Może sprecyzuj o które środowisko Ci chodzi??
ja wywodzę się ze środowiska katolickiego , choć kiedyś tam na etapie swego życia straciłem wiarę i wierzę od tamtej pory tylko w siebie i w swoje mozliwości...
Dziadek ze strony matki był ułanem , został pojmany przez fluków i wywieziony na roboty do raichu,,,
drugi dziadek ze strony ojca był w AK....co przeszedł w swoim życiu......
opowiadali mi obaj jak byłem w 1,2,3 klasie podstawówki ......o co walczyli , jak walczyli , ile poświęcili.....
dziadek od matki z niemiec na suwalszczyznę wrócił pod parowozem , wracał pod lokomotywą niedaleko od miejsca gdzie spadał na tory żar i popiół , często prosił mnie żeby mu podrapać bo ten żar leciał na niego i zostały mu blizny głębokie na moje wtedy dwa palce..... - poczochrać te blizny bo strasznie mu swędziały , te wspomnienia , tych opowieści mnie ukształtowały i jestem kim jestem ....
, mam 5 ciotek które były nauczycielkami , są na emeryturze ..wujek jest organistą w kościele .......kużwa nie będe wymieniał wszystkich
więc udowodnij mi że pochodzę z dewianckiego środowiska...
i mam zjebane poglądy
dziadki pewnie przewracają się w grobie za to co wywalczyli...
a poziom mojego IQ zostaw mnie ..to ja się będę z nim męczył...