Skocz do zawartości

Budowa domu niskoenergetycznego


Recommended Posts

Cytat

No cóż troszkę futurystyczny projekt icon_biggrin.gif

Ale tak szczerze ie miałbym nic przeciwko budowie takiego domu. Niestety:
- żona sobie tego nie wyobraża
- koszty
- i najważniejsze WARUNKI ZABUDOWY

No trzymam kciuki za pomyślne zakończenie projektu.



Koszta będą na poziomie zwykłego domu. O tej samej powierzchni oczywiście.
Link do komentarza
Cytat

To proszę mi wytłumaczyć jakim cudem dom zużywający na ogrzewanie 20kWh/m2 rocznie będzie pod względem inwestycyjnym tańszy od domu, który zużywa na ogrzewanie 30kWh/m2 rocznie.
Oba domy będą ogrzewane w ten sam sposób, może to być "niecentralne", "zadaniowe" ogrzewanie elektryczne.



Dom niskoenergetyczy jest domem zwartym. Na przykładzie naszego projektowanego domu, który na dwie pełne kondygnacje, jest bez żadnych udziwnień, dach prosty. Jest prosty i łatwy w budowie, a przez to tańszy. Niestety dochodzą tutaj dwa większe koszty - wentylacja z rekuperacją oraz lepsze okna. Pozostałe większe koszta jak zwiększenia warstwy izolacji są niewielkie.

Domy "tradycyjne" bywają projektowane z balkonikami, gzymsami, fikuśną elewacją oraz rozbudowanym dachem. Ponad to architekci domów gotowych nie optymalizują projektu pod względem kosztu jego wykonania, więc są zdecydowanie droższe do wykonania.

Tak więc można zbudować dom niskoenergetyczny a nawet pasywny w tym samym standarcie wykończenia co dom "tradycyjny" za mniejsze pieniądze.



Cytat

Koszta będą na poziomie zwykłego domu. O tej samej powierzchni oczywiście.




I to pomimo zdecydowanie droższej robocizny? Ciekawe icon_biggrin.gif
Link do komentarza
Cytat

A możesz podać dla jakiej ściany, jak ocieplonej, ile w dachu i w gruncie ocieplenia ?

I dla jakiego ogrzewania wyszła taka wartość?

Jaka to wartość EK, czy EP ?




Jest to zapotrzebowanie na moc grzewczą.

Ściany: silka 18, styropian 30,

Grunt: styropian 20,

Dach: wełna 35
Link do komentarza
Cytat

Jest to zapotrzebowanie na moc grzewczą.

Ściany: silka 18, styropian 30,

Grunt: styropian 20,

Dach: wełna 35


Od gruntu izolacje zaczynają się od 30cm... Umieszczanie styropianu za taaaakim odbiornikiem ciepła jak silka+fundament i grunt to nieporozumienie. Poza tym sterowanie ogrzewaniem będzie bardzo utrudnione i wilgoć w styropianie - pewna.
Link do komentarza
Cytat

Sprawdź dobrze, bo moim zdaniem, jest to wartość obliczona dla domu z PCi .

Wartość bezwzględna, tzn. bez rodzaju ogrzewania, wyjdzie ponad 50kWh.



Nie wiem, co masz na myśli. Architekt obliczył mi zapotrzebowanie na ciepło, celem określenia mocy cieplnej urządzenia grzewczego, niezależnie od tego jakie miało by być. Rozważamy obecni kilka sposobów ogrzewania.

Dzisiaj właśnie udaję się do architekta, aby przedyskutować ekonomiczność różnych urządzeń grzewczych, od elektrycznego poprzez pompę ciepła do gazowego. Sądzę że wspólnie podejmiemy decyzję i będziemy się jej trzymać.


Link do komentarza
Cytat

Sprawdź dobrze, bo moim zdaniem, jest to wartość obliczona dla domu z PCi .

Wartość bezwzględna, tzn. bez rodzaju ogrzewania, wyjdzie ponad 50kWh.


Dlaczego?
Dom ma zwartą bryłę, korzystne usytuowanie do stron świata, od północy jest osłonięty przybudowanym garażem.
Bez zawiłych obliczeń szacuję go na poniżej 30kWh/m2 rocznie, a jeżeli zadba się o szczegóły, to może osiągnąć nawet mniej.
Link do komentarza
Cytat

Dlaczego?



Bo moim zdaniem, te obliczenia są jakieś dziwne (delikatnie określając).
Pierwszy wynik dla bardzo (super) energooszczędnych okien, o U< 0,8 (okno PCV PASSIV-LINE AdamS)

Cytat

Niezupełnie, bo architekt przeliczał okna w wersji 19 kWh/m2, zakładając okna ramka 1,0, szyba 0,6.



Ale przeliczył na jakieś jeszcze lepsze, bo:

Cytat

Właśnie się dowiedziałem od architekta, że po ponownym przeliczeniu zapotrzebowania energetycznego (inne okna) zamiast 19 W/m2 będzie wynosić obecnie 16 W/m2



Czyli na „nowych” oknach (jakich ?) „urwał” dodatkowo 600kWh !!!
Link do komentarza
Cytat

Bo moim zdaniem, te obliczenia są jakieś dziwne (delikatnie określając).
Pierwszy wynik dla bardzo (super) energooszczędnych okien, o U< 0,8 (okno PCV PASSIV-LINE AdamS)




Czytajmy ze zrozumieniem.

Pierwsze obliczenia energetyczne domu NA MOC GRZEWCZĄ (nie wiem na jakich założeniach) było 8 W/m2.

Po pytaniu o koszty budowy stanęło na 19 W/m2. Nie tylko ze względu na inne okna.

Po znalezieniu oferty okien AdamS - przeliczone zostało na 16 W/m2. NIE JEST to zapotrzebowanie roczne na moc energetyczną.

Zapotrzebowanie ma moc energetyczną domu, gdy moc grzewcza wynosiła 19 W/m2 było 21 kWh/m2 rocznie.

Chyba wyjaśniłem

Link do komentarza
Cytat

Czytajmy ze zrozumieniem.

Pierwsze obliczenia energetyczne domu NA MOC GRZEWCZĄ (nie wiem na jakich założeniach) było 8 W/m2.

Po pytaniu o koszty budowy stanęło na 19 W/m2. Chyba wyjaśniłem



Zanim zarzucisz komuś brak zrozumienia – do przemyśleń.
Moc grzewcza na poziomie 8W/m2 oznacza tylko to, że maksymalna moc (bo taką się oblicza dla temp. -20) wszystkich urządzeń grzewczych w tym budynku wynosi 1,6kW – czyli maksymalna moc kotła, PCi, itp.
Dla 19W/m2 odpowiednio maksymalna moc kotła, PCi, itp. to 3,8kW.
Można również z tego ”współczynnika” wyliczyć maksymalna moc urządzenia grzewczego w kW dla danego pomieszczenia.

Natomiast Ty od samego początku piszesz o „zużyciu energii” lub o „zapotrzebowaniu energetycznym” w kWh/m2 i właśnie to (zapewne) wyliczał architekt i takie dane Ci podawał. To nie jest moc urządzeń, tylko przewidywane zużycie energii przez ten budynek w okresie grzewczym.


Usunąłem: babola. Edytowano przez bajbaga (zobacz historię edycji)
Link do komentarza
Takie wyjaśnienie - upraszczając:

Maksymalną moc urządzeń grzewczych dla danego domu, oblicza się dla różnicy temperatur między najniższa spodziewaną temperaturą zewnętrzną (np. -20 stopni – w zależności od regionu)) a temperaturą panującą wewnątrz budynku (np. + 20 stopni) – czyli różnica jest 40 stopni.

Natomiast w okresie grzewczym (np. 4.500 godzin) panuje średnia temperatura (w zależności od regionu) np. +3 stopnie – czyli różnica wynosi 17 stopni.

Nie wiem co i jak jest liczone, ale zakładając i upraszczając, że jest to maksymalna moc cieplna, to budynek ten „spalałby” (zapotrzebowanie energetyczne) przy takiej mocy 8W/m2 około 3.600kWh ( czyli 18kWh/m2) w sezonie, lub przy 19W/m2, około 8.500kWh (czyli 42,5kWh/m2) w sezonie.
Link do komentarza
Cytat

Takie wyjaśnienie - upraszczając:

Maksymalną moc urządzeń grzewczych dla danego domu, oblicza się dla różnicy temperatur między najniższa spodziewaną temperaturą zewnętrzną (np. -20 stopni – w zależności od regionu)) a temperaturą panującą wewnątrz budynku (np. + 20 stopni) – czyli różnica jest 40 stopni.

Natomiast w okresie grzewczym (np. 4.500 godzin) panuje średnia temperatura (w zależności od regionu) np. +3 stopnie – czyli różnica wynosi 17 stopni.

Nie wiem co i jak jest liczone, ale zakładając i upraszczając, że jest to maksymalna moc cieplna, to budynek ten „spalałby” (zapotrzebowanie energetyczne) przy takiej mocy 8W/m2 około 3.600kWh ( czyli 18kWh/m2) w sezonie, lub przy 19W/m2, około 8.500kWh (czyli 42,5kWh/m2) w sezonie.



I wszystko się w takim razie zgadza - tylko jest to dom nisko energetyczny, gdzie sezon grzewczy (o ile dobrze pamiętam) wynosi 4 miesiące
Link do komentarza
Cytat

icon_eek.gif

W swoich szacunkowych obliczeniach nie bierzesz pod uwagę zysków energetycznych.
Przy obliczeniach mocy grzewczej są one pomijane (zakłada się, że dom powinien być ogrzany do właściwej temperatury pomimo braku mieszkańców, czy zysków słonecznych).
Właśnie te zyski energetyczne powodują skrócenie sezonu grzewczego oraz niższe niż oszacowałeś sezonowe zapotrzebowanie na energię do ogrzewania.
Link do komentarza
Proces projektowania domu zaczyna powoli się kończyć. Wczoraj mieliśmy spotkanie z architektem i ostatnie (mam nadzieję) szlify.

Zapotrzebowanie energetyczne do ogrzewania wynosi 15,5 kWh/m2 rocznie.

W poszczególnych miesiącach rozkłada się:

listopad - 2,1 kWh/m2
grudzień - 3,9 kWh/m2
styczeń - 4,8 kWh/m2
luty - 3,1 kWh/m2
marzec - 1,6 kWh/m2

Mam nadzieję, że architekt się nie rąbnął przy obliczeniach.

Link do komentarza
Cytat

Przy takiej "izolacji" to nie możliwe. Tyle udało się "APO Architekci" w domu "pilica" 40 cm styro od gruntu, 40 cm wełny w ścianie z paroizolacją - cegła na zewnątrz, i 50 cm w dachu + okiennice.

Przy takiej izolacji przegród istotne znaczenie zaczyna odgrywać stolarka okienna i drzwiowa. Przez 1m2 okna ucieka 8-10 razy więcej energii niż przez ścianę, w której jest ono osadzone.
Druga sprawa, to to, że dom, o którym Pan pisze to parterówka, a marmur22 pisze o domu piętrowym o zwartej bryle, korzystnie stawionej do stron świata, osłoniętym od północy garażem.
Kolejny element, to akumlacyjność obu domów - ma ona istotne znaczenie dla wykorzystania zysków słonecznych i bytowych.
To ona pozwala na zejście ze zużyciem energii do ogrzewania do tego poziomu.
Link do komentarza
Cytat

to akumlacyjność

to stare dzieje, w czasach niesterowalnych systemów ogrzewania akumulacja pełniła rolę pseudoautomatyki. Dziś to "przenoszenie" ciepła (latem) z dnia kiedy nas przeważnie w domu nie ma, na noc. Zimą to trudności w sterowaniu i programowaniu ogrzewaniem. Zbyt duża akumulacja ścian jest związana wyłącznie ze starymi systemami ogrzewania i jako taka nie nadaje się do budownictwa energooszczędnego. Akumulacja musi być "dopasowana" do izolacji i ogrzewania. Im lepsza izolacja tym precyzyjniejsze musi być ogrzewanie i mniejsza akumulacja.

Cytat

Proces projektowania domu zaczyna powoli się kończyć. Wczoraj mieliśmy spotkanie z architektem i ostatnie (mam nadzieję) szlify.

Zapotrzebowanie energetyczne do ogrzewania wynosi 15,5 kWh/m2 rocznie.

W poszczególnych miesiącach rozkłada się:

listopad - 2,1 kWh/m2
grudzień - 3,9 kWh/m2
styczeń - 4,8 kWh/m2
luty - 3,1 kWh/m2
marzec - 1,6 kWh/m2

Mam nadzieję, że architekt się nie rąbnął przy obliczeniach.


Zmojego doświadczenia i kontaktów z klientami - takie domy z centralnym ogrzewaniem to 90-100kWh /m2 rocznie - tak wyjdzie i tu.
Link do komentarza
Cytat

A w której strefie klimatycznej ma stać ten dom?

Podaj miejscowość najbliższej stacji meteo (przyjętej do obliczeń), to postaram się o dane z ostatnich 10 lat, dotyczące ilości stopniogodzin do ogrzewania w poszczególnych miesiącach, oraz ewentualnie ilość stopniogodzin schładzania.



okolice Szczecina, Strefa I

Link do komentarza
Cytat

Jak widać zyski solarne raczej niewielkie.


Małe zyski solarne? Przy takiej ilości okien od południa i dodatkowo ogrodzie zimowym ?

Np. w lutym, skromnie licząc 10m2 okien x 1,42kWh/m2/ dobę = 14,2kWh. Podczas gdy średnie zapotrzebowanie budynku na ciepło do ogrzewania np. w lutym wynosi 20kWh/dobę. Oczywiście nie całe zyski słoneczne da się wykorzystać, ale i tak jest to znacząca pozycja w bilansie energetycznym budynku.
Link do komentarza
Cytat

Małe zyski solarne? Przy takiej ilości okien od południa i dodatkowo ogrodzie zimowym ?
Np. w lutym, skromnie licząc 10m2 okien x 1,42kWh/m2/ dobę = 14,2kWh.



A z tego niedaleko do wniosku, że należałoby włączyć schładzanie tych pomieszczeń.

To jest wartość dla promieniowania poziomego.
Wykorzystać z tego i ewentualnie akumulować, możemy tylko niewielką część – w zasadzie działa tylko na ten „prostokącik” oświetlonej podłogi + oświetlone elementy wyposażenia.
Tu będzie tylko promieniowanie bezpośrednie – o rozproszonym raczej należy zapomnieć, a podana wartość jest sumą obydwóch.

Nie jestem zbyt mocny w tym temacie, ale na „nos” zaryzykuję stwierdzenie, że możemy liczyć tylko na kilka procent z podanej przez Ciebie wartości
Link do komentarza
Cytat

A z tego niedaleko do wniosku, że należałoby włączyć schładzanie tych pomieszczeń.

Tak dobrze nie ma. Te policzone wartości zapotrzebowania na ciepło do ogrzewania już pewnie uwzględniają te zyski słoneczne (jeżeli są liczone za pomocą programu OZC).
Cytat

To jest wartość dla promieniowania poziomego.
Wykorzystać z tego i ewentualnie akumulować, możemy tylko niewielką część – w zasadzie działa tylko na ten „prostokącik” oświetlonej podłogi + oświetlone elementy wyposażenia.
Tu będzie tylko promieniowanie bezpośrednie – o rozproszonym raczej należy zapomnieć, a podana wartość jest sumą obydwóch.


W zimie promieniowanie na pionową płaszczyznę skierowaną na południe jest większe od promieniowania na płaszczyznę poziomą (słońce jest nisko nad horyzontem). Przez to też okna "pracują" całą swoją powierzchnią.
Cytat

Nie jestem zbyt mocny w tym temacie, ale na „nos” zaryzykuję stwierdzenie, że możemy liczyć tylko na kilka procent z podanej przez Ciebie wartości

W oknach pasywnych (aktywnych? - http://aktywneokna.pl/pl.php ) skierowanych na południe bilans energetyczny w sezonie grzewczym jest dodatni (więcej pobierają energii słonecznej niż jej wypromieniowują na zewnątrz).
Tak więc w bilansie energetycznym domu pasywnego ta ilość energii jest znacząca.
Link do komentarza
Cytat

A z tego niedaleko do wniosku, że należałoby włączyć schładzanie tych pomieszczeń.



Dużym problemem przy budynkach z dużym oszkleniem od strony południowej jest zbytnie nasłonecznienie latem. Dlatego jednym z pierwszych zagadnień jakie stawiliśmy architektowi, było - pasywna ochrona przed przegrzaniem w ciepłych miesiącach.

Zawsze można założyć rolety, ale:
- nie jest to tanie,
- ani zbyt ładne,
- często też mało funkcjonalne,
- powoduje mostki cieplne.

Stanęło jak widać na dużych okapach na piętrze i dużym (którego bardzo chcieliśmy) tarasem na parterze. Architekt obliczył nam częstość występowania nadmiernej (powyżej 25 stopni) temperatury na 3%.

Link do komentarza
Cytat

A jak z oknami, bo wypadałoby dać porządne passive. Ostatnio dostałem wycenę takich okienek, jedna sztuka bez montażu wyszła ok 1500, tyle ze eur icon_sad.gif




Wycenę na cały dom okien AdamS Passive Line (oprócz garażu - bo po co) wyceniono mi na 24k zł z ciepłym montażem. Jedynie jedno okno w proponowanych na poniżej U=0,8



Cytat

jedna sztuka bez montażu wyszła ok 1500, tyle ze eur icon_sad.gif



Ceny okien nietypowych są wysokie, a okien łukowych astronomiczne - dlatego skupiliśmy się na typowych - po co przepłacać.

Link do komentarza
Nurtują mnie wątpliwości, co do rzeczywistego zapotrzebowania tego domu na energię – sam szacuję w przedziale 30 do 50kWh/m2 (bez CWU).
Podajesz wiele sprzecznych lub niekompletnych danych.
Możesz odpowiedzieć co ostatecznie ustalono – bo jak pisałeś wcześniej wystąpiłeś o pozwolenie na budowę, czyli część z nich jest „ostateczna”.

- Czym i jak będzie ogrzewany ten dom – wcześniej pisałeś, że PCi + podłogówka,
- ostateczny materiał (była silka + 20cm styropianu),
- jaka wentylacja domu,
- jaka powierzchnia okien.
Link do komentarza
Cytat

Nurtują mnie wątpliwości, co do rzeczywistego zapotrzebowania tego domu na energię – sam szacuję w przedziale 30 do 50kWh/m2 (bez CWU).
Podajesz wiele sprzecznych lub niekompletnych danych.
Możesz odpowiedzieć co ostatecznie ustalono – bo jak pisałeś wcześniej wystąpiłeś o pozwolenie na budowę, czyli część z nich jest „ostateczna”.

- Czym i jak będzie ogrzewany ten dom – wcześniej pisałeś, że PCi + podłogówka,
- ostateczny materiał (była silka + 20cm styropianu),
- jaka wentylacja domu,
- jaka powierzchnia okien.




Myślę, że ten rysunek odpowie na część pytań.

- ogrzewanie podłogówka + elektryczne bez PC
- wentylacja mechaniczna z odzyskiem ciepła
- powierzchnia okien:
pd-zach - 31,08m2
pn-wsch - 2,19m2
pd-wsch - 2,64m2
pn-zach - 12,26m2

przekro_A4.pdf

przekro_A4.pdf

Link do komentarza
Chyba znacznie przeszacowano ewentualne zyski (solarne?), oraz niedoszacowano straty wentylacyjne. Zapewne niedoszacowano również straty z ewentualnych mostków.

Moim zdaniem, realnie należy spodziewać się „zużycia” na poziomie nie mniejszym niż 30kWh/m2.
Osobną sprawą jest nasłonecznienie w lecie i związane z tym, ewentualne, koszty schładzania.
Okap o szer. 1m nie będzie miał „wpływu” na okna na parterze.

To jest moje zdanie – i życzę Ci abym nie miał racji.
Link do komentarza
Cytat

Chyba znacznie przeszacowano ewentualne zyski (solarne?), oraz niedoszacowano straty wentylacyjne. Zapewne niedoszacowano również straty z ewentualnych mostków.

Moim zdaniem, realnie należy spodziewać się „zużycia” na poziomie nie mniejszym niż 30kWh/m2.
Osobną sprawą jest nasłonecznienie w lecie i związane z tym, ewentualne, koszty schładzania.
Okap o szer. 1m nie będzie miał „wpływu” na okna na parterze.

To jest moje zdanie – i życzę Ci abym nie miał racji.




Przepraszam Cię, ale używasz jakiegoś programu do obliczeń, czy tylko prognozujesz.

Bo widzisz prognozy pogody w naszym kraju sprawdzają się jedynie w 20%.

Link do komentarza
Dla tego domu, 15,5kWh/m2 w ciągu roku, przy 48m2 powierzchni okien o U około 0,8 (bez żaluzji), z uwzględnieniem wentylacji – myślę, że nie byłoby to możliwe nawet w nieistniejącej już Erze.

Sama wentylacja, przy sprawności rekuperacji 75% to jest około 850kWh (z energią wentylatorów) a to daje już ponad 4kWh/m2.

Bardzo upraszczając.
Bez odliczania zysków i ewentualnych mostków - dla przegrody:
Okna 48m2, o U=0,8 - około 2.500kWh,
Ściany 180m2, o U=0,11 – około 1.400kWh,
Dach 100m2, o U= 0,12 – około 850kWh,
Posadzka 100m2, o U=0,16 – około 500kWh.
Razem około 5.250, czyli 26kWh/ m2 + wentylacja.

Być może jestem człowiekiem małej wiary, ale nie wierzę, że zyski mogą wynosić 50% zapotrzebowania, a dom nie ma strat na mostkach (nie ma mostków).

Poprawiłem:
czeski błąd w m2 ściany Edytowano przez bajbaga (zobacz historię edycji)
Link do komentarza

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Duży błąd. Moja zona przez lata prowadziła tematy remontów w spółdzielni i mówi, że w takiej sytuacji winniście wszyscy iść na zebranie najpierw osiedlowe, a później Walne i wyrzucić zarząd na zbity pysk. U nas w mieście miałbyś o zrobione za darmo.   Przede wszystkim balkon najczęściej traktowany jest jako element elewacji, a więc część wspólna, dlatego niezależnie od własności mieszkania, zarządza nim ten, kto zajmuje się elementami wspólnymi. A to o czym Ty piszesz, to są bardzo rzadkie przypadki i raczej nie w spółdzielniach a w wyjątkowych wspólnotach. Dlatego pytałem o zarządzającego budynkiem. W spółdzielni to niemożliwe.
    • Przyjrzyj się jak mają zrobione to zabezpieczenie, porozmawiaj z właścicielami balkonu...   Rozmawiaj w spółdzielni... może planują jakieś remonty i może to uwzględnią w swoich planach...   Balkon - o ile nie jest to inaczej w akcie notarialnym sformułowane - jest własnością spółdzielni i ona powinna wadę usunąć...   Nie bardzo wiem dlaczego nie ma na tych balkonach okapników blaszanych zamontowanych pod wylewką na balkonie... A na Twoim balkonie, za balustradą widać obróbkę blaszaną?   Wszystkie  balkony, które remontowałem u nas, mają obróbkę blaszaną i co najwyżej była potrzeba wymiany blachy, co wiązało się z ingerencją w płytę balkonową, dodatkowym doszczelnianiem, nową - albo fragmentem nowej wylewki i ponownym układaniem płytek na podłodze balkonu... Tym powinna zająć się firma, zatrudniona przez spółdzielnię, albo inny wykonawca, który wystawi fakturę, a spółdzielnia rozliczy tę fakturę... W moim przypadku spółdzielnia miała jakieś ryczałty, zwracane mieszkańcom...   O ile Spółdzielnia nie będzie chciała z jakichś tam powodów zadziałać, i jak będziesz już tam na własną rękę coś kombinował - po zakomunikowaniu tego zarządcy budynku - możesz zamontować (lub to zlecić) kapinos - pas blachy wzdłuż krawędzi "sufitu" balkonu, wystający na zewnątrz balkonu, z małym spadkiem i doszczelniony od zewnątrz silikonem dekarskim...  Do tego potrzebna będzie dość długa drabina, z której dostaniesz się na wysokość balkonu na drugim piętrze... albo zwyżka - tak byłoby najbezpieczniej...  
    • Spółdzielnia mieszkaniowa, podejrzewam że będą mieli gdzieś, u mnie w bloku większość balkonów tak wygląda że są łuszczenia na sufitach , to samo na osiedlu, raczej mieszkańcy sami ogarniają we własnym zakresie 
    • A więc najlepiej byłoby leczyć przyczynę, a nie objawy. Tak jak wspomniałem w poście #2. Trzeba uniemożliwić napływ wody na powierzchnię sufitu balkonowego. Kto administruje budynkiem?   Być może jest to temat do rozwiązania przez Administratora.
    • Dziękuje za zainteresowanie: nie ma żadnej obróbki blacharskiej powyżej jest po prostu 10-15 cm pionowy odcinek zakończenia stropu, będący sufitem u mnie i podłożem powyżej, właśnie dokładnie tak jak Pan napisał woda spływając dostawała się wcześniej do pomalowanej farbą fasadową gładzi i powodowała jej łuszczenie i rozpuszczanie czego konsekwencją były białe plamy na balkonie po deszczu, ten odcinek pomalowanego sufitu wraz z tym pionowym odcinkiem zabezpieczył przed tym tworząc taką jednolitą warstwę. Jednostka została założona wysoko z powodu drzwi balkonowych i jest to podyktowane możliwością wyjścia na balkon i nieuderzenia głową w nią, zastanawiam się teraz nad osłoną pomiędzy sufitem a wylotem powietrza, myślę albo kawałek blachy albo zabezpieczony drewno w formie płyty. Co do gładzi na bazie cementu to czym się ją wykańcza i szlifuje
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...