Skocz do zawartości

MrTomo

Uczestnik
  • Posty

    3 565
  • Dołączył

  • Ostatnio

  • Dni najlepszy

    38

Posty napisane przez MrTomo

  1. Nie znam tych farb.

    Ja malowałem Bondex-em satin finish.

    Od strony nasłonecznionej wytrzymała 5 lat i deski nadawały się do powtórnego malowania.

    Od strony północno-wschodniej 7 lat.

    Farba się nie złuszczyła.

    Wystarczyło przemyć dechy i ponownie pomalować

  2. 42 minuty temu, MateuszMati napisał:

    Ja u siebie planuję grzać elektrycznie poprzez zbiornik akumulacyjny:

    • Zbiornik akumulacyjny / buforowy na 1000-1500 litrów
    •  

    Prędzej 1500-2000 litrów lub więcej.

    Jak duży ten dom?

     

    42 minuty temu, MateuszMati napisał:

    lecz koszt instalacji pompy, ok. 30 tys

    Raczej x2 (no może x 1,5)

  3. Dnia 13.02.2020 o 20:27, Elfir napisał:

    no to na oko jest miękka, skoro nie masz kamienia

    Tak. Napisałem odwrotnie.

    Dokładnie średnio twarda 4-7dh

     

    Zakupiłem filtry wstępne i RO8

     

    Jestem na etapie podłaczania filtrów wstępnych. Trzeba trochę przerabiać zasilanie wody, kilka śrubunków, trójników i zaworów i dodatkowe ponad 300 nie moje :-)

  4. 29 minut temu, Elfir napisał:

    Bierzesz wodę do picia z wód powierzchniowych bez stacji uzdatniania?

    Tak.

     

    Po 10 latach doczekałem się kanalizacji (działającej) i doprowadzenia przyłącza wody - bez wody.

    Kiedy będzie woda- nie wiem.

    Wodę mam dobrą ale nie piję nieprzegotowanej.

    A chciałbym pić wodę "prosto z kranu"

    Ze strumieni górskich piję bez obaw, ale ten zbiornik po drodze to podejrzewam wylęgarnia różnych drobnoustrojów.

    Pomijam, że po dużych ulewach woda jest lekko "zamulona" i dopiero po dłuższym czasie się "normalizuje".

    Niestety źródła podziemne nie są dość wydajne, a ludzi do tej wody to będzie z kilkanaście rodzin.

    Dlatego myślę, że najpierw zastosuję jakiś filtr wstępny (sznurkowy?) a może i dwa jeden za drugim, a potem filtr osmozy RO7 z mineraliztorem.

    Jeśli ktoś może doradzić jakie filtry na wejściu - będę wdzięczny.

    Co do wody - osobiście nie badałem ale zbadam.

    "na oko" wydaje się bardziej twarda niż miękka - po 10 latach wymieniłem grzałkę w pralce i kamienia nie było.

    W czajniku po kilku miesiącach robi się delikatny nalot.

  5. Tylko ja przykładowo mam wodę górską, ale nie bezpośrednio tylko ze zbiornika (samocisnienie).

    Zazwyczaj jest przejrzysta, ale czasami lekko mętna.

    Dlatego myślę nad filtrem wstępnym przed filtrem osmozy.

    Ozonowanie chroni przed np. Coli.

    A filtr osmozy chyba nie, dlatego albo lampa uv albo ozonowanie?

  6. 46 minut temu, Elfir napisał:

    Przecież w Polsce też się go stosuje do dezynfekcji. Baseny, woda pitna, warzywa i owoce.

    No przecież o tym mówię...

     

    47 minut temu, Elfir napisał:

    Natomiast tutaj wymieniono cudowne właściwości: usuwanie antybiotyków, pestycydów, hormonów, metali ciężkich, azotynów, azotanów, fosforanów, itd

    Tutaj chodzi głównie o mięsa, ryby.

    37 minut temu, retrofood napisał:

    Dopuszczony nie oznacza cudotwórczy.

    A ja myślę, że lepiej warzywa ozonować, niż myć pod bieżącą wodą.

    Zresztą - niech każdy robi jak uważa.

    38 minut temu, retrofood napisał:

    więc z arbuza niczego nie usunie

    A co ma z niego usuwać?

    Skóry nie jesz.

     

    4 godziny temu, retrofood napisał:

    Oraz jeszcze śpiewa, tańczy i stepuje.

    bez komentarza

    4 godziny temu, Elfir napisał:

    Na pewno jest silnie mutagenny. Na to akurat sa badania naukowe.

    Jakie i gdzie można je zobaczyć?

  7. 52 minuty temu, Elfir napisał:

    Nie bardzo wiem czemu miałoby służyć ozonowanie warzyw?

    Cyt:

    Cytat

    Ozonowanie:

    usuwa z żywności pestycydy, fosforany, azotany, azotyny, antybiotyki, hormony, zanieczyszczenia mikrobiologiczne, konserwanty, zanieczyszczenia metaliczne,

    niszczy bakterie, wirusy, pleśnie, zarodniki grzybów,

    odświeża i oczyszcza produkty spożywcze, poprawia smak i przedłuża ich przydatność do spożycia.

     

    Nie mówię o ozonowaniu warzyw z własnego ogródka, tylko tych kupowanych w marketach, straganach.

     

  8. 8 godzin temu, zenek napisał:

    bym zdjął ten styropian i zrobił sufit podwieszony z wełną mineralną akustyczną. Profile sufitu podwieszonego zamocowałbym na wieszakach osadzonych w stropie na kołkach elastycznych. 

    Czyli coś jak tutaj.

     

     

    gf-dkSw-vWQw-vu4c_wygluszony-sufit-w-mieszkaniu-664x442-nocrop.png.145530cb434c58e147b1ed91a4f115f5.png

     

    Tutaj zastosowano podwójna warstwę gk.

     

    Zastanawiam się, moze jak już jest ten styropian to może go zostawic i tylko dołożyć te wieszaki i watę. 

    Miejsce jest.

    Swoją drogą, co to za budownictwo, że sufity na 2,80m?

     

  9. Odświeżę temat.

     

    Na rynku coraz więcej urządzeń / filtrów odwróconej osmozy  z mineralizatorami / jonizatorami.

     

    Czy zakup takiego urządzenie, gdzie co 6/12 m-cy trzeba tylko wymienić jakiś element lub zdezynfekować jakąś membranę ma sens?

    Czy nadaje się do każdej wody (twarda,miękka)

    Czy jest potrzeba przygotowania wstępnie takiej wody przez zastosowaniem np. RO7 (jakieś filtry wstępne?)

    Czy warto byłoby zastosować wcześniej ozonator?

     

    Najlepiej, aby na samym końcu po prostu woda wylatująca z kranu nadawała się bezpośrednio do picia,

    bez konieczności kupowania wody butelkowanej (z plastików) oraz jej gotowania. 

    Przydałaby się również opcja ozonowania np. warzyw, mięsa.

    Da się to jakoś pogodzić?

     

    Widziałem takie przepływowe ozonatory do zastosowania np. do podłączenia pralki.

     

    Ma ktoś jakieś doświadczenia z ozonowaniem / strukturyzacją wody w bardziej zautomatyzowany sposób

    niż jakieś pojemniki, czajniki i butelki, małe ozonatory przenośne i podkładki magnetyczne?

     

     

      

×
×
  • Utwórz nowe...