Otóż to! W zasadzie prawie się zgadzam, o szczególiki pokłócimy się później, żeby nie zatrzeć meritum. Jak ktoś sobie wpisze w projekcie, że jego piec CO z szybą Robax, stojący w salonie to kominek, sam sobie winien. Zaczęliśmy nazywać skrzynki do spalanie drewna kominkami, bo staraliśmy się je do kominka upodobnić. Ktoś sprytny z branży gazowej, mający dostęp do koryta, wylobbował absurdalny zapis prawny.