sęk
Uczestnik-
Posty
48 -
Dołączył
-
Ostatnio
sęk's Achievements
Początkujący (1/4)
2
Reputacja
-
Co do planu tego pokoju to ja bym proponowala lustrzane odbicie tego co proponuje "jętka", czyli stół bliżej kuchni a salon z widokiem na taras i ogród. Stół lepiej jak mozna rozkładać, bo dla np. 4 osób nie jest fajnie siedzieć z boku lub rozrzucić sie wokół stołu dla 12 osób. Dla mnie najważniejszy detal w jadalni to lampa nad stołem, wiszaca dość nisko, taka, zeby oświetalać tylko powierzchnię stołu, a twarze biesiadników są wtedy w półcieniu. Takie swiatło nie przeszkadza i robi super atmosferę. Marze o takiej lampie u siebie i wyglada na to, że bedę ją mieć. To powinno sie zaplanować przy wykonaniu instalacji elektrycznej (nie znosze przy stole bocznego oświetlenia, żadnych kinkietów). Dobrze jak lampa ma możliwość podciągniecia jej do góry (lub podpięcia obok) gdyby pomieszczenie miało spełniać jakąś inną funkcje po przestawieniu stołu. Bo taka lampa powinna moim zdaniem wisiec na około 1,70m, trzeba by to sprawdzić doświadczalnie, w zależnosci od wielkości stołu. T To taka moja własna uwaga na margnesie tych pomysłów. BTW - skąd te niemieckie napisy na planie, to realizacja poza krajem?
-
Pasuje do niego określenie (znalezione w gazecie ) "wilk morski". Fajna rasa, prawda?
-
Albo jego braku.
-
A ja ostatnio usłyszałam, że gmina (miłosciwie nam panujace Miasto St. Warszawa) wszczęła postepowanie w celu ustalenia opłaty adiacenckiej z powodu podziału działki na 4 mniejsze i wzrostu wartosci gruntu z tego powodu. Jestem ciekawa co ustalą i jaka to bedzie opłata. Ja swoja działke także dzieliłam (została zakupiona jako współwłasność i potem dzielona) i to w tej samej gminie i mnie to ominęło - jak do tej pory, mam nadzieję, że juz mi to nie grozi. A do tego po nabyciu działki gmina wykonała kanalizację i wodociag na naszej ulicy. A na tej działce o której pisze na wstepie gmina nic nie zrobiła, kanalizy nie ma, wodociag od sąsiada. No i jak to jest? Czy są jakieś zasady, kogo złupic a kogo nie?
-
My mielismy podobny problem. Zakupiliśmy wspólnie w 2 rodziny działkę, wystąpilismy najpierw o warunki zabudowy a potem o pozwolenie na budowę. Było to pozwolenie na bliźniak zaprojektowany tak, zeby każda część nadawała się samodzielnie "do zycia" i tak usytuowany na działce, zeby podzielić ją tak, jak zamierzalismy, czyli na części równe powierzchniowo (aby uniknać rozliczeń, bo ceny grntu galopowały i wzrosły w rok chyba dwukrotnie) oraz umawiając się między nami kto którą część bierze (było o tyle łatwo, ze to my znaleźlismy grunt i my projektujemy oba domy, więc mieliśmy prawo do wybrania części dla siebie jako pierwsi). Potem podzielilismy działkę geodezyjnie na podstawie tych warunków zabudowy - oczywiśnie zgodnie z naszymi ustaleniami (długo trwały formalnosci ale podzielilismy). Notarialnie przepisalismy jej części na każdą z rodzin ustalając słuzebności (czyli w naszym przypadku było to udostepnianie wspólnej studni wodomierzowej, studzienki kanalizacyjnej, linii kablowej zasilania energetycznego oraz dostęp do dachu itp do niezbednych remontów i przeglądów). Potem my wystapilismy o wydzielenie pozwolenia na budowę. I jest teraz tak, ze nasi sasiedzi maja nasze wspólne pozwolenie na budowę, a my mamy poza swoim egzemplarzem pozwolenia dodatkowo drugie pozwolenie o wydzieleniu części budynku bliźniaczego w formie jakby aneksu. Dzieki temu manewrowi: 1.naszym kredytem nie obciażamy sąsiadów i ich gruntu 2.możemy zakonczyć budowę w róznym czasie (chociaż tego nie zamierzamy, ale odpukać cos się mogłoby wydarzyć) i kazdy moze dokonać odbioru swojej części samodzielnie. Czy taki przykład z życia wzięty będzie Ci pomocny? Jesli tak to fajnie.
-
Suszarka ma wiele zalet .Tylko jaki typ wybrać - taki do podłaczenia do kanału wentylacji grawitacyjnej czy taki co wywiewa do pomieszczenia - i jak to wtedy jest dokuczliwe? Piszcie proszę! Liczę na was.
-
A piwnica bedzie? Bo wtedy poziom wód gruntowych to dosc ważne. Jakos nie wydaje mi sie, żeby samemu bez doswiadczenia ocenic prawidłowo grunt kopiac dołek. Jeśli byłby tam grunt lekki, piaszczysty, przepuszczalny to mozna nieco płyciej posadowić fundament i mozna troszkę zaoszczedzić. Więc moze warto zrobic te badania. Gorzej jak jest torf. ale takie podmokłe miejsca rzadko służa do budowy.
-
My też budujemy z firmą. W ich zakresie jest cała budowlanka (od fundamentów po pokrycie dachu, tynki zewnetrzne i wewnetrzne). Płacimy po wybudowaniu kolejnych etapów, nie martwimy sie o dostawy, kradzieże, uszkodzenia w transporcie itp Po naszej stronie bedzie zamówienie (wraz z montażem) okien i drzwi oraz instalacji. No i wykończenie wnetrz (podłogi, glazury i malowanie). Na razie wyglada to korzystnie. Oczywiscie pilnujemy i odbieramy kazdy etap robót. Ale firma jest b. solidna. Moje fundamenty na pewno sa najsolidniejsze w okolicy. Wszystkie materiały okreslilismy w umowie oraz harmonogram prac. Sa kary za spóźnienia ale i za nasze spóźnienia z płatnościami. Na wszystko faktura VAT i gwarancja. Pełna transparentność i zadnych niedomówien. Everybody happy.
-
Domek jest niebrzydki. Jak spełnia wasze potrzeby co do powierzchni, funkcji itp to nie widze problemu. To luksus miec mały miły domek na duzej działce. Lepsze to o niebo niz wielka chałupa na za małej działce. Nie znosze takich wielkich nowobogackich domów, pałacopodobnych, na działce w ciasnej zabudowie jednorodzinnej. Wygladają karykaturalnie i nie świadcza dobrze ani o guscie ani o wyczuciu miejsca. Pałac to powinien stac w duzym ogrodzie. Powtarzam: luksus to skromny dom na nieskromnej działce. Takie jest moje zdanie.
-
Kochani Lubie prac ale nie cierpie jak pranie długo schnie, rozciaga się, kapie itp Marze o suszarce elektrycznej - takiej co stoi koło pralki lub jest ustawiona na niej. Czy ktos ma u siebie cos takiego? Jakiej firmy? Jakies uwagi praktyczne, jak sie to sprawdza. Czy lepszy sprzęt oddajacy wigoć do pomieszczenia czy taki z wyciagiem i odprowadzeniem skroplin. Podzielcie sie doświadczeniem z niedoświadczoną
-
Bryła tego domku dlatego jest fajna, ze ten garaż ma płaski dach w opozycji do tego spadzistego. Zauważ, że dokładnie tyle samo bryła garażu wychodzi do przodu ile jest cofnieta od strony ogrodu. Dlatego to ma jakiś smak. Jak to wyrównasz to tak fajnie nie bedzie - jesli już powiekszać kotłownie to o bardzo niewiele, tak, zeby było jak skończyć ten inny wątek muru zewnetrznego (czy też okładziny). Jak jakąś kubaturę na ten taras włozysz to w ogóle nie będzie ten dom, straci cały współczesny rys (kompozycję klockowatej płaskiej bryły z bryłą z tradycyjnym, ale prostym dachem, które sie jakby przenikają). Lepiej poszukaj czegoś innego a nie psuj tego projektu. Takie jest moje zdanie.
-
Szerokość domu jest ok bo nie przekracza 15m (masz około 12m), tylko jak ten dom ma się do zapisu, że to miałby byc bliźniak z 2 garażami? Jesli chesz budować dom wolnostojący, to powinienieś zmienić warunki zabudowy (niestety). Przed wydaniem pozwolenia na budowę przede wszystkim sprawdzana jest zgodność z decyzją o warunkach (a poza tym prawo do dysponowania nieruchomościa oraz uprawnienie projektanta pod projektem).
-
Farby Benjamin Moore - to bardzo dobra jakość, a samych odcieni bieli jest kilkanascie, kolory super i trwałe. trzeba tylko postarać sie wybrać odpowiednie odcienie. jak chcesz to zrobić dobrze to MUSISZ dobierac kolory do próbek autentycznych obić, fornirów, płytek itp swojego wyposażenia. albo oddać to w rece profesjonalistów (nie mam na mysli sprzedawcy w markecie) . Zresztą tych farb w marketach chyba nie ma. http://benjaminmoore.pl/
-
Tzw cementowe mogą być pokryte warstwą akrylową (np dachówki typu Cisar Braasa)
-
Alem sie uśmiała. Cudowne. Nic dodać nic ująć. Ja jeszcze proponuje owinąć sie wełną mineralną a wczesniej folią polietylenową a spać w otulinie z pianki poliuretanowej... Ciepło jak w uchu. I żadne centralne ogrzewanie nie potrzebne! Pajda chleba z boczkiem zamiast pieca kondensacyjnego.