Draagon Napisano 1 października 2010 Udostępnij #1 Napisano 1 października 2010 ostatnio mam przemożne wrażenie, że Inwestor jest dojną krową, dla banków, wykonawców, producentów.. tylko mruczeć mu pozostaje jak jest dojony po równo przez wszystkich.Proszę opisujcie tu ewidentne próby orżnięcia Was przez banki, wykonawców, producentów. Z podaniem szczegółów jak sie nie dać wmanewrować i ile ostatecznie zapłaciliście za dany produkt/usługę.Z mojego życia:Z mojego etapu budowy koparkowy:Pytanie:1) Ile Pan bierze za kopanie 1mb fundamentu- 7zł za łyżkę 45cm ( obsypka powiedzmy 5cm) na 1m głębokości2)Ile za wykopanie 60m3 dołu na głębokość 1m ?- Panie w takim gruncie ( humus/glina iły), to ze 3 dni roboty no nie mniej niz 3000-4000 złotych..(więc podliczmy): kopanie fundamentu w miarę precyzyjnie z dokładnością do +/-5cm(fundament) przy przeliczeniu do kopania dołu pod żwirowy GWC = (2x7zł "szerokość łyżki 45cm) x 10m(długość) x 6m(szerokość) = 14zł x 10 = 140zł x 6 = 840 złWięc przy kopaniu dołu +/- 0,5m różnicy przy szerokości i długości jestem rypany bez mała na 2200-3200 złotych.A do kopania dołu niech mnie ktoś oświeci, nie potrzeba użyć minikoparki tylko normalnej pełnowymiarowej, gdzie powinno to trwać max 4-6h roboczych przy cenie 80/90 zł na godzinę ( ogłoszenia z Allegro )Więc stosując max 6h x 90 zł daje nam to 540zł. Oczywiście zrezygnowałem z miejsca usług tego koparkowego. Nowego znajdę wkrótce Przeraziło mnie to, że to dopiero najprostszy etap prac, a już próbują rżnąć. Link do komentarza
Barbossa Napisano 1 października 2010 Udostępnij #2 Napisano 1 października 2010 rozumiem, że Ty też robisz wszystko, aby godziwie zarabiaćjeżeli ktoś daje Ci więcej, odmawiasz,absurdem jest, jak dotyczy to kogoś, jeżeli Ciebie, to kryteria ulegają drastycznym przemianomjeżeli nie trafiłem, to wiedz, że przynajmniej ja tak mam Link do komentarza
Draagon Napisano 1 października 2010 Autor Udostępnij #3 Napisano 1 października 2010 Barbossa - może faktycznie tylko TY tak masz.Albo ja po prostu mam wypisane FRAJER na czole.Dla mnie to się nazywa uczciwość. Link do komentarza
Barbossa Napisano 1 października 2010 Udostępnij #4 Napisano 1 października 2010 ile?1000okile? 1000okile?1000co żeś pan ochu... ?!!!!tak to się odbywamoże słowa inne ,ale idea ta samaja bym chciał zarabiać więcej niz zarabiam, rozumiem, że to godne napiętnowania, powinienem być uczciwy - no zajebiścieale kto ma ustalić, co jest uczciwe, co już nie?a raczej do jakiego progu moje zarobki będą uczciwe, a powyżej tego progu już nie?kto to określi?ja?próg będzie baaaardzo wysokoTy? nie sądzę, że dasz mi zarobić(jak się jeszcze wku... na mnie) Link do komentarza
Draagon Napisano 1 października 2010 Autor Udostępnij #5 Napisano 1 października 2010 Masz rację wkur.. łeś Mnie i ni ch.. ci nie dam zarobić.Ale jeżeli prowadzisz jakąś firmę to współczuje twoim klientom.Z drugiej strony dzięki za lekcję 1 Cytat ile?1000okile?1000co żeś pan ochu... ?!!!!tak to się odbywamoże słowa inne ,ale idea ta sama Kompletnie mi to nie pasuje, ale albo będę dojony, albo będę znerwicowany.Zadziwia mnie jedno - jakim cudem tacy wykonawcy są wciąż na rynku ?W myśl zasady 9 się nie nabierze ale 10 łyknie, więc i tak będę na swoim ? Link do komentarza
daggulka Napisano 1 października 2010 Udostępnij #6 Napisano 1 października 2010 Wykonawca , przedsiębiorca , sprzedawca ..... powinien mieć stawki na rynku konkurencyjne ..... Inwestor budujący dom z reguły nie jest głupi i powinien rozeznać sytuację wcześniej jeśli chodzi o koszty po to , żeby właśnie nie dać się "orżnąć" i wybrać optymalna dla siebie ofertę.Wykonawca , przedsiębiorca , sprzedawca który zawyża ceny , kombinuje , podaje niejasne warunki sam sobie dołki kopie , ponieważ obsługuje raczej niewielki teren - a opinia o Nim jest przekazywana z ust do ust , od inwestora do inwestora ... i wcześniej czy później się to zemści .... powinien zdawać sobie sprawę z tego, że to już nie jest ciemnogród ... ludzie korzystają z internetu , mogą sprawdzić o nim opinie .... a przede wszystkim w tej branży działa się z "poleceń" .... więc oczywiste jest , że jeśli ktoś będzie zawiedziony - nie poleci dalej .... i można się obudzić w pewnym momencie z ręką w nocniku .... Ale oczywiście nie każdy posiada instynkt samozachowawczy na odpowiednim poziomie - i zdarza się różnie ... W życiu nie przyszłoby mi do głowy przyjąć jakąś ofertę tudzież coś zakupić - nie porównując gdzie indziej ..... Natomiast z innej beczki - oczywiście byłabym skłonna zapłacić więcej jeśli byłabym pewna , że warto .... i nie traktowałabym tego jako "orżnięcia" tylko jako świadomą decyzje w kontekście "jakość-cena" ...ponadto .... tutaj jest więcej ....https://forum.budujemydom.pl/Co-Powinien-Wi...ie--t12436.html Link do komentarza
Draagon Napisano 1 października 2010 Autor Udostępnij #7 Napisano 1 października 2010 No faktycznie EZS świetnie to podsumowałpamiętać, że dla ekipy to jest TYLKO PRACA a nie sens życia, To zdanie jest chyba najważniejsze. Bo w pracy większość myśli jak zarobić najwięcej najmniejszym wysiłkiem. I to staje sie moim mottem w rozmowach z wykorzystywaczami .Ale piszcie ludzie jak was próbowano orżnąć. Zawsze to zwiększy czujność innych by się orżnąć nie dali Link do komentarza
Barbossa Napisano 1 października 2010 Udostępnij #8 Napisano 1 października 2010 nic nie zrozumiałeś czemu zaraż orżnąć?weźmie kasę i nie zrobi?bardziej tu pasuje wydoić Link do komentarza
Draagon Napisano 1 października 2010 Autor Udostępnij #9 Napisano 1 października 2010 czyli jak w temacie Piszcie jak was wydojona albo nie daliście sie doić..Barbossa chyba nie powiesz że nigdy mleka nie dałeś ??Przyznaj się upierdliwcu ! Link do komentarza
Barbossa Napisano 1 października 2010 Udostępnij #10 Napisano 1 października 2010 zgodnie z mottem w stopce...czyli raz na wozie, raz podjest taki skecz KMN na ten tematznaleźć nie mogę Link do komentarza
daggulka Napisano 1 października 2010 Udostępnij #11 Napisano 1 października 2010 uwielbiam was , chopaki .... za to że potraficie sobie powiedzieć o dwa słowa za dużo .... a potem z uśmiechem przechodzicie do porządku dziennego i wszystko jest ok ... szczerze zazdraszczam tej umiejętności ..... Link do komentarza
labas Napisano 1 października 2010 Udostępnij #12 Napisano 1 października 2010 Cytat czyli jak w temacie Piszcie jak was wydojona albo nie daliście sie doić.. Mnie doją cały czas, wiem o tym i nic nie mogę poradzić Link do komentarza
Draagon Napisano 2 października 2010 Autor Udostępnij #13 Napisano 2 października 2010 labas czemu nic nie możesz poradzić ?Daga bo wy sie rządzicie emocjami a my chłodną kalkulacją Piwka ??Przeca mu mordy nie obiję bo już ledwo mu szczęka się trzyma :]A że powiedział barbossa mi do słuchu... no przeca miał rację. Albo ja ich albo oni mnie..Ze mi to nie pasi.. a kto mówił, że życie jest lukrowane na różowo ?A to, że 90% roboty będę musiał odwalić sam i nie dam ch... zarobić,a to już inna bajka o złym inwestorze i pierniczonych po toruńsku cwaniaczkach.. Link do komentarza
ezs Napisano 2 października 2010 Udostępnij #14 Napisano 2 października 2010 (edytowany) Draagon, wszyscy wszystkich próbują doić. Mnie doją w pracy. daję się, bo na razie mam inne, pozakasowe, powody, żeby pracy nie zmieniać. Ale jak mi się ideowość znudzi, to powiem "nie" i będzie ogólne zdziwienie Wykonawcom, niestety, też się nieraz udało. Np tynkarz - umówilismy się na ileś tam za m2, zapomniałam o obróbkach okien, drzwi, a on nie wspomniał. Potem mnie pyta, czy też ma robić. No, ma. Po pracy za ww obróbki tak mnie sksował, że też miałam chęć zawołać, czy oh.... Ale co miałam zrobić - nie było tego w umowie, potraktował jako pracę ekstra, praca zrobiona - zapłaciłam. Szczególnie, że miałam przeprowadzkę za miesiąc. Podobnie ciesla - umówiony mnie wystawił do wiatru, potrzebowałam "na gwałt" no i zapłaciłam za pośpiech. Tutaj to nawet nie pytałam o cenę. Wiedziałam, że ile powie, tyle zapłacę (no w granicach rozsądku). Podsumowując - u mnie doili, jak się śpieszyłam albo umowę zaniedbałam.... Edytowano 2 października 2010 przez ezs (zobacz historię edycji) Link do komentarza
Chef Paul Napisano 2 października 2010 Udostępnij #15 Napisano 2 października 2010 Cytat czyli jak w temacie Piszcie jak was wydojona albo nie daliście sie doić..... ... a może warto od początku wyjść z założenia: "you got what you paid for"Oczywiście "w granicach zdrowego rozsądku" Link do komentarza
Mistrz Jan Napisano 2 października 2010 Udostępnij #16 Napisano 2 października 2010 3/4 moich robót to poprawki po innych. Inwestorzy w obawie przed " wydojeniem " biorą najtańszych , a ci żeby wyjść na swoje odstawiają takie fuchy , że włos się jeży na mojej siwej głowie. Rada dla inwestorów ; brać z polecenia , nie płacić najniższych stawek, wziąć doświadczonego kierownika budowy. ( ktoś powiedział , że najlepszy skorpion ) Jan. Link do komentarza
ezs Napisano 2 października 2010 Udostępnij #17 Napisano 2 października 2010 (edytowany) eee tampolecani i drodzy kafelkarze zakleili wszystkie rewizje i nie raczyli po sobie fug zmyć (tych dwuskładnikowych) , do dziś jeszcze doskrobuję. A u wuja młody, niepolecany chłopak tak mu wypieścił płytki, że przyujemnie patrzeć. Za połowę tego, co ja płaciłam. Edytowano 2 października 2010 przez ezs (zobacz historię edycji) Link do komentarza
autorushd Napisano 2 października 2010 Udostępnij #18 Napisano 2 października 2010 Z tą kasą to prawda. Niestety czasem zapłacisz wiecej i tak ci spartolą. Link do komentarza
Draagon Napisano 8 października 2010 Autor Udostępnij #19 Napisano 8 października 2010 (edytowany) No nie wiem co to za fachman by musiał być, by 60m3 kopać za 3000-4000 zł.A tak dodam, znalazłem sprzęt który dół ten zrobi mi za... 250 zł Swoją drogą cena 250zł za 17 ton piasku to dużo czy raczej dobra cena ?Ja miałem ekstra hydraulika do M-3 - dałem 400 zł za robociznę i materiały - jakby powiedział, że chce wiecej - tez bym pewnie dał bo super robote zrobił.. Co do szczegółów - to u mnie płytkarz zapominał o co sie umawialiśmy i chciał bym dopłacił..Nie robiłem tego, z roboty mi nie uciekł, ale bujał się 1,5 miesiąca z 17m2 płytek.. Edytowano 8 października 2010 przez Draagon (zobacz historię edycji) Link do komentarza
Recommended Posts
Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować
Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz
Utwórz konto
Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!
Zarejestruj nowe kontoZaloguj się
Masz już konto? Zaloguj się.
Zaloguj się