Skocz do zawartości

Bateria w kabinie - z kranikiem czy bez?


Recommended Posts

Napisano
Kupiłem omyłkowo baterię wannową, a nie natryskową.
I zastanawiam się, czy oddać, czy może zamontować ją w kabinie prysznicowej.

Czy są jakieś korzyści z posiadania kranu pod prysznicem?
A może są jakieś niedogodności z tego tytułu?

Opcja 3 - Hydromasaż, bicze wodne, radio, etc - temat otwarty. Głównie chodzi o ten nieszczęsny kranik.
Gość stach
Napisano
Cytat

Kupiłem omyłkowo baterię wannową, a nie natryskową.
[...]


Jeśli masz kabinę co najmniej metr na metr, to wylewka pewnie nie będzie Ci przeszkadzała, ale przy mniejszej na pewno poczujesz wcześniej, czy później na swoim ciele i będziesz się zastanawiać, skąd ten siniak...
Wymień jak najszybciej na baterię natryskową.
Napisano
Cytat

PeZet - ja nie mam kranika, nie mam go już od 7 lat,
i w ogóle mi go nie brakuje icon_mrgreen.gif


Idac tym tokiem rozumowania to ja mam kranik, mam go juz od trzydziestu kilku lat, i za nic bym go nie oddal. lol
Napisano
Ja nie mam a by sie przydała, więc głosowałem na tak. Ale ja nie mam kraników nadających się do napełniania wiaderka nigdzie, więc napełniam je prysznicem i kiepsko to wychodzi. Wolałbym mieć ten kranik pod prysznicem. Jak ma sie kranik inny niz pod prysznicem i mozna tam napełniać wiaderka, to pod prysznicem kranik rzecz zbędna.
Napisano
Cytat

Ja nie mam a by sie przydała, więc głosowałem na tak. Ale ja nie mam kraników nadających się do napełniania wiaderka nigdzie,


nad wanną też nie masz? icon_rolleyes.gif no, chyba, że nie masz wanny icon_smile.gif
Napisano
Cytat

nad wanną też nie masz? icon_rolleyes.gif no, chyba, że nie masz wanny icon_smile.gif


Nie mam wanny icon_sad.gif Mam problem minimum czyli prysznic, umywalka, kibelek.
Gość gawel
Napisano
Cytat

Jeśli masz kabinę co najmniej metr na metr, to wylewka pewnie nie będzie Ci przeszkadzała, ale przy mniejszej na pewno poczujesz wcześniej, czy później na swoim ciele i będziesz się zastanawiać, skąd ten siniak...
Wymień jak najszybciej na baterię natryskową.




No właśnie z tym siniakiem na nodze i na tyłku to prawda mam takowe po wizycie u teściowej ona ma taki jebitny kran pod prysznicem i kabina metr na metr. Pezet jest raczej aerodynamiczny więc jakoś się przemknie z resztą po 5 siniaku każdy sie jakoś nauczy uniku. Ja mieszkam 7 lat jestem na etapie 3 baterii 2 padły wcale bym się nie przejmował najwyżej następnym razem kupi sobie bez wylewki i będzie gites
Napisano
nie mam nie jest mi potrzebny kranik. Wiadereczko do mycia napełniam zwykle pod prysznicem (bo wannę mam na piętrze) normalnie wkładam do niego słuchawkę prysznicową i leję. W bloku robiłam tak samo pomimo że kranik byłicon_smile.gif
  • 4 tygodnie temu...
Napisano
Do redakcji/moderatorów: czemu temat o znikomej wartości merytorycznej, z niską wartością odpowiedzi jest u licha przyklejony? czemu to ma służyć? który mod jest za to odpowiedzialny (redakcja takich głupot nie robi...)?
Napisano
Cytat

Do redakcji/moderatorów: czemu temat o znikomej wartości merytorycznej, z niską wartością odpowiedzi jest u licha przyklejony? czemu to ma służyć? który mod jest za to odpowiedzialny (redakcja takich głupot nie robi...)?



Oj no co ty... Kranik ważna rzecz... rzekłabym - priorytetowa. Czy się ma kranik czy nie... I co będzie jak ci wlezie w de... Ja tam bym chciała nawet ze dwa kraniki icon_wink.gif
Napisano
Cytat

Do redakcji/moderatorów: czemu temat o znikomej wartości merytorycznej, z niską wartością odpowiedzi jest u licha przyklejony? czemu to ma służyć? który mod jest za to odpowiedzialny (redakcja takich głupot nie robi...)?



jak dla mnie temat ok
oglądamy już kabiny i wyposażenie
my będziemy mieli jedną łazienkę
i taki kranik jednak bardzo się przyda
w zlewie nie wszystko się zmieści
np większą butelkę ciężko napełnić w zlewie
słuchawką to nie ma szans
dobrze, że jest ten temat
bo pewnie to ja bym później żałował
że wybrałem bez kranika
Napisano
Cytat

jak dla mnie temat ok
oglądamy już kabiny i wyposażenie
my będziemy mieli jedną łazienkę
i taki kranik jednak bardzo się przyda
w zlewie nie wszystko się zmieści
np większą butelkę ciężko napełnić w zlewie
słuchawką to nie ma szans
dobrze, że jest ten temat
bo pewnie to ja bym później żałował
że wybrałem bez kranika


Przecież są inne metody na "nalanie do większej butelki" icon_biggrin.gif icon_biggrin.gif icon_biggrin.gif
- nie kupujesz baterii umywalkowej, pod wylewkę której ledwo mieszczą się ręce, tylko poręczną, z większą wylewką,
- przewidujesz osobny kran - zawór do napełniania "większej butelki" i wiaderka do mopa, niekoniecznie z odpływem typu zlew
- można by jeszcze coś wymyślić icon_razz.gif

A "kranik" w kabinie NAPRAWDĘ bywa upierdliwy icon_rolleyes.gif
Napisano
Cytat

A miało być o kraniku icon_eek.gif



u mnie w kabinie bateria bez kranika - ale na słuchawce mam możliwość regulowania strumienia wody od bardzo rozproszonego po zwarty strumień - dlatego nalanie wody np. do butelki nie sprawia mi problemów icon_smile.gif .
Napisano
Cytat

[...] na słuchawce mam możliwość regulowania strumienia wody od bardzo rozproszonego po zwarty strumień - dlatego nalanie wody np. do butelki nie sprawia mi problemów icon_smile.gif .


Też tak miałem do czasu zamontowania perlatora na wężu - tak wyraźnie zmniejszył się realny strumień wody, że można się wkurzyć czasem nalewania słuchawką "do dużej butelki" icon_confused.gif
  • 2 tygodnie temu...
Napisano
Bardzo często kranik w kabinie prysznicowej jest przydatna sprawą,ale wg mnie jeżeli mamy umywalke to kranik jest zbędny. A co do baterii to bardzo dużo zależy od ciśnienia wody.
Napisano
Cytat

Bardzo często kranik w kabinie prysznicowej jest przydatna sprawą,ale wg mnie jeżeli mamy umywalke to kranik jest zbędny. A co do baterii to bardzo dużo zależy od ciśnienia wody.


A jakież to znaczenie ma ciśnienie wody "co do baterii" ??? icon_eek.gif

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Koniecznie głębokich, ale i z nimi będie zabawa z upychaniem wszystkiego. Jednak z opisu wnioskuję, że puszki to pewnie już są obsadzone.
    • Niezbadana jest wyobraźnia inwestora, lub może tylko wykonawcy.      
    • Sugeruję zastosowanie puszek głębokich, bo bo inaczej rzeczywiście będzie duży problem z upchnięciem wszystkiego.
    • Nie zagłębiałem się w analizę połączeń, ale w tym układzie - czy też po jakiejś modyfikacji - da się niezależnie sterować obiema lampami sufitowymi - choćby tylko z przełącznika A? Wydaje mi się to istotniejsze, niż gaszenie z łóżka... choćby ze względu na układ całego pomieszczenia - sypialni... Ale to taka - tylko moja uwaga...      
    • Robimy  układ w którym:  - lampy I i II będą zapalane i gaszone wspólnie (obie równocześnie) z każdego z trzech miejsc A, B, C; - lampa III będzie zapalana i gaszona niezależnie od lamp I oraz II z każdego z tych trzech miejsc.  Potrzebujemy dwóch podwójnych łączników schodowych w punktach A i C oraz jednego podwójnego łącznika krzyżowego w punkcie B. Ich już nie opisuję na rysunkach, żeby szkicu nie zaśmiecać.  Rozbiłem to na dwa szkice. Pierwszy pokazuje sposób podłączenia lamp sufitowych I i II, do czego jest wykorzystywana pierwsza para w podwójnych łącznikach schodowych i w podwójnym łączniku krzyżowym. Drugi szkic to natomiast sposób podłączenia lampy (kinkietu) numer III. Tak jest czytelniej i nic się nie pomiesza.  Na szkicach każda zrobiona przeze mnie linia to jedna żyła przewodu. Czarne to żyły fazowe (L). Tylko one są przerywane przez łącznik. Natomiast niebieska linia to żyła neutralna (N). Zielona jest natomiast ochronna (PE), w instalacji to ten przewód z żółto-zieloną izolacją. Retro opisał tu zasady oznaczania żył przewodów koszulkami albo taśmą izolacyjną w odpowiednich kolorach, nie będę tego powtarzał.  Wszędzie zaczynamy od puszki w punkcie A, bo tu mamy doprowadzone zasilanie. Tu zaczynamy mając trzy żyły - czarną fazową (L), niebieską neutralna (N), żółto-zieloną ochronną (PE). Prosto z puszki A prowadzimy żyły N oraz PE do lampy I, od niej zaś do lampy II. Natomiast od pierwszego łącznika schodowego w puszce A mamy dwie żyły L do łącznika krzyżowego w puszce B. Od łącznika krzyżowego w puszce B mamy również dwie żyły L do drugiego łącznika schodowego w puszce C. Natomiast od tego drugiego łącznika schodowego w puszce C prowadzimy już tylko jedną żyłę L do puszki A. Jednak ona trafia już tylko do puszki, nie przyłączamy jej nigdzie do łącznika schodowego w tej puszce. W puszce robimy zamiast tego połączenie tej żyły L z żyłą L biegnącą do lamp I i II.  Natomiast podłączenie lampy III (kinkietu) wymaga poprowadzenia żył N oraz PE od puszki A do puszki C, następnie do lampy III. Łączymy po prostu odpowiednie żyły, łączniki w tych puszkach nas w tym momencie nie interesują. Dopiero kolejny etap to  poprowadzenie dwóch żył L od łącznika schodowego w puszce A do łącznika krzyżowego w puszce B. Od łącznika krzyżowego w puszce B mamy znów dwie żyły L do łącznika schodowego w puszce C. Natomiast od łącznika schodowego w puszce C prowadzimy jedną żyłę L do lampy III.  Starałem się to opisać możliwie jednoznacznie. Zabawy trochę będzie, bo w puszkach jest wiele żył do upchnięcia.
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...