Skocz do zawartości

mikee

Uczestnik
  • Posty

    201
  • Dołączył

  • Ostatnio

  • Dni najlepszy

    1

Wszystko napisane przez mikee

  1. Ja bym zastosował jak najmniejszy dwufunkcyjny kocioł gazowy z jak największym zakresem regulacji mocy palnika, z zamkniętą komorą spalania. Dla starszej osoby w małym mieszkaniu według mnie optymalne rozwiązanie. Pozdrawiam
  2. Ze dwa lub trzy faktycznie. A słyszeliście o tzw grzejnikach higienicznych? To chyba jest fajna alternatywa. Grill z wierzchu da się zdjąć, a w środku tylko pionowe płyty grzejne bez konwektora. Dla alergików w sam raz.
  3. Jeśli chodzi o wybór kotła centralnego ogrzewania, to najtańszym w eksploatacji urządzeniem jest oczywiście kocioł na węgiel. I nie chodzi tu tylko o paliwo, ale też o zakup i serwis. Kocioł węglowy można przeczyścić samemu, natomiast piec gazowy... tu już wchodzi w grę serwis. Trzeba liczyć, że co rok stówka lub dwie przed sezonem polecą. Nie mówiąc już o ewentualnych usterkach po okresie gwarancji te to już wogóle potrafią kieszeń zaboleć...
  4. Ano hej Jedno wydaje mi się jasne: jeśli planuje pan docieplić dom dopiero za rok - lepiej do tego czasu nie ogrzewać gazem. Może warto by było w pierwszej kolejności zamontować konkretny kocioł na paliwo stałe, przez pierwszy sezon solidnie grzać i wietrzyć, żeby wysuszyć dom - bo jak stary i zaniedbany to może mieć dużo wilgoci... Po ociepleniu budynku dołożyć kocioł gazowy - kocioł węglowy założony w poprzednim roku od tego momentu będzie alternatywą Jeśli dysponuje pan funduszami, to ja bym stare dechy zdemontował i wykorzystał jako paliwo . Wiadomo czy nie ma w nich jakiejś pleśni albo grzyba? Chyba że jest pan stuprocentowo pewny, że są czyste.
  5. Jeśli Pan już wykorzystuje gaz do ogrzewania wody użytkowej... może by zamiast niego wstawić gazowy kocioł dwufunkcyjny a junkersa zhandlować?
  6. Obecnie chyba najwięcej osób wybiera kotły gazowe, wiszące kondensacyjne - czyli osiągające sprawność ok 110% - jednorazowy wydatek, ale potem spore oszczędności. Załóżmy, że konwencjonalny gazowy który mamy do tej pory ma sprawność 90% i w sezonie grzewczym na rachunek za gaz opałowy płacimy 500 złotych miesięcznie. Po zamianie kotła zyskujemy 20% - czyli wraca nam do portfela stówka miesięcznie. Moim zdaniem taki kocioł się opłaca.
  7. Witam Może to i stary post ale bardzo edukacyjny Otóż to zależy proszę Pana od tego, która połowa grzejnika grzeje Jeśli grzeje tylko połowa szerokości grzejnika - przyczyną może być zapowietrzenie. Jeśli grzeje górna połowa na całej długości - przyczyną może być kiepski ruch czynnika grzewczego w tej części instalacji albo po prostu kocioł ma za słabą moc. Jeśli grzeje dolna połowa przez całą długość - grzejnik jest źle podłączony mianowicie pomylony powrót z zasileniem - każdemu się może zdarzyć. Pozdrawiam wszystkich czytających
  8. Szukając po ogłoszeniach, czy w internecie możesz się naciąć na nieuczciwą firmę - bo napisać piękne ogłoszenie każdy może. Firmy, które najlepiej wykonują prace instalacyjne czy budowlane zazwyczaj nie muszą się reklamować Według mnie o wiele lepiej popytać znajomych albo na lokalnych forach.
  9. Jak najbardziej zgadzam się z Veną co do porównania grzejników Buderus i Diamond. Nie wiem czy ktoś w tym temacie o tym pisał, ale na zużycie grzejników przede wszystkim ma wpływ temperatura na jakiej pracuje instalacja centralnego ogrzewania. Grzejniki Diamond mają tę zasadniczą dla większości Polaków zaletę - są bardzo tanie. Przy montażu na przykład kotła kondensacyjnego, który pracuje na bardzo niskich temperaturach jak najbardziej grzejniki będą służyć przez lata. Ale jeśli masz kocioł na paliwo stałe bez jako takiego sterowania i od czasu do czasu skoczy ci temperatura do 90 stopni, to bardzo szybko grzejniki zaczną się robić żółte. Jak więc widać grzejniki należy dobrać do swoich potrzeb Pozdrawiam wszystkich odwiedzających wątek
  10. A zgroza faktycznie. Ależ palnąłem, sorry
  11. Ciekawe z tym grzejnikiem na przegubach Ja to bym zrobił tak, że bym pół metra rury prowadzącej do grzejnika zrobił z elastycznej - np. kisan albo wavin.
  12. Witam Jeśli nie da się zrobić mieszacza w sypialni to może zamontować go w kotłowni i poprowadzić osobny obwód z kotłowni wykorzystując go gdzieś jeszcze po drodze? - np. w przedpokoju?
  13. mikee

    instalacja CO

    Obecnie na instalację miedzianą decydują się w większości raczej tradycjonaliści. Bo instalacja z plastiku jak najbardziej spełnia swoje zadanie, a do tego jest o wiele tańsza. Jeśli chodzi o rury lepiej wybrać jakąś bardziej sprawdzoną markę typu KISAN albo Wavin. Rury typu PEX-AL-PEX wytrzymują temperaturę chwilową nawet 95 stopni - aby odcinki od kotła do rozdzielaczy i do naczynia wzbiorczego (oczywiście jeśli takowe są) były tylko ze stali lub z miedzi i będzie chodzić ekstra.
  14. Warto wspomnieć o jeszcze jednej metodzie. Zwłaszcza dla laika planującego połączyć miedź samemu - może być ona jakimś - podkreślam "alternatywnym rozwiązaniem". Otóż warto się zapytać w sklepie o system złączek z miękkiej miedzi na gwint - stosuje się takie na przykład przy podłączaniu rur miedzianych do rozdzielaczy. Może udałoby się je zastosować w Pana sytuacji? Może być tylko problem ze średnicą złączki...
  15. Niektórzy mimo wszystko montują kotły na paliwa stałe w instalacjach zamkniętych, ale słyszałem o konsekwencjach takich działań. Jeśli zawór bezpieczeństwa się zatnie(a lubią się zacinać), to kocioł staje się prawdziwą bombą. Słyszałem o przypadku naderwania stropu w budynku przy wybuchu tak zamontowanego kotła Acha! I jeszcze jedna sprawa. Niektórzy wpadali na pomysł zamontowania naczynia wzbiorczego na słabo ocieplonym strychu - taka bezmyślność też może mieć fatalne następstwa.
×
×
  • Utwórz nowe...