Skocz do zawartości

Stropy monolityczne - zalety i wady


Recommended Posts

  • 3 miesiące temu...
Na monolicie koszt 1m2 SAMEGO stropu (bez wieńca) wygląda następująco: - 1mb pręta zbrojeniowego fi12mm waży ok. 0,89kg * przy rozstawie co 10 cm daje 20mb/1m2 czyli 17,8kg * przy rozstawie co 15 cm daje 13,3mb/1m2 czyli 11,9kg - doliczyć należy deskowanie, las stempli.. TERIVA - 45 do 55 zł/m2 materiałów (belki, pustaki, siatka zbrojeniowa) - rzadziej rozstawione podpory (do rozpiętości 4m - 2 podpory) - można wykorzystać też kształtki wieńcowe (szalunek tracony) - niweluje podpory przy ścianach oraz deskowanie wieńca....
Link do komentarza
  • 2 lata temu...
Osobiście robiłem strop monolityczny( lubię solidne rozwiązania), moim zdaniem lepsze to niż uważanie przy wierceniu dziur w suficie aby nie zrobić sobie dziury wielkości pustaka?!, nie wspominając już o klawiszowaniu.
Budowałem na równi z kolegą-sąsiadem, powierzchnię stropu mieliśmy praktycznie identyczna i koszta były praktycznie identyczne. Teriva wymaga uniesienia na ścianach, dodatkowego zbrojenia no i oczywiście dokładności przy wylewaniu górnej warstwy aby była równa w każdym miejscu, bo przecież nie ma tego tam za dużo. Na swoim monolicie mogę parkować czołg koszta wyszły mnie takie same co sasiada, jedynie pomijając deskowanie, ale wykorzystałem je do deskowania dachu(dokupiłem tylko metr desek). Więc uważam, że jeśli mówimy o kosztach to nie będzie tutaj specjalnej różnicy. Problem może być tylko przy doborze ekipy budowlanej, bo terivę to i małpa ułoży, a do monolitu to trzeba mieć fachowców, ale do budowy domu to warto mieć fachowca, a nie małpę. Edytowano przez dambialy (zobacz historię edycji)
Link do komentarza
  • 6 lata temu...
Gość grzechuuu

Nie zawsze warto robić monolity - to jest rozwiązanie pewnie i lepsze technicznie, ale jednak 1.5 do 2 razy droższe od np. stropu gęstożebrowego. Czasochłonność też zdecydowanie na niekorzyść monolitu. Ale generalnie stropy monolityczne to rozwiązanie bardziej uniwersalne, dające możliwość zrobienia większych rozpiętości czy większą dowolność stawiania ścian działowych. Ale to ciągle jest temat do rozważenia pod kątem potrzeb danego inwestora. Moim zdaniem jakieś 3/4 domów jednorodzinnych da się spokojnie zrobić alternatywnymi i tańszymi metodami konstrukcji stropów.

Link do komentarza

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Podobnie było z Czystym Powietrzem. Jakby nie dziewczyna w biurze w Gminie, to leżymy. Nie wierzę w, to że komuś udało się wypełnić wniosek i dostać kasę za pierwszym razem. Czytałem o tym sporo i zwykle ludzie średnio po półtorej roku rezygnowali. Chodzi między innymi o takie absurdy, że naklejkę klasy energetycznej, którą autoryzowany serwisant Termeta przykleił na kocioł, miałem dołączyć do wniosku. Podobnie z klasą energetyczną styropianu. Zanim dokończyliśmy prace z wniosku przepisy się zmieniły i tak samo było ze styropianem, trzeba było przynieść kawałek papieru wyciętego z opakowania, chyba jako dowód. My elewację robiliśmy 1.5 roku wcześniej i wszystkie opakowania poszły z dymem. Na szczęście dziewczyna w Gminie wiedziała jak to obejść i sobie wydrukowała z neta. Jej decyzji o obejściu tego przepisu nie podważą, ale zwykłemu Kowalskiemu wniosek przez taką bzdurę pewnie by odrzucili. A niby bardzo im zależy, żeby tych dotacji wypłacić jak najwięcej. Z jednej strony rozumiem, bo Polak na każdym kroku kombinuje jak tylko może. Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka
    • Wypowiedzi niektórych posłów (obojętnie z jakiej partii) dobitnie to potwierdzają. Ale jak ma być, kiedy posłami, szefami, zostają ludzie, którzy żadnej innej pracy nie znają? Niestety, to my ich wybieramy i my godzimy się na to, żeby nami pomiatali. W imię swoich własnych wyobrażeń, które w wielu przypadkach mają więcej wspólnego z mitologią, a nie realiami. Tysiąca lat teraz potrzeba, aby to zmienić.
    • No tak ale tu potrzebna jest szczelność na długim odcinku. Niestety nic nie znalazłem odpornego na UV wiec zdecyduje się na warstwową rure PE100-RC PN16 z Kaczmarek, która powinna być mocniejsza od jedno warstwowej. Szukalem Wavinu ale nigdzie nie mają. Mam nadzieję że to będzie dobry wybór 
    • Retro, to klasyka urzędowa.  Ale ta pani przynajmniej zdawała sobie sprawę, że prowadzi działania pozorowane. Może to jednak była całkiem rozsądna babka? I młodemu to wszystko tak wprost wyłożyła.  Za to pani Jakubiak w tym podlinkowanym wyżej wywiadzie upierała się, że urzędnik jest niezbędny. Bo jak by nie wydał przedsiębiorcy stosownych zezwoleń, to ten nie mógłby w działać. Jakoś nie dociera do niej, że przecież zezwoleń mogłoby wcale nie być, a człowiek pracowałby sobie w najlepsze. Taka urzędowość, która rzuciła się już na mózg. Robimy nikomu niepotrzebne bzdury, czasem nawet z wielką skrupulatnością, w ogóle już nie dostrzegają, że są to bzdury.  
    • Kiedyś chyba opisywałem nauki, którymi karmiła mnie, nowego pracownika, szefowa budownictwa w miejsko-gminnym urzędzie. Dla przykładu: Zapytałem ją dlaczego nową korespondencję zawsze umieszcza na spodzie teczki. Wyjaśnienie było rozbrajające. - Każde pismo musi nabrać mocy urzędowej! Jak byś odpowiedział na drugi dzień, to niczego byś nie miał do roboty, ani niczego na biurku i szef by powiedział, ze nic nie robisz, więc jesteś niepotrzebny i cię zwalnia. A tak,.. Poleży 29 dni (urząd ma 30 dni na odpowiedź), szef widzi jaki stos spraw jest do załatwienia i nawet można wnioskować o zatrudnienie kogoś do pomocy.
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...