Skocz do zawartości

Pompa ciepła i elektrownia wiatrowa?


Recommended Posts

  • 3 miesiące temu...
Napisano
Cytat

Dokładnie to! Tylko, że jak ja kupowałem - to było 2,5kW... widzi Pan na coś się zakup i testy przydały, "zjechali" z parametrami. Koszt samej wiatrowni był 11200 zł a inwertera itd chyba 19000 - ale tego nie kupiłem .
Stoi teraz na zakładzie -https://forum.budujemydom.pl/index.php?autocom=gallery&req=si&img=6035



My proponujemy rozwiązania pompy ciepła połączone z przydomową elektrownią wiatrową i faktycznie jako akumulator używamy ogrzewanie domowe. Co do tej turbiny wiatrowej to podziękujmy chińczykom za fantastyczny produkt. Jak by się poszperało w necie można zobaczyć że turbiny 2.5kW przy wiatrach 5m/s jest w stanie wyprodukować ponad 2 800 kWh rocznie. A moc nominalną uzyskuje przy 10m/s a nie 25....

Taka turbina to np. Skystream. Co do pionowych turbin to bym zalecił bardziej produkty Urban Green Energy takich jak Eddy czy Eddy_GT. Co do inwertera to nie powinien do takiej turbiny kosztować więcej niż 6000 pln....

Co do analiz wiatru to polecam darmowe analizy mojej firmy http://www.myenergy.pl. w dodatlu wszystkie proponowane turbiny z gwarancją 5 letnią oraz kompleksowe usługi z instalacją.

DSC01446.jpg

Napisano
Cytat

to coś ze zdjęcia naprawdę się kręci?


hehe naprawde i to całkiem nieźle, o niebo lepiej niż te przedstawione wyżej bo 600w jest w stanie przy wiatrach 5 m/s wyprodukować 1250 kWh
Napisano
Cytat

hehe naprawde i to całkiem nieźle, o niebo lepiej niż te przedstawione wyżej bo 600w jest w stanie przy wiatrach 5 m/s wyprodukować 1250 kWh



przez 10 lat?

Amatorom proponuję poczytać tutaj:

Energia odnawialna

Tu pisują ludzie, którzy nie takie wynalazki przetestowali. Chińskie też. I nie tylko...
wystarczy trochę poszukać...
Napisano
tam są chyba same samoróby. Nikt nie testował jeszcze super sprzętu jaki nam tu pokazano. Sam kształt tego wirnika czy tam wiatraka mówi nam że to jest to!!!
Mam wrażenie że na Elektrodzie siedzą sami pesymiści icon_wink.gif
Napisano
Cytat

tam są chyba same samoróby. Nikt nie testował jeszcze super sprzętu jaki nam tu pokazano. Sam kształt tego wirnika czy tam wiatraka mówi nam że to jest to!!!
Mam wrażenie że na Elektrodzie siedzą sami pesymiści icon_wink.gif



chętnie bym posłuchał opowiadań zadowolonego klienta icon_smile.gif Najlepiej naocznie.
Napisano
Cytat

tam są chyba same samoróby. Nikt nie testował jeszcze super sprzętu jaki nam tu pokazano. Sam kształt tego wirnika czy tam wiatraka mówi nam że to jest to!!!
Mam wrażenie że na Elektrodzie siedzą sami pesymiści icon_wink.gif



Nie pesymisci, tylko realiści.

Tam były już te cudowne chińskie (i nie tylko) oferty. Takie i inne. Jak byś pogrzebał, to znajdziesz wiele. Ja to muszę
przeglądać niemal codziennie, więc trochę pamiętam. Ale szukać teraz to mi się nie chce.

A tak w ogóle, to zanim spodoba Ci się cuś, to zainteresuj się wiatrami u siebie. Też znajdziesz na elektrodzie linki do naukowych opracowań wiatrów wieloletnich. I dowiesz się, ile energii one niosą i jaki procent z tego możesz przechwycić, jakim kosztem.
Powodzenia!

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Tak też myślałem, znam zasady stosowane przez LP. Ale wynika z tego, że dom podzielono wcześniej (nieważne z czyjej inicjatywy i jak) i obydwoje nabywców otrzymało te swoje części już po podzieleniu. I pewnie musieli podpisać zgodę że biorą to co jest i tak jak jest. Czyli Lasy nie będą widziały powodu żeby wracać do tematu. Pozbyły się nieruchomości i mają sprawę z głowy. 
    • Przy rurach łączonych na połączenia kielichowe trzeba je ciąć z drugiej strony, tak aby kielich pozostał. Ewentualnie w razie konieczności można zastosować mufę - nakładaną złączkę o średnicy takiej jak kielich.  
    • Lokal nabyty ze zniżką pracowniczą (jest też zapis odnośnie bonifikaty w księdze wieczystej). Ojciec nabył nieruchomość chyba za 10% wartości, a sąsiadka z racji małego stażu pracy za 50%. Sprawa ma tez inny wymiar o którym nie chciałabym pisać na forum. W każdym razie ojciec po wielu latach zamieszkiwania tam został "okrojony" i sprzedano mu klitkę, a sąsiadce młodej dziewczynie "z plecami" większą część domu. Podział jest 43% ojca do 57% sąsiadki.  
    • Pytasz czy jest możliwy. Wg mnie tylko jeśłi jest porozumienie stron, znaczy obydwu właścicieli. Inaczej nie.    Ale jest pytanie inne. Kto zgodził się na taki podział jaki jest obecnie i dlaczego? Czy Twój ojciec (i druga strona też) bral udział w dzieleniu czy też nabył swoją częsć już po podziale? Czy towarzyszyły temu jakieś ulgi finansowe? czy byly uzależnione od zgody na taki podział? Nic nie wiemy o tamtej sprawie, a ona jest kluczowa. Jeśli nie ma w niej okoliczności które pozwalają na jej wzruszenie, a następnie unieważnienie przeprowadzonego wtedy podziału (to by była i tak dłuuuga droga), to obecnie bez porozumienia z drugą stroną nie ma na to szans.
    • W prysznicu nie unikniesz silikonowania. To musi być szczelne   Planuję czarny marmur lub czarny kamień, więc silikon też będzie czarny. Silikonowe spoiny będą natomiast bardzo wąskie, prawie niewidoczne na materiale. Powinno wyglądać i zachowywać się ok   Miałam okazję na żywo pomacać i obejrzeć oba materiały, ponieważ robiłam wywiad z szefem firmy, która otworzyła się w mojej mieścince kilka miesięcy temu. Mają oba materiały na stanie.  Na dzień dzisiejszy bardziej przychylam się do płyty węglowej w prysznicu, bo z fornirem jest jednak więcej roboty, jak to z kamieniem - trzeba cyklicznie impregnować. Ponadto obawiam się, że na chropowatej nierównej powierzchni forniru będą osadzać się pozostałości detergentów i trudniej będzie utrzymać ścianę w dobrym stanie wizualnym. Płyta węglowa ma gładkie wykończenie i nie ma takiego ryzyka.  Różnica polega też na tym, że fornir jest cieńszy (około 2 mm), a płyta węglowa ma 5 mm grubości. Fornir z kolei łatwiej przyciąć, niż płytę węglową. Oba materiały mają zalety i wady   Ogólnie oba materiały są dobrym pomysłem na remont bez kucia kafelek. Można wykończyć tym całą łazienkę w kilka dni       Tu masz link do tego artykułu, który pisałam o płytach węglowych.  https://budujemydom.pl/wykanczanie/sciany-wewnetrzne/a/115798-plyty-weglowe-na-sciane-bez-skuwania-starych-plytek O fornirze tylko rozmawiałam i sobie go obejrzałam. Nie pisałam o nim artykułu   Zrobiłam też kilka fot, są umieszczone w treści artykułu. 
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...