
ifra
Uczestnik-
Posty
296 -
Dołączył
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez ifra
-
Czy wybudowanie nowego domu mobilizuje do nowych nawyków?
ifra odpisał Bastek w kategorii Z życia wzięte...
Moim zdaniem, to jest tak, że jak się ma coś nowego to się o to dba. Gdy przenosimy się do nowego domu to wprowadza się jakieś nowe zasady, rytuały. Ale chyba najczęściej przetrwają te, które wyniosło się ze "starego" domu bądź mieszkania. U mnie w rodzinie zawsze było, że każdy sprzątał u siebie, a część wspólną domu sprzątało się "na zmianę". -
Moja mama właśnie wymieniła wszystkie drzwi (i zewnętrzne i wewnętrzne). Ja jej mówię, że może lepiej niech poczeka bo to nigdy nie wiadomo co się wydarzy w tym "kryzysie". Na to mi odpowiedziała - że nigdy nie będzie dobrego momentu bo zawsze coś może wypaść. W sumie to ma trochę racji. Zawsze znajdzie się jakieś "ale"...
-
Ja bym się wstrzymała z budową... Teraz to nigdy nie wiadomo, lepiej poczekać aż się sytuacja ustabilizuje. Teraz chyba nie jest najlepszy moment na taką inwestycję. Raz jest praca, za chwilę jej nie ma... kredyt zaciągnięty a skąd go spłacać?za duże ryzyko jak dla mnie by było : )
-
ja mam otwierane na zewnątrz i trochę utrudnień z tego rozwiązania mam. na przykład jak wracam z przejażdżki rowerowej to muszę się cofać by otworzyć sobie drzwi, podobnie z zakupami. Ale najważniejsze, że są mocne i ciche. A racją jest oszczędność miejsca w przedpokoju.
-
Widzę, że jednak bez mikrofali to teraz się nie za bardzo da żyć Racja, że teraz wszyscy w biegu i na posiłki nie ma czasu... hmm to może w takim razie czas bym i ja się zastanowiła nad zakupem : )
-
Ryzykować. Ekipa budowlana na miejscu może się "obijać" a ta w innym mieście może być solidna i uczciwa. Wszystko zależy od ludzi a nie od miejsca. Poza tym telefonicznie zawsze można kontrolować, prosić o dokumentację zdjęciową z budowy na maila na przykład... a odwiedzać budowę raz na tydzień na "inspekcję"
-
a mi mikrofalówka do szczęścia nie jest w ogóle potrzeba może i szybciej się jedzenie odgrzewa ale i tak smakuje lepiej takie świeżo gotowane a nie odgrzewane
-
Opisany przykład dowodzi, że płacić za wykonaną pracę trzeba po wykonaniu należycie tej pracy... niestety.. Smutne, że tacy budowlańcy się zdarzają Ja znam przypadek, że gość, co prawda od układania płytek, dostał pełne wynagrodzenie za źle wykonana robotę... i podobno przyszedł do "pracy" po alkoholu... tak czy siak, robota wykonana - wynagrodzenie dane... a płytki trzeba od nowa układać
-
hm wydaje mi się, że najlepiej zorganizować jakieś strefy w pokoju. np kącik wypoczynkowy pod oknem, komputer gdzieś w rogu na stoliku lub blacie (lub przerzucić się na laptopa ) ... jakaś szafa po przeciwnej stronie okna... a na ścianach półeczki.. myślę, że przy dobrym doborze mebli uda się uzyskać też przestronność...
-
Kolorystycznie bardzo ciekawe rozwiązanie Poza tym ta tafla szkła która zastępuje kabinę też powiększy pewnie optycznie łazienkę (nie tylko lustro). Mi w ogóle podobają się rozwiązania z duużym lustrem Co do funkcjonalności to pewnie wszystko okaże się podczas użytkowania. choć brakuje mi tutaj różnych schowków, no ale albo przestrzeń albo dużo szafek i półeczek...
-
Ja obstawiam na: mniej jeść a więcej się ruszać no i trwać w postanowieniu!!
-
Jakie zwierzaki macie(lub zamierzacie mieć) na swoim??
ifra odpisał Czapi w kategorii Nasze zwierzaki
Jakbym się zdecydowała na zwierzaki w domu to na psa a dokładniej: owczarka niemieckiego!! uwielbiam je! Kota co prawda kiedyś już miałam wiec może i dla kota by się znalazło miejsce -
no teraz trochę znów napadało, więc temat odśnieżania dachów powinien znów być aktualny...
-
No właśnie okazja to jak się ma akurat na to środki i miejsce gdzie można się wyprowadzić...
-
gdy nadarza się okazja to wyprowadzka - jak się ma za co i gdzie
-
Mówisz, że wygodniej mieszkać z mamą? no chyba że chodzi Ci o wygodę taką, że obiadek ugotuje, zakupy zrobi, zapłaci... ale przecież kontrola we wszystkim na każdym kroku, o której wychodzisz, wracasz, co robisz, z kim przychodzisz... ale są tacy, którzy naprawdę nie potrafią być samodzielnymi... a czyja to wina? pewnie nadopiekuńczej mamy
-
No tak paranoja będzie jak 40 latkowie będą siedzieć mamie na głowie.. Ale jak nie będą mieli gdzie pójść z braku środków?? (oczywiście pomijam tych co nie chcą się wyprowadzić bo im wygodnie...
-
A no właśnie, ten Pani 26 latek będzie miał (jak skończy studia) a Ci co na nikogo nie mogą liczyć tylko na siebie? mają troszkę gorzej...
-
Oo ciekawy temat został poruszony, bo to właśnie w w takim wieku młodzi ludzie chcą się przenieść na swoje... Ale, .. i to same kłody pod nogi... niby mieszkania lub domy tańsze za to kredytu wziąć nie można... ( bo a to wkład własny a to zarobki za małe a to coś tam... no ale chyba po to się bierze kredyt jak się nie ma wystarczająco pieniędzy?.. no niby banki chcą się zabezpieczyć... ale nas młodych i trochę starszych pozbawia szans na samodzielne życie! ile można Mamusi na garnuszku siedzieć! ? (
-
Nie bardzo rozumiem,... piszesz, że Twojej matce należy się "pokój,kuchni i łazienka" a co z resztą domu? są na "brata mojego z innego ojca"? ... jeśli masz swój pokój i płacisz (nawet część) opłat to możesz sobie w swoim pokoju robić co chcesz - no chyba że masz jakieś "dziwne" układy w rodzinie... no i jeśli się nie możesz dogadać to może czas sobie poszukać innego lokum... choć, wiem, łatwo powiedzieć... a co do artykułów prawnych to ja się nie wypowiem bo się nie znam
-
Tak, wtedy wszyscy zaczęli odśnieżać każdy domek, sklepik, halę.... ale wyszedł też wtedy taki problem, że ludzie odśnieżając, powiedzmy swój sklepik, łamali przy tym zasady bezpieczeństwa wchodząc na dach bez zabezpieczeń. (prace od wysokości 1 m są już pracami na wysokościach i trzeba mieć stosowne zabezpieczenia)... Tacy odśnieżający robili to na własną rękę ale przynajmniej mieli dobre intencje
-
Miałam je ładnych kilka lat i nic mi się nie rozjeżdżało ... Być może dlatego trzeszczały bo nie były zbyt dobrze położone lub ta ich firmowa pianka była niezbyt dobra... W każdym razie byliśmy zadowoleni z takiego rozwiązania (by na wykładzinę położyć panele) - jak nam przeszło przez myśl by zrywać tę wykładzinę to nam się odechciało. Pomijając fakt ile by z tym było wtedy roboty... a tak szybko położone, jeden-dwa dni i ładna drewniana podłoga
-
Witam, Ja miałam panele (łączone na zatrzaski a nie na klej) położone (w dwóch pokojach) bezpośrednio na wykładzinę. I to było bardzo dobre rozwiązanie ponieważ nie słychać było tak trzasków zatrzasków na które były łączone panele (kiedy się po nich chodziło) Natomiast w naszym korytarzu te same panele położone na "cichszej" piance wcale nie były cichsze jak się po nich chodziło a wręcz przeciwnie!.
-
A na przykład duży wybór kotłów, namiary na firmy i ceny widziałam na podstronie tego portalu.. cozaile.pl o tu
-
Kominek wodny >>>gaz...... kominek wodny >>>>piec
ifra odpisał TERMINATORsiemianowice w kategorii Instalacje
Wg mnie np. kocioł na węgiel jest bardziej kłopotliwy w obsłudze (trzeba dokładać węgiel itp) niż kocioł na gaz, ale z drugiej strony rosną ceny gazu więc koszt takiego ogrzewania może wynieść więcej. Ale jeśli chodzi o wygodę to lepiej zastosować ten na gaz...