Skocz do zawartości

Piczman

Uczestnik
  • Posty

    345
  • Dołączył

  • Ostatnio

  • Dni najlepszy

    4

Wszystko napisane przez Piczman

  1. Właśnie sobie przypomniałem że 3 miesiące układałem kostkę brukową kiedyś w firmie budowlanej Trzeba się przyłożyć do podbudowy, reszta to jak układanie klocków ! Ja robię wjazd z gryzu, taniej i bardziej mi się podoba.
  2. Ja dzisiaj zaczynam wjazd robić, chcę wysypać 20 cm tłucznia i na to 10 cm grysu! Musze to zabezpieczyć obrzeżami takimi jak u Ciebie. Niby wiem jak to się robi ale nie mam doświadczenia .
  3. Możesz mi coś podpowiedzieć w sprawie obrzeży ? Jak zacząć ? Na czym ustawiać, piasek, podsypka cementowo-piaskowa czy na zaprawie ? Będę wdzięczny za pomoc
  4. Ja zacząłem powoli, nie że od dzisiaj koniec ze wszystkim co złe itp. Powoli, zacząłem czytać różne Fora, powoli przygotowywałem się do zmian. Przez pierwsze 3 tygodnie to na luzie, im dłużej czytałem i dłużej trwał okres "przejściowy" tym większa motywacja do podkręcenia reżimu. Sam w to nie wierzę że mi się tak chce. Dziś się skatowałem na siłce, koszulki nie mogłem ściągnąć po treningu, teraz siedzę i ledwo co piszę Jedno jest pewne, wymaga to ogromnego poświęcenia ! Daga, może weź siebie podstępem ?
  5. No dobra! I 2 piwa Ale postępy są, warto się pomęczyć ! Dziś się mało nie porzygałem z owsianki Alem twardy a nie miętki
  6. Na noc tylko serek wiejski odtłuszczony
  7. Możecie rozwinąć to o tych komórkach tłuszczowych ?
  8. Dzisiaj sobie zapodałem musli i płatki owsiane z mlekiem na śniadanie. Zjadliwe nawet A tak w ogóle to zaczynam rozumieć że trzeba jeść często, mało i to co zdrowe. Wystarczy trochę poczytać i zdobyć odpowiednią wiedzę. Zupełnie jak z budowaniem. Do budowania podszedłem również racjonalnie i mam dom, który przekracza moje wcześniejsze wyobrażenie !!! Mam nadzieję że tak samo będzie ze schudnięciem. Może i kaloryfer się wyhoduje Pozdr.
  9. Ja podszedłem do sprawy racjonalnie. Zmieniłem nawyki żywieniowe na zawsze a nie "trzymam dietę żeby schudnąć". Wiem że jeśli miało by to być na "chwilę" to szkoda się mordować. Czekam na efekty cierpliwie. Im wolniej tym lepiej PS. Przede wszystkim chodzi o zdrowie.
  10. Niestety jest to niemożliwe bo działka mała ( 4m do ogrodzenia) a nawieźć ziemi nie mogę więcej bo mi chałupy nie odbiorą. Generalnie zostaje albo wydać 1 tyś na płyty ażurowe albo posiać trawę. A niech to szlag ??:
  11. Grill to podstawa, ostatnio zacząłem eksperymentować z filetem z kurczaka takim sposobem. Obsypujemy przyprawami, zawijamy w folię aluminiową i po pół godziny mam miękki,smaczny i dietetyczny kawał mięcha ! Pycha ! Może jeszcze ktoś zna coś co można na grillu przygotować ? Przyznam się że lubię sam dla siebie czasem grilla rozpalić, uważam to za świetną rozrywkę, po ciężkim dniu na budowie to coś pięknego a jak już się zamieszka to w niedzielne popołudnie podobne odczucie ! Aż chce się Żyć
  12. Ja też trochę na budowie schudłem, ale niewiele . Ogólnie to leniwy jestem, zasuwam jak mam cel! Ambitny się zrobiłem trochę za późno, wystarczy popatrzeć na moje świadectwo maturalne Wy tez macie ochotę wszystkiego w Życiu spróbować ? To kto się przyłączy do redukcji ? Razem będzie łatwiej
  13. A Ja od wczoraj zaostrzam dietę. Zwiększam ilość posiłków do 5, równy odstęp, wszystko wagowo ( ale średni reżim) i zgodnie z zapotrzebowaniem minus 800 kcal. Cykl zacząłem wczoraj i będzie trwał do 7 Maja ! Przez ten czas zero piwka Dołożyłem suplementację w postaci białka serwatkowego ( ok. 100 gram czyli 80 gram czystego białka dziennie) i jabłczan kreatyny dla szybszej regeneracji po treningach. Jeśli to przyniesie wymierne efekty to zaostrzę jeszcze bardziej Daga jakie chipsy, jakie ciastko Miałaś razem ze mną walczyć
  14. Miałem kiedyś sprzęt i obciążenia więcej niż na siłowni do której teraz chodzę. Miałem też zaparcie i ćwiczyłem dość długo. Niestety to za mało. To nie dawało mi satysfakcji, w porządnej siłowni są lustra na całą ścianę. Jest lepszy sprzęt. Treningi to ciężka praca, nie potrafiłbym oglądać filmu i skupić się na ćwiczeniach, nawet radio czasami przeszkadza, chyba że tylko i wyłącznie muzyka. Poza tym, trzeba to polubić Jestem całkowicie za treningami poza domem !
  15. Ale mnie cycki bola po wczorajszym treningu
  16. Ja zacząłem miesiąc temu powoli i małymi krokami. Teraz : - nie jem chleba jasnego - nie jem ziemniaków - zero cukru - 3x więcej białka - węglowodany tylko niskie - piję dużo wody mineralnej - dużo ćwiczę i do tego prace ogrodowe Niestety cały czas prześladuje mnie jedno, muszę codziennie po pracy wypić 2 piwa Myślę że i to uda mi się zwalczyć, choć po 8 latach ciężko będzie się odzwyczaić. Ogólnie piwo nie jest złe, tym bardziej że i tak jestem na ujemnym bilansie energetycznym ale wiem że efekty będą dużo lepsze bez niego. Dziś przychodzą suplementy, będzie power
  17. kropeczka_ns Źle mnie zrozumiałaś. Jeśli ktoś wykonuje lekkie kardio rano to lepiej na czczo, potem oczywiście jakieś szybkie węgle ( nawet proste) ! Ja w tej chwili ćwiczę na siłowni rano 7:45 - 8:45 ! Śniadanie mam bogate w węglowodany,trochę białka i tłuszczu. Po treningu z kolei banan dla uzupełnienia glikogenu w żołądku i 40 g czystego białka serwatkowego. Kolejny posiłek również bogaty w węglowodany. Ale ta godzina na siłce to duże ciężary ( jak na mnie) i wysoka intensywność. W takim przypadku muszę zjeść porządne śniadanie i to samo w posiłku po treningowym. Na wieczór oczywiście białko, najlepiej serek twarogowy półtłusty. Ostatnio doszedłem do wniosku że mam bardzo wolny metabolizm i muszę go podgonić. Tzn. muszę więcej jeść aby schudnąć !!! Daga, jedziesz ze mną, Ja tez jeszcze tylko 10 kilo
  18. No to nie drenuję !!! Drzewka ważniejsze Yeti1 Twoje ???
  19. Nie do Ciebie Wychodzi na to że najlepiej te kocę jeszcze poużywać i uwijać się z drugim domem. Pozdr.
  20. Najważniejsza będzie tu odpowiednia wentylacja. Jeśli grawitacja to w lecie działa słabo lub wcale. W zimie natomiast kosztuje więc się ja ogranicza. I tak latami ,,, Poza tym przyczyną może być mostek cieplny spowodowany brakiem izolacji w danym punkcie. Tam wykrapla się woda z wilgotnego powietrza, mimo sprawnej wentylacji ! W okresie zimowym grzanie i wentylowanie. W innych okresach wentylowanie i przewietrzanie raz na jakiś czas. Sprawę wilgoci w domu bardzo dobrze załatwia wentylacja mechaniczna bo napędzana jest mechanicznie i z taką intensywnością jaką chcemy. Tu nie ma znaczenia temp. zewnętrzna i ciąg kominowy. Oczywiście z grawitacją też się da uniknąć problemów, ale już jest trudniej. O dziwo aby uniknąć zawilgocenia ścian itp. nie potrzebujemy wiatru w domu. Nawet te 100-150 m3 wymiany na godzinę utrzymuje wewnątrz optymalne 50-60 %. W zimie trzeba jeszcze bardziej ograniczyć bo mroźne powietrze jest suche. Każdy powinien posiąść wiedzę na temat wentylacji. Tu nie wystarczy wezwać kominiarza, który w 5 minut sprawdzi czy wyciąga. Może się bowiem okazać że godzinę później będzie nawiewać Taki kaprys natury .
  21. Ja już mam tak zryty łeb że po 5 piwach nie zjem Ci niczego co mi nie wolno ! Świąt sie nie boję, duuużo jaj Tylko ten majonez ??:
  22. Proponuje ciekawą lekturę. Jak to przeczytałem to nabrałem chęci do zdrowej żywności i ćwiczeń a zarazem zszokowałem się ile czasu i wysiłku trzeba aby zrzucić tkankę tłuszczową http://www.kfd.pl/dziennik-pisze-havoc-73360.html Koleś opisuje dzień po dniu swoje treningi i dietę. Na prawdę polecam ,,, Ja póki co zleciałem 4 kg w miesiąc, od tygodnia tendencja spadkowa stoi w miejscu , czekam co będzie dalej. Cel to 12 kg Fatu out i utrzymanie masy mięśniowej . Pozdrawiam !
  23. Phi ! Piwnicy Ci się zachciało na mokrym Życzę powodzenia, oby drenaż spełnił swoją rolę i nie trzeba było odkopywać za parę lat. Słuchaj bobiczka Ja będe drenował całą działkę wzdłuż ( 40 mb), właśnie robie wykop i dobrze że tu zaglądnąłem. PS. Na prawdę wykasowałeś Dziennik z FM ? Można tak ?
  24. Zapomniałem dodać że ma być TANIO Tak na kilka lat dopóki nie nazbieram na konkretne rozwiązanie !?
×
×
  • Utwórz nowe...