mon Napisano 16 czerwca 2011 Udostępnij #1 Napisano 16 czerwca 2011 Witam, proszę o pomoc. Zastanawiam się czy kupić 4 pokojowe mieszkanie czy dom w stanie surowym otwartym.W związku z tym mam pytanie, może ktoś wie ile kosztowałoby mnie wykończenie takiego domu jak na zdjęciu, bez kosztów zakupu typowego wyposażenia (mebli, itp.)? Link do komentarza
autorushd Napisano 16 czerwca 2011 Udostępnij #2 Napisano 16 czerwca 2011 Powiem Ci tak, ale to jest tylko moje zdanie. Weź te mieszkanie. Link do komentarza
daggulka Napisano 17 czerwca 2011 Udostępnij #3 Napisano 17 czerwca 2011 Nie pozostawię złudzeń....To , co tam jest to pikuś (pan pikuś) w porównaniu z tym, co byś musiał tam jeszcze włożyć.... Zasadniczo - to co jest zrobione to nawet nie jest 1/5 kosztów całkowitych ....Ponadto - zbyt duże ryzyko - ile to już stoi? czy jesteś pewien, że to co jest- jest zrobione dobrze? bierz to mieszkanie , albo buduj sam .... tudzież szukaj dalej .... Link do komentarza
Gość gawel Napisano 17 czerwca 2011 Udostępnij #4 Napisano 17 czerwca 2011 Ja bym trochę mniej histerycznie podszedł do tego zagadnienia choć dom wygląda odstraszająco, nie ma co ukrywać. Ale czy jego lokalizacja jest dla ciebie dogodna i jakaś w ogóle atrakcyjna? Jakie masz potrzeby i czy masz pomysł na zagospodarowanie działki i w ogóle czas na zajmowanie się działką i domem? Jeżeli wszystko jest na TAK to Ok pozostaje kwestia zbicia ceny i cóż powodzenia!PS. Ja zaczynając budowę miałem 10 miesięcy na zamieszkanie , działkę z chaszczami po pas i pieniądze na 40% domu , a jednak nie zamieszkałem w bloku. Link do komentarza
daggulka Napisano 17 czerwca 2011 Udostępnij #5 Napisano 17 czerwca 2011 hm ... może i tak ...natomiast pierwsze co mi przyszło do głowy - to jest budowane z czegoś jak silka , ytong - więc nasiąka ....i o ile toto stoi np. dwa sezony - to może nie być problemu , ale jeśli takie nieprzykryte stoi 10 lat - to już bym tego nie brała... kolejna sprawa - nawet dachu nie ma .... czyli tak reasumując , to kasa w to włożona jest niewielka (zasadniczo koszt działki, plus niewiele za koszta materiałów i papierologii) - wszystko zależy ile za to krzyczą....kolejna sprawa - jak z papierami? czy termin nie minął pozwoleń? bo babrać się od nowa w papierologii po kimś to też średnia przyjemność... Link do komentarza
Gość gawel Napisano 17 czerwca 2011 Udostępnij #6 Napisano 17 czerwca 2011 Cytat hm ... może i tak ...natomiast pierwsze co mi przyszło do głowy - to jest budowane z czegoś jak silka , ytong - więc nasiąka ....i o ile toto stoi np. dwa sezony - to może nie być problemu , ale jeśli takie nieprzykryte stoi 10 lat - to już bym tego nie brała... kolejna sprawa - nawet dachu nie ma .... czyli tak reasumując , to kasa w to włożona jest niewielka (zasadniczo koszt działki, plus niewiele za koszta materiałów i papierologii) - wszystko zależy ile za to krzyczą....kolejna sprawa - jak z papierami? czy termin nie minął pozwoleń? bo babrać się od nowa w papierologii to też średnia przyjemność... Rozwiń No dokładnie to co piszesz to są argumenty na zbicie ceny na MAX i dodatkowo odpaliłbym z tysiaka biegłemu żeby to s punktował i po sprawie . Nie wiemy gdzie stoi ten bliźniak może to być fajne miejsce, trzeba by sprawdzić sąsiedztwo i podejść do całokształtu. Ja o ile stan techniczny jest ok zrobiłbym z tego fajny dom i widzę fajny dom w bajeranckim nowoczesnym stylu. Wiesz na marginesie wiele nowych exluzywnych domów z poro-termu stoi u mnie i co postoja sobie jeszcze są i z dachem i z więźbą (jako opał do kominaka w promocji) Tutaj lepiej ze nie ma dachu można go zrobić albo na poddasze użytkowe albo i nie. Dach prosty koszt nie będzie wielki. Zaczałbym od dobrego rzeczoznawcy budowlanca praktyka np Barbossa on powiedziałby krótko brać lub nie a jesli tak to co za ile. I wtedy można decydować to za poważna sprawa na gdybanie. Potem formalnosci i do przodu. Link do komentarza
daggulka Napisano 17 czerwca 2011 Udostępnij #7 Napisano 17 czerwca 2011 wiesz , Piotr - gdybym sprzedawała , to jakby mi przyszedł facet z rzeczoznawcą i zaczęli kręcić nosem i zbijać cene , to bym grzecznie pożegnała - mamy wolny rynek , nie ten to następny .... nie ma cudów - sprzedający ma jakiś pułap cenowy poniżej którego nie zejdzie i choćbyś na rzęsach tańcował - nie zejdzie i basta .... za darmo przecież tez nie odda... dlatego z rzeczoznawcą to można sobie przychodzić do reklamacji .... a nie do oglądania czy zakupu ....jak nie będzie chciał sprzedający , to taniej nie sprzeda ... a kasa za rzeczoznawcę w błoto ... jakby każdy do oglądania każdego domu miał brać rzeczoznawce, to by z torbami poszedł.... natomiast na pewno zachęcam do tego, żeby nie chodzić ogladać domu samemu jeśli się jest zielonym w temacie ...koniecznie zabrać ze sobą osobę która wybudowała dom systemem gospodarczym , tudzież wujka Heńka który jest budowlańcem ... wiem jak to jest kiedy człek wchodzi do tak dużej przestrzeni - do domu ... już zasadniczo meble rozstawia nie widząc przesłanek praktycznych na "nie".... mam kuzyna , który swego czasu chciał kupić dom do wykończenia - więc stąd wiem jakie było zapatrywanie ... Link do komentarza
Gość adiqq Napisano 17 czerwca 2011 Udostępnij #8 Napisano 17 czerwca 2011 biorąc pod uwagę to co widzę na zdjęciu, to zdecywoałbym się na mieszkanie....choć autor wątku nie podał ceny SSO i mieszkania to i tak zdecydowałbym się na mieszkanie, bo ten dom wygląda odstraszająco jak dla mnie... Link do komentarza
daggulka Napisano 17 czerwca 2011 Udostępnij #9 Napisano 17 czerwca 2011 Cytat biorąc pod uwagę to co widzę na zdjęciu, to zdecywoałbym się na mieszkanie....choć autor wątku nie podał ceny SSO i mieszkania to i tak zdecydowałbym się na mieszkanie, bo ten dom wygląda odstraszająco jak dla mnie... Rozwiń wygląd wyglądem - tynki przykryją i dach ... na to nie ma co patrzeć ... ale na pewno warto brać pod uwagę każdy aspekt mogący stworzyć problemy w przyszłości .... a ja ich tu widzę sporo ... Link do komentarza
bajbaga Napisano 17 czerwca 2011 Udostępnij #10 Napisano 17 czerwca 2011 Ale czym zamieszkanie w tym domu będzie się różnic od zamieszkania w mieszkaniu w bloku ?No może trochę (naprawdę trochę) własnego trawnika. Link do komentarza
Gość gawel Napisano 17 czerwca 2011 Udostępnij #11 Napisano 17 czerwca 2011 Cytat Ale czym zamieszkanie w tym domu będzie się różnic od zamieszkania w mieszkaniu w bloku ?No może trochę (naprawdę trochę) własnego trawnika. Rozwiń Rysiu np nie trzeba płacić czynszu Link do komentarza
daggulka Napisano 17 czerwca 2011 Udostępnij #12 Napisano 17 czerwca 2011 Cytat Ale czym zamieszkanie w tym domu będzie się różnic od zamieszkania w mieszkaniu w bloku ?No może trochę (naprawdę trochę) własnego trawnika. Rozwiń za ścianą ma sąsiadów .... OBY normalnych .... bo jak nie to przerąbane ... Link do komentarza
Gość gawel Napisano 17 czerwca 2011 Udostępnij #13 Napisano 17 czerwca 2011 Cytat wygląd wyglądem - tynki przykryją i dach ... na to nie ma co patrzeć ... ale na pewno warto brać pod uwagę każdy aspekt mogący stworzyć problemy w przyszłości .... a ja ich tu widzę sporo ... Rozwiń Co konkretnie? Cytat za ścianą ma sąsiadów .... OBY normalnych .... bo jak nie to przerąbane ... Rozwiń Napisałem żeby sprawdzić , w bloku ma sąsiadów z każdej strony Link do komentarza
bajbaga Napisano 17 czerwca 2011 Udostępnij #14 Napisano 17 czerwca 2011 Ps. Ściana boczna (bez okien) sugeruje (może sugerować), że jest miejsce jeszcze na jeden dom (segment) , bądź sąsiednia działka jest budowlana. Link do komentarza
daggulka Napisano 17 czerwca 2011 Udostępnij #15 Napisano 17 czerwca 2011 Cytat Co konkretnie? Rozwiń wszystko to o czym pisałam wcześniej ... Cytat Napisałem żeby sprawdzić , w bloku ma sąsiadów z każdej strony Rozwiń a jak chcesz sprawdzić czy ludzie nie są problemowi? po jednej, dwóch , trzech rozmowach? szczerze wątpię ... dopiero w praniu wyłazi .... no , chyba żeby wynająć detektywa ... w bloku masz coś innego - zamykasz drzwi i oglądać ich nie musisz ... tutaj : grilla by się zrobiło , imprezkę ze znajomymi na tarasie , poopalało na leżaczku .... czyli oglądasz ich znacznie częściej i oni ciebie również.... natomiast prawda - wszyscy ludzie którzy maja domy z posesjami które sasiadują z innymi - maja ten właśnie problem ... bo jesli bym sobie postawiła domek w lesie , to by mnie szczerze nie obchodził żaden sąsiad .... a tak? trza się z nimi liczyć i żyć w zgodzie - gorzej jak się nie da bo są jacy są i robią problemy z każdej dupereli ....żeby nie było - sąsiadów bezpośrednich po obu stronach mam fajnych - młodzi bezproblemowi ludzie ... i chwała za to ... nie wyobrażam sobie mieć wroga za płotem .... pozostaje wtedy chyba jedynie płot betonowy na 3 metry wzwyż Link do komentarza
Gość gawel Napisano 17 czerwca 2011 Udostępnij #16 Napisano 17 czerwca 2011 Cytat wszystko to o czym pisałam wcześniej ... a jak chcesz sprawdzić czy ludzie nie są problemowi? po jednej, dwóch , trzech rozmowach? szczerze wątpię ... dopiero w praniu wyłazi .... no , chyba żeby wynająć detektywa ... w bloku masz coś innego - zamykasz drzwi i oglądać ich nie musisz ... tutaj : grilla by się zrobiło , imprezkę ze znajomymi na tarasie , poopalało na leżaczku .... czyli oglądasz ich znacznie częściej i oni ciebie również.... natomiast prawda - wszyscy ludzie którzy maja domy z posesjami które sasiadują z innymi - maja ten właśnie problem ... bo jesli bym sobie postawiła domek w lesie , to by mnie szczerze nie obchodził żaden sąsiad .... a tak? trza się z nimi liczyć i żyć w zgodzie - gorzej jak się nie da bo są jacy są i robią problemy z każdej dupereli .... Rozwiń To zależy od Ciebie na ile pozwolisz sąsiadom , i jakoś się nie doczytałem tych konkretów poprosze o wymienienie. Ogromny problem zrobienia dachu, i mokre ściany już mamMoże autor tematu doda jakieś szczegóły wtedy łatwiej będzie sie ostatecznie odnieść do przedmiotowego pytania Link do komentarza
daggulka Napisano 17 czerwca 2011 Udostępnij #17 Napisano 17 czerwca 2011 zrobienie dachu to nie jest , Piotr żaden problem .... jechane wedle projektu - po prostu kolejny etap prac ... mokre ściany? jeśli by było zadaszone i stało z dwa sezony , to tez nie problem ... ale zadaszone nie jest ... jeśli stoi dłużej a jest nie zadaszone i jest to silka/ytong , to problem widze taki , że materiał traci swoją wytrzymałość , a te wszystkie silki i ytongi namakają bardziej niż ceramika - 3, 4 zimy w ten sposób i szlag trafia cała ideę.... o to zasadniczo bałabym sie najbardziej .... ponadto: czas upływu papierologii ... tez nie wiemy czy wsjo jest jeszcze aktualne ... i zdatne do kontynuacji ... czy trzeba zmagać się od nowa .... i to po kimś ... natomiast jeśli stało jeden, dwa sezony - te problemy znikają .... tylko - czy stało? wielką niewiadomą jest stan techniczny - czy robiła to ekipa , jest wpis do dziennika budowy i wsjo jest ok ... czy stawiał to kumpel złota rączka z kolegami spod budki z piwem .... zbyt wiele niewiadomych - na podstawie samej foty nie można powiedzieć człowiekowi "pan bierze , bedzie pan zadowolony" ... trzeba sprawdzić wszystko dokładnie , żeby nie była to porażka życia ... Cytat To zależy od Ciebie na ile pozwolisz sąsiadom Rozwiń w sumie to fakt , ale czasem sie trafi na takich ze tylko policja wchodzi w grę.... niestety bywają tacy którzy mogą życie doszczętnie uprzykrzyć... Link do komentarza
Gość gawel Napisano 17 czerwca 2011 Udostępnij #18 Napisano 17 czerwca 2011 A teraz się zgadzam argumenty jak najbardziej trafne, hm silka tania nie jest może ten dom jest z minionej epoki i ma z 20 lat . Jeżeli chodzi o "należytą staranność wykonania" to coś mam wrażenie że to robiła zagraniczna ekipa tylko z niewłaściwej strony granicy niestety. Daga może ja już slepy jestem ale gdzie ty te silke widzisz? Toż to zwykły bloczek najtanszy Link do komentarza
daggulka Napisano 17 czerwca 2011 Udostępnij #19 Napisano 17 czerwca 2011 Cytat Daga może ja już slepy jestem ale gdzie ty te silke widzisz? Toż to zwykły bloczek najtanszy Rozwiń bloczek najtańszy? biały? najtańszy to kiedyś był max , czerwony ... teraz to sie ponoć zmieniło ... biały bloczek to jest raczej coś pochodnego z betonem komórkowym ... cokolwiek by to było : bk, ytong czy silka - wszystkie te gady namakają bardziej niż ceramika ... i nawet kiedyś z Vega dyskutowałam w innym wątku , i twierdziłam, że o ile stoi to zadaszone z dwa sezony nieotynkowane to nie ma problemu (choć kłócił się ze mną, że już jest) - o tyle niezadaszone nieotynkowane trzy sezony to problem już może być według mnie konkretny ... Link do komentarza
Gość gawel Napisano 17 czerwca 2011 Udostępnij #20 Napisano 17 czerwca 2011 Cytat bloczek najtańszy? biały? najtańszy to kiedyś był max , czerwony ... teraz to sie ponoć zmieniło ... biały bloczek to jest raczej coś pochodnego z betonem komórkowym ... cokolwiek by to było : bk, ytong czy silka - wszystkie te gady namakają bardziej niż ceramika ... i nawet kiedyś z Vega dyskutowałam w innym wątku , i twierdziłam, że o ile stoi to zadaszone z dwa sezony nieotynkowane to nie ma problemu (choć kłócił się ze mną, że już jest) - o tyle niezadaszone nieotynkowane trzy sezony to problem już może być według mnie konkretny ... Rozwiń W sumie po przykryciu trzeba by odczekać z sezon minimum zeby to podeschlo. Tak mysle na tym zdjęciu jest zaczernienie to trzeba 5-8 lat zeby to tak wyglądało i tyle to pewno ma . Tak abstrachuje ze jezeli działka warta jest 3 razy wiecej niz ta skorupa i to w miescie w fajnym dogodnym miejscu to po zbiciu ceny mozna miec fajny dom , bo rozbiorka jest nieoplacalna , pod jednym warunkiem ze stan techniczny jest akceptowalny. Link do komentarza
Gość adiqq Napisano 4 lipca 2011 Udostępnij #21 Napisano 4 lipca 2011 no a w temacie stanu technicznego, to trzeba budowlańca ściagnąć... Link do komentarza
Recommended Posts
Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować
Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz
Utwórz konto
Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!
Zarejestruj nowe kontoZaloguj się
Masz już konto? Zaloguj się.
Zaloguj się