Skocz do zawartości

slaw

Uczestnik
  • Posty

    24
  • Dołączył

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez slaw

  1. slaw

    Lilia / Horyzont

    Zdjęcia z budowy wg projektu Lilia z pracowni Horyzont
  2. Żeby dom był chłodny latem bez pomocy klimatyzacji to trzeba ścian o dużej akumulacyjności cieplnej. Czyli np. pustaki silikatowe albo ceramiczne U220. Wszelkie inne wynalazki typu Ytong, keramzyt czy ściany szkieletowe trzeba będzie schładzać klimatyzacją. U mnie U220 + 15cm styropianu utrzymuje latem przy zamkniętych oknach temperaturę ok 25-28st.C nawet jak na zewn. jest 35stC. Jak chcę, żeby było cieplej, uchylam okno na pewien czas. Zimą natomiast materiał ścian nie ma wielkiego znaczenia - na ogrzewanie domów ze wszystkich tych materiałów trzeba zużyć podobną ilość energii (w sensie, że w każdej technologi budowy ścian można uzyskać podobne wskaźniki izolacyjności ścian). Jednak dom z U220 lub silikatów można grzać pulsacyjnie a te materiały będą oddawać ciepło równomiernie w ciągu doby. Doskonale nadają się do domów ogrzewanych węglem lub kominkiem. Jednak po dłuższym wyjeździe jeśli dom nie był ogrzewany długo trwa odzyskanie temperatury przez budynek - kilka a nawet kilkanaście godzin. Natomiast materiały o niskiej akumulacyjności (Ytong, keramzyt itp.) sprawiają, że dom TRZEBA grzać na okrągło, bo niedługo po wyłączeniu grzania zaczyna robić się zimno. Można dzięki temu uzyskać dodatkowe oszczędności wyłączając ogrzewanie rano i włączając po powrocie z pracy - szybko robi się ciepło. Pod warunkiem oczywiście, że nie zastosujesz w takim domu ogrzewania podłogowego tylko grzejniki , bo podłogówka też ma dużą bezwładność i bardziej pasuje do U220 niż do Ytonga. Gdybym miał teraz budować dom starałbym się zbudować z jak najcieńszego silikatu (18-19cm) + styropian 15-20cm. Niestety czasami względy konstrukcyjne nie pozwalają na tak cienką ścianę - a wtedy cena materiału musi zdecydować czy dać silikat czy U220. Obecny dom mam z U220+15cm styropianu. Robiłem pomiary - przy temp. na zewn. ok. 5stC wyłączyłem przed wyjazdem kocioł i temperatura spadła o 2stC po 3 dniach nieobecności. Czyli spadek temperatury był rzędu 0,75stC/dobę. Innym razem - ok. -5stC na zewn. a nocami nawet do -10stC i po 2 dniach nieobecności spadek temp. w domu o ok. 2,75stC. Dzięki temu wiem, że jak nam "przyjaciele" kurek z gazem zakręcą to dzieki akumulacyjności budynku będę miał kilka dni na zorganizowanie innego źródła ciepła. Popieram tezę, że nie ma sensu budować z Ytong 36,5 + styropian. Jedyną zaletą technologi opartej o pustaki 36,5cm jest jej jednowarstwowość - co daje zysk na kosztach robocizny, nie miesza się różnych materiałów na ścianie, łatwiej uniknąć błędów i dopilnować ekipę itp. itd. Jeśli już koniecznie chcesz docieplać to zamiast 36,5cm pustaka i np. 12cm styropianu zdecydowanie lepiej jest dać 24cm i 15cm styropianu. Parametry izolacyjne będą podobne a grubość ściany i cena - mniejsze. Zamiast ściany o grubości rzędu 49cm będziesz miał ścianę 39cm - co wbrew pozorom daje sporo więcej światła przez okna. A co do oddychania ścian to problemy mogą być jedynie w pewnych specyficznych warunkach, wynikających np. z błędów wykonawcy. Z moich obserwacji wynika, że lepiej się sprawują ściany ocieplone styropianem niż te zupełnie bez ocieplenia. Być może ściany z wełną są jeszcze lepsze, ale mnie już zadowalają te ze styropianem. Z wełny wyleczyła mnie jej cena - w moim przypadku wychodziła blisko 3x drożej niż styropian. W przypadku betonu komórkowego faktycznie należy zwrócić uwagę na mostki termiczne i inne miejsca, gdzie mogłaby się wykraplać woda, bo beton komórkowy bardzo nie lubi być mokry - robi się wtedy mniej izolacyjny, czyli bardziej zimny. A im bardziej jest zimny tym bardziej w nim się wykrapla woda - mechanizm sam się nakręca aż do zniszczenia muru. W przypadku U220 czy silikatów nie ma to aż takiego znaczenia.
  3. Użyj google: Dlaczego nie Dombud-3 Wyniki google
  4. Przede wszystkim - do czego ten komin miałby być ? Wentylacja ? Kocioł węglowy ? Kominek ? Kocioł gazowy atmosferyczny ? Kocioł gazowy turbo/kondensacyjny ?
  5. Estetyka, estetyką, ale te przecięte krokwie dają do myślenia. Konstrukcja dachu została zniszczona. Czy kierownik budowy to widział i zaakceptował taki stan ?
  6. slaw

    ocieplenie a izolacja !

    "Ocieplenie" to potoczna nazwa izolacji termicznej. Przy czym latem izolacja termiczna budynku powoduje, że latem panuje w nim przyjemny chłód, więc słowo "ocieplenie" jest wtedy mało odpowiednie. "Izolacja" - może być termiczna albo chociażby przeciwwilgociowa. To szeroki termin i wymaga tego drugiego słówka, żeby wiadomo było o czym mówisz. Mało tego - czasami potrzebne jest trzecie słowo - "fundamentów", "ścian", "dachu". Dlatego prosty człowiek mówi "ocieplenie" zamiast izolacja termiczna ścian.
  7. Czasami można uzgodnić z urzędem, że zasadzisz drzewa (na własny koszt) w innym miejscu - np. na terenie publicznym za zgodę na wycięcie Twoich drzew. Sprawdź też czy te drzewa zostały przez geodetę naniesione na mapy - może ich tam wcale nie ma Drzewa bodajże mające mniej niż 5 lat można wyciąć. To taki paradoks - dzięki ustawie o ochronie przyrody wręcz należy je wyciąć zanim będą miały 5 lat bo potem będzie problem. Ta ustawa sprawia, że przyrodę należy tępić już od chwili pojawienia się pierwszego zielonego listka
  8. Budowanie to nałóg. Zbudujesz sam pierwszy dom to zaczniesz budować następny. To trudniej rzucić niż palenie papierosów. Oczywiście nie dotyczy to osób, które "kupują dom" zamiast "budować dom" - czyli podpisują umowę z deweloperem i czekają na dostawę gotowego produktu
  9. Na początek dwa sprostowania: "...Przepisy określają, że płot musi być ażurowy od wysokości 60 cm nad poziomem terenu. Łączna powierzchnia prześwitów w każdym przęśle ma wynosić nie mniej niż 25%, aby nie był utrudniony przepływ powietrza..." Od kilku lat ten przepis już nie obowiązuje. "...Ogrodzenie budowane od strony ulicy wymaga zgody gminnego wydziału architektury..." Budowa ogrodzenia nie wymaga zgody. Wystarczy samo zgłoszenie zamiaru budowy.
  10. Po ociepleniu i otynkowaniu: A to efekt uboczny poszerzenia garażu - 19mb ściany z tyłu domu. Planowałem dać na garażu mniejszą grubość styropianu, żeby złamać tą ścianę i wyodrębnić z niej bryłę garażu, ale żona się uparła, że na całej tej powierzchni bez okna posadzi rośliny pnące i mam ściany nie ruszać.
  11. Po zlikwidowaniu drzwi między kotłownią a wiatrołapem zmieściłem w niej kocioł kondensacyjny Immergas Hercules z zasobnikiem (w formie "lodówki") i na ścianie za kominkiem zostało miejsce na rury DGP + trójniki + ewentualnie turbina i filtry. Między kotłem a oknem upchnę jeszcze jakiś regał magazynowy i pomieszczenie będzie robić również za spiżarnię. Wbrew pozorom 4m2 to bardzo dużo, jeśli nie musisz tam zmieścić kotła węglowego. Inna sprawa, że teraz upchnąłbym kocioł np. w pralni - krótszy, tańszy komin, a obiegi wodne i tak są wymuszone. A obecna kotłownia byłaby tylko spiżarnią. Masz na dole dwie sypialnie, więc to nie jest głupi pomysł. Natomiast zakładając, że jako sypialnia wykorzystywany będzie tylko pokój obok łazienki a drugi będzie raczej "gabinetem" to można wydzielić z tej łazienki małe WC z wejściem od korytarza (rozmiar 1x2m) a wejście do reszty łazienki zrobić od strony sypialni - zostaje blisko 2x3m. Słusznie, od razu poszerzyłem garaż do max. rozpiętości belek Teriva a teraz żałuję, że nie zmieniłem na Teriva II - wtedy garaż mógłby mieć nawet 7m szerokości Wspólna przestrzeń dla dzieci. Dzięki tym trzem oknom dachowym pomieszczenie jest bardzo przyjemne. Ale jak policzy się jego powierzchnię i cenę zbudowania 1m2 domu to faktycznie lepiej żeby tego pomieszczena nie było - siłownia - po poszerzeniu garażu ma coś koło 6x6m przy wysokości 3,5m i jest to zdecydowanie najciekawsze pomieszczenie w domu. Trzeba je oczywiście było doświetlić dodatkowym oknem dachowym. Sprawia teraz nawet lepsze wrażenie niż salon z dużym oknem. - pralnia to pomyłka - do dzisiaj nie wymyśliłem na co to pomieszczenie można racjonalnie wykorzystać. Być może dałoby się zrobić tam dużą łazienkę a w miejscu łazienki dodatkowy mały pokój albo garderobę ? Moim zdaniem zajsłabszy punkt tego domu to schody - zbyt wąskie i zabiegowe.
  12. Zapuściłem googla i znalazł coś takiego: artykuł prasowy na ten temat
  13. Silikaty - akumulacyjność jeszcze lepsza niż niż ceramika tradycyjna, bo cięższe; a kruchość zdaje się mniejsza, więc patrząc pod tymi kątami właściwie są nawet lepsze niż ceramika Trzeba jednak cały czas pamiętać, że w dotyku te materiały są zimne i nieprzyjemne (odbierają szybko ciepło z fragmentu ciała stykającego się ze ścianą). Co kto lubi. Następny dom jednak być może będę budował z silikatów - o ile wymyślę jak schować w silikatach instalacje, bo kucie w nich to ciężkie wyzwanie. Ceramika poryzowana - ja osobiście jestem negatywnie nastawiony do niej. Wg. mnie łączy zalety betonu komórkowego z wadami ceramiki tradycyjnej nie dając nic w zamian. Ma małą akumulacyjność cieplną i jest krucha. Lepiej wybrać albo beton komórkowy albo ceramikę tradycyjną. Zauważ, że główna cecha ceramiki poryzowanej na jaką ludzie zwracają uwagę to ładny, jednolity kolor - że niby jakość jest lepsza. Kolor jest jednak otrzymywany sztucznie przez dodanie barwnika i skutecznie maskuje wszelkie niedoróby produktu, które w ceramice tradycyjnej są od razu widoczne. Ceramika poryzowana wyleciała chyba jako pierwsza z mojej listy materiałów, które brałem pod uwagę. Wcześniej nawet niż bloczki keramzytowe czy szalunki styropianowe, które odpadły w końcu jako technologie zbyt egzotyczne, pomimo ich zalet.
  14. slaw

    jakie c.o

    nie ma jednoznacznej odpowiedzi - dopasuj źródło ciepła do swojego stylu życia i do warunków indywidualnych działki i budynku. Każdy sposób ogrzewania jest dobry i każdy z nich ma inne cechy. Jeśli nie masz przy działce gazociągu to nie zastanawiaj się nad gazem, jeśli często wyjeżdżasz na kilka dni to nie wybieraj kotła węglowego. Weź też pod uwagę akumulacyjność cieplną budynku.
  15. Mario, nie ma jednego najlepszego materiału na ściany, bo szybko pozostałe zniknęłyby z rynku. One mają po prostu inne cechy, inne właściwości. Beton komórkowy np. - cieplejszy w dotyku, jak oprzesz się plecami to nie przymarzniesz. - kiepska akumulacyjność cieplna (dobre jeśli chcesz często zmieniać temperaturę w domu - masz np. grzejniki elektryczne albo promienniki podczerwieni) - łatwe ciągnięcie kabli w buzdach - nie lubi wilgoci (zacieki z rynien, przeciekający dach, cieknąca rura w łazience itp.) Ceramika tradycyjna np.: - nieco bardziej krucha (trudne bruzdowanie, niezalecane wręcz) - zimniejsza w dotyku - dobra akumulacyjność (wskazane przy ogrzewaniu węglem lub kominkiem) Moim zdaniem te materiały to są dwie różne filozofie korzystania z domu: 1. Beton komórkowy i technologie szkieletu drewnianego to konieczność stałego utrzymywania temperatury powierza, bo ściany mało ciepła akumulują, za to można precyzyjnie dawkować energię i oszczędzać na kosztach ogrzewania stosując nowoczesne rozwiązania technologiczne. 2. Ceramika tradycyjna i silikaty - duża akumulacyjność sprawia, że powoli reagują na zmianę temperatury, moźna korzystać z tanich, przestarzałych źródeł ciepła (węgiel, drewno). Awaria sieci energetycznej czy gazowej nie jest problemem - budynek długo będzie trzymał temperaturę. Również latem jest dużo chłodniej. Taki budynek nie potrzebuje technologii kosmicznych do utrzymania go w dobrej kondycji i jest bardziej odporny na awarię dostawców mediów. Jeśli bawią Ciebie nowoczesne elektroniczne gadżety, chłód klimatyzacji i ciepły podmuch z wentylatora grzejnika - pewnie lepiesz będziesz się czuć w domu w wariancie 1, jeśli bardziej cenisz naturalny chłód piwniczki wykopanej w ziemi i naturalne ciepło bijące od ogniska to wybierz wariant 2.
  16. Obecny stan budowy mojego domu to wstawione okna, drzwi i brama garażowa, ocieplony i częściowo otynkowany budynek. Na forum budujemydom.pl zamieszczam tylko kilka przykładowych zdjęć z mojej budowy. Tutaj możecie zadawać pytania odnośnie do mojej budowy. Zapraszam
  17. Przy wysokim poziomie wód gruntowych nie jest problemem wsiąkanie tylko brak oczyszczania - to co wypływa z osadnika MUSI jeszcze spływać po grubym żwirze ok. 150cm w dół, żeby było na tyle czyste, żeby mogło połaczyć sie z wodami gruntowymi. Są jednak rozwiązania i na to - usypujesz sobie górkę z grubego żwiru na działce, na wyjściu zbiornika dajesz pompę wody i drenaż robisz na szczycie usypanej górki. Dół rur drenażowych MUSI być 150cm nad lustem wody gruntowej. Popytaj sprzedawców oczyszczalni - powinni coś Ci doradzić.
×
×
  • Utwórz nowe...