Skocz do zawartości

Projekt 'prawie' dwupokoleniowy


Recommended Posts

cześć

W 2008r rozpocząłem i wybudowałem dom wg projektu Południowa i od dwóch lat pomieszkujemy sobie w nim. Parę osób forum czytało mój dziennik budowy (na FM), pisałem pod tym samym loginem. W ostatnich miesiącach z "nudy" i poniekąd przed ucieczką od kredytu (ulubione franki... icon_evil.gif ) przymierzam się do kolejnej budowy.

Zgodnie z powiedzeniem "pierwszy dom dla wroga..." wiele rzeczy zmieniłbym zaczynając od trochę mniejszej powierzchni budynku. I tak, szukam czegoś co uwzględni moje bardzo wstępne wytyczne
- parterowy bez poddasza
- dach koperta
- bez garażu w bryle (ale to "zależy", za chwilę do tego wrócę)
- projekt przystosowany, aby wybudować dom energooszczędny (budowa na płycie, rekuparator, solary etc)
- możliwość wygospodarowania osobnego pokoju z mini aneksem kuchennym i mini łazienką dla starszej osoby, wejście może być wspólne. Lub "garaż" do przerobienia na pokój.
- prosta bryła, coś np jak
http://www.z500.pl/projekt/z140.html
- kotłownia ok 7m2 - ma wejść pompa lub kocioł, zasobnik 750l-1000l i reszta ustrojstw
- powierzchnia nie wiem czy realne przy powyższym, ale ok 120m2. Teraz np sypialnie mamy po 20m2 tak naprawdę są znacznie za duże. Życie toczy się w salonie, jedynie dzieci bunkrują się w pokojach icon_smile.gif

Ktokolwiek widział, ktokolwiek ma coś podobnego, proszę o linki lub podpowiedzi icon_smile.gif



Tomek
Link do komentarza
Cytat

Żebyś wiedziała jak mi się nie chce tego oglądać, oj... wstręt nabyty ;) icon_biggrin.gif



wierzę .... icon_biggrin.gif icon_wink.gif

Cytat

Gdzieś mam pudło, wieeelkie pudło, z gazetami i katalogami. Gdzieś jest... Na razie klikam i oglądam w necie.



przynajmniej masz już doświadczenie i wiesz czego chcesz - teraz dopiero - tak całkiem na pewno , z praktyki a nie tylko z teorii .... znajdziesz na pewno taki jak chcesz ... trzeba tylko poszukać... icon_biggrin.gif

Cytat

Czasu mam aż nadto, jak się uda to może za rok start icon_smile.gif



no ale patrz - nie tak dawno rozmawialiśmy , że sytuacja z frankiem nie do pozazdroszczenia , myślałam wtedy ze gorzej być nie może - a tu się okazuje , że jednak to się nadal wlecze ... szok co to się na tym świecie wyrabia ...
na szczęście mam w złotych nad czym kiedyś bardzo ubolewałam , a teraz jednak się cieszę... icon_smile.gif
a Tobie życzę żeby Ci się jakoś poukładało to wszystko , i dom żebyś wybudował taki jak chcesz ...
teraz to pikuś - masz doświadczenie ... icon_wink.gif icon_biggrin.gif
Link do komentarza
Przecież wiesz, że uparty jestem ;)
Mam zielone światło do nowej budowy i dopnę swego prędzej czy później icon_lol.gif
Z kredytem nie jest fajnie, raty już wzrosły o 36% jednak to tylko część prawdy. Druga jest taka, że kredyt w złotówkach i tak nawet dzisiaj byłby droższy. Dlatego w myśl "płacz i płać" (czy odwrotnie?) czekam na uspokojenie zanim go spłacę, zakładam jeszcze 2-3 lata na stabilizację. Teraz spekulanci szaleją na całym świecie i po "kryzysie" przybędzie paru milionerów ;)
Kredyt sobie, a życie sobie i tak wyszło, że za parę lat będę musiał zabrać mamę do naszego domu. Nie wyobrażam sobie aby sama mieszkała gdzieś tam, czy do domu starców, brrrrr.... Problem trzeba rozwiązać, aby wszyscy byli w miarę zadowoleni i mieli prywatność. Stąd moje poszukiwania projektu z możliwością wydzielenia osobnych pomieszczeń. Obecny średnio nadaje się do takiej adaptacji, a szczerze mówiąc brakuje mi budowy, czasami pracy fizycznej, starć z urzędasami etc. icon_lol.gif Gotowców jest trochę, ale dużych i z piętrem.
Nikt nie pomoże? icon_biggrin.gif
Link do komentarza
TMK - ja miałem ten sam problem, podczas oglądania projektów, szukałem przede wszystkim takiego, który ma dodatkowy pokój na parterze - przewidziany dla tesciowej (73 lata). Był problem znajeźć taki projekt gotowy, do tego podpiwniczony, więc zdecydowaliśmy sie na indywidualny - nie wyszło drożej niż gotowy, bo ciocia jest budowlańcem. Link do dziennika masz w stopce...
Przytulony garaż z przejściem do domu to rozwiązanie idealne...u mnie częściej otwiera się brama garażowa, niż drzwi zewnętrzne icon_biggrin.gif Edytowano przez adiqq (zobacz historię edycji)
Link do komentarza
Nie wiem, czy coś Ci się spodoba: http://soprojekt.pl/

Trochę inne podejście do przestrzeni i bryły budynku – dla mnie ciekawe.
Specjalizuje się co prawda w średnich i dużych domach, ale ma też kilka małych.

Do rozbudowy: http://soprojekt.pl/Proj_got/S24/s24_rzut.html , zamiast wiaty na samochód, „wklejenie” lustrzanego odbicia lewej strony, ewentualnie tylko zabudowanie wiaty ?

Może jako inspiracja: http://nowakolekcja.soprojekt.pl/N3/index.html ?
Link do komentarza
Cytat

a co z adaptacją pokoju? 11?



11 i 12 do przeróbki, ale całość trochę za mała. W tym drugim projekcie już łatwiej, zobaczymy.


adiqq - teraz mam garaż w bryle, teraz od wiosny do jesieni auto stoi na zewnątrz a w środku 4 rowery, kosiarka etc. Garaże wbudowane są za małe z definicji i w sumie szkoda miejsca, nie wspomnę że blacha szybciej koroduje w porównaniu z nieogrzewanym zewnętrznym garażem. Czy to jest warte wygody wysiadania w domu? Nie wiem, dla mnie chyba nie.
Projekty indywidualne z instalacjami są drogie, zresztą dolny śląsk jest we wszystkim drogi...

bajbaga - szukam dalej, trochę przekombinowane wnętrze. Zresztą muszę przyjrzeć się projektom ile i gdzie mają ściany nośne. W razie czego działówkami zrobimy sami układ dopasowany do potrzeb.
Link do komentarza
Cytat

u mnie częściej otwiera się brama garażowa, niż drzwi zewnętrzne icon_biggrin.gif


my mieszkańcy jeździmy autami, to częściej...goście jednak - i tu fakt rzadziej - wchodzą drzwiami.....chociaż wejście jeszcze nie wykończone

Cytat

11 i 12 do przeróbki, ale całość trochę za mała. W tym drugim projekcie już łatwiej, zobaczymy.


adiqq - teraz mam garaż w bryle, teraz od wiosny do jesieni auto stoi na zewnątrz a w środku 4 rowery, kosiarka etc.


no my mamy garaż dwustanowiskowy, są ta dwie kosiarki (pożyczone) rowerek, hulajnoga i drzwi otwiera się swobodnie jak obydwa auta stoją.....nie jest mały icon_biggrin.gif

i garaż też możesz zrobić jaki chcesz...ale fakt nam projekt robiła ciotka icon_biggrin.gif
Link do komentarza

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Duży błąd. Moja zona przez lata prowadziła tematy remontów w spółdzielni i mówi, że w takiej sytuacji winniście wszyscy iść na zebranie najpierw osiedlowe, a później Walne i wyrzucić zarząd na zbity pysk. U nas w mieście miałbyś o zrobione za darmo.   Przede wszystkim balkon najczęściej traktowany jest jako element elewacji, a więc część wspólna, dlatego niezależnie od własności mieszkania, zarządza nim ten, kto zajmuje się elementami wspólnymi. A to o czym Ty piszesz, to są bardzo rzadkie przypadki i raczej nie w spółdzielniach a w wyjątkowych wspólnotach. Dlatego pytałem o zarządzającego budynkiem. W spółdzielni to niemożliwe.
    • Przyjrzyj się jak mają zrobione to zabezpieczenie, porozmawiaj z właścicielami balkonu...   Rozmawiaj w spółdzielni... może planują jakieś remonty i może to uwzględnią w swoich planach...   Balkon - o ile nie jest to inaczej w akcie notarialnym sformułowane - jest własnością spółdzielni i ona powinna wadę usunąć...   Nie bardzo wiem dlaczego nie ma na tych balkonach okapników blaszanych zamontowanych pod wylewką na balkonie... A na Twoim balkonie, za balustradą widać obróbkę blaszaną?   Wszystkie  balkony, które remontowałem u nas, mają obróbkę blaszaną i co najwyżej była potrzeba wymiany blachy, co wiązało się z ingerencją w płytę balkonową, dodatkowym doszczelnianiem, nową - albo fragmentem nowej wylewki i ponownym układaniem płytek na podłodze balkonu... Tym powinna zająć się firma, zatrudniona przez spółdzielnię, albo inny wykonawca, który wystawi fakturę, a spółdzielnia rozliczy tę fakturę... W moim przypadku spółdzielnia miała jakieś ryczałty, zwracane mieszkańcom...   O ile Spółdzielnia nie będzie chciała z jakichś tam powodów zadziałać, i jak będziesz już tam na własną rękę coś kombinował - po zakomunikowaniu tego zarządcy budynku - możesz zamontować (lub to zlecić) kapinos - pas blachy wzdłuż krawędzi "sufitu" balkonu, wystający na zewnątrz balkonu, z małym spadkiem i doszczelniony od zewnątrz silikonem dekarskim...  Do tego potrzebna będzie dość długa drabina, z której dostaniesz się na wysokość balkonu na drugim piętrze... albo zwyżka - tak byłoby najbezpieczniej...  
    • Spółdzielnia mieszkaniowa, podejrzewam że będą mieli gdzieś, u mnie w bloku większość balkonów tak wygląda że są łuszczenia na sufitach , to samo na osiedlu, raczej mieszkańcy sami ogarniają we własnym zakresie 
    • A więc najlepiej byłoby leczyć przyczynę, a nie objawy. Tak jak wspomniałem w poście #2. Trzeba uniemożliwić napływ wody na powierzchnię sufitu balkonowego. Kto administruje budynkiem?   Być może jest to temat do rozwiązania przez Administratora.
    • Dziękuje za zainteresowanie: nie ma żadnej obróbki blacharskiej powyżej jest po prostu 10-15 cm pionowy odcinek zakończenia stropu, będący sufitem u mnie i podłożem powyżej, właśnie dokładnie tak jak Pan napisał woda spływając dostawała się wcześniej do pomalowanej farbą fasadową gładzi i powodowała jej łuszczenie i rozpuszczanie czego konsekwencją były białe plamy na balkonie po deszczu, ten odcinek pomalowanego sufitu wraz z tym pionowym odcinkiem zabezpieczył przed tym tworząc taką jednolitą warstwę. Jednostka została założona wysoko z powodu drzwi balkonowych i jest to podyktowane możliwością wyjścia na balkon i nieuderzenia głową w nią, zastanawiam się teraz nad osłoną pomiędzy sufitem a wylotem powietrza, myślę albo kawałek blachy albo zabezpieczony drewno w formie płyty. Co do gładzi na bazie cementu to czym się ją wykańcza i szlifuje
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...