elutek

to się tak teraz zastanawiam - po co mi to łóżko?

wiem, że już marudna jestem z tymi moimi pytaniami, ale jeszcze jedno: czy mam zabrać piżamę?

cieszę się bardzo a o której impreza się zaczyna? bo jakoś nigdzie nie widzę...

to naprawdę interesujące czy to znaczy, że kilogram mięśni waży więcej niż kilogram tłuszczu?

no bo w tej dziedzinie praktyki nie mam znam wielu już od prawie 4 lat, ale tylko wirtualnie, stąd moje obawy to nie pozostaje nic innego jak... zaufać

cieszę się na to spotkanie, ale zarazem trochę boję... większość zna się już osobiście, pewnie potworzą się różne "grupki" a ja, sierotka, będę sama siedzieć

czy Japończycy /bo przecież są ludem długowiecznym/ mają bezstresowe życie? bardzo wątpię... i dlaczego dieta "monotonna" jest czym złym? krowa całe życie je trawę, a wilk mięso czy widział ktoś zwierzę /żyjące na wolności/ otyłe? ludzie są otyli, bo mają jedzenie na wyciągnięcie ręki, nie muszą tracić energii by je zdobyć /energię tracą na zdobycie pieniędzy, ale z tym to też różnie bywa - jest bardzo wiele zawodów, w których nie trzeba się prawie w ogóle ruszać, siedzi się za biurkiem, za kasą, jeździ samochodem.../ i druga ważna sprawa - mnóstwo ludzi poprzez jedzenie /łatwo i ogólnie dostępne/ rekompensuje sobie wiele rzeczy - tych trudniej osiągalnych, często wiele niezaspokojonych potrzeb uczuciowych /brak miłości, zrozumienia itp./ odchudzanie powinno zacząć się "w głowie", od znalezienia przyczyny - dlaczego jestem gruba/gruby? no, i to mówiłam ja, kobieta z nadwagą /najciężej samego siebie przekonać, niestety... /

chyba nie mam szans, żeby mnie ktokolwiek postrzelił...

animus, a dlaczego śmiejesz się ze słoniny i z boczku? jest już od dawna wiadome, choć publicznie nie nagłaśniane, że tłuszcz w organizmie człowieka nigdy nie powstaje z tłuszczu zjedzonego w pokarmie. jest to organicznie niemożliwe, ponieważ tkanka tłuszczowa nie zawiera enzymu kinazy glicerolu, który jest niezbędny do odkładania tłuszczu. Przyczyną tycia jest nadmiar węglowodanów w diecie, przetwarzane są one na tłuszcze i odkładane w tkance tłuszczowej. również nadmiar białka powoduje tycie - białko przetwarzane jest wtedy na tłuszcz i odkładane w tkance tłuszczowej tak bywa np. u Eskimosów - nie jedzą oni prawie w ogóle węglowodanów, ale dużo białka i są wśród nich otyli, chociaż prawie nie jedzą chleba, ziemniaków i cukru i ja pewnie należę do tych "eskimosów" najgorsze dla mnie jest to, że ja wiem, dlaczego mam nadwagę, ale nie mogę dostatecznie się zmobilizować...

animus, słodyczy nie lubię... sama nie wiem, co mnie tak gubi... ruszam się dużo, dużo chodzę /bardzo lubię/, ale od lat mam te 7 kg za dużo

ja wyczerpałam już wszystkie możliwości, jestem całkowicie zniechęcona, im bardziej myślę o odchudzaniu, tym bardziej chce mi się jeść - choć tak naprawdę nie jestem głodna... poza tym mam dziś strasznego doła - zdarza mi się to bardzo rzadko, na palcach jednej ręki mogę policzyć wszystkie "doły" w moim życiu byłam dziś na wycieczce, były zdjęcia, niedawno obejrzałam i znów to samo, nie mogę patrzeć na siebie ale znikam stąd, oddalę się, razem z moją nadwagą

dobrze, tak zrobię, mam nadzieję, że to pomoże...

a z której strony? a tak na poważnie - GRATULUJĘ /ja już chyba nigdy nie schudnę pewnie brak naprawdę silnej motywacji.../

a tak dobrze szło... dzięki za szczere chęci

mało - czekam na lepszy komplement

na pewno nie aż tak duży

fajnie, na mój mail też nie mam odpowiedzi będę spać na łące...

czy u pani Osińskiej można kupić alkohol?

właśnie napisałam maila z prośbą o rezerwację mam nadzieję, że będą jakieś fajne, samotne kobitki, bo jak nie to będę zmuszona do fajnych, samotnych chłopaków dołączyć Tinek, szykuję się

na razie znalazłam Kalisz - Warszawa zachodnia /10:22-13:50/ pomyślę jeszcze nad tym...

właśnie sprawdzam połączenia - na jakiej konkretnie stacji w Warszawie najlepiej wysiąść?

chciałam się jeszcze zapytać, czy jest tam gdzieś w pobliżu stacja PKP?

a ma ktoś numer do tego pensjonatu naprzeciwko? albo chociaż nazwę, żeby w necie znaleźć...

te malutkie łóżeczka /i tak blisko siebie/ mnie przerażają... no, ale może będzie mi wtedy już wszystko jedno, gdzie i obok kogo legnę

chciałam się zapisać, będę sama, AP pewnie obowiązkowe nocleg również