Skocz do zawartości

Barbossa

Uczestnik
  • Posty

    5 325
  • Dołączył

  • Ostatnio

  • Dni najlepszy

    81

Wszystko napisane przez Barbossa

  1. no już nie mogę na to patrzeć weź sobie w necie wklep shomburg, deitermann, ombran czy co tam poszukaj mas do nanoszenia pędzlem, pacą, takie co wytrzymują parcie wody wysmaruj tym dokładnie od wewnątrz i obserwuj, czy woda nie podciąga wyżej
  2. ja pierd... ale problem Pani Jasińska nakryje pare talerzy folią i śniadanko poczeka, nie róbta wiochy, Ci co wstaną wcześniej zabezpieczą towar, aby muchi go nie zeżarli a ja i tak o 6 zarządzę pobudkę
  3. jeżeli wszędzie się szefunciu udzielasz tak intensywnie jak tu - to rzeczywiście - masa jak chooy nie wiem jakimi kategoriami myślisz, ale to co tu proponujesz, to prosta droga do katastrofy wykop do poziomu, obłóż styromaxem, hydromaxem, xps-em i zasyp, z pewnością nie poniżej istniejącej ławy swoją drogą - masz Ty tam szeryfa?
  4. jeżeli tylko kot wystawia nos poza obrys chałupy to trzeba szczepić nie musi nigdzie łazić, wystarczy, że jakiś obcy przylezie i problem gotowy ja swoje prosiaki wywożę kilka razy w roku na ranczo, tam nie wyłażą poza ogordzenie, ale parę zwarć z tubylcami było, podejrzewam, że gdyby nie szczepienie ich przeciw wściekliznie, to Stokrotka35 i vega1 nie mieliby swojego ulubieńca na forum , a przecież nawet ich nie należy tak cieżko doświadczać....
  5. Kolego, o prasę fachową to zapytaj forumowego Porfiriona najlepiej w temacie co toć to wszystko to masoni....
  6. czytamy Kolego, czytamy, nie tylko początek
  7. to by było zbyt proste tu z pewnością jest drugie dno, albo i trzecie to są nanotechnologie, się nie znasz
  8. bo frajerzy dają im niezłe pole reklamowe jeszcze płacąc za to
  9. bzdura nieuctwo przerzucone na banał typu kurnik przed wojną projekt domu mieścił się na jednej stronie formatu A3, łącznie z uzgodnieniami teraz własną indolencję zwala się na braki w projekcie, a co to za skomplikowana struktura z kurnika, że potrzeba wykonawczego? pojęciem sztuka budowlana wyciera się gębę i już nic nie znaczy ale to nie wina projektów - to lenistwo i indolencja na każdym szczeblu procesu inwestycyjnego niemniej z wyraźnym wskazaniem na szeryfa i projektanta a te brednie o 1000PLN szryfowi - to koorwa nie bierz za tyle i tyle, ceń się, ale jak weźmiesz to przynajmniej miej szacunek do samego siebie i w tych paru kluczowych momentach budowy bądź tam, gdzie Twoje miejsce, dla własnego spokoju.... a że niektórym wstyd się przyznać, że czegoś nie wiedzą i wolą sp... niż skonsultować/omówić/zapytać to już inna bajka
  10. no tak, soczewka torfu zalega, że też ja na to nie wpadłem
  11. czyli można powiedzieć, że 4:0 dla kosztorysu niemniej tenże bym pomnożył przez współczynnik spulchniający w granicach 1,2 i można brać się za robotę
  12. moja opcja - garaż przytulony do chałupy, coby podatku od gospodarczego nie płacić czyli w skrócie odizolowany od chałupy, wtedy jego wybudowanie (konstrukcja i reszta) może być zoptymalizowana od strony ekonomicznej (nie musi być nawet wymurowany, nie mówiąc o jakimś tam specjalnym ociepleniu właśnie dlatego, że codziennie ćwiczysz autko, jego stanie na powietrzu mu nie zaszkodzi, co innego, jak może postać sobie parę dni nieużywany, wtedy zaczynają się schody, tym bardziej, jeżeli ma swoje lata i nie najnowszy aku
  13. skoro Gwaizdeczko napisałeś, ze się nadaje tylko na psie budy, to można odnieść wrażenie, że obrażasz tych, którzy to mają na dachach -egro -uważasz,że są psami i mieszkają w budach, a to są homes, sweet homes, nie budy
  14. Królewiczu Ytongowy - a co miałaby udawać?
  15. pewnie się nie znasz ale czytać chyba umiesz, co? jest tam kosztorys
  16. oczywiście skali tu nie ma, co najwyżej idea konstrukcji
  17. tak naprawdę cuda się zdarzają a cały problem to odpowiednie rozłożenie obciążeń tu by się zdała odpowiednia konstrukcja i można stawiać strop nie jest ambitny, ale wszystko można
×
×
  • Utwórz nowe...