie jest formalną przeszkodą w jej sprzedaży. Sytuację braku możliwości dojazdu do nieruchomości można uregulować przez ustanowienie na rzecz nabytej nieruchomości przez właściciela nieruchomości sąsiedniej służebności przejazdu i przechodu. Właściciel nieruchomości sąsiedniej ma prawo jednak zażądać wynagrodzenia jednorazowego lub okresowego za takie obciążenie swojej nieruchomości. Do ustanowienia służebności gruntowej potrzebne jest co najmniej oświadczenie właściciela nieruchomości obciążanej, złożone w formie aktu notarialnego (art. 245 §§ 1 i 2 kodeksu cywilnego). Z ustanowieniem służebności połączony powinien być też wpis służebności do ksiąg wieczystych obu nieruchomości (nieruchomości władnącej i nieruchomości obciążonej). Jeżeli nie jest możliwe uregulowanie przejazdu i przechodu w drodze dobrowolnego porozumienia stron, to nabywcy tego rodzaju działki – jako właścicielowi nieruchomości, która nie ma dostępu do drogi publicznej – przysługuje prawo żądania ustanowienia przymusowo takiego dostępu w drodze postępowania sądowego (art.145 kodeksu cywilnego). W tym celu należy wnieść wniosek do sądu rejonowego właściwego ze względu na miejsce położenia nieruchomości o ustanowienie służebności drogi koniecznej. Wnosząc taki wniosek do sądu, należy jednak pamiętać, że służebność drogi koniecznej jest ustanawiana za wynagrodzeniem dla właściciela, przez którego nieruchomość będzie przeprowadzony przejazd.
  • 11 miesiące temu...
Napisano
Dziękuję panu Pawłowi Puch – prawnikowi za tak obszerne przybliżenie tematu problemu ustanowienia służebności drogi koniecznej

Uważam jednak, iż nabywając działkę bez prawa dostępu do drogi publicznej należy od razu wystąpić o ustanowienie służebności drogi koniecznej ponieważ w przypadku wystąpienia o warunki zabudowy i zagospodarowania terenu na planie zagospodarowania działki należy określić połączenie z drogą publiczną.
Bez takiego dostępu nie otrzyma się ani decyzji o warunkach zabudowy i zagospodarowania terenu a tym bardziej pozwolenia na budowę .

Mój szanowny przedmówca pisząc swój artykół nie podkreślił zalet tego rozwiązania.
Po pierwsze szybkość załatwienia sprawy – wszystkie sprawy formalne są do załatwienia w ciągu kilku dni.
Po drugie – zachowanie dobrych stosunków z sąsiadem, które mogą nawet ulec poprawieniu ponieważ osobie pozbawionej dostępu do drogi koniecznej będzie na tym bardzo zależało i to nie tylko na czas otrzymania zgody ale również później w czasie całej eksploatacji. .

A przede wszystkim brak ciągłych kłótni, stosunki sąsiedzkie będą postawione na ostrzu noża. Postępowanie sadowe będzie długotrwałe i od samego początku strony postępowania będą do siebie wojowniczo nastawione. Rozpoczęty konflikt nigdy się nie zakończy, ponieważ „udostępniający” teren będzie się czuł pokrzywdzony i „okradziony” ze swojej własności.

Dlatego proponuje to załatwić polubownie

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Już głupieję. Nie wiem czy Twoja sytuacja jest taka sama jak moja kiedy ja mam folię a Ty masz deski.   Dosłownie chwila poszukiwań:   Link: https://receptynadom.pl/miedzy-membrana-dachowa-welna-mineralna-zrobic-szczeline-wentylacyjna/#:~:text=Membrany dachowe są przepuszczalne dla,bezpośrednio%2C bez żadnej szczeliny wentylacyjnej.     Czyli rozumiem na tej stronie błędnie piszą? Czy nadal coś źle rozumiem? Zacytowany fragment chyba jest jasny.    
    • Zgadzam się, zgodnie ze sztuką  najprawdopodobniej jest postawiona konstrukcja dachowa ale ocieplenie poddasza to inna para kaloszy. Ja wspomniałem o: czyli szczelinie umiejscowionej po dolnej stronie ("poniżej") membrany dachowej a powyżej warstwy wełny. Tu podaje fotkę jak wygląda ta szczelina przed położeniem pierwszej warstwy wełny.   Na zdjęciu zamiast membrany jest deskowanie ale ale to jest bez znaczenia. Wełna od góry opiera się na sznurkowaniu i powyżej powstaje szczelina, gdzie mówiąc krótko hula powietrze i wyciąga wilgoć z wełny mineralnej.  Ta szczelina "musi" mieć otwarte na zewnątrz wlot i wylot na dole i powyżej ocieplenia.   Nie o tym pisałem. To całkiem inna wentylacja.
    • Nie jestem budowlańcem więc w wielkim uproszczeniu: Jest krokiew. Na krokwi od zewnątrz jest ta folia membranowa. Później są jakieś łatwy/kontrłaty (nie wiem jak to się zwie) ponabijane i potem na to jest blachodachówka. Ogólnie można wsadzić tam rękę i czuć, że między folią, a blachą jest kilka centymetrów więc nie ma problemu. Więc odstęp między folią, a blachą jest. Zresztą o tym napisałem w pierwszym poście, że folia jest, a jak jest to raczej założyłem, że jest realizowane zgodnie z sztuką. Dach do tego momentu był robiony przez firmę dekarską zgodnie z projektem.   A nie doczytałem.... Między membraną od strony blachy, a wełną jest wymagana szczelina? No to faktycznie tego nie uwzględniałem. Jest szczelina między blachą, a membraną. Czytałem też, że od wewnątrz jak daje się taką srebrną folię odbijającą paroizolacyjną to tam też powinno być 15-30mm szczeliny. Jednak o szczelinie między wełną, a membraną nie pomyślałem. Ma tam być?   Po zapytaniu AI: Czy między wełną mineralną, a folią membranową na dachu powinna być szczelina?  
    • A czy inwestor nie zapomniał tu o szczelinie wentylacyjnej między membraną a wełną mineralną, biegnącą wzdłuż krokwi ? Szczelina taka, standardowo około 3 cm. jest raczej wymagana, jeśli nie chce się mieć zawilgotniałej wełny mineralnej. Jeśli miałaby jednak być, to przy wysokości krokwi ok. 15 cm. nie będzie dość miejsca na takiej grubości warstwę wełny między krokwiami a tylko na ok. 12 cm.  
    • Akurat w moim przypadku nie myślałem o dodatkowym usztywnieniu dachu. Temat ten został poruszony przez inne osoby. Dach w moim przypadku jest nowy (całość razem z krokwiami). Jest pokryty blachodachówką czyli nie ma jakiegoś na nim ciężaru. Krokwie mam z tego co pamiętam 7/8cm na 15cm. Wchodzi jednak ostatecznie, że chyba ze względu na przeznaczenie poddasza najlepiej finalnie będzie tam położyć GK. Czy warto dodatkowo usztywniać więźbę?   Ogólnie ta powyższa porada:   Jest bardzo prosta w realizacji i nigdzie nie koliduje. Nie ma problemu, bo z tymi przykręconymi deskami wiadomo i tak później spokojnie kolejną warstwę wełny się upcha.   Czy jednak na nowym dachu gdzie są nowe krokwie warto taki profilaktyczny zabieg na przyszłość zrealizować?
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...