Skocz do zawartości

Zbrojenie balkonu wspornikowego ?


Recommended Posts

Napisano
  Cytat

info od znajomego - obeznanego w branży budowlanej :

..."Norbi! to chcąc-nie chcąc zrobiłes dobrze dając ta belkę między słupami,zmieniłes przez to sposob podparcia i teraz głównymi elementami nośnymi dla balkonu jest nie strop lecz belka międzysłupowa i wieniec stropu.Array="" style="vertical-align:middle" Array border="0" alt="icon_smile.gif">

Rozwiń  


Ja tam żadnej belki nie widzę.
Napisano
  Cytat

sądząc po avatarze - całkiem możliwe Array="" style="vertical-align:middle" Array border="0" alt="icon_wink.gif">

Rozwiń  


Wzrok jeszcze dobry nawet widzę że brakuje Ci dwójki w górnej szczęce pewno od rzodkiewek hahaha.
Napisano
  Cytat

Ja tam żadnej belki nie widzę.

Rozwiń  


no jak nie widzisz jak wcześniej pisałeś że mam za małe strzemiona na tej belce icon_smile.gif Słuchajcie w sobote planuje zalewać strop wieć w takim razie co zrobić aby było ok - dołożyć troche zbrojenia góra pozaginaną w J i to wsio ????

a przy okazji to mozę podrzucę foto zbrojenia moich schodów 2 biegowych do konsultacji icon_smile.gif
pozdro

Napisano
  Cytat

no jak nie widzisz jak wcześniej pisałeś że mam za małe strzemiona na tej belce Słuchajcie w sobote planuje zalewać strop wieć w takim razie co zrobić aby było ok - dołożyć troche zbrojenia góra pozaginaną w J i to wsio ????

a przy okazji to mozę podrzucę foto zbrojenia moich schodów 2 biegowych do konsultacji
pozdro

Rozwiń  


Dawaj te schody .
Napisano
no to spox icon_smile.gif bo już myślałem że tu tez coś schrzaniłem :/ - co do otuliny betonem to postaram się coś z drutu fi 6 powyginać - takie mini kobyłki aby było minimum 3 cm od dołu - bo schody to konstrukcja tez zbrojona dołem - oparta na dwóch bokach
Napisano
Z drutu nie rób podkładek, na każdym składzie kupisz gotowe podkładki z tworzywa, są po ok.10 gr/szt.
A żeby nie jeździć po składach, zrób zaprawy cementowej i rozłóż na równej płaszczyźnie o gr. 2cm, ponacinaj kielnią i na następny dzień masz gotowe podkładki.
Napisano
jutro na 90 % zalewam icon_smile.gif 11m3 betonu b20 z mikrozbrojeniem pp - wibratora elektrycznego chyba nie bede używał bo i wprawy z nim nie mam - może dojść do degradacji ktuszywa w betonie a i boje sie że wibracje mogą rozepchać mi szalunek wieńca stropowego obmurowany na klej z solbeta 6 cm - i tak zalecają lanie na belki terivy blisko wieńca i przesuwanie łopatą a nie bezpośrednio w wieniec z pompy bo może rozepchać icon_sad.gif
czy warto wrzucić takie siatki na strop jak pod jastrych ????
pozdro
Norbert
Napisano
  Cytat

jutro na 90 % zalewam Array="" style="vertical-align:middle" Array border="0" alt="icon_smile.gif"> 11m3 betonu b20 z mikrozbrojeniem pp - wibratora elektrycznego chyba nie bede używał bo i wprawy z nim nie mam - może dojść do degradacji ktuszywa w betonie a i boje sie że wibracje mogą rozepchać mi szalunek wieńca stropowego obmurowany na klej z solbeta 6 cm - i tak zalecają lanie na belki terivy blisko wieńca i przesuwanie łopatą a nie bezpośrednio w wieniec z pompy bo może rozepchać Array="" style="vertical-align:middle" Array border="0" alt="icon_sad.gif">
czy warto wrzucić takie siatki na strop jak pod jastrych ????
pozdro
Norbert

Rozwiń  


Przecież masz miko zbrojenie. 
Napisano
czyli dać sobie siana z tymi siatkami ???? pp wystarczy ???? A macie jakiś sposób aby złapać równy poziom lania 5 cm warstwy nadbetonu na pustakach terivy ???? przy krawędziach to ok łapię do obmurówki ale czy na środku stropu nie zrobi mi się korytko lub górka ??? może miarką sprawdzać grubość nadbetonu co jakis czas ??? przy zalewaniu bedzie nas 4 - ja - operator rury icon_smile.gif grabkowy brat, ojciec i swagier listwa wyrównująca - komu dać miarkę do kontroli ??? icon_smile.gif
pozdro i oby pogoda dopisała - nie nie pada - ewentualnie w nocy icon_smile.gif i dnia następnego icon_smile.gif
Napisano
  Cytat

czyli dać sobie siana z tymi siatkami ???? pp wystarczy ???? A macie jakiś sposób aby złapać równy poziom lania 5 cm warstwy nadbetonu na pustakach terivy ???? przy krawędziach to ok łapię do obmurówki ale czy na środku stropu nie zrobi mi się korytko lub górka ??? może miarką sprawdzać grubość nadbetonu co jakis czas ??? przy zalewaniu bedzie nas 4 - ja - operator rury Array="" style="vertical-align:middle" Array border="0" alt="icon_smile.gif"> grabkowy brat, ojciec i swagier listwa wyrównująca - komu dać miarkę do kontroli ??? Array="" style="vertical-align:middle" Array border="0" alt="icon_smile.gif">
pozdro i oby pogoda dopisała - nie nie pada - ewentualnie w nocy Array="" style="vertical-align:middle" Array border="0" alt="icon_smile.gif"> i dnia następnego Array="" style="vertical-align:middle" Array border="0" alt="icon_smile.gif">

Rozwiń  


Połóż ze dwa dni wcześniej na środku budynku na garach (pustakach),  wypoziomowanego pręta fi 12 na plackach z betonu po nim będziesz ściągał  na drugi dzień wyrwiesz po zastygnięciu albo zostaw dla potomnych.  


Wszystkie szpary w garach ,szalunkach itd. wypełnij pianką montażową .

Napisano
z tym laserem rotacyjnym to nie za bardzo dostępne , pręta 2 dni wcześniej nie położę bo zalewam dziś o 15 , pozostaje krzyż odwrócony ale nie za bardzo kumam - jakoś bardziej obrazkowo icon_smile.gif przykręcić pręty do zbrojenia wystawiając je na 5 cm czy jakoś sprytnie wygięty pręt i nim co jakiś cza kontroluje poziom ???
Napisano
grabki do rozciągania i takie zbite z desek packi co nimi się tak delikatnie wibruje powierzchnię betonu aby wypoziomować - coś jak listwa wibracyjna ale krótsze bo siła rąk ludzkich tak nie wprowadzi w wibracje dłuższej deski niż 80 cm - czyli deska 10x80 cm przybita do kołka od łopaty pod kątem około 45 stopni
jak masz jakieś cenne uwagi i porady to pisz - mam jeszcze pare godziń do realizacji Twoich sugestii - za około 1 godzinę jadę z pracy do domu i juz bedę poza netem icon_sad.gif a z tym krzyżem to skumałem - tak zrobię - DZIEKI !!!!!!
Napisano

No i po ptokach - strop zalany - zero zniszczeń - wszystko wytrzymało - teraz niech schnie przez miesiąc

schody%20puste02.jpg

schodyz%20gorypuste.jpg

stroppusty02.jpg

schodyzalane.jpg

stropzalany01.jpg

to teraz plis o porady jak pielegnować - woda x3 razy dziennie - a czy dziś coś zacierać, docierać , rozszalowac cześć schodów ( podstopnice ) czy jedynie woda woda woda ????

czy od poniedziałku moge startowac ze murowaniem ścian piętra ????

Napisano
z murowaniem możesz statrować, z rozszalowaniem lepiej poczekaj, schody jak najpóźniej bo po nich będą lazić i mogą "połamać" stopnie
za dzień, dwa, szalunki wieńców można popuścić (jeżeli masz gdzieś na ściągach), potem zdjąć, odsłonięte szybciej wiążą
Napisano
masz rację z tymi schodami - zdemontuje tylko tą deskę co idzie po długości i zapiera środek podstopnicy - tak aby może dziś przetrzeć ewentualne nierówności pod tą deską - tylko czy warto bawić się w głaskanie schodów skoro i tak przyjdzie na to 4 cm deski na stopnie a miedzy to pianka montażowa

czy po 24 h od zalania moge bez obaw chodzić po stropie ???? nie na paluszkach icon_smile.gif

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Od dołu folia paroizolacyjna bezpośrednio pod płyty g-k, chociaż jeżeli zaraz nad nimi jest OSB to i tak para wodna zbytnio przez nią nie przejdzie. Bardziej mnie zastanawia całość od góry, bo skuteczność wentylacji przestrzeni z wełną będzie bardzo słaba, gdy zostawimy 2 cm poziomej szczeliny pomiędzy wełną i płytą OSB, płyty też rozsuniemy po 2 m. Bezpieczniej byłoby od góry ułożyć deski i pomiędzy nimi zrobić odstępy po 2 cm. Płyty to jest jednak duża ciągłą powierzchnia. 
    • Po pierwsze, skoro to podłoga na legarach to jak wygląda sprawa z konstrukcją i izolacją tej podłogi? Ile tam jest lub będzie izolacji? Czy rurki mają być zalane w warstwie jastrychu? Po drugie, skoro w tej łazience jest dość chłodno to czym jest teraz ogrzewana? Jakimś grzejnikiem? Na ile gorąca woda do niego trafia? Wtedy będzie można ocenić jaką ma moc. Po trzecie, mam nadzieję, że podłogówka ma tu uzupełniać ogrzewanie grzejnikiem, nie je całkowicie zastąpić? Bo prawdopodobnie w takiej słabo izolowanej łazience nie będzie w stanie tego zrobić. Ta łazienka jest mała, powierzchni z podłogówką będzie tam więc ok. 1,5 m2. Nawet naprawdę mocno grzejąca podłoga (jak na podłogówkę) nie odda więc do pomieszczenia więcej jak ok. 200-300 W mocy. To mało, jako jedyne źródło ciepła się nie sprawdzi. Przy okazji, dlaczego nie zaplanowano ogrzewania pod prysznicem? Po czwarte, nie wiem czy warto w takiej łazience męczyć się z robieniem wodnej podłogówki. Efekt ciepłej podłogi z powodzeniem zapewniłaby tam elektryczna mata pod płytkami. 
    • Tego nie wiem, ale kiedyś wydawało mi się, że pozyskiwanie drewna wyłącznie zimą wynikało raczej z cyklu rocznego życia na wsi, po prostu w pozostałych porach roku nikt nie miał na to czasu, ale kiedy dorastałem wujek wyprowadził mnie z błędu. Owszem, czasem zdarzało się pozyskiwać drzewa w innych porach roku, były przecież wiatrołomy po burzach, czasem jakieś drzewo było nagle potrzebne na jakiś gospodarczy plot, ale takiego, letniego drewna nikt nie stosował na elementy konstrukcyjne. Zima ma jeszcze tę zaletę, ze szkodniki wtedy śpią i drewno z zimowej obróbki daje gwarancje, ze nie zostało zarobaczone w drodze z lasu przez tartak do odbiorcy. A suche, odkorowane drewno już nie jest tak przystępne dla robactwa.
    • Podobno nawet faza księżyca miała znaczenie, ale jakie, to sam z ciekawości chciałbym się dowiedzieć. Nasze krokwie są z poszczególnych klocków, czyli nie tak jak teraz, że tnie się z jednego grubego na kilka krokwi, tylko nasze są po prostu cienkie z oflisem, są takie co mają niewięcej niż 10cm średnicy, a mimo to dachówkę betonową przez jakieś 60 lat utrzymały. Po zamontowaniu okna dachowego musiałem podciąć dosłownie 1-2cm na długość pół metra, bo płyta GK by nie weszła. I tak sobie myślę, 5 minut roboty. Cieliśmy te 3 krokwie chyba z 3 godziny i jeden łańcuch musieliśmy wymienić na świeżo zaostrzony, bo nie brał już w ogóle. Te krokwie dokończyły mi tą piłę, która za swojego żywota ścięła chyba z 50 kubików. Sprzęgło się rozleciało. Poskładałem, ale na następny raz przy gałęziach już był amen. Jak teraz wkręcałem haki pod płyty, to wkrętarkę trzeba było mocno trzymać. Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka
    • Na marginesie wspomnę, że kiedyś drzewo na budowę było ścinane wyłącznie w zimie, inaczej mówiąc w okresie kiedy ustawało krążenie soków wewnątrz drzewa. I tylko takie drewno było używane. Oczywiście, dzisiaj tej zasady nikt nie przestrzega, ale jeśli ktoś będzie to czytał i przygotowywał się do budowy, to polecam o tym pamiętać. Stolarze i cieśle mówili, ze drewno zimowe ma lepszą jakość niż to z okresu wegetacji. 
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...