katee

a pewnie, że bym chciała taki zrobić... Jednak - mierz siły na zamiary... Niebanalny - bo w końcu coś innego niż biszkopt i masa tortowa /bleee/ masłowo - maksymalniesłodkokremowa... Moja znajma ostatnio do przełożenia użyła galaretki zrobionej na bazie zmiksowanych ananasów... Pycha... A zamiast biszkoptu upiekla ciasto marchewkowe.

No weź... Nie zawstydzaj Herbatę umiem zrobić... Jajecznicę, schabowe, czasami nawet zupę jakąś... Ale takie cuda artystyczne? Chyba, że w piaskownicy... Się nie podejmę, a mały kończy rok, więc mu wygląd tortu lata... Poza tym - imprezę dla dzieci robimy oddzielnie - i tort zamówię "profesjonalny" /czyt. kolorowy i z obrazkami/... A ten drugi to bardziej dla dziadków... I męża, bo on takie "masowce" lubi...

że tez dopiero w lipcu przyjeżdżasz! Ja chyba zdecyduję sie na jakąś taką wiśniową wariację... albo brzoskwiniową... NIe przepadam za tortami, wolę słone paluszki

O widzisz... Czyli nie jest tak źle jak myślałeś... A to dopiero poniedziałek. Pomyśl, ile ciekawych rzeczy odkryjesz do piątku...

Na sobotę musze ukręcić urodzinowy tort mojej latorośli... Pilnie poszukiwany niebanalny przepis...

Hmm... ale z tego co pamiętam, to gdzieś wcześniej napisałeś, że ty JUŻ nie...

a to nam już akurat podsunął znajomy elektryk...

Nam fachowiec wycenił instalację /z materiałem/ na 13 tys... 170 m2 plus piwnica, oświetlenie zewnętrzne i odgromówka... Zastanawiamy się, czy machnąć ręką i pójść na łatwiznę, czy kombinować samemu...

weź mnie nie strasz... a była?

dlaczego tak szybko?

zakupiłam kredę kolorową i w sobotę wybieramy się ze slubnym mazać po ścianach nasz "gniazdkowy" plan... I już coś czuję, że rzeczywiście będzie masakra...

A czy ktoś z was zdecydował się w kuchni na taką /nie wiem jak to się fachowo nazywa/ "kolumnę" z gniazdkami "wciskaną" w blat...? O, znalazłam... Takie Hmmm... Prądy były, napięcie również... Ale elektryka w pobliżu raczej nie... a nie mógłbyś streścić ?

Zaślepki są, zresztą gniazdka od razu mają takie zabezpieczenia... Ale go fascynuje wystająca wtyczka i możliwość /"próby"/ jej wyjęcia /"wyszarpnięcia"/ i ponownego wciśnięcia... Taka trochę mało bezpieczna zabawa, nie? I już powoli mam dość odkurzania z małym pod pachą...

Z punktu widzenia matki - najchętniej zrobiłabym odwrotnie - gniazdko na 150, włącznik na 100... Młody ma zapędy "elektryczne" i jak tylko wkładam jakąś wtyczkę do kontaktu - już przy nim jest i ciągnie za kabel... Zamiast odkurzać ganiam dzieciaka... A włączając światło raczej krzywdy sobie nie zrobi... Co do wysokości włączników - bardziej przekonuje mnie opcja "90-centymentrowa", boję się tylko, czy będę potrafiła się do tego przyzwyczaić...

Ooo.. dobry pomysł na biznes - www.e-gromnica.pl, wykupujesza abonamet roczny i wirtualną gromnicę masz 24h/dobę... I taniej niż piorunochron

a gdybyś robił dla siebie?

No tak, ale czasami dobre pomysły przychodzą do głowy za późno... A mądrego nieraz dobrze posłuchać... Np. na jakiej wysokości robiliście włączniki światła? Standardowo, na wysokości ramienia, czy "pod ręką"

nigdy nie mów nigdy... Niby się nie zdarza, a jednak - słyszałam o wielu przypadkach popalonych stodół, nawet domów... Nie warto ryzykować...

WItam, Wiosna za pasem, czas więc wziąć się za elektrykę. Prosze o podpowiedzi, na co zwrócć uwagę "rozplanowując" gniazdka, włączniki... Dobre rady, sprawdzone pomysły i błędy /których można było uniknąć/ - mile widziane.

Jestem naprawdę zdziwiona, że tak mało osób montuje piorunochron... My nawet nie rozważaliśmy możliwości zrezygnowania z niego /może to przez "uwarunkowania" rodzinne - jak ktoś już wyżej wspominał - tata strażak /... Koszt stosunkowo niewielki, a przydać się może...

gdyby ktoś był zainteresowany - jednostka centralna ok. 3000, rozprowadzenie rur i robocizna /6 gniazd, 2 szufelki/ -1800 zł. Odkurzacz kupimy prawdopodobnie jakoś latem /po zakończeniu "grubszych" prac... Jednostka ładnie wygląda - jak się będzie sprawowała - zobaczymy...

bo z tego co ja zrozumałam to jest instalacja do mieszkań /tzw. new concept/ - jednostka wygląda zupełnie inaczej niż oc do domu. My zdecydowaliśmy się na tego Sach-a. Pod koniec tygodnia mamy mieć rozprowadzone rury /strop z płyt kanałowych - będzie prościej/.

Jesteśmy po pierwszym tegorocznym spotkaniu "byznesowym"... Przyjechał do nas przedstawiciel od odkurzaczy centralnych. Zaproponował Sach - a - ponoć niezawodne... Instalację wycenił na ok. 2000, do tego jednostka - ok. 3000... Cena rozsądna, decyzja pod koniec tygodnia.

proszę o opinie o odkurzaczach sach - podbijam temat

DOm odpoczywa, my niestety nie... SZukamy fachowców, porównujemy, umawiamy się na wiosnę... I pierwsze czarne chmury na horyzoncie - problemy z prądem. Podpisaliśmy umowę z zakładem energetycznym, ale ostateczny termin wykonania przyłacza... za 2 lata... Nic to... Coś się wymyśli. Póki co - liczę na tymczasowe.