Skocz do zawartości

Uwaga na firmę ze Szczecina


Recommended Posts

Napisano
Przestrzegam przed firmą handlową o nazwie [nazwa firmy usunięta przez moderatora] w Szczecinie (sprzedają i montują m.in. drzwi i panele).
Od samego początku sprawiali problemy. W pierwszej kolejności nie przyjechali na umówiony pomiar i nie poinformowali telefonicznie, że przyjadą w innym terminie. Po interwencji osobistej przyjechali na pomiar, który trwał 5 minut. Podczas pomiaru nie zostały udzielone żadne szczegółowe informacje, a Pan, który mierzył wyraźnie się spieszył.
Przy składaniu zamówienia na drzwi nie zostałam poinformowana, że drzwi nie mają w standardzie klamki i wkładek do zamków. Wielkie było moje zdziwienie, kiedy drzwi przyjechały na montaż (po dwóch miesiącach od złożenia zamówienia) i oznajmiono mi, że powinnam sama była kupić klamkę i wkładki...
Czemu po dwóch miesiącach? Bo sklep zagubił gdzieś zamówienie i pracownicy nawet nie mieli pojęcia, że drzwi czekają od jakiegoś czasu na odbiór z warsztatu (znowu osobista interwencja).
Drzwi zostały w końcu zamontowane, lecz mieszkanie i klatka schodowa po montażu zostawiały wiele do życzenia. Powód? Firma nie robi wykończeń! O czym oczywiście nie zostałam poinformowana.
Po kolejnej interwencji osobistej właściciel sklepu wmawiał mi (również krzycząc na mnie, tak na mnie - klientkę), że wszystko zostało mi powiedziane przed zakupem (czyt. próbował ewidentnie zrobić ze mnie idiotkę). Gdyby chociaż przez chwilę się zastanowił, a nie kombinował jak "pchnąć byle jaką usługę", to może przyszłoby mu do głowy, że gdybym wiedziała, że firma nie robi wykończeń, to znalazłabym inną firmę, która takowe wykończenia robi (oczywiście za dodatkową opłatą). Bo wierzcie mi nie sposób znaleźć ekipę, która przyjdzie tylko po to, żeby posprzątać bałagan po niekompetentnych sprzedawcach. A nawet jeśli się już ktoś zgodzi przyjść (na pewno nie z dnia na dzień, a administracja osiedla krzywo patrzy na rozwaloną klatkę schodową), to cena wykończenia jest zdecydowanie wyższa niż by wynosiła w kompleksowej usłudze sprzedaży i montażu drzwi.
Podsumowując: uważajcie komu dajecie swoje ciężko zarobione pieniądze, bo w [nazwa firmy usunięta przez moderatora] kupicie za nie jedynie stres, nerwy i zero uciechy z nowych drzwi...
Napisano
Zazwyczaj tak jest że klienta nie informują przy zakupie ,tylko klient dowiaduje się o wszystkim od monterów takich drzwi,którzy mają jakieś tam certyfikaty i zero pojęcia.Osobiście spotkałem się z podobną sytuacją w Piastowie,remontowaliśmy dom jednorodzinny ,inwestor kupił drzwi w Grodzisku Mazowieckim,cena drzwi razem z montażem,no i się zaczęło !Drzwi miały być z regulowanymi futrynami [opaskowe],przywieżli standartowe futryny,montaż bez obróbek,dodam ,że otwory przygotowane na wymiar podany przez pana od pomiarów.Obróbka i ponowne gipsowanie i malowanie spadło na nas.Dodam jeszcze jedno ,jedne drzwi które mylnie zmierzył sprzedawca i musiały być wymienione dotarły na miejsce z półrocznym opóżnieniem.Jak widać mentalność pana sprzedającego nie zmieniła się od czasu komuny .
Napisano
Cytat

Zazwyczaj tak jest że klienta nie informują przy zakupie ,tylko klient dowiaduje się o wszystkim od monterów takich drzwi,którzy mają jakieś tam certyfikaty i zero pojęcia.Osobiście spotkałem się z podobną sytuacją w Piastowie,remontowaliśmy dom jednorodzinny ,inwestor kupił drzwi w Grodzisku Mazowieckim,cena drzwi razem z montażem,no i się zaczęło !Drzwi miały być z regulowanymi futrynami [opaskowe],przywieżli standartowe futryny,montaż bez obróbek,dodam ,że otwory przygotowane na wymiar podany przez pana od pomiarów.Obróbka i ponowne gipsowanie i malowanie spadło na nas.Dodam jeszcze jedno ,jedne drzwi które mylnie zmierzył sprzedawca i musiały być wymienione dotarły na miejsce z półrocznym opóżnieniem.Jak widać mentalność pana sprzedającego nie zmieniła się od czasu komuny .


Następna porażka! Aż strach czytać!
  • 3 tygodnie temu...

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Wszystko zależy od okoliczności i wszystko da się zrobić, tylko trzeba trochę pogłówkować i nie bać się.  Przeglądnąłem stalki do wciągania przewodów na alledrogo, są od kilkunastu złotych do kilkuset. Te droższe są z włókna szklanego, nimi na pewno niczego nie zakaleczysz. Ale i zwykłą stalową też raczej nie, największe zagrożenie jest ze strony końcówek żył przewodów. 
    • Retro ma rację z tym wycinaniem, wystarczy nie dojeżdżać otwornicą, a potem nawet tępym kuchennym nożem dokończyć. A jak Autorze masz moźliwość od góry, to zdecydowanie będzie lepiej podnieść izolację/wełnę i potem nawet taśmą zalepić paroizolację i wszystko zrobione będzie zgodnie ze sztuką. Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka
    • No właśnie nie mam jeszcze możliwości wejścia na strych żeby zobaczyć jak to jest zrobione natomiast izolację chyba się od strony ciepłej  się kładzie prawidłowo, tak mi się przynajmniej wydaje. Natomiast pomysł nie jest wcale zły jakbym miał możliwość podniesienia wełny i uszczelnienia  miejsc gdzie przewody by przechodziły. A może tak zrobić jak już będę miał dojście zdjąć wełnę zrobić otwory przełożyć w peszlach przewody,  uszczelnić i położyć znowu wełnę. W planach było ocieplanie stropu na piętrze i nie wiem skąd mi się to wzięło że ubzdurałem sobie że to będzie dach dopiero po fakcie obudziłem się z ręką w nocniku że to chodzi o strop a nie dach 😅 cóż będę musiał kombinować.
    • I nie tylko z tego. On w dodatku gwiżdże na wszystko. Na wszystkich też. Sam słyszałem!
    • Nie zgadzam się. Troszkę uwagi, nie robić nic na hura i da się.     Pewnie tak, od przewodu centralnego, bo taka możliwość jest najłatwiejsza. Natomiast odnośnie otworów. Przy ich wierceniu otworówkami trzeba po prostu uważać przy kończeniu otworu. Może nawet ostatni milimetr dociąć nożem? Może na płycie jest wełna a dopiero na niej folia? To trzeba wyczuć, skoro nie wiemy co jest nad płytą. Kolejne będą pewnie łatwiejsze do wykonania. A odnośnie "żelastwa" to bez przesady, Stalka ma zawsze na końcu albo kulkę, albo na okrągło zarobiony koniec, aby nie zaczepiał o nic przy przeciskaniu. A żyły przymocowanego do niej przewodu zabezpiecza się na końcach taśmą izolacyjną, aby właśnie niczego nie kaleczyły. :Poza tym tu nie będą jakieś wielkie odległości, najwyżej kilka metrów, takie rzeczy robiłem bez wielkich przygotowań i da się zrobić, zapewniam. Przy "oczkach" to czasami odległości są takie, ze z drabiny da się schwycić rękami obydwa końce przewodu.    PS. Wiertło centralne do otwornicy trzeba skrócić aby nie sterczało więcej niż kilka milimetry nad poziom ząbków. 
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...