Skocz do zawartości

suchy jastrych na podłogówce - "niesystemowo"


abdom

Recommended Posts

Napisano
Ze względu na obciążenie stropu nie jestem w stanie zrobić na piętrze remontowanego domu wylewek na podłogówkę. Z tego względu zdecydowałem się na suchy jastrych. Przeraziłem się jednak po przejrzeniu cenników kilku firm oferujących systemy kształtek do rurek podłogówki pod suchy jastrych. Toż to rozbój w biały dzień !!! icon_sad.gif
Płyta twardego styropianu czy nawet styroduru kosztuje kilka złotych a taka sama płyta z wstępnie przygotowanymi rowkami, "grzybkami", itp. już kilkadziesiąt złotych!!! Jeżeli doda się do tego różne "niezbędne" dodatki, blaszki rozprowadzające ciepło, itp. to wychodzi nawet ok. 100 zł/m2. Dodając do tego ok. 40-50 zł za m2 suchego jastrycha, to porównanie z wylewką jest raczej mizerne...
Ponieważ różne rzeczy robię sobie sam w domu, postanowiłem zająć się i tym tematem. Wziąłem arkusz styropianu i odpowiednio ukształtowanym grotem z lutownicy transformatorowej powycinałem rowki o odp. średnicy i głębokości. Wycina się szybko i łatwo. Rurki pasują.
Mam w związku z tym kilka pytań:
1. Czy ktoś już robił coś takiego i ma jakieś doświadczenia?
2. Czy ktoś zna jakieś zalety "systemowców" niewidoczne gołym okiem uzasadniające tą cenę?
3. Czy dodatkowe cienkie blaszki występujące w niektórych systemach mają naprawdę duże znaczenie w dystrybucji ciepła i są niezbędne? Bo jeśli tak, to wykonanie ich będzie trochę trudniejsze (ale wykonalne...)
4. Czy ze względu na brak wylewki "otulającej" rurki, temperatura wody powinna być wyższa niż typowo (dla wylewek)?
5. Czy wogóle podłogówka działająca na zasadzie kaloryfera (grzanie przez konwekcję do płyty jastrycha) ma sens i zalety typowej podłogówki?
6. Czy połączenie z tradycyjną (w wylewce) podłogówką parteru nie będzie stanowić jakiegoś problemu?

Z góru dziękuję za wszelką pomoc icon_wink.gif
Napisano
Ułożenie ogrzewania podłogowego pod suchym jastrychem można rozwiązać w znacznie łatwiejszy sposób.

Na piętrze izolacja cieplna w kierunku stropu nie musi być zbyt gruba wystarczy 4-5 cm a "rowki" pod rury grzewcze tworzy się przez ustawienie "słupków" o podstawie 10x10 cm i grubości 5 cm w rozstawie co 15 cm. Utworzona szachownica umożłiwia wygodne ułożenie rur. Ze względu na wytrzymałość na ściskanie na izolację cieplną i " słupki" należy użyć twardej odmiany sturopianu EPS 200 lub polistyrenu estrudowanego XPS.

Na płytach izolacyjnych można ułozyć folię aluminiową (np. taką jak używa się w kuchni) a słupki przykleić klejem do styropianu - nie będą się przemieszczać w czasie układania. Przy układaniu suchego jastrychu należy zwrócic uwagę, aby łączenia płyt znalazły się w pasie podparcia przez "słupki".
Regulacja ogrzewania podłogowego przy takim rozwiązaniu nie różni się od układu z wylewką cementowa, jedynie znacznie mniejsza bedzie bezwładność cieplna ogrzewania, co z reguły jest zjawiskiem korzystnym.

Alternatywne rozwiązanie - ułożenie podłogi na legarach pokrytych płytą OSB, a rury grzewcze ułożone na izolacji ze styropianu z folią aluminiową. Nad rurami powinno pozostawać ok. 3-4 cm pustki powietrznej co zapewni równomierny rozkład temperatury podłogi.
Napisano
Dziękuję bardzo za odpowiedź.
Niestety, ale odpowiedź na jedno pytanie rodzi zaraz kolejne... icon_wink.gif
Jak dla mnie (już przetestowane), wycinanie rowków na gorąco jest szybsze i łatwiejsze niż przygotowanie i klejenie "słupków". No chyba,że takie "wyklejanki" mają jakąś zaletę w stosunku do dopasowanych (lub luźniejszych, jeśli trzeba) wyciętych rowków. A jeśli już kleić, to dlaczego takie "kwadraciki" a nie proste pasy? Przecież rurki, czy to "ślimakiem" czy meandrowo idą głównie prosto i tylko w narożnikach się zgniają. W takim przypadku podparcie dla jastrycha jest znacznie lepsze.
No i czy trzeba nad rurką zostawiać aż kilka cm wolnej przestrzeni? Zawsze myślałem, że rurki powinny iść jak najbliżej jastrycha.
No i ta folia aluminiowa spożywcza - w tym zastosowaniu to chyba tylko jako ekran, bo przy takiej masie to na pewno nie jako radiator zwiększający powierzchnię grzewczą, tak?

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Ostatnio wchodzę na poddaszę pod wieczór, a nagle się zachmurzyło, drzwi na przestrzał otwarte. Ubieram podkoszulek i nie wiem o co chodzi, bo podkoszulek mokry. Patrzę na higrometr, a tu 89%. Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka
    • Dobrze, ze się w końcu dowiedziałeś. Przecież mrówki mają "mszycowe" farmy (albo fermy) i nie dadzą ich tknąć, bo mają darmową spadź, żarelko do oporu. Ja od dawna kleję lepem pnie wszystkich drzew i co się tylko da. To taka taśma, dwustronnie klejona. Jedna strona klei do drzewa (korę pnia trzeba w tym miejscu delikatnie zrównać, żeby szparami nie przechodziły pod spodem) i dookoła pociągnąć pasek, taki na 5 centymetrów. A wtedy warstwy wierzchniej żadna mrówka nie przejdzie. I po zawodach. Na rok jest spokój.     Nie skłaniaj się. Mnie schły gałązki wiśnio-czereśni. Wyszukałem gdzieś, ze to szkodnik, którego larwy żyją pod warstwą kory i stamtąd szkodzą. I ze walka z nimi jest bardzo trudna. Wiec drzewka poszły pod siekierę i mam spokój. U Ciebie też może być coś, co mieszka w ukryciu.  
    • Są układy do sterowania żyrandolem na dwóch przewodach + PE oddzielny (nawet w sklepie AVT są), więc nie ma problemu. 
    • Zrobiłem dziś doświadczenie ekologiczne. Zabrałem z Katalpy dwie żywotne larwy biedronki i przeniosłem na słoneczniki zaatakowane mszycami. W momencie zaczęły mszyce pożerać. Dwie minuty. Mrówki które o mszyce dbają, w momencie je zaatakowały. Tak agresywnie, że larwy biedronki okaleczone odpadły z rośliny jedna po drugiej. Wniosek? Tępić mrówki! Tępić! Nie ma z nich w ogrodzie pożytku.
    • Jeżeli autora pytania to interesuje to można z tego zrobić układ w którym:  - lampy I i II będą zapalane i gaszone wspólnie (obie równocześnie) z każdego z trzech miejsc A, B, C; - lampa III będzie zapalana i gaszona niezależnie od lamp I oraz II z każdego z tych trzech miejsc.  To by wymagało zastosowania dwóch podwójnych łączników schodowych oraz podwójnego łącznika krzyżowego.  Jeżeli jest tym zainteresowanie to rozrysuję i opiszę układ połączeń.  Próbowałem jeszcze rozrysować układ z z potrójnymi łącznikami schodowymi i krzyżowymi, z lampami I i II zapalanymi i gaszonymi osobno, ale tu coś mi żył przewodów brakuje.  
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...