hot-cold

Jak do samej cwu to tym bardziej bym zrezygnował z tym stopniowaniem mocy. Nie wiem jaki zasobnik planujesz, nie wiem jaki skraplacz. Tutaj przecież wystarczy prosta regulacja 0/1 z jakąś histerezą. Nie wiem czy się zrozumieliśmy w sprawie oleju, chyba nie.... Małe sprężarki nie mają możliwości zrealizowania wyrównania oleju (są nieliczne wyjątki) a takie musisz wykonać, chyba że liczysz na ślepy los albo liczysz się z tym że pewnego pięknego dnia którejś sprężarce zabraknie oleju. Jeżeli się uprzesz mimo wszystko, to wiertarka palnik lut i do dzieła Napisałeś że ma być optymalnie. Jeżeli rozpatrywać to względem kosztów eksploatacji to optymalnie nie będzie, druga taryfa "podnosi" tak jakby COP prawie dwukrotnie bez żadnego kombinowania. Chciałoby się podpowiedzieć: Adamie, nie idź tą drogą

Niemcy mają taką mentalność, i już. Im to nawet taki zamordyzm odpowiada, takie czasami mam wrażenie. Ale wracając do mycia samochodu, to znaczy karoserii, np. samą wodą, (nie silnika "karcherem") -czym się różni dla środowiska umycie auta ręcznie od jazdy w ulewnym deszczu i po kałużach? To w zasadzie pytanie retoryczne...

Jeśli komuś przeszkadza mycie auta na własnej posesji, to niech zaproponuje wprowadzenie zakazu opadów deszczu. Deszcz tak samo spłukuje auto i wsiąka przy drodze. Cóż za nieodpowiedzialne skażenie środowiska Nigdy się nie zastosuję do takich debilnych przepisów.

I piernik też, chociaż od niedawna

...co oczywiście niczego w ekonomii nie poprawi.

Przy takich temperaturach po stronie górnej to pompa ciepła prawdopodobnie będzie droższa w eksploatacji niż węgiel...

Daleki jestem od takich rozwiązań, tutaj napotkasz na wiele problemów technicznych. Rozumiem że ma to być do ogrzewania domu? Czy inne zastosowanie? Jak rozwiążesz sprawę oleju w sprężarkach? Co z zaworem rozprężnym i stabilnością przy takich rozpiętościach mocy? Powiem tak: w typowych niewielkich układach grzewczych, jak w domach jednorodzinnych, nie ma żadnego sensu taka regulacja bo podłogówka i tak "wciągnie" wszystko, w dodatku lepiej z całą mocą bo możemy wykorzystać tańszy prąd. Napisz najpierw do czego jest Ci taka regulacja potrzebna...

Chodzi Ci o równoległą pracę kilku sprężarek "na jeden wymiennik" czy tzw. kaskadę autonomicznych pomp ciepła?

Po tych wyjaśnieniach sprawa ma już bardziej ludzką twarz Poeksperymentować zawsze można, a to co planujesz jest jak najbardziej wykonalne.

Jaką kostkarkę masz na myśli? Bo są różne wykonania o różnej wydajności i różnym rodzaju pracy. Przepraszam że się wcinam, w końcu nie do mnie to pytanie (ew. proszę zignorować ).

Pompa "lodowa" nie ma żadnego ekonomicznego sensu, jeśli są dostępne lepsze możliwości poboru energii ze środowiska. Najzwyklejszy kolektor poziomy zapewni spokojnie lepszy COP. Bezawaryjność także o klasę wyższa, nie ma części ruchomych, nie wymaga obsługi, nawet jeśli "spławianie" lodu było zautomatyzowane. Dla mnie to ślepa uliczka, sztuka dla sztuki, czy chęć pokazania "gawiedzi" że można grzać się lodem Chyba że: masz umowę ze stałym odbiorcą lodu łuskowego Sprawa druga - wymienniki. Najtaniej i najlepiej kupić gotowe dopracowane przez lata rozwiązania. Gdy raczkowałem w temacie pomp ciepła również miałem takie pomysły i też robiłem swoje różnej konstrukcji parowniki i skraplacze. Działały, ale zawsze takie rozwiązania będą o jedną epokę z tyłu Pozdrawiam, Piotr

Prędzej padnie sprężarka, ale nieszczelności też się zdarzają. A jeśli napełnisz propanem to szybko wykończysz sprężarkę. Izobutan pracuje na bardzo niskich ciśnieniach w porównaniu do innych czynników. Sprężarka na R600a ma zbyt "słaby" silnik aby pracować na propanie.

Dobre Jeśli Ariston będzie robił pompy tak "dobrze" jak lodówki, to konkurencja może spać spokojnie

Jak przyjrzysz się bliżej zagadnieniom związanym z pompami ciepła, to sam dojdziesz do wniosku że nie ma żadnego problemu taką instalację wykonać. Tylko będzie miała niską efektywność i będzie pi*oko o 50% droższa w wykonaniu. Wnioski pojawiają się same, nie trzeba geniuszu. Poczytaj trochę

6,1kW ciepła daje, 1,35 pobiera z sieci, tak z grubsza mówiąc. Przy podłogówce, przy "obyczajnych" grzejnikach jest gorzej. Jak to w pompie ciepła

A co w tym nowego, wykonuję instalacje które umożliwiają automatyczne korzystanie z pompy ciepła, solarów czy kominka z płaszczem wodnym. Zasilają centralne ogrzewanie i c.w.u. Mam pytanie - co to jest "turbosolar"? Albo "turbokominek";) W moim samochodzie wiem od czego mam turbo ale w solarach? A w ogóle w swoim domu nie zamontowałbym kominka z płaszczem wodnym, tylko pompę ciepła i jako dodatek zwykły kominek do używania okazjonalnie lub w razie awarii prądu. Natomiast połączenie solarów z pompą ciepła jest zupełnie nieopłacalne.

Do pompy ciepła to kominek zwykły, bardziej dla relaksu i ewentualnie aby nie umrzeć z zimna przy jakiejś katastrofie energetycznej (kilka-naście dni bez prądu). Kotłownia w salonie to niezbyt dobry pomysł. Ogrzewanie pompą kosztuje tyle, że nie warto na codzień się babrać z paleniem. Romantyczny wieczór przy kominku to inna sprawa

Nie wiem czy akurat jest to ważne ile postów mają, może w poszukiwaniu informacji przypadkiem tutaj trafili i zapytali? Może problem rozwiązali i nigdy tu nie zajrzą? Co do Viessmanna. Dla mnie Viessmann nie stanowi konkurencji, bo moje rozwiązania są dla klienta korzystniejsze Viesio nie jest zły, jest dobry. Problem pojawia się tylko w przypadku awarii, np. wymiana elektroniki kosztuje tyle co 2-3 sezony grzewcze I to właśnie jest OKRUTNE.

Powtarzam się, ale ja wybrałbym Bosch'a. Tylko z metalowym spodem, nie plastik. W końcu pytasz o opinię, to mówię co myślę o tym wyborze Ale jak się uparłeś, to bierz co się "podoba". W końcu mamy wolny rynek i możliwość ogromnego wyboru wśród wielu firm

Dla ogólnego bilansu zużycia energii ilość wody w obiegu jest nieistotna. Ludzie wymieniają bo fachowcy też chcieliby mieć co robić, oprócz budowy nowych instalacji. Niektórzy wręcz przekonują że taka modernizacja zmniejszy rachunki Jedno co jest pewne, zmniejsza się bezwładność systemu, nagrzewanie jest szybsze. W niektórych instalacjach mała bezwładność nie jest zaletą tylko wadą, np przy pompach ciepła (częste załączenia i krótka praca).

Jest już znany finał sprawy?

Jeżeli chodzi o AGD, to ja z pewnością wybrałbym coś z grupy BSH (Bosch, Siemens, w Niemczech też pod nazwą Constructa) Lodówki mają w większości trwały układ chłodniczy, nie jak u innych producentów rozszczelnienia parowników itd... Jasne że wszystko się czasami psuje ale moim zdaniem Bosch trzyma jakąś klasę. Pralki produkowane w Łodzi są więcej niż przyzwoite. Amica też ma zakład w Polsce, ale porównać tych dwu firm się nie da...

No i znowu wpływ reklamy Pompa powietrzna jest o wiele bardziej skomplikowana od gruntowej, więcej się wymaga od automatyki, pracuje w skrajnych warunkach temperaturowych. Prostota tej pompy to chyba tylko chodzi o montaż Pozdrawiam

Dokładając dodatkowe odbiorniki do podłogówki COP nawet powinien lekko wzrosnąć, teoretycznie. Jeśli ustawimy na drabinkach odpowiednio mały przepływ. Tylko takie rozwiązanie nie jest idealne. Będzie ciepły tylko gdy działa pompa obiegowa podłogówki i gdy działa pompa ciepła Jeżeli chcesz mieć możliwość utrzymywania wyższej temperatury drabinek i pracy tych drabinek non-stop to koniecznie drabinki na oddzielnym obiegu z oddzielną malutką pompą, zasilane z zewnętrznego płaszcza zasobnika CWU. W tym drugim przypadku COP instalacji raczej nieznacznie spadnie ale komfort wyższy.

Wszystko się zgadza, że może być i 1,2... Zaznaczyłem że to co podałem nie uwzględnia odszraniania. A ile energii ten proces pochłonie, to już różnie wygląda u różnych producentów. Zależy w dużym stopniu od klasy i precyzji automatyki.