Mocno przesadziłeś z kosztami nabicia folii . Wykonywanie jakiejś pracy samemu bez wiedzy popartej praktyką kończy się prawie zawsze niekorzystnie dla Ciebie . Zapomniałeś o hydraulice itd.... Sam widzisz że w twojej głowie nie mieści się ze można mieć i teorię i praktykę w tylu zawodach . W pewnym sensie rozumiem to rozgoryczenie ale ja nie robił bym sobie tego bez folii
Nie mam zamiaru Ci nic robić. Pytałeś to próbowałem wlać trochę teorii w twój umysł, a zrobisz jak zechcesz nikt Cię ne zmusi żeby zrobić to zgodnie ze sztuką . Powiem jeszcze ze Ty nie szukałeś tu porady tylko kogoś kto to poprze .
Chciał bym cofnąć czas choć by o 20 lat
Nie chce nic sugerować ,żebyś czasem nie wydała na te okna zbyt dużo ,ja bym kupił najtańsze ale spełniające swoją rolę .Cały czas wchodzą nowe technologie i nie warto tak się zapędzać ,za 10-15 lat wywalasz i wstawiasz następne nowe po co myć szyby
Z tą nauką to jest różnie często bywa odwrotnie .
Cieńkawa ta konstrukcja dachu ,widać nawet kiełbasy z dachówek łaty się powyginały ,za to trafiła szczelna dachówka bo na płytach nie ma zacieków . Co z doświetleniem tego pomieszczenia ?
Teraz Mistrz-u Janie nie wymiguj się jedź, zrób to co zamierzałeś polecić roberto521 .
Czy te płyty na strychu są pozaciekane przebarwione i powyginane .
Tak było by najlepiej ,choć może za dużo pracy możesz zagiąć końce tak żeby zmieściły się w wylewce która powstanie po obcięciu pustaków i przez te wszystkie zagięcia przewlec pręta fi12 tak żeby ten pręt przenikał przez zbrojenie belek stropowych .
Cokolwiek oni spieprzą to i tak my płacimy za to. Dopiero zobaczysz jaja przy monopolu władzy , tylko Ty nie będziesz miał już do śmiechu. Będziecie jeszcze wzdychać za Napieralskim a może i za tym małym gościem z kotem hahaha .