yyyy..., ja napisała, że udać, że nie przeszkadza nie mogę tak od razu na początku pisać, zanim decyzja o przygarnięciu nie zapadnie, że mam pomysła, coby wysłać daggulkę po fajki, a suszarkę jej schować i oddać dopiero rano, jak wszystkie wstaną.. P.S. ja wstaję o 6... (kurcze, to tez chyba nie najlepsza reklama)