Skocz do zawartości

pęknięcia na posadzce


Recommended Posts

Napisano
Witam, jestem nowozarejestrowany na forum. Przeglądałem tematy i wydaje mi się, że nie ma takiego, jak mój.
W lipcu wykonano w moim mieszkaniu posadzkę. We wrześniu zauważyłem w korytarzu pęknięcia na całej szerokości - w 3-4 miejscach. Pęknięcia są tylko na korytarzu. Szef firmy, która to robiła, powiedział, że to nic strasznego i żebym się nie przejmował. Jeśli będę robił płytki, to mogę ewentualnie dać siatkę pod spód.
Czy może mi ktoś powiedzieć, czy to prawda, czy może powinienem się tym jakoś inaczej zająć?
  • 2 tygodnie temu...
Napisano
Spękania związane mogą być z 2 czynnikami:
1. Ruchy własne nowo wznoszonego budynku - ruch pieszy zbyt szybki 2. Zbyt szybkie odparowanie wody z wyrobu - za szybkie wysychanie wylewki - i powstał skurcz.

Takie rozwiązanie jakie proponuje wykonawca moim zdaniem jest obejściem tematu tak naprawdę. Ja uważam, że wylewka powinna być wykonana ponownie. Ponieważ dalsze spękania będą pojawiać się dalej. Niestety.
Napisano
Cytat

Spękania związane mogą być z 2 czynnikami:
1. Ruchy własne nowo wznoszonego budynku - ruch pieszy zbyt szybki 2. Zbyt szybkie odparowanie wody z wyrobu - za szybkie wysychanie wylewki - i powstał skurcz.

Takie rozwiązanie jakie proponuje wykonawca moim zdaniem jest obejściem tematu tak naprawdę. Ja uważam, że wylewka powinna być wykonana ponownie. Ponieważ dalsze spękania będą pojawiać się dalej. Niestety.



No to ja już sam nie wiem...
Jeden specjalista pisze, że będzie OK.
Teraz Pan pisze, że nie będzie.
Proszę forumowiczów o dalsze "mieszanie" w temacie...

Napisano
Cytat

No to ja już sam nie wiem...
Jeden specjalista pisze, że będzie OK.
Teraz Pan pisze, że nie będzie.
Proszę forumowiczów o dalsze "mieszanie" w temacie...




A w czym przeszkadzają pękniecia pod płytkami? Klej do ich mocowania wypełni rysy. Ważne je natomiast to, aby wylewka nie odstawała od podłoża - w przeciwnym razie z czasem płytki utracą stabilne umocowanie.
  • 1 miesiąc temu...
Napisano
wstaw zdjecia pęknięć jeżeli są na środku korytarza to znaczy że pękł z braku dylatacji korytarze są wąskie i jeżeli są zbyt długie to na środku trzeba zrobić dylatację, albo tak jak wyżej napisali koledzy trudno powiedzieć nie widząc ich
Napisano
Cytat

wstaw zdjecia pęknięć jeżeli są na środku korytarza to znaczy że pękł z braku dylatacji korytarze są wąskie i jeżeli są zbyt długie to na środku trzeba zrobić dylatację, albo tak jak wyżej napisali koledzy trudno powiedzieć nie widząc ich



Dzięki za zaangażowanie! Korytarz ma 6 m długości i 1,6 m szerokości.
Pęknięcia idą od:
1) filara - ściany pomiędzy pokojami - mniej-więcej prostopadle
2) rogu ściany (już na klatce schodowej) i też mniej-więcej prostopadle.

Nie wiem, ale wydaje mi się, że 6 m przy 1,6 m szerokości to chyba nie jest za duża przestrzeń i robiący posadzkę (wylewkę) powinni wiedzieć, czy dawać dylatację, czy nie.
Skoro nie dali, to myślałem, że nie potrzeba.
Proszę o ocenę na podstawie podanych danych.
Ze zdjęciem dzisiaj będzie ciężko. Może jutro wrzucę...
Napisano
Kłopot w tym, że nie zawsze wykonawca wie i jest tego pewien co robi. icon_confused.gif
Pęknięcia mogą być tylko powierzchniowymi pęknięciami tzw pajączkami, ale jeśli są wyraźne zarysowania, to mogą one sięgać przez całą grubość podkładu.
Dziwi mnie opinia kolegi inżyniera, że w niczym to nie przeszkadza.
Czego innego uczymy na kursach dla mistrzów glazurników.
Takie pęknięcie należy zszyć i wykonać dodatkowe dylatacje.
Widocznie jest potrzebna, skoro natura sama to wymusza. Tym bardziej, że jest tam jakiś filar.
Lepiej mieć to pęknięcie (dylatację) pod kontrolą i tam gdzie chcemy ją mieć. Bo powinna ona przechodzić przez płytki w miejscu spoiny wypełnionej plastycznie, niż aby później płytki pękły tam gdzie jest już pęknięcie podłoża w niekontrolowany sposób.
Napisano
Dziękuję za wszystkie odpowiedzi! Płytki już położone - bez żadnego szycia, czy dylatacji. Fuga nie mogła pójść po pęknięciu, bo idzie ono nieregularnie. Dam znać, jeśli coś się będzie działo. Skorzystałem z porady PROFESJONALISTY, ale cenię sobie wszystkie odpowiedzi i chęć pomocy. DZIĘKUJĘ!
Napisano
Cytat

[...] Skorzystałem z porady PROFESJONALISTY, [...]


Za jakiś czas się okaże, kto tu jest profesjonalistą icon_eek.gif
Jeśli nie będzie niekontrolowanych pęknięć czy odspojeń płytek i wykruszania się fugi, to będzie znaczyło, że urodziłeś się w czepku icon_confused.gif
Napisano
wszystko to to pikuś
najśmieszniejsze, że Autor tego smutnego postu od 28.10.2011 nie potrafił wkleić żadnego zdjęcia
także każde gdybanie jest tu dobre
ja stawiam na trawę lub byliny, zaczęły rosnąć i wysadziły posadzkę, a że czas nie sprzyja wegetacji, więc na razie nic nad posadzkę nie wylazło,
alternatywą może być tu kret

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Chodzi mi o to że chce dokleić kawałek płytki przy tarasie tej co jest na zdjęciu ,ponieważ odpadła kiedyś tam końcówka .Tylko mam problem od spodu nie mam jak tego przykleić i do czego przykleić .Przyłożyłem od spodu jakieś drewienko ale dotknę tego to całość odchodzi .    
    • A coś innego niż przekładanie bo nie oderwę teraz tych listw co są przy krokwi i jak sam w te szpary to brzydko będzie wyglądać.   
    • Taki kierunek zmian był rozważany już na początku XXI wieku i stąd wziął się pierwotny termin wymiany wszystkich liczników energii elektrycznej ustalony na rok 2022 roku. Na szczęście nie było takich mocy przerobowych światowego przemysłu licznikowego, żeby wyprodukować ich odpowiednią ilość, a i firmy odbiorcze nie byłyby w stanie wykupić takich ilości, więc temat energii biernej przycichł i nie jest poruszany publicznie. Bo nie da się obciążyć części odbiorców kosztami, a innych nie. Jednak nikt o nim nie zapomniał, jestem tego pewien i po wymianie wszystkich liczników na elektroniczne (jest nowy termin), na 100% energetyka wróci do poważnych rozważań, bo innego wyjścia nie ma. Bo do klasycznej mocy biernej (indukcyjna i pojemnościowa) doszła teraz moc odkształceń, będąca skutkiem stosowania wszelkich elementów półprzewodnikowych, której to mocy udział w przesyle całkowitym energii będzie tylko wzrastał. A ten  przesył generuje wyłącznie straty, tak jak i przesył innych rodzajów energii biernej. I ktoś za to zapłacić musi. 
    • Jest jeszcze jeden aspekt całej sprawy. Obecnie zakłady energetyczne nie naliczają odbiorcom indywidualnym opłat za przekroczenie dopuszczalnego obciążenia mocą bierną. Dotyczy to zarówno zwykłych gospodarstw domowych, jak i tych, w których są mikroinstalacje PV (panele PV). Jednak mają taką możliwość i mogą zacząć to robić już na bazie obecnie obowiązujących umów. Kilka lat temu już taka próba była ze strony jednego z zakładów energetycznych. Dotyczyła właśnie prosumentów, czyli odbiorców z mikroinstalacją PV. Szybko się z tego wycofano, gdy o sprawie zrobiło się głośno. Ale jestem praktycznie pewien, że ta sprawa do nas kiedyś wróci. Prędzej czy później dotknie nawet tych, którzy nie mają PV. Tym bardziej, że o ile stare liczniki analogowe w ogóle nie rejestrowały mocy biernej, to te nowe elektroniczne już to robią. Są więc techniczne możliwości żeby coraz więcej osób rozliczać uwzględniając moc bierną, czyli wziąć od nich więcej. 
    • Z tego, co się orientuję, to prawda – nie ma tam liczbowych progów, za to są w WT. Dyrektywa wprost zobowiązała państwa do nowych standardów nZEB i ZEB. Kraje same muszą ustalić, jakie parametry są konieczne, by budynek spełnił wymagania. Więc nie ma narzuconych wartości, ale jest narzucony cel.
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...