Skocz do zawartości

Budowa przyłączy bez pozwolenia


Recommended Posts

Trzeba uzyskać warunki techniczne przyłączenia, zrobić projekt do którego trzeba załączyć uprawnienia projektanta i poświadczenie opłacenia składki do izby budowlanej i ubezpieczenia i te dokumenty złożyć jako załączniki do zawiadomienia do starostwa powiatowego
Link do komentarza
Od dnia 26.09.2005 inwestor może wybrać sam procedurę wg, której będzie wykonywał przyłącze:
- na podstawie zgłoszenia do starosty: należy określić rodzaj, zakres i sposób wykonywania robót budowlanych oraz termin ich rozpoczęcia. Ponadto należy dołączyć oświadczenie o prawie do dysponowania nieruchomością na cele budowlane, czasem wymagane są odpowiednie szkice lub rysunki oraz pozwolenia, uzgodnienia i opinie wymagane odrębnymi przepisami, projekt zagospodarowania działki lub terenu wraz z opisem technicznym instalacji wykonany przez projektanta posiadającego uprawnienia budowlane. Do wykonania robót przystępujemy po 30 dniach od zgłoszenia i nie później niż 2 lata po terminie określonym w zgłoszeniu. Po zakończeniu robót składamy zawiadomienie o zakończeniu budowy wraz z potwierdzeniem odbioru wykonanego przyłącza.

- bez zgłoszenia jednak musimy wykonać na odpowiedniej mapce plan sytuacyjny przyłącza. Plan musi być wykonany zgodnie z przepisami PRAWA GEODEZYJNEGO I KARTOGRAFICZNEGO a wykonywane przyłącze zgodnie z PRAWEM ENERGETYCZNYM lub USTAWĄ O ZBIOROWYM ZAOPATRZENIU W WODĘ I ZBIOROWYM ODPROWADZENIU ŚCIEKÓW (w zależności od rodzaju przyłącza - elektroenergetyczne, wodociągowe,kanalizacyjne, gazowe, cieplne czy telekomunikacyjne).

Inwestor zgodnie ze znowelizowanym PRAWEM BUDOWLANYM może sam dokonać wyboru wg, której z dwóch procedur chce wykonać przyłącze. icon_mrgreen.gif
Link do komentarza
  • 1 miesiąc temu...
Przy zgłoszeniu też trzeba wykonać mapkę geodezyjną powykonawczą - składa się ją przy zgłoszeniu zakończenia robót w powiatowym nadzorze budowlanym, dlatego praktycznie nie ma różnicy, bez zgłoszenia można trochę szybciej zacząć roboty i formalności jest też troszeczkę mniej. icon_mrgreen.gif
Link do komentarza
przy zgłoszeniu nie trzeba wykonywać mapy powykonawczej, chyba że organ to narzuci
nie ma nawet obowiazku zawiadomienia o zakończeniu robót
nie jest też potrzebne ustanawianie inspektora nadzoru
Link do komentarza
  • 3 miesiące temu...
Wszystko pięknie, co za różnica czy robimy przyłącze na zgłoszenie czy nie, jeżeli i tak musimy wystąpić o pozwolenie na budowę instalacji na naszym terenie. Właśnie załatwiamy formalności przyłącza gazu. W gazowni twierdzą, że przyłącza nie musimy zgłaszać, ale wykonanie instalcji na terenie naszej działki wymaga pozwolenia na budowę.
Link do komentarza
Gość Gość
pozwolenie na budowę instalacji jest wydawane jako pozwolenie na budowę domu, nie dostaniemy pozwolenia na budowę domu bez instalacji, przyłącza można wykonywać bez pozwolenia lub po zgłoszeniu (inwestor sam wybiera co mu pasuje)
Link do komentarza
Cytat

pozwolenie na budowę instalacji jest wydawane jako pozwolenie na budowę domu, nie dostaniemy pozwolenia na budowę domu bez instalacji, przyłącza można wykonywać bez pozwolenia lub po zgłoszeniu (inwestor sam wybiera co mu pasuje)


Nam starostwo odpowiedziało, że czego nie było na planie zagospodarowania działki, na to należy się starać osobnym pozwoleniem na budowę. Na planie zagospodarowania nie mieliśmy instalacji gazowej zewnętrznej i na to musimy się starać o pozwolenie na budowę, gazownia to potwierdziła. Może jest jakiś jednoznaczny przepis? Może ktoś podać?
Link do komentarza
Zgodnie z art. 29 ust. 1 pkt 20 Prawa budowlanego budowa przyłącza gazowego (ani żadnego innego) do budynku nie wymaga uzyskania pozwolenia na budowę i może odbywać się na podstawie zgłoszenia lub inwentaryzacji robót. Jednak w projekcie na który uzyskano pozwolenie na budowę powinna być zaprojektowana instalacja gazowa - wystarczająca będzie wzmianka, że np. do ogrzewania i gotowania potraw użytkownik będzie korzystał z gazu sieciowego. Brak takiej informacji formalnie wymaga naniesienia zmian w projekcie i akceptacji w starostwie lub przedstawienia odrębnego projektu instalacji wewnętrznej i uzyskania pozwolenia na budowę.
Link do komentarza
możliwość budowy przyłączy do domów bez pozwolenia lub nawet bez zgłoszenia pojawiła się po nowelizacji prawa budowlanego i obowiązuje od 26.09.2005 r - ponieważ zmiany te zaszły nie tak dawno, a urzędnicy często są leniwi i nie chce im się dokształcać, mogą o tych zmianach nie wiedzieć, ja w moim pozwoleniu wydanym w październiku 2005 r. mam zapis, że budowa przyłączy: wodociągowego i energetycznego wymaga osobnego zgłoszenia tych robót na 30 dni przed rozpoczęciem (ze względu na skrócenie czasu opracowania projektu nie było tych przyłączy w projekcie zagospodarowania działki), ale po kilku dyskusjach w starostwie przyłącza te wykonałem bez zgłoszenia i przy okazji wykonywania mapki powykonawczej przez geodetów zostaną naniesione również przyłącza i wszystko jest zgodnie z obowiązującym prawem
Link do komentarza
Proszę o rozjaśnienie mojego umysłu jeszcze w trzech sprawach:
1. czy nadal przed wykonaniem przyłączy musimy jak dawniej uzgadniać to w ZUiD? Czy po inwentaryzacji zostanie naniesione na mapy w starostwie?
2. czy przyłącze to cały odcinek od sieci do domu, czy tylko wcinka do sieci?
3. co w sytuacji, jeżeli w projekcie w innym miejscu było wrysowane "wejście" gazu do domu niż jest planowane obecnie? (Projekt instalcji gazowej w domu nie odpowiada projektowi architektonicznemu, dokonaliśmy zmian, ale nie wykonano wówczas zmian w projekcie instalacji, obecnie jestem w posiadaniu tego projektu i czy jednak nie muszę go złożyć w starostwie?)
Link do komentarza
Wykonanie przyłącza wymaga naniesienia szkicu przebiegu instalacji na mapach geodezyjny i uzgodnień W ZUD. Przyłącze musi być odebrane przez uprawniony zakład (gazownia, wodociągi, energetyka) a dokumentacja powykonawcza złożona w ZUD. Przyłączem jest odcinek łączący sieć z reduktorem lub gazomierzem.
Link do komentarza
  • 3 lata temu...
Pozwolę sobie odświeżyć wątek - chciałabym trochę uporządkować informacje, bo się gubię...

Czy do uzyskania pozwolenia na budowę nie muszę mieć szkicu przebiegu instalacji zewnętrznych na planie zagospodarowania? Bo z rozmowy z urzędniczką wynikło, że chcą, żeby były wszystkie przyłącza na planie zagospodarowania icon_rolleyes.gif
Instalacje wewnątrz budynku mam, zewnętrzną wodociągową i kanalizacyjną też, ale prądu - nie, bo muszę czekać na projekt zakładu energetycznego odcinka od słupa do skrzynki (min pół roku im to zajmie icon_eek.gif ).

Czy jeśli będę chciała to przyłącze energetyczne wykonać bez zgłoszenia, to co powinnam po kolei zrobić?
Skoro plan sytuacyjny na mapie wymaga uzgodnień w ZUD, to wystarczy złożyć w dokumentacji powykonawczej, czy trzeba przed wykonaniem złożyć plan do uzgodnień też (i co, dwa razy składać?)

Będę wdzięczna za pomoc.
Link do komentarza
Cytat

Pozwolę sobie odświeżyć wątek - chciałabym trochę uporządkować informacje, bo się gubię...

Czy do uzyskania pozwolenia na budowę nie muszę mieć szkicu przebiegu instalacji zewnętrznych na planie zagospodarowania? Bo z rozmowy z urzędniczką wynikło, że chcą, żeby były wszystkie przyłącza na planie zagospodarowania icon_rolleyes.gif
Instalacje wewnątrz budynku mam, zewnętrzną wodociągową i kanalizacyjną też, ale prądu - nie, bo muszę czekać na projekt zakładu energetycznego odcinka od słupa do skrzynki (min pół roku im to zajmie icon_eek.gif ).

Czy jeśli będę chciała to przyłącze energetyczne wykonać bez zgłoszenia, to co powinnam po kolei zrobić?
Skoro plan sytuacyjny na mapie wymaga uzgodnień w ZUD, to wystarczy złożyć w dokumentacji powykonawczej, czy trzeba przed wykonaniem złożyć plan do uzgodnień też (i co, dwa razy składać?)

Będę wdzięczna za pomoc.


Przyłącza mogą być traktowane jako odrębne przedsięwzięcia budowlane, choć wygodniej jeśli uwzględnione zostaną w podstawowym pozwoleniu na budowę. Formalnie więc brak podstaw od opóźniania wydania pozwolenia na budowę, gdy brak jest dokumentacji przyłącza elektrycznego.

W przypadku budowy przyłącza bez zgłoszenia konieczne będzie dokonanie uzgodnień ZUD (ewentualne kolizje z innym uzbrojeniem terenu). Dokumentacja powykonawcza może być opracowana zbiorczo dla wszystkich instalacji po zakończeniu budowy.
Link do komentarza
Cytat

Przyłącza mogą być traktowane jako odrębne przedsięwzięcia budowlane, choć wygodniej jeśli uwzględnione zostaną w podstawowym pozwoleniu na budowę. Formalnie więc brak podstaw od opóźniania wydania pozwolenia na budowę, gdy brak jest dokumentacji przyłącza elektrycznego.

W przypadku budowy przyłącza bez zgłoszenia konieczne będzie dokonanie uzgodnień ZUD (ewentualne kolizje z innym uzbrojeniem terenu). Dokumentacja powykonawcza może być opracowana zbiorczo dla wszystkich instalacji po zakończeniu budowy.



Dziękuję za odpowiedź!

Czyli w przypadku budowy bez zgłoszenia uzgadniam w ZUD - przed budową?. I co dalej - do urzędu to? A później jeszcze inwentaryzacja powykonawcza?
To jaka będzie różnica w sposobie ze zgłoszeniem, a bez? Tylko czas czekania na uprawomocnienie? Czy przy zgłaszaniu też uzgadniam w ZUD najpierw?
Może dziwacznie, że tak dociekam, ale chciałabym mniej więcej wiedzieć który sposób jest prostszy i będzie wymagał mniejszej bieganiny icon_rolleyes.gif
Link do komentarza
Cytat

Po co komplikować sobie sprawy. Całą obsługą formalną przyłącza zajmuje się zakład energetyczny, a jeśli zależy komuś na czasie to wystarczy dogadać się z wykonawcą koncesjonowanym przez ZE.



Nie całą, tylko odcinka od słupa do skrzynki i trwa to u nich długo. Jakbym sama chciała, to wiąże się to z dodatkowymi kosztami - a po co mam bulić i przyśpieszać, skoro wg prawa do pozwolenia na budowę nie muszę robić przyłączy.
To co na mojej działce - czyli od skrzynki do domu - muszę zrobić we własnym zakresie (potwierdzone w zakładzie energetycznym) i to będę musiała wykonać na zgłoszenie lub bez.
Nic na własne życzenie nie zamierzam sobie komplikować - to nie ja wymyślam zasady jakie obowiązują przy załatwianiu spraw związanych z budową.

Nie wiem natomiast nadal, jak wygląda procedura przy budowie przyłącza na zgłoszenie lub bez zgłoszenia, co dokładnie należy zrobić po kolei i jakie dokumenty są potrzebne.
Link do komentarza
Też mam pytanie odnośnie przyłączy...
Mam projekt domu i adaptację z wyrysem przyłączy wod-kan ( studnia, szambo). Mam podpisaną umowę z Energetyką ale nie mam projektu przyłączy ( od złącza do skrzynki ) bo nie dostałam ich jeszcze od ZE a tym samym nie mogę zrobić ich na adaptacji ( od skrzynki do budynku, bo nie wiadomo w którym miejscu ZE posadowi skrzynkę...). Czekać na projekt z ZE czy składać papiery do PNB bez tych wyrysów?
Link do komentarza
Moose, mam dokładnie ten sam problem. Według zapisów w prawie budowlanym nie potrzebne są przyłącza do pozwolenia na budowę, ale u nas chcieliby wszystko. Ja jednak ze względu na analogiczną sytuację - nie czekam na zakład energetyczny, tylko składam z wodą i oczyszczalnią, a prąd naniósł mi projektant jako "proponowany przebieg przyłącza, do późniejszego opracowania", zaznaczył jaki kabel i jaka skrzynka - spisał z warunków. Mam nadzieję, że nie mogą w urzędzie wstrzymywać decyzji ze względu na brak projektu przyłącza, skoro prawo mówi że to można na zgłoszenie lub bez zgłoszenia, jako osobne opracowanie.
Link do komentarza
Ja najpierw miałam pozwolenie na budowe ( od energetyki wcześniej oczywiście była promesa przyłącza
)
Dopiero jak pozwolenie mi się uprawomocniło to udałam sie do mojego ZE i oni dopiero nadali bieg sprawie

warunki przyłącza
projekt
przetarg
wykonanie
inwenteryzacje powykonawcza

A na końcu zapłaciłam 1100 zł za całość

Całośc trwała ok. 10 m-cy

Zaznaczam,że to był odcinek słup - licznik długości ok. 60 metrów
Link do komentarza
Przygotowując adaptację projektu i plan zagospodarowania działki wiedziałam gdzie będą wejścia mediów do budynku. Do pozwolenia na budowę miałam tylko tzw. zalicznikowe przyłącza prądu i gazu. Architekt wrysował położenie skrzynek (u mnie w granicy) i przebieg kabla i rury do budynku. To wystarczyło do pozwolenia.

Wodę i kanalizację robiłam na zgłoszenie, ponieważ uznałam, że w razie problemów zawsze mogę zmienić ich przebieg bez zbędnej papierologii. Projekt przyłączy (ok. 200m) został wykonany na posiadanej mapie zagospodarowania działki. Koszt 400 zł. Sama uzgadniałam go w ZUD i składałam w starostwie. W trakcie wykonywania oczywiście wyszły problemy, ponieważ jeden z sąsiadów bał się o podkopanie korzeni jego jodełek więc musiałam o 1,5 na odcinku 12 m zmienić przebieg rury. Tutaj okazało się, że zgłoszenie to dobre rozwiązanie. Dopiero w czasie inwentaryzacji powykonawczej ta zmiana została uwzględniona, zgłoszona w starostwie i z ich zgodą zaniesiona do ZUD. Ponieważ sama zajmuję się wszelką papierologią budowy nie był to dla mnie żaden problem.

Projekt przyłącza energetycznego wykonał mi polecony pan z energetyki, ponieważ zależało mi na czasie. Koszt 300zł. Taka współpraca zawsze się opłaca, ponieważ prąd miałam po 3 miesiącach i bez jakichkolwiek wysiłków z mojej strony. Jeśli projekt robiłby ZE to trwało by to 12 miesięcy.

Gaz natomiast w całości zaprojektowała i wykonawstwo przejęła PGNIG.
Link do komentarza
Cytat

Ogólnie, wydaje mi się, że powinien być wymagany projekt przyłączy w projekcie zagospodarowania nieruchomości. Jeżeli tego nie wymagacie od swojego architekta to zastanówcie się za co mu płacicie?



Ciril, jeśli chodzi o mnie - to pisałam Ci jakiś czas temu na priv - nie wiem czy czytałaś, czy nie icon_neutral.gif - ale tam opisałam dokładnie moją sytuację. Jeśli chodzi o koszty, to u mnie cena była rozbita na poszczególne części projektu - za instalacje, projekt zjazdu oddzielnie. Za przyłącza też byłoby oddzielnie, więc kosztowo dla mnie żadna różnica, kto to robi. Zapłaciłam konkretnie za to, co mam zrobione.


A poza tym, to nie chodzi tylko o to, za co się płaci architektowi i czego się wymaga. Obojętne który projektant ma to robić - nie zrobi nic, jeśli nie ma pierwszej części projektu, która należy do zakładu energetycznego. Można to zrobić na własną rękę, ale nie powinno być tak, że ja muszę to wziąć na siebie, bo inaczej czekam na pozwolenie na budowę rok icon_evil.gif
Link do komentarza
Trzeba rozróżnić przyłącze od wlz (wewnętrznej linii zasilającej). Przyłącze wykonuje ZE i na ten odcinek nie jest potrzebne pozwolenie. Natomiast na wlz - przynajmniej formalnie - powinno być wydane pozwolenie na budowę na podstawie projektu.

W praktyce zależy to od stanowiska ZE - może wymagać przedstawienia dokumentacji powykonawczej bądź w projekcie zasadniczym bądź dla samej instalacji przed zawarciem umowy o dostawę prądu. Jednak z reguły najpierw wykonuje się tzw. podłączenie budowlane, więc wymogi formalne często nie są przestrzegane.

Procedura taka przestrzegana jest dla instalacji gazowej - gazownia nie zawrze umowy jeśli nie otrzyma dokumentów obioru instalacji, a przyłącze robi sama.

Link do komentarza
Uściślając to co napisała Redakcja... chodzi o miejsce "wejścia" energii do budynku. To, przynajmniej w urzędach mojego miejsca zamieszkania jest wymagane - a Ty milek o ile się nie mylę, to starasz sie PnB w moim powiecie.

Energetyka przyłącza do skrzynki w płocie - to Ciebie nie interesuje.

Później w inwentaryzacji wykonawczej geodeta nanosi "kreskę" w miejscu przebiegu kabla od skrzynki do budynku. I w ten sposób na mapach ujawnia się przyłącze.

A więc reasumując przyłącze należy rozumieć sensu stricto jako przeciągnięcie sieci elektrycznej do miejsca odbioru przez klienta (skrzynka w której jest licznik).
Link do komentarza
Cytat

Uściślając to co napisała Redakcja... chodzi o miejsce "wejścia" energii do budynku. To, przynajmniej w urzędach mojego miejsca zamieszkania jest wymagane -

Cytat

a Ty milek o ile się nie mylę, to starasz sie PnB w moim powiecie.


Mój to miasto Łódź, więc chyba nie bardzo.
Cytat

Energetyka przyłącza do skrzynki w płocie - to Ciebie nie interesuje.

Później w inwentaryzacji wykonawczej geodeta nanosi "kreskę" w miejscu przebiegu kabla od skrzynki do budynku. I w ten sposób na mapach ujawnia się przyłącze.

A więc reasumując przyłącze należy rozumieć sensu stricto jako przeciągnięcie sieci elektrycznej do miejsca odbioru przez klienta (skrzynka w której jest licznik).



I właśnie tego bzdurnego wykorzystywania definicji przyłącza przez urzędników się obawiam. Bo na zgłoszenie jest przyłącze, a skoro przyłącze tylko do skrzynki, a reszta to wzl - to do pnb ma być icon_mad.gif Obawiam się, że lokalizacja miejsca wejścia instalacji do budynku i perspektywa kreski w inwentaryzacji powykonawczej ich nie zadowoli icon_sad.gif
I w efekcie będę musiała zrobić na własny koszt projekt przyłącza od słupa do skrzynki, bo inaczej na pnb mogę sobie poczeeekaaać icon_evil.gif
Link do komentarza
Przeczytaj to : http://www.abc.com.pl/?cmd=problem_wiecej,848&serwis=4



Z tegoż pochodzi obowiązująca definicja przyłącza energetycznego:

Cytat

• przyłączem elektroenergetycznym jest odcinek lub element sieci służący do połączenia urządzeń, instalacji lub sieci podmiotu, o wymaganej przez niego mocy przyłączeniowej, z pozostałą częścią sieci przedsiębiorstwa energetycznego świadczącego na rzecz podmiotu przyłączanego usługę przesyłania lub dystrybucji energii elektrycznej.

Link do komentarza
Cytat

Przeczytaj to : http://www.abc.com.pl/?cmd=problem_wiecej,848&serwis=4



Z tegoż pochodzi obowiązująca definicja przyłącza energetycznego:



Tak. I niestety wynika z tego, że zarówno skrzynka, jak i wlz zaliczają się do instalacji. Więc do pnb powinny być zaprojektowane. Tylko, że najpierw powinna być znana trasa przyłącza i skrzynki, żeby można było iść dalej z wlz. I tu wychodzą absurdy, bo skoro przyłącze nie jest wymagane do pnb i można je robić na zgłoszenie, to dlaczego nie mogę skorzystać z tego prawa i muszę je mieć, bo inaczej nie będę mieć odcinka dalszego, już do pnb wymaganego?

Chyba, że zrobię tak jak mam - zacznę od mojej części (oczywiście zgodnej z warunkami technicznymi), a ZE się później do tego dostosuje icon_confused.gif
Link do komentarza

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Przyjrzyj się jak mają zrobione to zabezpieczenie, porozmawiaj z właścicielami balkonu...   Rozmawiaj w spółdzielni... może planują jakieś remonty i może to uwzględnią w swoich planach...   Balkon - o ile nie jest to inaczej w akcie notarialnym sformułowane - jest własnością spółdzielni i ona powinna wadę usunąć...   Nie bardzo wiem dlaczego nie ma na tych balkonach okapników blaszanych zamontowanych pod wylewką na balkonie... A na Twoim balkonie, za balustradą widać obróbkę blaszaną?   Wszystkie  balkony, które remontowałem u nas, mają obróbkę blaszaną i co najwyżej była potrzeba wymiany blachy, co wiązało się z ingerencją w płytę balkonową, dodatkowym doszczelnianiem, nową - albo fragmentem nowej wylewki i ponownym układaniem płytek na podłodze balkonu... Tym powinna zająć się firma, zatrudniona przez spółdzielnię, albo inny wykonawca, który wystawi fakturę, a spółdzielnia rozliczy tę fakturę... W moim przypadku spółdzielnia miała jakieś ryczałty, zwracane mieszkańcom...   O ile Spółdzielnia nie będzie chciała z jakichś tam powodów zadziałać, i jak będziesz już tam na własną rękę coś kombinował - po zakomunikowaniu tego zarządcy budynku - możesz zamontować (lub to zlecić) kapinos - pas blachy wzdłuż krawędzi "sufitu" balkonu, wystający na zewnątrz balkonu, z małym spadkiem i doszczelniony od zewnątrz silikonem dekarskim...  Do tego potrzebna będzie dość długa drabina, z której dostaniesz się na wysokość balkonu na drugim piętrze... albo zwyżka - tak byłoby najbezpieczniej...  
    • Spółdzielnia mieszkaniowa, podejrzewam że będą mieli gdzieś, u mnie w bloku większość balkonów tak wygląda że są łuszczenia na sufitach , to samo na osiedlu, raczej mieszkańcy sami ogarniają we własnym zakresie 
    • A więc najlepiej byłoby leczyć przyczynę, a nie objawy. Tak jak wspomniałem w poście #2. Trzeba uniemożliwić napływ wody na powierzchnię sufitu balkonowego. Kto administruje budynkiem?   Być może jest to temat do rozwiązania przez Administratora.
    • Dziękuje za zainteresowanie: nie ma żadnej obróbki blacharskiej powyżej jest po prostu 10-15 cm pionowy odcinek zakończenia stropu, będący sufitem u mnie i podłożem powyżej, właśnie dokładnie tak jak Pan napisał woda spływając dostawała się wcześniej do pomalowanej farbą fasadową gładzi i powodowała jej łuszczenie i rozpuszczanie czego konsekwencją były białe plamy na balkonie po deszczu, ten odcinek pomalowanego sufitu wraz z tym pionowym odcinkiem zabezpieczył przed tym tworząc taką jednolitą warstwę. Jednostka została założona wysoko z powodu drzwi balkonowych i jest to podyktowane możliwością wyjścia na balkon i nieuderzenia głową w nią, zastanawiam się teraz nad osłoną pomiędzy sufitem a wylotem powietrza, myślę albo kawałek blachy albo zabezpieczony drewno w formie płyty. Co do gładzi na bazie cementu to czym się ją wykańcza i szlifuje
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...