Skocz do zawartości

pollina

Uczestnik
  • Posty

    49
  • Dołączył

  • Ostatnio

  • Dni najlepszy

    1

Wszystko napisane przez pollina

  1. Z tym blaknięciem ceramiki to jakiś chyba urban legend... Z tego co się orientuję żadna firma - czy to Roben, Koramic czy jeszcze coś innego - nie daje gwarancji na kolor dachówek ceramicznych. Zresztą ceramika jest generalnie bardzo odporna na przebarwienia, niezależnie od tego czy to jest klasyczna czerwona czy wypaśna czarna dachówka Co innego np. dachówki cementowe, które są barwione z wykorzystaniem chemii i tam rzeczywiście po dłuższym czasie materiał się może przebarwić. Poza tym moja ekipa od dachu kładła dachówki w taki sposób, żeby mieszać je z różnych paczek, a nie kłaść jak leci paczka po paczce. To wynika ponoć z technologii produkcji - kolorystyka ma prawo się minimalnie różnić od siebie i potem na już położnym dachu widać jakieś jaśniejsze albo ciemniejsze fragmenty dachu. Ale to jest po prostu nie do uniknięcia przy tym materiale!
  2. Każda dachówka prędzej czy później zarośnie... sąsiad ma np. mech dachówkach cementowych, a siostra na blachodachówce U mnie na angobowanej dachówce Koramic mchu nie ma, ale nie łudzę się, że nie ma go JESZCZE Dach mam zaimpregnowany po ułożeniu - może to dlatego... Ale też czyszczenie dachówek ceramicznych nie jest takie skomplikowane - wystarczy zwykła myjka ciśnieniowa.
  3. Ale nie każdy chce mieć styropian na ścianie, który nie jest materiałem bardzo wytrzymałym i "długoterminowym" Mi się podoba w ścianie jednowarstwowej to, że można osadzić okna w taki sposób, że wewnątrz masz całkiem szeroki parapet, który można sobie zagospodarować po swojemu. W przypadku cienkiej silki ze styropianem to nie do wykonania. Dlatego wolałbym grubszy materiał i raczej nie silkę, tylko ceramikę... ale to tylko moje zdanie Poza tym sam pomysł kładzenia styropianu w tak grubaśnej warstwie jest dość dziwny. Znowu zrobi się bunkier, do pomieszczeń będzie wpadać mniej światła... Moim zdaniem optymalnie jest kiedy materiał na ścianę ma 25-30 cm, a docieplenie - max 15 cm. Polecam bardzo ciekawy wywiad na temat dociepleń styropianowych i z wełny mineralnej: http://www.ekonomia24.pl/artykul/427771.html
  4. Oj zmienia się perspektywa z czasem... Jak już zaczynasz pracować, nie masz za dużo wolnego czasu to zaczynasz tęsknić za własnym domem i nie masz problemu z tym że trzeba będzie wszędzie jeździć autem. Ale pamiętam że w czasach studenckich na maksa hejtowałem pomysł wyprowadzki pod miasto, bo bałem się tej izolacji i oderwania od atrakcji miejskich
  5. U mnie teraz śmiga jako router Livebox i sprawdza się o dziwo dobrze (czego nie można powiedzieć o dekoderze TV tego dostawcy ;) A poza tym to spokojnie polecam TP-Linki - mają sporo możliwości konfiguracji, nie przegrzewają się i są tanie :P
  6. Ojezu, jednowarstwowy beton komórkowy nadaje się chyba tylko na wieś, gdzie jest błoga cisza. Do miasta będzie masakra ze względu na słabe parametry akustyczne... To ja już bym wolał Porotherm 44
  7. Pewnie, zawsze można wezwać fachowców z firmy - przyjeżdżają ze sprzętem i w kilka godzin robią pierwszą warstwę Moim zdaniem nie różni się to wiele od zwykłego murowania. Czy w Dryfix czy w zwykłej zaprawie trzeba mieć po prostu równą pierwszą warstwę, żeby potem nie ratować się "klinami" pod pustakami, powiększając sobie spoinę i mostki termiczne...
  8. Hahaha CX80 na ramę łóżka? No way! Ja tym czymś nie byłem w stanie skleić plastików na grillu od samochodu, nie mówiąc już o łóżku, gdzie naprężenia bywają spore... Ja bym to sklejał conajmniej Poxipolem, a potem i tak dla pewności spiął jakąś solidną obejmą. A w ogóle nie można by było tego zespawać? To aluminium czy jakiś normalny materiał?
  9. Ja tak kiedyś sobie wymyśliłem żeby "poprawić" parkiet przy wyjściu na balkon. Wyszła mega lipa Profesjonalnie parkiety maluje się chyba natryskowo, ewentualnie wałkiem z mikrofibry. I proponuję nie malować w ciepłe dni - lakier będzie wtedy strasznie szybko przesychał i trudno będzie zapanować nad smugami...
  10. Niby tak, ale Porotherm 44 + styro 7 cm to współczynnik przenikania ciepła gdzieś w granicach 0,15... Także ciepły bunkier :P
  11. Z własnego doświadczenia wiem, że wcale nie musi to być trauma - wszystko trzeba robić z głową. Nie przeprowadzaliśmy się na odludzie, ale pod miasto, więc nie mieliśmy tak daleko do rodziny i znajomych. Poza tym trzeba dziecku pokazać pozytywy - duży ogród, mnóstwo przestrzeni dookoła. My też kupiliśmy psa do domu - to się fajnie sprawdza, bo dziecko potem kojarzy przeprowadzkę z czymś miłym
  12. Największy bałagan robią chyba panowie od dociepleń... U mnie na dzielnicy styro walał się po conajmniej kilku działkach. Ja na szczęście mam dobre doświadczenia z ekipami - zawsze po sobie grzecznie sprzątali. Najlepiej jak się buduje na suche zaprawy (DRYFIX) albo klej - wtedy sprzątania jest najmniej...
  13. To jakie masz ściany? Jednowarstwową ceramikę? Znajomy ma ściany z niedocieplonego Porothermu 44 cm i ostatnio mówił że jest miło zaskoczony niskimi kosztami ogrzewania. W sensie spodziewał się że będzie miał większą lipę...
  14. Dużym plusem ścian jednowarstwowych na pewno jest to, że wolno się nagrzewają i potem wolno oddają ciepło. To jest cecha, którą docenisz i w lecie i w zimie. Wbrew temu co się mówi, parametry termiczne takich ścian są zbliżone do ścian docieplanych, zrobionych w dowolnej technologii pod warunkiem, że użyje się odpowiedniej grubości cegieł. Jednowarstwowy Porotherm ma współczynnik przenikania ciepła na poziomie nawet 0,23, czyli tyle, ile dobrze docieplane ściany budowane w innych technologiach. Ściana jednowarstwowa z ceramiki jest też materiałem, który lepiej "oddycha", trudniej więc o nabawienie się grzyba w domu = świeższe powietrze wewnątrz. Ja też się poważnie zastanawiałem nad technologią jednowarstwową. Sporo czytałem na ten temat i coraz bardziej przekonuję się, że jednak nie chcę mieć styropianu na ścianach Zresztą do tej pory mieszkałem w starej poniemieckiej willi i szczerze mówiąc w nowym domu niespecjalnie chcę mieć docieplenie na ścianach, z którym po latach mogą się dziać różne dziwne rzeczy. I nie mam tu na myśli tylko uszkodzeń mechanicznych - np. u mojego sąsiada w dociepleniu domu co roku miłe gniazdko wiły sobie osy
  15. Hmm jak inwestycja jest budowana za unijne, to może nawet nie powstać, a i tak dałoby się to rozliczyć... Wszystko zależy od tego jak się napisze dokumentację
  16. Zwykła farba akrylowo-lateksowa spokojnie ci to przykryje! Ojciec ostatnio malował jedno z pomieszczeń w naszym domu rodzinnym, gdzie też była raufaza. Dwie warstwy akrylówki załatwiły temat
  17. Hmm też mi się nie zgadzają te ceny... Choćby ceny gazu z października 2012 (czyli przed sporą obniżką) nie pozwalają sensownie porównać oferty. Chociaż pomysł na kalkulator fajny
  18. Na działce sąsiadów ocieplali ostatnio ściany i ekipa zrobiła tam taki rozp... że kawałki styropianu leżały jeszcze na dwóch sąsiednich działkach. Masakra jak można sobie już na starcie popsuć relacje z sąsiadami :P
  19. Ja też słyszałem że zamarzanie wody w tynku może obniżyć wytrzymałość tynku i spowodować że zacznie pękać. Szczególnie jak nie do końca wysuszone są jeszcze pustaki (dlatego pisałem wyżej o murowaniu na sucho, które jest super opcją jak ktoś ma w planie wykonanie szybkiego tynkowania). Ale... jak ekipa daje gwarancję to chyba wie co robi. Inaczej by im się chyba robota nie opłacała! :P
  20. Wszystko zależy z jakiego materiału wzniesiona jest ściana, a raczej przy użyciu jakiej zaprawy zostały połączone elementy. W przypadku pustaków ceramicznych i zwykłej zaprawy, warto poczekać przynajmniej miesiąc. Jeśli ktoś położy ocieplenie za wcześnie (przy zbyt dużej wilgotności ścian) wtedy woda nie będzie w stanie odparować na zewnątrz i zostanie w środku. Pojawią się problemy z grzybami i pleśniami, tynki zaczną się przebarwiać itp. Najbardziej "suche" ściany można uzyskać budując ściany z pustaków szlifowanych i murując na sucho (polecam poczytać sobie w internecie albo nawet na tym forum informacji o systemie Dryfix). Tam stosowana jest tzw. sucha zaprawa i wody prawie w ogóle się nie używa (tylko zwilża się pustaki pędzlem przed położeniem zaprawy, ale to są śladowe ilości w porównaniu ze zwykłym murowaniem...) = nie trzeba czekać aż ściana się wysuszy.
  21. Niestety, robocizna w przypadku dachu to z reguły spory koszt. Szczególnie jak ktoś sobie wymyśli czasochłonne rozwiązania. Ja w zeszłym roku zamknąłem się z robocizną dachu od zera do stanu surowego zamkniętego w 23 tys. zł (więźby, orynnowanie, położenie dachówki, wzniesieni komina, itp). W moim przypadku dach był 4-spadowy (ok. 250 m2), kryty dachówką ceramiczną Koramic. Z jakości roboty i z materiału jestem zadowolony, robocizna pewnie mogła by być tańsza i szybsza - ale to tak zawsze można sobie narzekać... ;)
  22. a jakich instalacji będziesz używał? wybrałeś już firmę?
  23. a co sądzicie o materacach japońskich - tzw. futonach? ponoć dobre dla alergików, a ja właśnie czegoś takiego potrzebuję
  24. Ja też uważam, że dom i tylko dom Myślę, że mieszkanie w domu i w bloku wychodzi w sumie podobnie finansowo. Na pewno mieszkając w domu ma się więcej obowiązków typu ogrzewanie czy koszenie trawnika i wywóz śmieci itd, czyli to czym w mieszkaniu zajmuje się spółdzielnia ;) Ja marzę o domu w inwestycji Dobrzykowice Park, ale to na razie mogę sobie pomarzyć )
×
×
  • Utwórz nowe...