Skocz do zawartości

Wilgoć na styku ława fundamentowa - ściana


ZiPi

Recommended Posts

Napisano
Witam !
Otóz mam problem. Po wykonaniu izolacji pionowej w nowo wymurowanej, jeszcze nie obsypanej z zewnątrz piwnicy, na styku sciany ( z bloczków fundamentowych B20 ) i ławy, po ostatnich deszczach w niektórych miejscach, szczególnie w rogach wyłazi wilgoć.
W czasie deszczu ze stropu nad piwnicą ( parteru jeszcze nie ma ), po zewnętrznej sronie ściany spływa tam woda, ława fundamentowa jest mokra i część ściany z bloczków podciąga wodę.
I teraz pytania :

Czy sciana z bloczków w piwnicy musi być bezwzględnie sucha ? ( rozumiem, ze ława fundamentowa, skoro stoi bezpośrednio w gruncie ma prawo być mokra ).
Gdy sciany piwnicy będą obsypane z zewnątrz ziemią a woda ze stropu nie będzie tam napływać,
to ściany od dołu nie będą się juz moczyć ? Czy problemem jest żle wykonana izolacja ?


Izolacja pozioma to: Dysperbit i papa dana w rogach na zakładkę ( podwójnie ).
Izolacja pionowa to Dysperbit 1:1 jako grunt i na to 2x Izohan WL
Napisano
Cytat

Witam !
Otóz mam problem. Po wykonaniu izolacji pionowej w nowo wymurowanej, jeszcze nie obsypanej z zewnątrz piwnicy, na styku sciany ( z bloczków fundamentowych B20 ) i ławy, po ostatnich deszczach w niektórych miejscach, szczególnie w rogach wyłazi wilgoć.
W czasie deszczu ze stropu nad piwnicą ( parteru jeszcze nie ma ), po zewnętrznej sronie ściany spływa tam woda, ława fundamentowa jest mokra i część ściany z bloczków podciąga wodę.
I teraz pytania :

Czy sciana z bloczków w piwnicy musi być bezwzględnie sucha ? ( rozumiem, ze ława fundamentowa, skoro stoi bezpośrednio w gruncie ma prawo być mokra ).
Gdy sciany piwnicy będą obsypane z zewnątrz ziemią a woda ze stropu nie będzie tam napływać,
to ściany od dołu nie będą się juz moczyć ? Czy problemem jest żle wykonana izolacja ?


Izolacja pozioma to: Dysperbit i papa dana w rogach na zakładkę ( podwójnie ).
Izolacja pionowa to Dysperbit 1:1 jako grunt i na to 2x Izohan WL



Witam kolego oczywiście rozumiem że starałeś opisać się swój problem najlepiej jak potrafiłeś ale przepraszam zagubiłem się . wklej jakieś zdjęcia będzie wiadomo o czym się rozmawia
pozdrawiam
Napisano
Cytat

Witam kolego oczywiście rozumiem że starałeś opisać się swój problem najlepiej jak potrafiłeś ale przepraszam zagubiłem się . wklej jakieś zdjęcia będzie wiadomo o czym się rozmawia
pozdrawiam


Rozmawia się o bloczku betonowym, który jest z zewnątrz i od dołu zabezpieczony przeciwwilgociowo a mimo tego od dołu podciąga wodę na ok. 10 - 15 cm, bo jest oblewany woda, która spływa ze stropu. Mur z zewnątrz nie jest jeszcze obsypany.
Czy jak zasypię juz wykop, to wilgoć wokół ław fundamentowych się zmniejszy, czy zwiększy ?
Napisano
Cytat

Rozmawia się o bloczku betonowym, który jest z zewnątrz i od dołu zabezpieczony przeciwwilgociowo a mimo tego od dołu podciąga wodę na ok. 10 - 15 cm, bo jest oblewany woda, która spływa ze stropu. Mur z zewnątrz nie jest jeszcze obsypany.
Czy jak zasypię juz wykop, to wilgoć wokół ław fundamentowych się zmniejszy, czy zwiększy ?


oblewany z 2 stron czy z jednej
jak tylko z zewnętrznej to znaczy powłoka izolacyjna jest do kitu
pozdrawiam

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Od dołu folia paroizolacyjna bezpośrednio pod płyty g-k, chociaż jeżeli zaraz nad nimi jest OSB to i tak para wodna zbytnio przez nią nie przejdzie. Bardziej mnie zastanawia całość od góry, bo skuteczność wentylacji przestrzeni z wełną będzie bardzo słaba, gdy zostawimy 2 cm poziomej szczeliny pomiędzy wełną i płytą OSB, płyty też rozsuniemy po 2 m. Bezpieczniej byłoby od góry ułożyć deski i pomiędzy nimi zrobić odstępy po 2 cm. Płyty to jest jednak duża ciągłą powierzchnia. 
    • Po pierwsze, skoro to podłoga na legarach to jak wygląda sprawa z konstrukcją i izolacją tej podłogi? Ile tam jest lub będzie izolacji? Czy rurki mają być zalane w warstwie jastrychu? Po drugie, skoro w tej łazience jest dość chłodno to czym jest teraz ogrzewana? Jakimś grzejnikiem? Na ile gorąca woda do niego trafia? Wtedy będzie można ocenić jaką ma moc. Po trzecie, mam nadzieję, że podłogówka ma tu uzupełniać ogrzewanie grzejnikiem, nie je całkowicie zastąpić? Bo prawdopodobnie w takiej słabo izolowanej łazience nie będzie w stanie tego zrobić. Ta łazienka jest mała, powierzchni z podłogówką będzie tam więc ok. 1,5 m2. Nawet naprawdę mocno grzejąca podłoga (jak na podłogówkę) nie odda więc do pomieszczenia więcej jak ok. 200-300 W mocy. To mało, jako jedyne źródło ciepła się nie sprawdzi. Przy okazji, dlaczego nie zaplanowano ogrzewania pod prysznicem? Po czwarte, nie wiem czy warto w takiej łazience męczyć się z robieniem wodnej podłogówki. Efekt ciepłej podłogi z powodzeniem zapewniłaby tam elektryczna mata pod płytkami. 
    • Tego nie wiem, ale kiedyś wydawało mi się, że pozyskiwanie drewna wyłącznie zimą wynikało raczej z cyklu rocznego życia na wsi, po prostu w pozostałych porach roku nikt nie miał na to czasu, ale kiedy dorastałem wujek wyprowadził mnie z błędu. Owszem, czasem zdarzało się pozyskiwać drzewa w innych porach roku, były przecież wiatrołomy po burzach, czasem jakieś drzewo było nagle potrzebne na jakiś gospodarczy plot, ale takiego, letniego drewna nikt nie stosował na elementy konstrukcyjne. Zima ma jeszcze tę zaletę, ze szkodniki wtedy śpią i drewno z zimowej obróbki daje gwarancje, ze nie zostało zarobaczone w drodze z lasu przez tartak do odbiorcy. A suche, odkorowane drewno już nie jest tak przystępne dla robactwa.
    • Podobno nawet faza księżyca miała znaczenie, ale jakie, to sam z ciekawości chciałbym się dowiedzieć. Nasze krokwie są z poszczególnych klocków, czyli nie tak jak teraz, że tnie się z jednego grubego na kilka krokwi, tylko nasze są po prostu cienkie z oflisem, są takie co mają niewięcej niż 10cm średnicy, a mimo to dachówkę betonową przez jakieś 60 lat utrzymały. Po zamontowaniu okna dachowego musiałem podciąć dosłownie 1-2cm na długość pół metra, bo płyta GK by nie weszła. I tak sobie myślę, 5 minut roboty. Cieliśmy te 3 krokwie chyba z 3 godziny i jeden łańcuch musieliśmy wymienić na świeżo zaostrzony, bo nie brał już w ogóle. Te krokwie dokończyły mi tą piłę, która za swojego żywota ścięła chyba z 50 kubików. Sprzęgło się rozleciało. Poskładałem, ale na następny raz przy gałęziach już był amen. Jak teraz wkręcałem haki pod płyty, to wkrętarkę trzeba było mocno trzymać. Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka
    • Na marginesie wspomnę, że kiedyś drzewo na budowę było ścinane wyłącznie w zimie, inaczej mówiąc w okresie kiedy ustawało krążenie soków wewnątrz drzewa. I tylko takie drewno było używane. Oczywiście, dzisiaj tej zasady nikt nie przestrzega, ale jeśli ktoś będzie to czytał i przygotowywał się do budowy, to polecam o tym pamiętać. Stolarze i cieśle mówili, ze drewno zimowe ma lepszą jakość niż to z okresu wegetacji. 
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...