Skocz do zawartości

BIGL

Uczestnik
  • Posty

    562
  • Dołączył

  • Ostatnio

  • Dni najlepszy

    5

Wszystko napisane przez BIGL

  1. Wielkie dzięki za rady , z tą umową to w sumie już się pogodziłem i postanowiliśmy się budować. Ostatnio właśnie myślałem o tym średnim areale i czy mnie to obejmie - troszkę mam nerwów przez tą gminę i wolę dmuchać na zimne. Jeszcze raz wielkie dzięki. PS. Co do kosztów zerwania umowy to tak jak poisałem - w fazie projektowej to zaczynają się od 5-6 tys. i to też troszkę mnie wystraszyło. Gdy jednak przy staraniu się o PB dodamy koszta geodezji i projektów i wtedy ktoś wymyśli sobie średni areał to będzie totalna klęska....
  2. Sprzedaż dzialki w ogóle nie wchodzi w grę - jeżeli nam się nie uda to zostanie dla dzieci. Problemem jest właśnie ta umowa z PGE - nie chcę stawiać wszystkiego na jedną kartę mając jakieś 25% pewności że się uda. Wymóg bycia rolnikiem wynika z sąsiedztwa - bezpośredni sąsiad to rolnik o nie ma sąsiada nierolnika w promieniu 3 szerokości działek. Teraz mam tylko problem z tym średnim areałem (nie wiem czy w tym przypadku będzie on wymagany) - jeżeli tak to tego nie przeskoczę.
  3. Podnoszę bo już nic nie rozumiem . Cały czas ta działka chodzi nam po głowie i im więcej myślę to tym mniej realna jest sama budowa. Napiszcie mi czy jeżeli spełnie wymogi bycia rolnikiem ustawowym to czy muszę też posiadać średni areał w danej gminie (w tej akurat 3.5h).
  4. BIGL

    łóżka piętrowe

    Moje dzieci (4 i 6) od 2 lat śpią na łóżku piętrowym. Nigdy nie było z tym żadnych problemów i jak dotąd to był nasz najlepszy meblowy zakup. Córka jest starsza - śpi na górze, syn to taki skoczek rozrabiaka więc jego spanie to dolna część. Łóżko jest wykonane z litego drewna i posiada (opcja) 2 szuflady na pościel pod dolnym spaniem. Oczywiście oba spania można łatwo oddzielić i korzystać z nich osobno. Odległość górnego materaca od sufitu wynosi 120cm więc o duszności nie ma mowy (mieszkam w starym "płytowcu"), odległość między materacami (góra/dół) to 85-90cm więc i tu jest OK. Łóżko kupiliśmy na jednym z popularnych serwisów bezpośrednio od producenta, ogromną zaletą tego było to że mogliśmy dobrać dowolną długość bez dodatkowych kosztów (materace piankowe wraz z pokrowcami były w komplecie).
  5. Dokładnie tak. W moim przypadku treście przepisali działkę na żonę, a teraz będziemy robić współwłasność - z tego co wiem to jedyna metoda uniknięcia podatku. Czytałem że można takie coś zrobić na jednym akcie notarialnym , ale nie wszycsy notariusze godzą się na takie procedury.
  6. No i BETON . Byłem dzisiaj z samego rana po promesę w PGE i jej nie dostałem bo inspektor stwierdził (zresztą słusznie) że skoro mam warunki przyłącza i projekt umowy to to normalnie wystrczy. Inspektor też powiedział że zna moja gminę i wie jak tam są prowadzone sprawy - tzn. ne mam szans bez podpisania umowy itp. Pojechałem do gminy już z kompletem dokumentów (warunki od wodociągów zabrałem wcześniej) udałem się do pani wyroczni. Pani wyrocznia jednak nie zmieniła zdania i nawet nie chciała słuchać moich argumentów. Na koniec powiedziała że gdyby wystawiła mi WZ bez umowy to ja potem mógłbym przecież ją oszukać i niedociągnąć prądu na swoją działkę - z takim partnerem do negocjacji nie mam szans więc wyszedłem z pokoju życząc paniom miłego dnia. Nic mi to nie dało a problem pozostał - co dalej ? Aktuanie czekamy (już 3 miesiąć) na utworzenie KW dla naszej działki bo chcemy zrobić współwłasność (działka narazie jest tylko na żonę), w międzyczasie chcemy podszykowoać i sprzedać mieszkanie co by miećkapitał na następne inwestycje. To wszystko będzie trwało, a termin przyłącza w razie podpisania umowy z PGE mam na IX.2011, co więcej ewentualnie PB mam dostarczyć do marca 2011 więc czasu jest naprawdę mało (znając nasze instytucje). Nasuwa mi się ta myśl - jak mam podpisać umowę z PGE skoro będę potrzebował do tego pozwolenia na budowę , a na te nie mam szans bo nawet nie mam WZ. KOCHAM CIĘ POLSKO Byłem dzisiaj w PGE zapytać co będzie jeżeli podpiszę umowę, ale z czasem nie dostanę PB. Powiedzieli że obciążą mnie kosztami projektu itp. od 5000 wzwyż . Inspektor powiedział że takie sytuacje w tej gminie to norma i cały czas są jakieś problemy. Jeszcze postaramy się zawitać do wójta, może on cos zaradzi (chociaż szanse marne).
  7. My też się zastanawiamy nad budową za 200000 - za tyle mamy nadzieję sprzedać nasze mieszkanko, a kredyt w naszym wypadku nie wchodzi w grę. Czy po uporaniu się z problemami działkowymi możemy w ogóle myśleć to takim domku http://projekty.muratordom.pl/projekt_pod-...-ii,1545,1,.htm , za takie pieniądze ?
  8. Neo Zobaczymy za tydzień, może uda mi się załatwić tą promesę w PGE i sprawa rozejdzie się po kościach.
  9. Powiem tak , na dzień dzisiejszy mam tylko problem z WZ i tylko to się liczy. Czy wybuduję się jako rolnik czy jako dzierżawca dodatkowej ziemi to już inna bajka - w zasadzie nie wiem czy nie lepiej odrazu zostać rolnikiem itp. W gminie z tą dzierżawą nie będą robić problemów (zresztą to ich pomysł) i powiedzieli że jeżeli starostwo to zaakceptuje przy PB to będzie OK. Dzwoniłem do starostwa i odpowiedziano mi że żadnych problemów nie będzie i że honorują dzierżawę (nie wszędzie tak jest). Podobno od 2009 roku zabudowa zagrodowa i jednorodzinna to już nie to samo i dlatego u mnie jest tylko zagrodowa (oczywiście mogę postawić dom, ale bez odralniania ziemi). Jak już pisałem w moim przypadku zadecydowało to że nie mam w promieniu 3 szerokości działki sąsiada z zabudową jednorodzinną (są takie domy ale jakieś 20m dalej) i dlatego jest jak jest .
  10. Z tym budowaniem jako rolnik to jeszcze się zastanawiam ( w zasadzie nie ma problemu aby rodzice przepisali na mnie 3000-3500m), wprawdzie w innej gminie ale to też raczej nie ma znaczenia. Z zaświadczeniem wodociągów to tylko formalność, jak mii doradzono wcześniej w gminie to takie zaświadczenie jest mi potrzebne właśnie do WZ (obojętnie - studnia czy też przyłącze). W wodociągach (pokój obok od pani z gminy) powiedziano mi że oba rozwiązania są OK i sam mogę zadecydować - sąsiad ma wodę , a i 15m od mojej działki przy drodze jest hydrant. W zasadzie działka działka jest "prawie" uzbojona i z dociągnięciem wszelakich mediów nie będzie żadnego problemu. Generalny problem jest w tym że nie chcę podpisywać żadnych umów PGE przed uzyskaniem PB lub też samą budową - myślę że sam projekt umowy i gotowość jej podpisania powinna wystarczyć do wydania WZ. Z racji że działka jest przeznaczona pod zabudowę zagrodową to mam troszkę obawy o te PB i wszelakie zobowiązania chciałbym zaciągać już po jego uzyskaniu. Warunkiem tej zabudowy zagrodowej jest tylko to że w promieniu 3 szerokości działek nie mam żadnego sąsiada "nierolnika" , co przy takiej rozbudowie tamtych terenów (blisko miasta itp) nie będzie zbyt długo trwało - oczywiście takiego rozwiązania narazie nie planuję.
  11. W zasadzie na żaden konkretny, powiedziała że "nowy" i że problem jest w tym że PGE musi stawiać słupy przez 150m. Dla mnie prywatnie to absurd i nawet pod koniec dyskusji miałem nadzieję że owa Pani połapała się że w swoich dywagacjach zabrnęła za daleko (nawet jej koleżanka z pokoju podniosła głowę znad pasjansa i otworzyła usta . Problem jest w tym że chciałbym miec jakiś argument abym za tydzień mógł bezkonfliktowo wybrnąć z tego ciemnego rogu. Pomyślałem że w tygodniu podskoczę do PGE i poproszę o promesę przyłącza, lub też powiem dla szanownej pani że PGE dopiero zacznie roboty jak już dostanę PB (co by nie ponosić żadnego ryzyka). Najbardziej obawiam się sytuacji jak z filmu Bareji "Nie mamy pańskiego płaszcza (WZ) - i co pan nam zrobi". Muszę poczekać jeszcze tydzień na decyzję o podłączeniu wodociągów - ty też śmieszne bo pan od wodociągów siedzi obok w pokoju i mimo że wskazałem że chcę mieć własną studnię i bez kanalicaji (tej nawet nie ma w planach na najbliższe 10 lat) to i tak muszę czekać 1 tydzień na aby kartka nabrała ważności.
  12. Staliśmy się z żoną (w drodze darowizny) szczęśliwymi posiadaczami działki rolnej o powieżchni 0.75h. Powolutku chcemy ogarnąć to wszystko i przygotować dziłkę pod budowę naszego domu. Podczas pierwszej naszej wizyty w gmninie dowiedzieliśmy się że mie na MPZ i jeżeli wydadzą WZ to z racji konkretnego położenia działki (sąsiedzi to sami rolnicy) tylko pod zabudowę zagrodową. Z tym akurat mogę sobie poradzić bo w starostwie honorują dzierżawę więc brakujący kawałek ziemi do 1 h wydzierżawię od rodziców itp - ostatecznie mogę zostać rolnikiem (rodzice przepiszą na mne ziemię do 1.1h). Problem pojawił się dzisiaj gdy pojechaliśmy z żoną złożyć wniosek o wydanie WZ naszej działki. Mimo że posiadamy już warunki przyłącza elektrycznego (nawet przysłali nam umowę do podpisania) to pani powiedziała że nie mogę składać wniosku o WZ bez podpisania umowy z PGE . Kobieta z gminy powołała się na jakiś przepis i to że w warunkach przyłącza mam napisane że PGE będzie słupami ciągnęło 150m kabla do mojej działki. Nie wiem czy żeczywiście istnieje taki absurdalny przepis czy też to jest zwykłe widzimisie kobity z gminy? Mamy dosyć skomplikowaną sytuację-musimy sprzedać mieszkanie aby w ogóle zacząć budowę i nie bardzo mi się widzi stawianie skrzynki elektrycznej przed dopięciem spraw finansowych na ostatni guzik. Zresztą nie chcę podpisywać żadnej umowy z PGE przed dostaniem pozwolenia na budowę - żyjemy w bardzo dynamicznych czasach i takie sytuacje potrafią się zmieniać z dnia na dzień... Dodam że działka wcale nie leży na jakimś odludziu tzn. nasz domek byłby ostatni przy drodze, bezpośrednio po jednej stronie mam sąsiada i wzdłuż drogi dalej stoją domy jednorodzinne. Dwóch najbliższych sąsiadów mieszka tam od parudziesięciu lat a za nimi są już nowe domy - i stąd zapewne te 150m sieci elektrycznej (od nowych domów do mnie).
×
×
  • Utwórz nowe...