demo

Na okna otwierane do wietrzenia należy załozyć siatki. Proste, tanie i skteczne, nie wyobrażam sobie nie mieć siatek w oknach które otwieram nawet w dzień, bo potem po domu fruwają różne bydlątka.

To odmiana dawno u nas znanego system Hep2o, więc nic nowego i dają 50 lat gwarancji a nie 25. Cenowo będzie pewnie porównywalny albo i droższy od Hep2o, którego też mało który instalator używa, bo jest jednym z najdroższych systemów.

Chyba tylko w Twojej okolicy.

No właśnie, czyli pewnie inteligencji tam wielkiej nie ma tylko sam coś pomakał. Smacznego Stasiu!

To nie ma nic do rzeczy.

Albo zapoznać się dokładnie z instrukcją. Zastanawiam się tylko skąd ta płyta wie że woda się zagotowała, no bo pisze że " po zagotowaniu wody". Nie wiem, głowa mała, ale teraz to już nie takie cuda robią.

Może trochę rzadsze, albo gruntować, to nie będzie tak woda uciekać. Choć i to może niewiele pomóc, bo do gipsu dodają jakieś składniki które opóźniają wiązanie, a z doświadczenia wiem że im starsze tym bardziej tracą swoje właściwości spowalniające wiązanie.

Praktyka jest taka że montuje byle kto, a potem w razie wystąpienia awarii w terminie gwarancyjnym szuka się kogoś z uprawnieniami. Wiesz mam wątpliwości czy masz rację, bo mój Bosch wyłączy się chyba tylko wtedy jak już wygotuje się wszystka woda i dojdzie do przegrzania. A tu jest zastosowany jakiś system inteligentny który jednak wyłącza grzanie, potem włącza, pewnie żeby nie wykipiało. Pierwsze słyszę, ale wątpię żeby to był powód do reklamacji.

Z worka to nie zawsze to samo.

Gaz zaazotowany może być, ale chyba już dochodzi do tego że jest to azot zagazowany. Dawniej gaz palący się miał barwę niebieską a teraz jest jakiś różowo - pomarańczowy. Ewidentnie robią nas w bambuko.

Rozpuszczalnikowe też można malować wałkiem, nie musi być natrysk.

Zenek bo tak będzie najtaniej i chyba najlepiej dla tej kobiety. Myślę że to jest całkiem sensowna rada.

Chińczyki ale z rodowodem byłego inżyniera od Bosha, który zlecił kitajcom i nauczył ich produkować nie tylko lasery ale całą gamę wszelkiego rodzaju maszyn, powszechnie dostępnych w Chinach.

Oooo tak, wielki atut, będziesz z nim zapinkalał do Lublina, a tam się dowiesz że to Twoja wina. Podobnych i niedrogich jest w piguły, a wszystko Chińczyki.

Dobra, więc tak, ta poziomica to oczywiście Chińczyk, chyba o tym wiesz. Na Alliexpress kupisz ją poniżej 300 złociszy. Więc nie ma co przepłacać. Opinie o niej poznasz w komentarzach do których wklejam Ci link. Jest ich chyba ponad 700 z całego świata, a średnia oceny wynosi zdaje się 4,8. Jest też dużo opini naszych rodaków, zaznacz tylko przy opiniach w kwadracie - tylko z twojego kraju. Resztę jak nie znasz języków przez tłumacz google. https://pl.aliexpress.com/item/4000714747603.html?spm=a2g0o.productlist.0.0.599a3dc5BS8iyR&algo_pvid=38bbb13f-47be-47a7-9c08-c7d1c94a417b&aem_p4p_detail=20220216085923554724622160510156123642&algo_exp_id=38bbb13f-47be-47a7-9c08-c7d1c94a417b-18&pdp_ext_f={"sku_id"%3A"12000021712108473"}&pdp_pi=-1%3B272.53%3B-1%3B-1%40salePrice%3BPLN%3Bsearch-mainSearch Yhyyyyy, i ma skośne oczy. Więc z Alli dojdzie za miesiąc, niecały. Nieeee, sorry, pomyliłem się - dojdzie w tydzień, bo wysyłają ze składu w UE zdaje się. Gdybyś potrzebował jeszcze przewodnika po Alliexpress to chętnie odpowiem. Tych modeli DEKO jest cała gama, więc można wybierać co komu pasuje. Po zniżkach będziesz ją miał za 250 zet a nie za 399.

Zgłupiałeś człowieku?. To są narzedzia dla profesjonalistów a nie dla amatora na miesiąc. Ale to pewnie tylko reklama, dlatego taka durna.

To akurat jest potrzebne jak piąte koło u woza, albo po to żeby uzyskać akceptację inwestora do pokrycia przedstawionych wysokich kosztów, ale pewnie też z zastrzeżeniem że w razie innych nieprzewidzianych okoloczności, mogą one znacznie wzrosnąć.

Według mnie i pewnie nie tylko - od prac budowlanych zeniu.

Przy tak szerokim zakresie robót musisz poszukać nie żadnych projektantów, konstruktorów, architektów czy innych magików, ale bardzo sprawną ekipę remontowo budowlaną, która Ci załatwi te roboty w letnich miesiącach. Ale i tak będzie ciężko i chyba lepiej sobie zorganizować już wcześniej jakieś lokum bytowe zastępcze w postaci przyczepy kempingowej albo namiotu.

Już było, ale pytam jeszcze raz. Bo chyba masz tę maszynę a nie samą przystawkę.

No właśnie na tych odsysaczach są miarki, widać to na tym zdjęciu: i na tym od makity też: https://allegro.pl/oferta/makita-odsysacz-pylu-do-mlotowiertarek-hr-193472-7-11808890974?reco_id=2b2ebe03-8c3d-11ec-b3a2-40a6b731e430&sid=1147bbb04b955b96a226cab2e664258d9124ef0862320b2d7366fdd6604cf017 Pewnie miarka służy też do ustalania głębokości kucia lub wiercenia.

A od jakiej maszyny to jest? Fajną zagadkę dałeś, coś podobnego gdzieś widziałem ale chyba u Makity. W każdym razie mnie to wygląda na jakiś odsysacz pyłu do młota udarowego.

Normalnie na klej.

Możesz uzasadnić dlaczego to zły pomysł?. Oczywiście że dobrze.

Nikt nie żartuje kolego. Każdy się wypowiedział, a że zrobiłeś tak jak nikt nie robi, to na bank nikt Ci nie powie co się będzie dalej z tym działo. Bo to jest jednak eksperyment z którego nie wiadomo co wyniknie. No ale cóż teraz możesz zrobić?, zrywać i klajstrować te otwory po użytych wkrętach. No właśnie, jak chodzi o wkręty to nawet w dużym powiększeniu nie widzę tam żadnego wkręta. A samozapłonu uważam że nie będzie, choć jak widzisz są i inne zdania, bo to jednak eksperyment i druciarstwo takie zrobiłeś i trzeba czasu żeby się przekonać co się zadzieje. Gdzieś chyba już czytałem że ktos zrobił tak jak Ty, ale niestety nie śledziłem co było potem, a może też to potem jeszcze trwa, nie pamiętam. Może będziesz wszystko OK a Ty będziesz pionierem takiego rozwiązania. Kiedyś też mówiono że styropian od wewnątrz to pewny grzyb, a ja tak zrobiłem i nie mam grzyba.