joks

W małym palcu mam wymagam oddzielnego pokoju bo chrapię i pierdzę .. prawie 30 lat , w tym trochę lat w zarządzaniu ludźmi .. ile ojro na łapę??

Chcesz złotą łopatę ??

Na moje oko to jest zbyt dużo kombinowania ....ogrzewania w podłogach , docieplanie ....przerost formy nad treścią .Jeżeli nie ma miejsca na zrobienie czegoś to tego się nie zrobi i trzeba wybierać w innych opcjach .

Taki będzie ładny ?? To jest ten sam system jak popularne kiedyś olejaki .. Do niego wody nie nalejesz..

To w większości sa grzejniki olejowe .

...... nie musi mieć wody .

Jesteś pewien ?

Twoje ogródki są przeładowane różnej maści kruszywem i krzaki są zbytnio podsypywane korą ....jesteś architektem zieleni ...nie umiesz nic innego wymyślić?? Szkoły poszły na marne ...odstawiasz lipę ....ale to tylko moje zdanie... Więcej czepiać się Ciebie nie będę ...

Zastosuj rurę ,,Spiro''

Normalny wykonawca by tak zrobił ..

Przede wszystkim usunąć wszelki syf który nie jest podłogą ...gips ze szpachlowania , inne śmieci ...dokładnie odkurzyć , zagruntować , i zastosować odpowiedni klej dedykowany na ogrzewanie podłogowe . Jeżeli były wykonywane wylewki samopoziomujące to usunięcie mleczka ...

Jeżeli miałeś zrobione tynki gipsowe zatarte na ostro w łazience to i tak tynk trzeba było zeszlifować , żyrafa papier gradacji 40 i szlifowanie do podłoża tynku , chodzi o zdjęcie 1mm dosłownie tynku , potem odkurzanie ścian , gruntowanie , hydro w strefach mokrych , i płytki .....

Przy zdejmowaniu tych płytek będziesz miał na płytce klej a na kleju cieniutką warstwę mleczka gipsowego z tynku .

Ot i wszystko w temacie ......płytki klejone bez zeszlifowania mleczka z tynku ..Poza tym tynk gipsowy w łazience ....załamka ..

Szkieletory mają niepodważalny plus - czas realizacji , minus według mnie to bezwładność cieplna , szybko się ochładza , ale też szybko się nagrzewa .

Być może ......czasem wcurwiają mnie nawiedzone siuśki i nie potrafię pokusić się o komentarz ...Mea culpa ... Co to ma do tematu ? to jest dywagacja... Cytat Mhtyla odnosisz do mnie??

Twoje wysokie mniemanie o sobie wprawia mnie w zachwyt.....że też jeszcze ewolucja nie zdecydowała o Twoim losie....masz dużo szczęścia ... Z narcyzmu można się leczyć ... Widzisz ....ja żyję na tym świecie już kilka dekad a dalej niewiele wiem , nie tyle ile bym chciał wiedzieć ...a Ty masz ten luksus że że wiesz ....jak mniemam wszystko wiesz ......

Oni sobie taki dom chcieli i co komu do tego???? o co ten szum??!!!

Akceptacja czyichś wyborów ewidentnie sprawia Ci ból .. Nieakceptowanie czyichś wyborów zdaje się być u Ciebie standardem .. Ty wiesz lepiej . Skąd jesteś pewna że ci starsi Państwo nie ciułali przez całe życie na ten dom , taki jaki sobie wymarzyli??i się ,,dorobili'' ,,dorobkiewicze''

Wykonawcy zarzekają się że zrobili wszystko zgodnie z zaleceniami producenta chemii ale ja bym chyba obstawał przy tym że pominęli gruntowanie ścian , Ja tego nie widzę ..

Wymyśliłem je będąc na obczyźnie ....widząc zachowania ziomków ...

A głowy nie idzie odwrócić ?? Żeby ta chata na prawdę waliła po oczach nie wiadomo czym ...Stoi sobie wśród drzew i jakoś się tam komponuje ...Po co komuś meblować lokum?? nie potrafię zrozumieć ...

Stań oko w oko z inwestorami i powiedz im że ten domek o którym marzyli i który spełnia wszystkie ich kryteria i który se na stare lata sprawili to najzwyklejsza hujnia ... Jprdl ......polaczkowatość .....taka zwykła i bezinteresowna ....