Skocz do zawartości

Piec za dużo pali gazu! Czy ktoś mi pomoże


pm1971

Recommended Posts

Napisano
Witam.
mam problem. Wybudowałem dom o powierzchni 130 m2, parterowy bez piwnicy z poddaszem użytkowym. Mam zainstalowany kocioł kondensacyjny DeDietrich ECODENS DTG 1300-24 Eco/v130 z zasobnikiem wody 130 l. Ocieplenie budynku 15 cm styropian termo-organika z domieszką grafitu, instalacja podłogowa na dole a na górze grzejniki.
Wyposażenie sterujące to: regulator pokojowy FM50, czujnik zewnętrzny i czujnik zasilania SDEP (tak spisałem z kwitów jakie mi dali) i płace horrendalne rachunki za gaz.
Przy ustawieniach czujnika pokojowego na temp. 21 stopni na górze i na dole czujnik pomimo osiągnięcia tej temperatury nie wyłącza ogrzewania. Serwisant wezwany do obsługi stwierdził że ustawiona jest temperatura na obiegu mieszającym do 40 stopni i kocioł z automatu utrzymuje taką temperaturę wody w układzie przy mniej niz minus 10 st. Nie wiem czy mnie nie wkręca ???!!!
Przy ustawieniach automatycznych i nie ingerowaniu ręcznym kocioł spalił ... 100 m3 gazu a to przy obecnych cenach prawie 1000 zł !!! zacząłem go wyłączać na dzień ale sytuacja nie poprawia się. Po włączeniu cały czas palnik pali się. Serwisant sugerował że to wina gazu że niby za dużo jest w nim azotu który jest gazem niepalnym a licznik kręci ( jestem w szoku). Co prawda temp za oknem -20 ale po to kupiłem droższy kocioł żeby oszczędzał. A może ja się czepiam może tak ma być ... POMOCY.
PS. Gość z serwisu mówił mi jeszcze o jakiejś krzywej grzewczej i ustawił charakterystykę obiegu kotła na 0,7 a charakterystykę obiegu mieszaczowego na 0,5, cokolwiek to znaczy ? A może ktoś mi doradzi jak użytkować ten kocioł ???
Napisano
Nie mam tego kotła, ale podobny metraż i słabiej ocieplone. Ostatni rachunek 1150zł za 1,5mies. Kocioł stary 10 letni. Tylko ja mam dwufunkcyjny bez zasobnika. Cos u ciebie jest nie tak.

Ja u siebie krzywa grzania ustawiłem na 1.0.

Kocioł nie może chodzić cały czas, wezwij innego serwisanta.

Autorus


Cytat

Witam.
mam problem. Wybudowałem dom o powierzchni 130 m2, parterowy bez piwnicy z poddaszem użytkowym. Mam zainstalowany kocioł kondensacyjny DeDietrich ECODENS DTG 1300-24 Eco/v130 z zasobnikiem wody 130 l. Ocieplenie budynku 15 cm styropian termo-organika z domieszką grafitu, instalacja podłogowa na dole a na górze grzejniki.
Wyposażenie sterujące to: regulator pokojowy FM50, czujnik zewnętrzny i czujnik zasilania SDEP (tak spisałem z kwitów jakie mi dali) i płace horrendalne rachunki za gaz.
Przy ustawieniach czujnika pokojowego na temp. 21 stopni na górze i na dole czujnik pomimo osiągnięcia tej temperatury nie wyłącza ogrzewania. Serwisant wezwany do obsługi stwierdził że ustawiona jest temperatura na obiegu mieszającym do 40 stopni i kocioł z automatu utrzymuje taką temperaturę wody w układzie przy mniej niz minus 10 st. Nie wiem czy mnie nie wkręca ???!!!
Przy ustawieniach automatycznych i nie ingerowaniu ręcznym kocioł spalił ... 100 m3 gazu a to przy obecnych cenach prawie 1000 zł !!! zacząłem go wyłączać na dzień ale sytuacja nie poprawia się. Po włączeniu cały czas palnik pali się. Serwisant sugerował że to wina gazu że niby za dużo jest w nim azotu który jest gazem niepalnym a licznik kręci ( jestem w szoku). Co prawda temp za oknem -20 ale po to kupiłem droższy kocioł żeby oszczędzał. A może ja się czepiam może tak ma być ... POMOCY.
PS. Gość z serwisu mówił mi jeszcze o jakiejś krzywej grzewczej i ustawił charakterystykę obiegu kotła na 0,7 a charakterystykę obiegu mieszaczowego na 0,5, cokolwiek to znaczy ? A może ktoś mi doradzi jak użytkować ten kocioł ???


Napisano
Cytat

Witam.
mam problem. Wybudowałem dom o powierzchni 130 m2, parterowy bez piwnicy z poddaszem użytkowym. Mam zainstalowany kocioł kondensacyjny DeDietrich ECODENS DTG 1300-24 Eco/v130 z zasobnikiem wody 130 l. Ocieplenie budynku 15 cm styropian termo-organika z domieszką grafitu, instalacja podłogowa na dole a na górze grzejniki.
Wyposażenie sterujące to: regulator pokojowy FM50, czujnik zewnętrzny i czujnik zasilania SDEP (tak spisałem z kwitów jakie mi dali) i płace horrendalne rachunki za gaz.
Przy ustawieniach czujnika pokojowego na temp. 21 stopni na górze i na dole czujnik pomimo osiągnięcia tej temperatury nie wyłącza ogrzewania. Serwisant wezwany do obsługi stwierdził że ustawiona jest temperatura na obiegu mieszającym do 40 stopni i kocioł z automatu utrzymuje taką temperaturę wody w układzie przy mniej niz minus 10 st. Nie wiem czy mnie nie wkręca ???!!!
Przy ustawieniach automatycznych i nie ingerowaniu ręcznym kocioł spalił ... 100 m3 gazu a to przy obecnych cenach prawie 1000 zł !!! zacząłem go wyłączać na dzień ale sytuacja nie poprawia się. Po włączeniu cały czas palnik pali się. Serwisant sugerował że to wina gazu że niby za dużo jest w nim azotu który jest gazem niepalnym a licznik kręci ( jestem w szoku). Co prawda temp za oknem -20 ale po to kupiłem droższy kocioł żeby oszczędzał. A może ja się czepiam może tak ma być ... POMOCY.
PS. Gość z serwisu mówił mi jeszcze o jakiejś krzywej grzewczej i ustawił charakterystykę obiegu kotła na 0,7 a charakterystykę obiegu mieszaczowego na 0,5, cokolwiek to znaczy ? A może ktoś mi doradzi jak użytkować ten kocioł ???


kocioł kondesacyjny jesli jest podłaczony pod pogodówkę to bedzie cały czas pracoał bo po to jest kondesacyjny
a co do racvhunku to nie jest wcale taki wysoki apo drugie czy to pierszy sezon grzewczy?
jesli tak a dom nowo budowany zeszłoroczny to na rachunki nie nalezy patrzec tylko płkać i płacić
,a następna sprawa jest taka jesli kocioł spaliłby za duzo to też byłoby za gorącą a wnioskuje że tak nie jest
Napisano
Od kiedy to gaz jest po 10zł/m3? Kocioł pali tyle ile wymaga utrzymanie temperatury a że palnik działa ciągle to normalne przy niskich temperaturach . Modulowana moc grzewcza dostosowuje się do aktualnego zapotrzebowania i raz płomień jest większy, raz mniejszy.
Napisano
Cytat

Od kiedy to gaz jest po 10zł/m3? Kocioł pali tyle ile wymaga utrzymanie temperatury a że palnik działa ciągle to normalne przy niskich temperaturach . Modulowana moc grzewcza dostosowuje się do aktualnego zapotrzebowania i raz płomień jest większy, raz mniejszy.




gaz mam z butli - propan za 8,03 zł + dzierżawa a zużycie miałem ponad 100 m3 a że płomień jest mniejszy i większy to wiadomo ale co zrobić, jak ustawić czujniki żeby trochę zmniejszyć zużycie gazu ??

Cytat

kocioł kondesacyjny jesli jest podłaczony pod pogodówkę to bedzie cały czas pracoał bo po to jest kondesacyjny
a co do racvhunku to nie jest wcale taki wysoki apo drugie czy to pierszy sezon grzewczy?
jesli tak a dom nowo budowany zeszłoroczny to na rachunki nie nalezy patrzec tylko płkać i płacić
,a następna sprawa jest taka jesli kocioł spaliłby za duzo to też byłoby za gorącą a wnioskuje że tak nie jest


kocioł pracuje cały czas tzn. pompy pracują ale czy palnik też będzie cały czas włączony przy współpracy kotła z pogodówką ???
... a co ma do rzeczy to że to pierwszy sezon grzewczy ?
... no właśnie i wcale nie jest gorąco !!!
Napisano
tak palnik bedzie pracował prawie cały czas
a drugie to ma do rzeczy że nowy budynek trzeba porządnie wysuszyć i wygrzac a to kosztuje wiec pal
nastepną sprawa jest ustawienie wentylacji mechaniczej czy nie masz zbyt dużej wydajności na wentylacji lub też jakie masz urządzenie o jakiej sprawności
Napisano
100m3 miesięcznie - extra wynik - przy tych temperaturach.
Gdy to był z sieci - byłbyś jednym z szczęśliwszych właścicieli....
Ale faktycznie - ponad 8 zeta na m3 - poraziło mnie .......
Napisano
Cytat

tak palnik bedzie pracował prawie cały czas
a drugie to ma do rzeczy że nowy budynek trzeba porządnie wysuszyć i wygrzac a to kosztuje wiec pal
nastepną sprawa jest ustawienie wentylacji mechaniczej czy nie masz zbyt dużej wydajności na wentylacji lub też jakie masz urządzenie o jakiej sprawności


... ale ja nie mam wentylacji mechanicznej icon_sad.gif

A co sądzicie o ilości gazu w gazie, czy ktoś podejmował taki temat.
Serwisant powiedział mi że po oględzinach palnika można się domyślać (ale nie można stwierdzić) że w butli jest spora ilość azotu który jest gazem nie palnym ale licznik kręci ... Co Wy na to ? Gaz mam z firmy G...ol
Napisano
Cytat

... ale ja nie mam wentylacji mechanicznej icon_sad.gif

A co sądzicie o ilości gazu w gazie, czy ktoś podejmował taki temat.
Serwisant powiedział mi że po oględzinach palnika można się domyślać (ale nie można stwierdzić) że w butli jest spora ilość azotu który jest gazem nie palnym ale licznik kręci ... Co Wy na to ? Gaz mam z firmy G...ol




Z gazem jest wszystko dobrze. Tyle ze za późno dopisałeś ze masz LPG. Nie widzę w tym zużyciu nic nienormalnego, wybrałeś drogie medium icon_sad.gif Przy normalnym gazie miałbyś rachunek o połowę mniejszy i by się zgadzało.

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Oto instrukcja krok po kroku, jak skutecznie odszarzyć i odnowić taras drewniany za pomocą Osmo -Gel 6609:     Krok 1: Przygotowanie tarasu Usuń meble ogrodowe i inne przedmioty z tarasu. Zamiataj taras, aby usunąć luźny brud, liście i inne zanieczyszczenia. Dokładnie zwilż powierzchnię wodą – to pomoże żelowi równomiernie wniknąć w drewno. Zabezpiecz metalowe elementy i rośliny – przykryj je np. folią, aby uniknąć uszkodzeń przez preparat. Krok 2: Aplikacja Osmo żel do odszarzania ;6609 Dokładnie wymieszaj preparat przed użyciem. Nałóż żel obficie pędzlem lub szczotką wzdłuż słojów drewna. Żel ma konsystencję zapobiegającą ściekaniu, więc nadaje się również na powierzchnie pionowe. Pozostaw żel na około 20 minut, nie dopuszczając do jego wyschnięcia. W razie potrzeby możesz lekko zwilżyć powierzchnię wodą w trakcie działania. Krok 3: Czyszczenie powierzchni Po upływie 20 minut, wyszoruj powierzchnię szczotką tarasową (np. Osmo szczotka do tarasów) zgodnie z kierunkiem słojów drewna. Dokładnie spłucz wodą, najlepiej z użyciem węża ogrodowego lub myjki niskociśnieniowej. Pozostaw drewno do całkowitego wyschnięcia – minimum 24–48 godzin. Krok 4: Ochrona drewna po odszarzeniu Po wyschnięciu drewna, zabezpiecz taras odpowiednim olejem do drewna Osmo, np.: Osmo Tarasowy Olej Ochronny (dla naturalnego wyglądu) Osmo Olej do tarasów z pigmentem (jeśli chcesz odświeżyć kolor) Aplikuj olej cienką warstwą pędzlem lub aplikatorem do oleju, zgodnie z instrukcją producenta. Wskazówki dodatkowe: Pracuj w pochmurny, ale suchy dzień – nie stosuj środka w pełnym słońcu ani przed deszczem. Nie rozcieńczaj żelu – produkt jest gotowy do użycia. Wydajność: ok. 10 m² z 1 litra przy jednej aplikacji (w zależności od stopnia poszarzenia). Chcesz, żebym przygotował z tego wersję do druku lub do umieszczenia na stronie/sklepie?
    • Ostatnio wchodzę na poddaszę pod wieczór, a nagle się zachmurzyło, drzwi na przestrzał otwarte. Ubieram podkoszulek i nie wiem o co chodzi, bo podkoszulek mokry. Patrzę na higrometr, a tu 89%. Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka
    • Dobrze, ze się w końcu dowiedziałeś. Przecież mrówki mają "mszycowe" farmy (albo fermy) i nie dadzą ich tknąć, bo mają darmową spadź, żarelko do oporu. Ja od dawna kleję lepem pnie wszystkich drzew i co się tylko da. To taka taśma, dwustronnie klejona. Jedna strona klei do drzewa (korę pnia trzeba w tym miejscu delikatnie zrównać, żeby szparami nie przechodziły pod spodem) i dookoła pociągnąć pasek, taki na 5 centymetrów. A wtedy warstwy wierzchniej żadna mrówka nie przejdzie. I po zawodach. Na rok jest spokój.     Nie skłaniaj się. Mnie schły gałązki wiśnio-czereśni. Wyszukałem gdzieś, ze to szkodnik, którego larwy żyją pod warstwą kory i stamtąd szkodzą. I ze walka z nimi jest bardzo trudna. Wiec drzewka poszły pod siekierę i mam spokój. U Ciebie też może być coś, co mieszka w ukryciu.  
    • Są układy do sterowania żyrandolem na dwóch przewodach + PE oddzielny (nawet w sklepie AVT są), więc nie ma problemu. 
    • Zrobiłem dziś doświadczenie ekologiczne. Zabrałem z Katalpy dwie żywotne larwy biedronki i przeniosłem na słoneczniki zaatakowane mszycami. W momencie zaczęły mszyce pożerać. Dwie minuty. Mrówki które o mszyce dbają, w momencie je zaatakowały. Tak agresywnie, że larwy biedronki okaleczone odpadły z rośliny jedna po drugiej. Wniosek? Tępić mrówki! Tępić! Nie ma z nich w ogrodzie pożytku.
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...