Skocz do zawartości

Łosiu

Uczestnik
  • Posty

    92
  • Dołączył

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez Łosiu

  1. Ja tam wolę żebyś był szczery Póki jest co poprawiać.
  2. Cześć Niby sezon budowlany to to nie jest, ale sie robi. Od początku stycznia robię elektrykę. W tym momencie mam położone większość przewodów do gniazdek i światła, część skrętek pod internet. Prądowych obwodów, czyli gniazda 3f, gniazda 1f, światło wyszło mi jak na razie 39 obwodów. rozdzielnia, jeszcze nie zamontowałem przewody idą częściowo przez piwnice - obrazek w kotłowni i dalej sufity będą podwieszane więc przewody są puszczone w peszlach. światła na schodach w jakiej odległości od stopni się je montuje? kuchnia Z drutologii zostało dokończenie dwóch pokoi na poddaszu, lampki przy łóżku w sypialni, dokończyć internet, zacząć i skończyć tv, alarmy, domofon. Coś bym jeszcze dał ale nie wiem co im więcej drucików tym fajniej No i zapuszkować to wszystko. Mam kupione puchy głębokie na 6cm, co zadań specjalnych dokupiłem trochę 8cm. Ciekawe czy starczy Co mogę jeszcze dać? Jakieś przewody sygnałowe z kotłowni - pomiary temp i sterowanie. Jakie przewody dawać? Skrętki czy jakieś inne? Co proponujecie jeszcze o czym nie pomyślałem a pomyślę po wytynkowaniu? Trochę we łbie zaczyna się gotować, bo próbuje ogarnac zbyt wiele rzeczy na raz i boję się że coś wyleci.. Na razie planuje obwody druciane, kanalize, wodę, myśle o tynkach i dachu, trochę dużo tego... Chcę zrobić rozprowadzenie ciepłego powietrza z komina, ale grawitacyjne. Jak to się realizuje? Jakie kanały? Muszę przed kominami podkuć strop do rozprowadzenia na poddaszu ale nie wiem jaki wymiar dziury zrobić. kominy kupione ale jeszcze nie wymurowane. Pozdrawiam, do następnego
  3. Czesc Obiecane fotki Z dedykacją dla PeZeta - garaż przed dzisiejszym sprzątaniem. Po sprzątaniu nie daje zdjęcia, bo praktycznie nie ma różnicy Ukończone ściany działowe. Na zdjęciach widać którą część działówek ja robiłem, a którą ekipa. W moich zaprawa jest bardziej szara, ekipa dawała więcej piachu i ma odcień brązowy widok z salonu od strony garażu, nowa ściana przy zejściu do piwnicy. Z 8cm pustaków (reszta działówek z 12). Parter, czyli ukończone ściany spiżarki i łazienki. Idziemy do góry. Przed sobą widzimy ściany spocznika, wejscie do sypialni. Widok półpiętra w kierunku poddasza. Od lewej: pokój, pokój, pokój, łazienka. Sypialnia. Po lewej mała łazienka. Pokoje i łazienka na poddaszu Zachodnia ściana - stan na dzisiaj. Grunt tylko do połowy, bo poprzednie wiaderko właśnie w tym momencie mi się skończyło, a po kupnie nowego nie było jeszcze pogody do malowania (+5 musi być i nie padać)
  4. Cześć Niestety czasu ciągle mało. I na budowanie i na prowadzenie w miarę aktualnej relacji.. Dopiero mi się udało obrobić zdjęcia sprzed trzech tygodni W następną sobotę albo niedziele może mi się uda zrobić aktualniejsze fotki Mam ocieplone dwie ściany. Reszta na wiosnę. Ponizej fotki pierwszej zrobionej na gotowo i zdjęcia rusztowania i fotka z robienia tej drugiej. Przy balkonie mam zostawione miejsce na opierzenie, po prostu jak zacząłem kleić to jeszcze nie wiedziałem że tak trzeba Skończe później. Zdjęcie mojej czarodziejskiej maszynki do ciecia w akcji Dużo nas tam, bo jakiś skomplikowany kształt cieliśmy. Przy prostych cięciach jedna osoba starczy, chociaż dwie to optimum. Wszystko prze to że coś mi nie wyszło i przy mocowaniu prowadnic kąt prosty budowlany zamiast matematycznego mi wyszedł. (dla tych co nie wiedzą, kąt prosty budowlany zawiera się w przedziale 80-100 stopni ) Dużo pianek mi poszło, puszki rzucałem jak leci. Ale jakoś wielkiego bałaganu nie było, widocznie jakiś skrzat sprzątał. Fotki które kiedyś wykonam pokażą skończoną drugą ścianę (chociaż w tym momencie grunt jest tylko na połowie) oraz ścianki działowe ktore mi przedwczoraj i wczoraj zrobiła ekipa (ta która mi ściany piwnicy i parteru robiła). Ja stawiałem chyba dwa miesiące to co mi się udało , im zajeło dokończenie dwa dni ( z połowa ścian plus wszystkie nadproża). Jednak co wprawa to wprawa, no i więcej rąk. Bo jednoosobowo to idzie cztery razy wolniej niż dwuosobowo, a ich było pięciu... Dzięki temu zimą może uda się coś z instalacji zacząć. Generalnie planu na ten rok nie udało mi się wykonać. Plan był taki żeby wstawić okna, drzwi i bramę (zrobione), zrobić daszek nad przedsionkiem (zrobione), ocieplić (zrobione w połowie), postawić kominy (nawet nie kupiłem...), zrobić ścianki działowe (zrobione, chociaż tylko w połowie własnoręcznie).
  5. Mi kiedyś takie badziewne wiertło SDS "spuchło" na osadzeniu. Tylko ja nie miałem problemu z włożeniem wiertła... A z wyjęciem... A inne wiertła rozumiem że wchodzą?
  6. 1. Płyty mam idealnie proste Dobrej jakości styropian kupowany na wiosnę z wysezonowanego surowca. Tzn idealne nie są, i ułamki mm szpary się robią nawet jak nie spieprze poziomu. 2. To tylko 20cm, wcale efektu bunkra nie ma. W sumie to żałuje, bo lubie bunkry (raczej powinienem napisać schrony bojowe ) 3. Tarki używam tylko żeby zwiększyć przyczepność kleju do styro. Grafit trzeba, bo jest bardziej "śliski". 4. Odchodzenie od ściany nie powoduje krzywizna płyt, tylko rozprężanie się kleju w piance. To pianka jak każda, tylko lekko ma inne parametry, ale ogólnie to zasada ta sama. 5. Mostków nie ma bo pianki nie żałuje. Wbijam pistolet w najmniejszą szparę i dowalam pianki gdzie sie da. Generalnie to fajna robota, czysta i przyjemna. Zacieranie gorzej. Czysta i przyjemna bo tnę drutem oporowym a szlifuje żyrafą z podłączonym odkurzaczem. Jedynie tarcie od strony wewnętrznej troche brudzi, ale nie ma tragedii.
  7. Boję się tylko ze zima za szybko nadejdzie :( Zastanawiam się czy nie zrobić jeszcze jednej ściany i zabezpieczyć tego do następnego roku.... Jak zaczne kleić i przyjdą mrozy przed zakończeniem etapu (zatarcie ściany klejem), śniegi itp to nic nie zrobie i mogą być straty. Niestety, plany były inne. Miał być urlop 2tyg, ale zmieniłem pracę dość niespodziewanie. Praca lepsza, ale urlop poszedł sie...
  8. Czesc Fakt, metoda dość wygodna. Ja miałem na deskach papę, więc dodatkowo dałem folie między styropian i papę. Styro z papą się nie lubią Metodę na kręty polecił mi Kierownik. Dzisiaj moją jedyną ocieploną ścianę pomalowałem podkładem tynkarskim Bolixa, żeby dłużej postało przed tynkowaniem Z tej strony dom wygląda jak gotowy, dalej gości puszczać nie będę
  9. Cześć Wszystkim Nic nie pisałem, bo albo nie miałem siły, albo czasu... Od jakiegoś miesiąca bawimy się w ocieplanie. Zabawa to dobre określenie... Na chleb bym tym nie zarobił Miesiąc czasu, a zrobiona ledwo jedna ściana.. I to w tygodniu muszę poprawić w paru miejscach klej, oraz zatrzeć gruntem (najpierw jakiś kupić). I tak jakiś czas zostanie Zdjęć mało, a poza tym guzik na nich widać. Ja z kolegą i ojcem kleiliśmy styropian, potem na zacieranie dołączył sie szwagier z teściem. Nie mogłem zdecydować sie czy kleić na klej mieszany czy na piankę. Kleje na oba Tzn placki z kleju Bolix U, a ramka z kleju w piance Rawlpluga. Próbowałem kleić samą pianką, za bardzo odpychało (trzeba ciagle sprawdzać i poprawiać wcześniej przyklejone), ale szybciej łapie , próbowałem na samego Bolixa, za długo łapało, co chwilę jakiś potrąciłem i musiałem poprawiać. W połączeniu, idealnie Klej z worka zasysa (tzn trudniej odciagnąć płytę niż przycisnąć), a w piance odpycha (czyli odwrotnie). Razem jak zastosowałem to sie to chyba równoważy Ale zużycie to mam spore. Pianki to już karton poszedł... Sporą zagadkę miałem jak zrobić lukarnę. Zrobiłem sobie styropian 2cm z białej 10tki (mam własnoręcznie zrobioną maszynkę do ciecia z drutem oporowym), przykręciłem do lukarny na wkręty do kartongipsu z blaszkami od papniaków i do tego kleiłem styropian na piankę. Na domu mam 20cm grafitu, na lukarnę dałem jednak 2x10cm białego (od frontu, bo boki mam jedną 10tkę). Po pierwsze z oszczędności ;) (mam zapas kupiony od kogoś kto w końcu nie użył, naprawde okazyjnie), a po drugie to na lukarnę nie muszę dawać szarego, bo i tak od środka dam trochę wełny więc parametry będą nawet lepsze niż reszty scian. Węgarki robię z 2cm styroduru z doklejoną taśmą rozprężną 15/15.
  10. Nie sądze. to 12x25cm, z przodu jest skręcona z 2szt 14x14cm. Poza obrysem jest jakieś 2,3m, całość ma ok5,6m. poza tym, konstrukcja pracuje jako całość, a nie tak że cały ciężar wisi na belce. A jak nawet, to zawsze można podeprzeć.
  11. No o tym jak to zamontować myślałem już dość długo, dzięki temu mogłem na dość wczesnym etapie sie przygotować (nie na tyle wczesnym jednak, żeby zrobic to w trakcie robienia dachu ) . Najważniejsze, kiedy kładliśmy ze szwagrem belkę nie było jeszcze wymurowanych pustaków nad wieńcem, nie było szpilek ani słupków! Szpilką został metrowy pręt gwintowany, wklejony na kotwę chemiczną do wieńca. - belke wnieśliśmy na górę - ustawiłem na luźno stojących pustakach, mniej więcej w pobliżu miejsca spoczynku, mniej więcej na wysokości końcowej - wcześniej wywierciłem otwór w wieńcu i w belce na szpilkę - wsadziłem szpilkę w belkę i przesuwaliśmy po kawałku w kierunku ostatecznego miejsca montażu (pamiętajcie, że nad szpilką był już dach, więc nie było możliwości ustawienia belki i wsuniecia szpilki od góry) - kiedy szpilka była w okolicy otworu, wkleiliśmy ją na kotwę chemiczną a belkę wkrętami (takie fajne, 30cm wkręty ciesielskie) od doły przykręciliśmy do krokwi - to jeśli chodzi o zewnętrzną (biorąc pod uwagę długość belki) szpilkę. Z drugą, tą nad drzwiami, nie było problemu bo nad tą częścią w tym momencie nie było jeszcze daszku. - potem podmurowałem ścianke i zalałem szpilki w słupkach - czyli tak trochę od d..y strony . Myślenie zajęło mi pare dni, wstawianie 20-30 minut Nie wiem czy jasno to opisałem. W każdym razie trochę gimnastyki z tym było żeby lekko przesuwając belkę na miejscę, w zamki, jednocześnie próbować trafić szpilką w otwór. Belka nie będzie dodatkowo podparta, stemple są bo mi się ich zdemontować nie chciało A były potrzebne przed zalaniem słupków w ściance. Zostały tak dobrane wymiary, aby nie było konieczne dawanie słupa. Sama belka ma środek ciężkości pomiędzy punktami podparcia, więc jest stabilna, a jej grubość i odpowiednie kotwienie gwarantuje, że czasowe obciążenie zewnętrznej części (śnieg) jej nic nie zrobi. Poza tym konstrukcja pracuje jako całość i jest dość sztywna. Jeżeli okaże się że szpilka wykazuje oznaki pracy w słupku, zawsze można podeprzeć całość słupem.
  12. Czesc Pewnie i tak nikt nie zagląda, ale co mi tam, zacząłem to będę ciągnął Nie było czasu robić zdjęć, nie było czasu pisać na forum, nawet na budowę mało czasu... ale udało się osiągnąć kolejny check point, etap, piętro, cel, jak zwał tak zwał. Dom jest zamknięty Okna na profilach VEKA, wnętrze białe, na zewnątrz złoty dąb, okucia MAKO, montowane normalnie, później jak będę robił elewację nakleje na zewnątrz taśmę uszczelniającą. drzwi do garażu Wikęd brama koledzy mówili że strzelnice ckm zrobić, ale żona się na okna uparła dokończyłem daszek nad przedsionkiem. Na zdjęciach nie jest dokończony, może jutro żona porobi fotki skończonego Zostało dokończenie lukarn, ale to kosmetyka. Była zabawa z tym daszkiem, szczególnie miałem problem jak wstawic tą dużą belkę (6m dł, 12x25cm) na wieniec, szczególnie że w jednym miejscu trzeba było jednocześnie szpilke wstawiać, bo od góry nie było dostępu żeby później to zrobić. i na koniec, nasz nowy członek rodziny
  13. Czesc szykowanie otworów okiennych prawie skończone Na razie poszło ok 14-15 worków zaprawy wyrównującej. Od frontu, stoje w kuchni Przedsionek Pokój od strony ogrodu
  14. Czesc mam dość pilne pytania o elektrykę. Chcę tymczasowo puścić pare przewodów żebym nie musiał wszystkiego przedłużaczami puszczać (nawet głupiej żarówki nie mam na stałe..), stąd już teraz chciałbym pare dylematów rozwiązać, żeby te tymczasowe zostały później na swoich miejscach, a nie musiał przerabiać tego co już będzie. WIem, że elektryka to niebezpieczna sprawa i powinni zajmować sie nią zawodowcy. Ja chcę jednak sam wszystko pociagnąć, a najwyżej na pomiary i odbiór wezwać kogoś z papierem. Projektu brak Projekt typowy, do pozwolenia nie musiał chyba być dołączany (skoro go nie ma pozwolenie mam), a ci co mi załatwiali pozwolenie to powiedzieli że później się narysuje do odbioru "z natury". Mało to profesjonalne podejście... ale praktyczne ;) Ja tak całkowicie laikiem to nie jestem, chociaż zupełnie nie mam praktyki. Dyplom mam, ale nigdy nie pracowałem w zawodzie i totalnie straciłem z nim kontakt. Mam też najniższy kwit SEP, bez daty ważności (przez moment takie wydawali, więc śmieje się że jako jeden z nielicznych mam dożywotnie uprawnienia ;) ). Znam też hymn elektryka . Jak wspomniałem uczyłem się kiedyś o tym, ale nie uważam siebie za "elektryka" i nie śmiałbym udawać specjalisty i eksperta. Jakieś tam pojęcie jednak mam, wiem na co zwracać uwagę i w podświadomości coś tam siedzi, jakiś instynkt mi został. Szczególnie, że jednym z moich wykładowców, (pare semestrów z Nim miałem styczność, chyba ze 4), był dr Edward Musiał (Ci co mają jakiekolwiek pojęcie o instalacjach wiedzą o kogo chodzi). Dzieki temu już na początku udało mi sie np uniknąć błędu wielu budujących i zrobiłem uziom fundamentowy, mimo że dookoła patrzyli sie na mnie jak na debila Nie odsyłajcie mnie więc proszę do elektryka (widywałem takie odpowiedzi na forach), tylko w miarę możliwości proszę o praktyczne odpowiedzi (a nie cytaty norm). Do rzeczy 1. Czy można rozdzielnicę montować w styropianie? Ew jak tak to jaką i jak. Chciałbym rozdzielnicę zamontować w garażu, a ściana między garażem a domem ma mieć 10cm styropianu. Szczerze mówiąc nie wiem gdzie indziej bym mógł ją wstawić.. Jakoś wtedy trzeba zabezpieczyć przewody. Chcę je montować podtynkowo, nie w peszlach (tzn peszle tam gdzie naprawde trzeba) a cos czuje że zwykłe gołe przewody i styropian to nie jest za fajne połączenie.. chyba żeby przed położeniem styropianu pokryć je cienką warstwą tynku, zaprawy wyrównującej, czy innego tego typu badziewia... Pod rodzielnicę się coś daje? Np styrodur? Bo oprócz moich wątpliwości dotyczących prądu+przewody+styropian, mam jeszcze świadomość zrobienia sporego mostka cieplnego. Jak temu zaradzić? 2. Zrobic jedną dużą, dwie mniejsze na dole, czy jedna na dole i jedna na górze? Wersja z jedną lub dwiema na dole ma tą wadę, że pójdzie więcej przewodów. U gory jednak nie ma zbyt ciekawego miejsca na jej zamontowanie. sugerowane umiejscowienie rozdzieli na dole ewentualne umiejscowienie górnej - ściany działowe z 12 białej to takie pytanie na teraz, bo te tymczasowe przewody chciałbym zakończyć w miejscu gdzie będzie rozdzielnica. Przy okazji inne dylematy 3. Chciałbym mieć gniazdo zwykłe + 3f wyprowadzone na zewnątrz. Nie wiem dokładnie gdzie, ale pewnie bym do tarasu przymocował. Do tego jakieś oświetlenie na zewnątrz (może nie iluminacja w podbitce i oświetlenie elewacji jak na Zamku Królewskim, ale jakieś światła na tarasie, przy garażu i oświetlenie ogrodu) a to wszystko się będzie wiązało w pociągnięciu pojedynczych przewodów przez styropian. Widzę że niedaleko się sąsiad buduje i ma gołe przewody na zewnętrznych ścianach czekające na przykrycie styropianem... Jakieś kabel od anteny też pewnie będzie trzeba puszczać... a z bieżących rzeczy to powolutku zajmuję się przygotowaniem otworów okiennych i jak to zrobię to będę zamawiał Dam zdjęcia jak skończe. pzdr
  15. Czesc Po pierwsze to Wesołych Świąt Jeszcze trwają, więc kontynuuje obżarstwo, lenistwo itp spotkania w rodzinnym gronie Dzięki temu że nic nie muszę robić, wreszcie mam chwile wrzucić coś na forum. Dużo nie ma, ale żebyście nie myśleli że olewam forum. Na razie powoli (baardzo powoli ) powstają ścianki działowe komórki, kuchni, korytarza i łazienki. Na razie to porzucam, zajmę się przygotowaniem otworów okiennych aby montażyści mieli jak je zamontować Większość otworów okiennych otworzyłem, będę wyrównywał zamki porothermu i otwory na dole.
  16. Chodzi o dodatkową aktywność związaną z organizowaniem pieniędzy na dokonczenie domu (i przyszłość ) W zeszłym roku zima późno odpuściła, spodziewałem się czegoś podobnego. Z Dzieckiem myśle, że poradziłbym sobie pomimo budowy Z kominami to sprawa jest taka, że wszystko miałem zaplanowane, ale znajomy zasiał ziarno niepewności + przedstawił pewną propozycję nad którą zacząłem się zastanawiać, ale to ma związek właśnie z pompą ciepła. Dlatego na razie myślę.. Prawdopodobnie będzie opcja pośrednia, tzn zrobię na paliwo stałe, ale może wreszcie namówię inwestorkę na podłogówkę żeby w przyszłości machnąc się na pompę. Fakt, drożej wyjdzie, bo kominów za darmo nie dają, a później będzie niepotrzebny, ale czasem tak trzeba... Z tym styropianem to własnie tego się boję o czym piszesz, ale mam mieć WM i może prowizorycznie bym coś wykombinował na czas tynków i wylewek jeżeli w całości jej jeszcze nie będzie. A boję się właśnie tego montażu okien, chyba że wstawić bez zewnętrznej folii, a tą dopiero jak będzie robione ocieplenie. Widze po prostu co UV zrobiło z folią na fundamentach nad gruntem.. Wogóle śmieszna sprawa taka budowa. Masz plany, projekt, jakies wyobrażenie, ale niestety im dłużej się buduje tym więcej wiem, pojawiają się nowe możliwości i sprawy się komplikują. Gdybym budował w kredycie, po prostu bym szybko (w porównaniu do tego co mam teraz) postawił chatę i najwyżej później się martwił
  17. Wiosna idzie, troche nie planowałem tego Mógłbym już robić, ale na zimę zaplanowałem sobie aktywność w innej dziedzinie i troche mam mało czasu na budowę... Poza tym nie mam teraz dostępu do wody, a akurat murować bym czasem mógł.. Wstyd przyznać że nie poskręcałem jeszcze na gotowo konstrukcji dachowej... zostało pare miejsc do skręcenia, do przybicia pare kątowników. Zacząłem wnosić pustaki na działówki, ale jakoś sen zimowy jeszcze mnie trzyma :-) Jedyny łoś zapadający w sen zimowy :-) Chciałem się poradzić w paru kwestiach. Plan minimum na ten rok (wynikający z kończących się zapasów biletów płatniczych): - dokończyć dach, tzn daszek nad przedsionkiem z domurowaniem tegoż przedsionka - stolarka okienna - ocieplenie ścian - ścianki działowe - kominy * - zacząć instalacje Pytanie 1. Czy taka kolejność ma sens? Szczególnie chodzi mi o kolejność z ociepleniem. Z tego co widzę dookoła, to robią stolarkę, instalacje a potem styropian. Ja chcę odwrotnie. Przynajmniej z dwóch powodów 1. Stolarkę okienną chciałbym zamontować na "lekko ciepło" - tzn nie w warstwie ocieplenia, ale też nie "pare kotew i kilo pianki". Z użyciem folii. A to trzeba od razu obłożyć styro, żeby słoneczko nie rozwaliło folii. 2. Kasa. Duży wydatek, wolę zrobić jak mam kasę, bo nie wiem jak potem będzie z jednorazowym szarpnięciem się. Tzn będę musiał mieć kasę na dokończenie domu ale nie wiem jeszcze jak z terminami, ilością, kredytami, pożyczkami itp mi wyjdzie. 3. sąsiedzi by myśleli że już kończę Kolejne pytanie Jakie okna i jak montowane. Tzn jakie, to się dowiem jak mi wycenią znajomi co obiecali się tym zająć, ale z tym montażem to do końca nie wiem. Wymyśliłem sobie (hehe wymyśliłem wyczytałem na forach ) okno w ścianie, ale oklejone foliami paroszczelna z jednej, paroprzepuszczalna z drugiej strony, potem jak będzie styro to taśmy rozprężne między ociepleniem a ramami. Jakieś sugestie? Ma być szczelnie z uwagi na wentylację mechaniczną.Swego czasu czytałem na forach sporo o sposobach montażu, ale linki mi wcieło a zapomniałem jakie to były wątki lecytynke muszę łykać, ale zapominam o tym:D Jakie parapety? Ciepłe parapety raczej nie, widziałem że raczej odradzają.. Pytanie trzecie - jakie styro? OZC mam liczone dla 0.031 grafitowego, kolega mówi że się nie opłaca, że lepiej lepsze białe. Ale patrzę, że lepsze białe (np 0.038, 0.036) kosztuje tyle co grafitowe 0.031-33. Jakich producentów polecacie, a jakich nie? Najdroższe odpadają przy kominach napisałem gwiazdkę (*) No właśnie. Znajomy bardzo mnie namawia na pompy ciepła. Dla mnie największy problem - no chyba się domyślacie.. Ile teraz kosztują ALE TAK NAPRAWDE pompy ciepla? Ile odwierty? (raczej tylko ta opcja wchodzi w grę) To pytanie do praktyków. Trochę pogooglałem, ale cieżko na pierwszy rzut oka odróżnić marketingowy bełkot od faktów. Interesują mnie więc opinie osób co mają, albo ktoś znajomy I stopnia ma (I stopnia, tzn nie znajomy kolegi wujka, tylko taki co go znamy osobiście ) i jak z kosztem eksploatacji. Wyczytałem gdzieś, ze porównywalnie wychodzi co ekogroszek. Albo drewno kawałkowane. Ale jak pisałem, nie wiem czy to fakty czy fakty marketingowe. Siędzę i myślę, a od tego domu nie przybywa. Siwych włosów za to.
  18. Robi się coraz ciekawiej Dla mnie teraz najwazniejsze to podglądanie podłogówkowiczów.... Trafiłem na silny aktywny opór w postaci Inwestorki i Jej uprzedzeń co do podłogówek, podsycanych rodziną, co to na pewno chce dobrze, ale na oczy prawidłowo zrobionej podłogówki nie widziała... Zdjęcie pieska z kością na ogrodzeniu powieś, bedzie lepsze niż tabliczka "UWAGA zły pies".
  19. wreszcie W weekend wpada kolega i skończymy zabezpieczać otwory i koniec z grubymi robotami na ten rok!! Dach skończyliśmy 7.12.2013 Zabezpieczyliśmy otwory okienne na górze, w poprzednią sobotę zabezpieczyliśmy część dołu. Zajebiście to wygląda, wreszcie jak DOM! Z jednej strony nie wiedziałem że nam się uda w tym roku to zrobić, a w innym momencie wkurzałem się że jeszcze nie mamy skończonego dachu Wg końcowego planu mamy miesiąc obsuwy. Dziękuje rodzinie, znajomym i sąsiadom którzy pomogli w dokonaniu tego Dziękujemy!! Ksawcia dach wytrzymał bez zająknięcia, nie był domknięty na szczycie, dziury straszyły w miejscach okien i wiatr nie miał chyba się na czym zatrzymać Zerwało tylko folię na styropianie przy ścianach piwnicy. Część która była na słońcu (od południa) zrobiła się tak krucha, że wiele nie trzeba było żeby ją zerwać. Właściwie to w rękach się sypała... Nie robiłem wcześniej wpisów bo słabo było z czasem i zdjęciami.. Niestety późno wracam z pracy i nie było kiedy zrobić zdjęć. W wolnej chwili wysłałem Inwestorkę żeby pofociła Poniżej efekty ostatni dzień klepania dech i papy Stan obecny Nie wiem ile desek poszło, miałem 6m3 zamówionych na początku budowy, ale używałem do szalunków od samego początku, może 1/2 przetrwała do tego etapu.. Domówiłem 5m3 i niewiele zostało. Papy poszły 31 rolki o ile dobrze liczę (wiem że mam namieszane w notatkach ale coś koło tego). Deski bite na gwoździe pierścieniowe (ok 25kg), chociaż niektórzy mówili że przesadzam, kontrłaty ok 350szt, łaty były kiedyś załatwione, nie wiem ile tego poszło W każdym razie wszystkiego dużo
  20. Kolega handluje podłogami, tarasami itp, pokazywał mi takie parkiety klejone na podłogówki. Z wierzchu cieńka warstwa drewna, od spodu drewniane "żeberka" TTTTTTTTTTT <-coś takiego (niezła grafika ). Ale ceny... 150.. 200 za metr... Sam jestem zainteresowany drewnem na podłogówki, Inwestorka mi grozi różnymi rzeczami i mówi że żadne kafelki w salonie nie wchodzą w gre ewamariusz Masz zwykłe panele czy specjalne podłogówkowe?
  21. Spiżarka jaką mamy obecnie jest podobna, sa w niej same półki. Szerokie na kratę piwa Wystarczy. W kotłowni nic nie zamierzam murować, te co są na rysunku i na zdjęciach to jedyne ściany - są nośne. Dach jest obliczony na najcięższą wersję poszycia, więc po tym kątem z wyborem nie będe miał problemu
  22. Draagon dzięki za wpadnięcie Co do dachu to zbyt odległa przyszłość, pewnie będzie zależało od kasy
  23. Dzięki, teraz jest jasne. I podział ze względu na funkcję wydaje się logiczny.
  24. Prowadzę relację nie żeby się chwalić (no nie tylko ) ale głównie po to żeby się czegoś dowiedzieć nt tego co robię. Żeby mi potem nikt po fakcie błędów nie wytykał, kiedy już nic nie można poprawić. Dobrze by było tylko aby ta dyskusja nie była wyrwana z kontekstu i napiszcie może coś o tym "dogmacie stworzonym na potrzeby forum, a z nauką o konstrukcjach drewnianych nie mający wiele wspólnego" i generalnie konstrukcjach, najczęstrzych błędach itp.
×
×
  • Utwórz nowe...