Skocz do zawartości

Płyty styropianowe TH7 - łaty i izolacja


Recommended Posts

Napisano
Witam wszystkich,

Bardzo proszę o komentarze i/lub doświadczenia z profilowanymi płytami styropianowymi TH7 firmy Thermodom (http://www.thermodom.pl).

Planuję płyty TH7 na krokwie (12,5cm) + płyty styropianowe pomiędzy krokwie (18,0cm). Łączna grubość izolacji wtedy wynosić będzie 30,5cm.

W domu będzie wentylacja mechaniczna.
Dach dwuspadowy.
Napisano
a jak to cenowo wychodzi dla połaci dachowej około 200m2 ???
sam o tym myślałem
czy dach musi miec pełne deskowanie i czy ewentualnie nadaję się to pod blachdachówkę ??
Napisano
witam
Cały dom postawiliśmy sami w technologii thermomur - także dach został wykonany z płyt th7.
Jest to świetny pomysł na budowę dachu. Wystarczą tylko krokwie. W naszym przypadku były to belko o długości 7 i pół metra 6x18 w rozstawie co 60 cm osiowo. To najważniejszy warunek. nie potrzeba tutaj łat, kontrłat, ani izolacji wiatroszczelnej płyty przybija się do krokwi długimi gwoździami z podkładką fi 30mm, każda kolejna płyta zachodzi na poprzednią - nie ma możliwości przeciekania dachu. doskonale nadaje się pod dachówkę - my przypięliśmy każdą dachówkę spinką, nie jest to wielki koszt, a pewność większa, że dachu nie porwie wiatr. dachówki brzegowe zostały przykręcone do krokwi szczytowych.
po zakończeniu zabudowy poddasza płytami gk dociepliliśmy przestrzeń między th7 a płytami - granulatem wełnianym blt9 firmy paroc. dzisiaj dom o powierzchni 140 mkw ogrzewamy olejem - koszt miesięczny to 350 zł przy obecnej pogodzie.
pozdrawiam i życze trafnych decyzji.
ps: jeśli chodzi o blachę - to nie polecam - w tym przypadku należy przygotować jeszcze łaty, do których będzie przykręcona blacha. Biorąc pod uwagę dzisiejsze ceny dachówki cementowej - zdecydowanie odradzam blachę.
Napisano
to faktycznie bardzo dużo. Biorąc pod uwagę że budowa ścian w tym systemie wychodzi taniej w porównaniu do innych technologii (zakładając że w wycenie nie ma błędu)
Napisano
jakieś 38 zł za sztukę kształtki
na dach 220m2 potrzeba 550 kształtek ( coś koło tego )
rezygnuję z tej opcji - w tej cenie to mogę zrobić pełne deskowanie , pokryć papa , nabić łaty , kontrłaty i ocieplić wełną minimum 30 cm
  • 2 tygodnie temu...
Napisano
Witam wszystkich budowniczych systemem kształtek styropianowych.W związku z doświadczeniami z elementami dachowymi TH7, proponuję jeszcze raz się głęboko zastanowić w tym kierunku.Zniszczenia jakie woda porobiła w domku jednego z kolegów są niewymierne do zaoszczędzonych, lub jak kto woli źle wydanych pieniędzy.
Budynek kryty dachówką nie jest szczelny! Momentami pod dachówką nakurzy 5cm śniegu! Blachodachówka czy trapezówka ma podobnie! Śnieg rozpuszczony zmienia się w wodę i płynie poprzez kształtki poukładane "na zakładkę" w kierunku wiadomym.Jednak jeśli napotka kosz (czyt połączenie dwóch połaci dachowych) ,to dostaje się wtedy bezpośrednio do domku.!
Polecam na dachach z koszami zastosować płytę OSB i dobrą wiatroizolację +oczywiście łaty i kontrłaty.Ktoś kto to wdrożył (TH7) w Polsce jako materiał do zastosowania na dachy powinien być szczuty psami i poszukiwany listem gończym..
  • 2 tygodnie temu...

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Koniecznie głębokich, ale i z nimi będie zabawa z upychaniem wszystkiego. Jednak z opisu wnioskuję, że puszki to pewnie już są obsadzone.
    • Niezbadana jest wyobraźnia inwestora, lub może tylko wykonawcy.      
    • Sugeruję zastosowanie puszek głębokich, bo bo inaczej rzeczywiście będzie duży problem z upchnięciem wszystkiego.
    • Nie zagłębiałem się w analizę połączeń, ale w tym układzie - czy też po jakiejś modyfikacji - da się niezależnie sterować obiema lampami sufitowymi - choćby tylko z przełącznika A? Wydaje mi się to istotniejsze, niż gaszenie z łóżka... choćby ze względu na układ całego pomieszczenia - sypialni... Ale to taka - tylko moja uwaga...      
    • Robimy  układ w którym:  - lampy I i II będą zapalane i gaszone wspólnie (obie równocześnie) z każdego z trzech miejsc A, B, C; - lampa III będzie zapalana i gaszona niezależnie od lamp I oraz II z każdego z tych trzech miejsc.  Potrzebujemy dwóch podwójnych łączników schodowych w punktach A i C oraz jednego podwójnego łącznika krzyżowego w punkcie B. Ich już nie opisuję na rysunkach, żeby szkicu nie zaśmiecać.  Rozbiłem to na dwa szkice. Pierwszy pokazuje sposób podłączenia lamp sufitowych I i II, do czego jest wykorzystywana pierwsza para w podwójnych łącznikach schodowych i w podwójnym łączniku krzyżowym. Drugi szkic to natomiast sposób podłączenia lampy (kinkietu) numer III. Tak jest czytelniej i nic się nie pomiesza.  Na szkicach każda zrobiona przeze mnie linia to jedna żyła przewodu. Czarne to żyły fazowe (L). Tylko one są przerywane przez łącznik. Natomiast niebieska linia to żyła neutralna (N). Zielona jest natomiast ochronna (PE), w instalacji to ten przewód z żółto-zieloną izolacją. Retro opisał tu zasady oznaczania żył przewodów koszulkami albo taśmą izolacyjną w odpowiednich kolorach, nie będę tego powtarzał.  Wszędzie zaczynamy od puszki w punkcie A, bo tu mamy doprowadzone zasilanie. Tu zaczynamy mając trzy żyły - czarną fazową (L), niebieską neutralna (N), żółto-zieloną ochronną (PE). Prosto z puszki A prowadzimy żyły N oraz PE do lampy I, od niej zaś do lampy II. Natomiast od pierwszego łącznika schodowego w puszce A mamy dwie żyły L do łącznika krzyżowego w puszce B. Od łącznika krzyżowego w puszce B mamy również dwie żyły L do drugiego łącznika schodowego w puszce C. Natomiast od tego drugiego łącznika schodowego w puszce C prowadzimy już tylko jedną żyłę L do puszki A. Jednak ona trafia już tylko do puszki, nie przyłączamy jej nigdzie do łącznika schodowego w tej puszce. W puszce robimy zamiast tego połączenie tej żyły L z żyłą L biegnącą do lamp I i II.  Natomiast podłączenie lampy III (kinkietu) wymaga poprowadzenia żył N oraz PE od puszki A do puszki C, następnie do lampy III. Łączymy po prostu odpowiednie żyły, łączniki w tych puszkach nas w tym momencie nie interesują. Dopiero kolejny etap to  poprowadzenie dwóch żył L od łącznika schodowego w puszce A do łącznika krzyżowego w puszce B. Od łącznika krzyżowego w puszce B mamy znów dwie żyły L do łącznika schodowego w puszce C. Natomiast od łącznika schodowego w puszce C prowadzimy jedną żyłę L do lampy III.  Starałem się to opisać możliwie jednoznacznie. Zabawy trochę będzie, bo w puszkach jest wiele żył do upchnięcia.
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...