Skocz do zawartości

Nadanie numeru na dom w budowie


Recommended Posts

Witam serdecznie. Jestem na etapie zakończenia budowy domku jednorodzinnego (lecz brakuje mi jeszcze wszystkich odbiorów), nie mogę zgłosić budynku do odbioru. Moje pytanie jest następujące, czy mogę otrzymać numer na taki budynek i tam się zameldować, jeżeli tak to proszę o podanie aktów prawnych które to regulują. Nadmieniam, że byłem w Urzędzie Miasta i Gminy, lecz urzędniczka oświadczyła, że najpierw muszę mieć wszystkie odbiory i stosowne dokumenty ze Starostwa oraz Powiatowego Inspektora Nadzoru Budowlanego. Z góry dziękuję za pomoc. Pozdrawiam. icon_biggrin.gif
Link do komentarza
Rutek pomyśl logicznie. Jak można wprowadzić się do domu, który nie jest odebrany? Wiem, że to tylko formalność ale osoba uprawniona musi najpierw sprawdzić czy obiekt nadaje się do użytkowania, czy nie stwarza zagrożenia dla twojego życia. Jak chcesz to zrobić na własne ryzyko to możesz się wprowadzić ale rozumiem, że bardziej zależy ci na meldunku pod danym adresem - którego nie możesz uzyskać bez odbioru.
To jest tylko moje zdanie. Będę śledziła wątek, bo sama jestem ciekawa - nie zawsze logika pokrywa się z praktyką prawną icon_wink.gif
Link do komentarza
Ja też do niedawna myślałem, że najpierw muszę mieć odebrany budynek a potem otrzymam na niego numer i będę mógł się tam zameldować, ale parę dni temu z błędu wyprowadził mnie kolega, który w sąsiedniej gminie bez problemów otrzymał numer na dom w budowie i mógł się tam zameldować. Niestety w mojej gminie jest to problem dlatego szukam odpowiedniego aktu prawnego aby "doszkolić" urzędniczkę icon_biggrin.gif.
Pytanie do Marcina 123 czy jesteś w stanie podać mi odpowiednie przepisy które regulują zasady nadawanie numeru. w przeciwnym razie pozostanie mi iść do urzędu i wykłócać się.
Link do komentarza
Witaj,
na szczęście nie musiałem walczyć z urzędnikami, ale mogę Ci pomoc. Sprawę tę reguluje "Dziennik Ustaw z 2006 r. Nr 139 poz. 993 art 9 pkt 2a" http://www.abc.com.pl/serwis/du/2006/0993.htm

2a. Przy zameldowaniu na pobyt stały lub czasowy trwający ponad 2 miesiące należy przedstawić potwierdzenie pobytu w lokalu osoby zgłaszającej pobyt stały lub czasowy trwający ponad 2 miesiące, dokonane przez właściciela lub inny podmiot dysponujący tytułem prawnym do lokalu, oraz, do wglądu, dokument potwierdzający tytuł prawny do lokalu tego podmiotu. Dokumentem potwierdzającym tytuł prawny do lokalu może być umowa cywilno-prawna, wypis z księgi wieczystej, decyzja administracyjna, orzeczenie sądu lub inny dokument poświadczający tytuł prawny do lokalu.

Ja pokazywałem akt notarialny na działkę, a więc i na dom zarazem.
Link do komentarza
Witam. Wielkie dzięki za szybką odpowiedź. Ale mam jeszcze jedno pytanie, czy nie będzie problemu z nadaniem numeru. Jak znam nasze reali to urzędniczki będą mnie odsyłać jedna do drugiej więc chcę się przygotować łącznie z przepisami. A powiedz mi czy najpierw iść uzyskać numer czy próbować się zameldować ? Może jesteś w stanie podać przepisy regulujące nadanie numeru będę lepiej przygotowany. Jeszce raz wielkie dzięki za pomoc. Chyba nigdy się nie przyzwyczaję do tej naszej biurokracji. Pozdrawiam.
Link do komentarza
  • 1 miesiąc temu...
hm a mnie urzednicy z gminy ostatnio zakoczyli przyznali mi numer nieruchomosci (faktycznie to go zmienili na inny). ale na dzialce u mnie nie ma jeszcze zadnej nieruchomosci nawet projektu nie mam zadnego bo nie planuje narazie nic tam budowac icon_smile.gif. Ale nowy numer mam usadowic do nieruchomosci w widocznym miejscu, hehe tylko gdzie? na srodku pola?
Link do komentarza
  • 6 miesiące temu...
Ja byłem w gminie ( mam jeszcze szczere pole) aby dostać numer budynku icon_smile.gif I bym dostał od ręki ale okazało się ze moja działka jest wydzielona z jakiejś większej . I wystąpiłem do gminy o nadanie nazwy ulicy przy mojej działce. jak nadadzą będzie numer.

Przy okazji jak traktuje urząd gminy jakieś propozycje odnośnie nazwy ulicy? Biora pod uwage czy olewaja od razu?

Autorushd
Link do komentarza
  • 4 miesiące temu...
Cytat

Witam serdecznie. Jestem na etapie zakończenia budowy domku jednorodzinnego (lecz brakuje mi jeszcze wszystkich odbiorów), nie mogę zgłosić budynku do odbioru. Moje pytanie jest następujące, czy mogę otrzymać numer na taki budynek i tam się zameldować, jeżeli tak to proszę o podanie aktów prawnych które to regulują. Nadmieniam, że byłem w Urzędzie Miasta i Gminy, lecz urzędniczka oświadczyła, że najpierw muszę mieć wszystkie odbiory i stosowne dokumenty ze Starostwa oraz Powiatowego Inspektora Nadzoru Budowlanego. Z góry dziękuję za pomoc. Pozdrawiam. icon_biggrin.gif


W moim przypadku nr domu musialem podac gdy zlozylem papiery o pozwolenie na budowe. Nr domu nadala mi gmina bez zadnego problemu. Jezli chodzi o zamieszkanie w domu bez odbioru to jest to traktowane jako samowola budowlana i podlega to jakies karze pienieznej.Natomiast z meldunkiem to tak na "chlopski rozum" jak moga cie zameldowac jezeli nie masz nr domu ,powolujac sie na ksiege wieczysta to jakas bujda bo w D.O. to niby jaki adres ci wpisza? Nr ksiegi wieczystej?
Link do komentarza
  • 1 rok temu...
Cytat

Mam pytanie czy pzry formalnościach dotyczących nadania numeru na dom oprócz wszystkich dokumentów trzeba zgodę czy też trzeba być osobisćie jeśli jestem współwłaścicielem z mężem. Czy wystraczy że mąż pojedzie z wszystkimi dokumentami?


Czy tylko ja nie zrozumiałem, co napisałaś?
Link do komentarza
Gość mhtyl
Cytat

najlepiej niech mąż weźmie upoważnienie od ciebie icon_smile.gif Na pewno nie zaszkodzi icon_smile.gif Ja tak zawsze robię na wszelki wielki.


Nie potrzebne żadne upoważnienie, w końcu budują razem dom i w akcie notarialnym też są oboje wpisani.Ja w gminie nadanie nr załatwiłem można rzec błyskawicznie ,no ale to już w gestii Pana Urzędnika co potrzeba a mamy takich a nie innych urzędników icon_biggrin.gif
Link do komentarza

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Wilgoć wykrapla się z powietrza tam, gdzie to powietrze zostaje ochłodzone. To po prostu konsekwencja zmiany (wzrostu) jego wilgotności względnej wraz ze spadkiem temperatury. Jeżeli trzeba to dokładniej objaśnić, to proszę pisać. Bo to akurat dość ważna kwestia związana chociażby z ze wszystkimi pomieszczeniami użytkowymi, a już z poddaszami w szczególności ze względu na ruch pary wodnej przez ocieplenie dachu.  Tu nam się to przekłada na dwie możliwe sytuacje, w których zakładamy, że rury są nieizolowane.  1. Wentylacja wyciągowa. Usuwamy tą rurą ciepłe ii wilgotne powietrze, obie te cechy ma w szczególności powietrze z łazienki. Jeżeli rura bez izolacji biegnie przez jakąś zimną przestrzeń to ma wychłodzone ścianki. Tak więc wilgoć wykrapla się wewnątrz rury i ścieka ku dołowi. Czy w takiej sytuacji ma dokąd odpłynąć i czy nie grozi to zalaniem wentylatora (najgorszy wariant)? Dlatego najlepiej otulić te rury izolacją cieplną.  2. Odpowietrzenie i napowietrzenie kanalizacji. Tu raczej zimne powietrze zewnętrzne przepływa przez pion i łączące się z nim rury. Zakładamy, że te rury bez izolacji biegną przez jakieś pomieszczenia użytkowe, a więc takie gdzie powietrze jest ciepłe i zawiera względnie dużo wilgoci. Wówczas mamy ryzyko, że para wodna z tego powietrza zacznie nam się skraplać na zimnych zewnętrznych ściankach rur. Tu w zasadzie nie ma innego sposobu zapobiegania problemowi, niż otulenie rur izolacją cieplną.  Mam nadzieję, że opisałem to w sposób zrozumiały.  
    • Skoncentrowałem się na ŚCIEŻCE, NA WYRÓWNANIU ŚCIEŻKI POD COŚ, o ŚCIEŻCE, CHODNICZKI, od którego zacząłeś...       TERAZ, T E R A Z   to wiem...   Po kilkudziesięciu postach...   I nie pieprzę... - doradzam... tak jak kilku innych userów...
    • Żadne "najistotniejsze". Byliście ciekawi szczegółów, to je wyjaśniłem. Ale wyjaśnienia nie były żadną "istotą" tematu, a więc nie mogły też zostać "najistotniejsze", czego nie potrafisz zrozumieć. Wyjaśniłem, że dla mnie najistotniejsza jest wytrzymałość naprawionej warstwy betonu, jej odporność na kruszenie, a Ty pieprzysz o kostkach, suchych betonach, pieprzysz, pieprzysz... i nie potrafisz przestać. Nie moja wina, ze skoncentrowałeś się na własnej zajebistości, a nie na tym co napisano.
    • Początkujący, a już superARCHEOLOG forumowy
    • UMIEM... I skądinąd  nawet wiem, że Ty umiesz pisać...   Ale tu, w tym Twoim wątku, piszesz jak "pierwszak" to znaczy taki user, który tu wpadł pierwszy raz po pomoc, coś napisał, rozwinęła się rozmowa i, dopiero ciągnięty za język, ten "pierwszak" wyjawia najistotniejsze dla sprawy szczegóły...   Doradzać - owszem - umiesz... na wiele tematów... konkretnie, często szczegółowo, aleeee... konkretnie zapytać nie potrafiłeś    Nie chce mi się po zenkowemu analizować i cytować poszczególnych etapów tutejszej "rozmowy" , ale... spróbuj sam - nie podniecając się przeczytać Twoje odpowiedzi, nakierowujące mnie do takich, a nie innych porad i podpowiedzi... tych z kostką... I powtarzam: dane, które wykrzyczałeś w poście #40, powinny znaleźć się najpóźniej w poście #19, o ile nie po #4...   ______________________________________________________________________________________   _______________________________________________________________________________________________   Tak, że tego...   A dużo później okazało się GDZIE, JAKI I PO CO...   Zupełnie jak "pierwszak"        
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...