Skocz do zawartości

Sławomir

Uczestnik
  • Posty

    685
  • Dołączył

  • Ostatnio

  • Dni najlepszy

    3

Wszystko napisane przez Sławomir

  1. Ten drugi bank to Millennium. vip42 tu mogę Ci pogratulować sprzedawcy, bo jak chodzi o pieniądze to mało jest uczciwych ludzi.
  2. A oto rodzaje płyt elektrycznych. - Z wystajacymi krążkami żeliwnymi. Najstarszy i najtańszy rodzaj płyt; zużywa najwięcej prądu i jest najmniej wygodny w użytkowaniu. Współczesne krążki żeliwne są wprawdzie znacznie lepsze od stosowanych dawniej, ale dość długo się rozgrzewają i długo stygną. - Ceramiczne (witroceramiczne). Mają zupełnie gładką powierzchnię, na której zaznaczone są pola grzejne. Pola ogrzewane spiralą rozgrzewają się po 8-15 sekundach. Nowocześniejsze, zwane szybkogrzejnymi (HiLight lub High Light) - z grzałką halogenową - rozgrzewają się już po 3 sekundach. - Indukcyjne. Najnowocześniejsze - najbardziej energooszczędne i najszybciej reagujące na zmiany ustawienia. Pola grzejne wytwarzają pole elektromagnetyczne i działają wtedy, gdy postawi się na nich odpowiednie garnki ferromagnetyczne (dające się namagnesować). Ciepło wytwarzane jest nie w płycie kuchenki, lecz w dnie i ściankach naczynia. Wymagają zatem używania odpowiednich garnków - ze stali szlachetnej, stali emaliowanej lub żeliwa; garnki powinny mieć grube dno. Najlepiej stosować naczynia polecane przez producenta kuchenki. Po postawieniu garnka nieferromagnetycznego (zawsze z zawartością, np. z wodą) na polu grzejnym i włączeniu grzania, na płycie pojawia się informacja, że garnek jest nieodpowiedni i płyta wyłącza się automatycznie. Uwaga! Aby sprawdzić, czy garnek jest ferromagnetyczny, wystarczy przystawić do jego dna magnes. Jeśli nie przylgnie, garnek nie nadaje się do gotowania na kuchence indukcyjnej. tekst wziąłem z dom.gazeta.pl/czterykaty/1,57595,2547065.html Ja bym się skupił na kuchence indukcyjej, bo to naprawdę zachęcająco wygląda, a gaz jest bardzie kłopotliwy, jeśli z butli i nibezpieczny.
  3. Na początku należy zastanowić się jakie jest przeznaczenie tych płytek, jeżeli będa stosowane do przedpokoju lub na balkon warto zastosować gres, który jest bardziej odpowrny na ścieranie i różnice temperatur. W łazience można stosowac terakotę i glazurę. Co do wyglądu to już inna bajka...
  4. Oto odpowiedź: PRZYGOTOWANIE PODŁOŻA Podłoże powinno być suche, stabilne, równe i nośne, tzn. odpowiednio mocne, oczyszczone z warstw mogących osłabić przyczepność zaprawy, zwłaszcza z kurzu, brudu, wapna, olejów, tłuszczów, wosku, resztek farby olejnej i emulsyjnej. Nierówności podłoża, które uniemożliwiają zastosowanie prawidłowej grubości warstwy zaprawy ATLAS INTER (2 ÷ 5 mm), należy korygować używając materiałuw zalecanych do tego typu prac, na przykład: ZAPRAWY WYRÓWNUJĄCEJ ATLAS, ZAPRAWY TYNKARSKIEJ ATLAS, podkładu ATLAS TEN 10 itp. Nadmierną chłonność podłoża należy zredukować stosując emulsję gruntującą ATLAS UNI-GRUNT. W przypadku konieczności klejenia płytek na słabych podłożach, o nośności trudnej do określenia (np. pylących, trudnych do oczyszczenia), zaleca się wykonać próbę przyczepności, polegającą na przyklejeniu płytki i sprawdzeniu połączenia po 48 godzinach. PRZYGOTOWANIE ZAPRAWY Zaprawę przygotowuje się przez wsypanie suchej mieszanki do naczynia z odmierzoną ilości wody (w proporcji 0,21÷0,23 l wody na 1 kg suchej zaprawy) i wymieszanie, aż do uzyskania jednolitej konsystencji. Czynność tą najlepiej wykonać mechanicznie, za pomocą wiertarki z mieszadłem. Zaprawa nadaje się do użycia po upływie 5 minut i po ponownym wymieszaniu. Przygotowaną zaprawę należy wykorzystać w ciągu ok. 3 godzin. SPOSÓB UŻYCIA Zaprawę ATLAS INTER stosuje się w cienkowarstwowej metodzie układania płytek. Należy nanieść ją na przygotowane podłoże gładką pacą stalową, a następnie równomiernie rozprowadzić i wyprofilować (możliwie w jednym kierunku), używając pacy ząbkowanej. Nie należy jednorazowo nakładać zaprawy na zbyt dużą powierzchnię, ponieważ po rozprowadzeniu zachowuje właściwości klejące przez około 10÷20 minut (w zależności od parametrów podłoża i otoczenia). Aby sprawdzić czy możliwe jest jeszcze przyklejanie płytek, zaleca się przeprowadzić test, polegający na przyciśnięciu palców ręki do nałożonej wcześniej zaprawy. Jeżeli klej pozostaje na palcach, wówczas można przyklejać płytki. Gdy palce są czyste, należy usunąć starą warstwę kleju i nanieść nową. Po rozprowadzeniu zaprawy należy przyłożyć płytkę i dokładnie docisnąć ją do podłoża. Ilość zaprawy nanoszonej na podłoże powinna być tak dobrana, aby po dociśnięciu płytki, powierzchnia jej styku z klejem była równomierna i możliwie jak największa (min. 2/3 powierzchni płytki). W przypadku okładzin podłogowych zaleca się, aby powierzchnia sklejenia była całkowita. Czas korygowania położenia płytki wynosi około 10 minut od momentu jej dociśnięcia. Jeżeli zaplanowano fugowanie okładziny, to w trakcie wykonywania prac należy ze spoin na bieżąco usuwać nadmiar zaprawy pojawiającej się przy dociskaniu płytek. Użytkowanie posadzki lub fugowanie okładziny można rozpocząć po stwardnieniu zaprawy, nie wcześniej niż po 24 godzinach od przyklejenia płytek. Wytrzymałość użytkową zaprawa osiąga po upływie 3 dni. Nie należy moczyć płytek przed klejeniem! Tekst ten pobrałem z www.atlas.com.pl/doc_karta.php?u=C3AD524CFDC46998C1256CF6004808D8&menu=oferta
  5. Czytałem, że wyliczanie powierzchni użytkowej jest dużym problemem, zwłaszcza dla osób budujących domy o powierzchni użytkowej powyżej 300 m2. Od stycznia wchodzi dla tych domów 22 proc. podatek VAT. Czyli jak pisała redakcja nie ma jednobrzmiących przepisów na temat wyliczania tej powierzchni.
  6. znalazłem taką stronę na temat styropianu XPS: www.exiba.info.pl/main.php?id=2&l=a
  7. Chyba nie wyraziłeś się precyzyjnie, bo jeśli chcesz obniżyć sufit to użyj płyt G-K na profilach aluminiowych. Jeśli chcesz nowy strop zrobić to skontaktuj się z architektem.
  8. Akurat do Twojego tematu pasuje ten zestaw artykułów https://budujemydom.pl/component/option,com_content/task,specialblogcategory/act,all_raport/id,291/Itemid,78/ Swoją drogą to interesująca sprawa, chcesz przerabiać blok, który nie jest ukończony, ja bym zapytał najpierw prawnika, co można tu zrobić, a dopiero udał się do architekta.
  9. Tutaj trzeba poprosić kierownika budowy o dokonanie kilku wpisów do dziennika budowy. dzięki temu uda się zachować mniejszy odstęp w pracach budowlanych niż dwa lata i sprawa załatwiona. Inaczej będziesz musiała strać się o nowe pozwolenie na budowę.
  10. Z reguły nie powinno się robić schodków tam gdzie nie jest to konieczne, bo takie rozwiązanie pomaga w poruszaniu się po domu. Jeśli jednak ktoś się boi, że mu będze błoto z garażu wlewało się do domu to niech sobie zamontuje kratkę odpływową i z głowy.
  11. Aż się włos na głowie jeży!! TAK, robią Cię w balona. Gipsowanie łączeń jest częścią pracy, którą wykonują Ci "fachowcy". To dalej idąc zapłacisz za gruntowanie oddzielnie a za malowanie oddzielnie.
  12. Sławomir

    Wanna

    To Cię załatwił, "fachowiec" spieprzył robotę i mimo to zabudował wannę. Ja przy swojej wannie mam zostawione "okienko" dzięki, któremu można naprawiać takie rzeczy. Zakładam, że tobie takiego nie zrobił? Jeśli nie, to czas najwyższy zabrać się do tego, tylko delikatnie.
  13. Najpierw sprawdź czy masz w domu nawiew np. przez nawiewniki okienne, rozszczelnienie, bo wentylacja działa tylko wtedy, gdy będzie dostateczny dopływ powietrza zewnętrznego. Na próbę uchyl okno i zobacz jak działa wtedy wentylacja.
  14. Ja patrzę na to w ten sposób - ceny na roboty budowlane ustala się w drodze umowy przed ich wykonaniem i nie ma znaczenia jaka jest faktyczna pracochłonność prac. Po prostu trzeba wcześniej doprecyzować co i za ile, aby nie było później nieporozumień.
  15. Tak się zastanawiam nad ceną choinki, bo przecież ludzie którzy się wprowadzają do swojego nowego domu nie mają ani bombek, ani drzewka. Ja stawiam na przedział cenowy około 500-2000 zł Drzewko sztuczne, okazałe 120 zł Podstawka do drzewka 30 zł Bombki na start 200 zł Lampki 40 zł to byłby zestaw dla ubogich O i jeszcze jedno pytanie, jakie macie choinki w domu, czy sa to prawdziwe świerki z lasu, czy sztuczne iglaki? Zapraszam do odpowiedzi w formie sondy
  16. To jest właściwie zadane pytanie. Ja miałem do czynienia z dwoma bankami i w PKO BP marża nie jest negocjowalna (tak mi powiedziano). Sama marża zależy od kwoty jaką bierzesz, zwykle powyżej 300 tyś można otrzymać ciekawe warunki. Warto też patrzeć, ile zapłacimy prowizji za wydanie decyzji. Jeżeli nawet jest to 1% to i tak jest to duża kwota.
  17. A ja mam słowo w sprawie sporu Millennium vs. PKO BP. Wyobraźcie sobie, że sposób obliczania zdolności kredytowej w tych bankach jest tak różny, że przy tych samymych wymaganyh dokumentach w Millennium można wziąć kredyt na 400 tyś zł (działka+budowa domu) a tej zdolności nie wystarcza na zakup ziemi za 100 tyś w PKO BP!! Czekam na komentarze.
  18. Kominki ładowane od tyłu znajdują się w ofercie firmy Brunner. Najlepiej skontaktowac się z nimi osobiście w tej sprawie http://www.brunner.pl/kontakt.php
  19. Pozwolenie na budowę ważne jest 2 lata i tu nie należy patrzeć na plany domu tylko dostosowanie tego plany do warnków zagosp. przestrzennego
  20. Bez sensu, przecież sposób ogrzewania nie jest narzucony przez projektanta.
  21. Zbudowałeś dom? Czas na podłączenie telewizji. Oto mini-blog dedykowany ku przestrodze potencjalnym klientom telewizji cyfrowej "n". Sobota 10.11.07 W sobotę podjęliśmy z żoną decyzję - przełączamy się z "cyfry +" na "n". Urzekła nas oferta kanałów HD. O godzinie 20.00 kupujemy dekoder (punkt sprzedaży w warszawskim Selgros). Uprzejmy sprzedawca informuje nas, że po włączeniu w czasie kilkunastu minut do 2 godzin nastąpi aktywacja. Super. Jeszcze dziś wieczorem obejrzymy film w prawdziwym standardzie HD Przed 21.00 włączyliśmy dekoder. Dzwonię pod wskazany telefon. Miła konsultantka mówi, że włącza aktywację. Pytam, kiedy będę mógł oglądać telewizję? Odpowiedź - mamy teraz bardzo dużo aktywacji, więc może to potrwać dwie do trzech godzin - życzę miłego dnia. Po północy dzwonię ponownie, spytać dlaczego aktywacja nie zadziałała. Odpowiedź - proszę się uzbroić w cierpliwość, na pewno do rana "dojdzie" aktywacja - życzę miłego dnia (a może nocy). Niedziela 11.11.07 Wielkie Święto. O "n" przypomniałem sobie około południa. Włączam - bez zmian. Dzwonię (13.00) Konsultant - nic nie widać? - to proszę włączyć kanał 150. Włączam 150 - widać, widać, widać! No, widzi Pan, mówi konsultant, już coś doszło, bo to tak stopniowo będą się aktywowały różne kanały, nie ma na to reguły, ale na wszelki wypadek wyślę Panu jeszcze raz aktywację i wszystkie kanały "dojdą" najpóźniej w ciągu 4 godzin. Po czterech godzinach nic się nie zmieniło. Nic nie "doszło". No nie, doszło do mojej głowy, że sobie ze mnie zakpiono. Po prostu, kanał 150 i setki innych kanałów niekodowanych dekoder odbiera bez żadnej aktywacji. Zrozumiałem, że żaden kanał kodowany nie został zaktywowany, czyli żadnej aktywacji nie wykonano. Dzwonię (17.00), już nieco poirytowany. Konsultant - przepraszam, włączam ponownie aktywację, tylko proszę nie wyłączać dekodera, a do rana najpewniej aktywacja "dojdzie". Poniedziałek 12.11.07 Rano - bez zmian, ale spieszę się do pracy. Wieczorem - bez zmian. Dzwonię, już mocniej poirytowany. Dostaję twardą ripostę, znamionującą, że "n" jest biznesem prowadzonym profesjonalnie, żadna tam amatorszczyzna. Konsultant doradza mi żebym dokładniej wczytał się w umowę (chodzi o wiele stron załączników do przeczytania pod lupą), w której wyraźnie jest napisane, że aktywacja może trwać 3 dni robocze. Więc mam spokojnie czekać - aktywacja "idzie" i ma jeszcze dużo czasu przed sobą. Życzy mi miłego dnia. Wtorek 13.11.07 Bez zmian. Nie doszła. Dzwonię. Życzą mi miłego dnia. Środa 14.11.07 Wracam z pracy. Minęły 3 dni robocze. Dzwonię. Konsultant zleca mi szereg czynności pilotem. Stwierdza, że aktywacja doszła, ale mój dekoder nie działa. Mam go wymienić. Idę do Selgros. Wymieniam. Włączam nowy dekoder. Jest 20.00. Dzwonię - Tak, tak, już włączamy aktywację - dojdzie w ciągu 2... 3 godzin. Życzę miłego dnia. Do północy nie doszło. Czwartek 15.11.07 Rano - bez zmian. Dzwonię. Puszczają jeszcze raz aktywację i życzą mi miłego dnia. Wieczór (21.00). Dzwonię. Konsultant (zapisałem tym razem imię i nazwisko) mówi mi ciekawą rzecz. Otóż z przyczyn technicznych w ostatnich dniach w ogóle nie działała w "n" aktywacja. Mówi mi, że niepotrzebnie wymieniałem dekoder, gdyż były kłopoty z wysyłaniem aktywacji, ale na szczęście już się skończyły i od godziny 20.00 w czwartek wszystko jest w porządku, więc on wysyła mi aktywację i najdalej po 3 godzinach będę ją miał. Sprawdzam po północy - nic nie mam. Piątek - dzisiaj. Sprawdzam rano - nie ma. Dzwonię, mocno poirytowany. Dostaję twardą ripostę, znamionującą szczyty profesjonalizmu w prowadzeniu biznesu. Otóż, nic się jeszcze nie stało, bo "n" ma 3 robocze dni na aktywację. Zdziwiony mówię, że ja już "walczę" prawie tydzień. No nie, myli się Pan, bo zmieniał Pan dekoder i liczy się 3 dni robocze od chwili włączenia nowego dekodera. Liczę na palcach - czwartek, piątek, sobota i niedziela się nie liczy, więc poniedziałek jest trzecim dniem. Czyli do wtorku mam spokój. Oczywiście, miła konsultantka życzy mi miłego dnia. A ja zauważam, że już nie jestem uzależniony od oglądania mojego ulubionego TVN24. Wyleczyła mnie z tego "n". Mierzę ciśnienie i zaczynam miły dzień od napisania tego mini-bloga.
  22. Mogę Ci polecić artykuł z tego serwisu https://budujemydom.pl/wykanczanie/sciany-wewnetrzne/a/882-z-czego-scianka-dzialowa opisujący różne materiały na ściany wewnętrzne, bo w przypadku spizarni masz dowolność co do wyboru materiału. Pamiętaj tylko, żeby uzywać płyt o podwyższonej odporności na wilgoć.
  23. Ale o co chodzi? Jak masz maszaynę do cyklinowania i zapał to rzeczywiście mozesz sam to zrobić, tylko pamiętaj, ze diabeł tkwi w szczegółach a w schodach znajdziesz (szczegółów) strasznie dużo.
  24. Okien się nie ociepla, bo niby jak. W lukarnach montowane są standardowe okna fasadowe, a jedynie należy zadbać o dobrą izolacje cieplną konstrukcji lukarny .
×
×
  • Utwórz nowe...