asiakamien

U mnie też mało miejsca w kuchni. Butelki plastikowe trzymam w kartonie osobno. Metalowe puszki stoją na dworze przy koszu na śmieci, a reszta odpadów trafia do kosza zwykłego. Oprócz papieru, bo ten też do kartonu.

Pralka w kuchni sprawdza się całkiem nieźle.

Ja też preferuje kubki.

Ja mam kilka obrazów. Jednak tylko jeden z nich jest ręcznie malowany. Reszta to reprodukcje w różnych rozmiarach.

Wylewki wyglądają bardzo ciekawie. Moim zdaniem zainstalowanie jej na środku jest najlepszym rozwiązaniem.

W tym momencie przychodzi mi do głowy tylko jeden pomysł. Fototapeta jakichś pięknych drzwi, naklejona na zwyczajne drzwi. Tanio, ale efektownie.

Mam dom z piwnicą i powiem szczerze, że jakbym miała się przeprowadzać to też bym wybrała dom z piwnicą. Dlaczego? Bo to po pierwsze najlepszy schowek, po drugie miejsce na weki, po trzecie na piec i opał, a po czwarte jednak mieszkanie jest wyżej od ziemi i odpowiednio zabezpieczona od wilgoci piwnica będzie swoistym katalizatorem przed wilgocią na przykład z wód gruntowych.

Podpinam się pod temat. Czy ktoś orientuje się o procedury na rok kolejny 2014?

Zastanawiam się nad przemalowaniem ścian w pokoju na kolor jak po lewej na zdjęciu. Obecnie mam ściany w kolorze ciemnego fioletu. Chcę żeby były w kolorze "miętowym". Jednak mam dość duży pokój - 28 m kw. Dwa okna i przeszkolne drzwi balkonowe. Jasna podłoga, jasny sufit. Ogólnie w pokoju jest słonecznie. Ale słyszałam, że taki miętowy kolor bardzo "wyziębia pomieszczenie". Może mi ktoś podpowiedzieć czy warto wybrać taki kolor do tak dużego, ale słonecznego pomieszczenia?

O! Pomysł ciekawy. U mnie z braku laku taka papierowa lampa wisi na korytarzu, ale w takiej wersji znalazłabym dla niej lepsze miejsce.

Ja mam dywan w salonie położony pod stołem jadalnym. Kiedy leżał na środku pokoju niestety zbierał całą sierść po moim psie. A tak jest zastawiony, więc pies nie wchodzi. Ale ogólnie jestem za położeniem dywanu na środku pomieszczenia.

Jako książkomaniak pewnie bym we wnęce zrobiła półki pod książki. Szafka pod tv i sam tv też jest dobrym pomysłem, jeśli ci to potrzebne w sypialni.

Taki efekt jest świetny, ale ja bym spróbowała kupić gotowe już pomalowane deski. Albo też postawiła na to "nierówne wchłanianie pigmentu" to też może wyglądać ciekawie.

Ja mam łazienkę w 3 kolorach, ale stonowanych. Plus do tego białe wyposażenie. Nie gryzie się i wygląda ładnie. Pierwsza propozycja w temacie całkowicie szarej łazienki jest ładna, ale dodałabym kolorowe akcenty np. dywaniki, kubki czy mydelniczki.

Styropian 20 cm jest bardzo dobrym pomysłem. Ale uważaj, bo w lecie może powodować chłodzenie dolnych części domu.

Z mojego doświadczenia: mieszkam na przedmieściach. Jako nastolatka musiałam dojeżdżać 40 minut autobusem do szkoły w jedną stronę, ale dało się do tego przyzwyczaić, więc dzieci nie powinny mieć z tym problemu. Ogólnie mi się podoba ta cisza dookoła. Wracając do domu można w końcu odpocząć. Ale na większe zakupy czy do centrum trzeba wybrać się autobusem lub samochodem.

Dla mnie najtrudniejsze było by utrzymanie stałej temperatury. Ponieważ w domku jednorodzinnym, w jakim mieszkam co piętro czy pół piętro to inna temperatura mimo, że wszędzie mam to samo ogrzewanie.

3 słownie trzy schodki drewniane wewnętrzne ostatnio kosztowały mnie 700 zł, więc cena wcale nie jest taka niska jak nam się może wydawać.

Z mojego kuchennego doświadczenia wychodzi, że krótkie, ale białe firanki wyglądają dobrze i nie pomniejszają pomieszczenia. Ale tu dochodzi kwestia tego, że co jakiś czas trzeba je zmieniać i prać. A rolety wystarczy przetrzeć na mokro, aby była dalej w dobrym stanie.

Ja mam w kuchni ciemnobrązowe kafelki i powiem wam, że to był błąd. Tylko mi się cukier czy mąka rozsypie i od razu wygląda jakby kuchnia była rok nie sprzątana. A już jak olej mi kapnie to bardzo ślisko się robi. Za to w jadalni mam panele i nie ma problemu z ich przesiąkaniem wilgocią od pary wodnej.

Wyłożenie brodzika mozaiką kojarzy mi się z tym, że chcesz mieć podłogę pod prysznicem z tych drobnych kafeleczek, a to jest bardzo śliskie rozwiązanie. Jeśli nie o to Ci chodzi to po prostu weź standardowy rozmiar i tak pewnie trzeba będzie niektóre płytki przyciąć.

Też mi się wydaje, że ma mocną ramę i zakotwiczone jest do ściany. Ale gorzej, gdy ktoś ma ściany w domu z regipsów, wtedy się posypie taka konstrukcja. W sumie mi się podoba, ale wolę tradycyjne łóżka.

Ja mam kuchnię połączoną z jadalnią, bo samo pomieszczenie kuchenne jest miniaturowe. Obok mam przejście do jadalni. Ale i tak duży stół na 6 (po rozłożeniu więcej) osób mam w salonie. Moim zdaniem połączenie kuchni i jadalni jest najlepszym rozwiązaniem.